Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: jacob1993 w 12.05.2019, 13:52
-
Lowie na pewnym zalewie na odleglosci 70-100m
Uzywam koszykow podrobek prestona waga 60-90g
Przelotowo .
Niestety mam bardzo duzo spinek ryb jak je wyeliminowac.
Myslalem nad przeciagnieciem przez koszyk amortyzatora
Lecz obawiam sie ze mniejsza rybka leszcz 40cm lub troche mniejszy karas bedzie mial problem z przesunieciem tak ciezkiego koszyka .
Zastanawiam sie jeszcze nad helikopterem z kulka i ciezkim koszykiem 70-90g co o tym sadzicie ?
Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0
-
Może ten film coś Ci pomoże:
-
Też łowię na dużych dystansach metodą (Guru hybrid). Nie używam amortyzatora. Hak to Drennan wide gape specialist #14 z włosem. Spinek mam bardzo mało.
Jeśli chodzi o helikopter to też dużo na niego łowię na dystansie. Na pewno lata gorzej od metody ale na plecionce nie mam problemów z sygnalizacją brań nawet małych ryb.
-
Łowię na podobnych dystansach, używam podajników Mikado w przedziale 40-60 gram. Nie ma problemów z sygnalizacją brań, jak rzucam możliwie jak najdalej to wtedy podajnik montuję przelotowo. Miałem problem z sygnalizacją brań jak używałem podajnika esp 85 gr , zamontowany na sztywno, mała ryba, duża odległość, brania nie było widać na szczytówce. Przy zamontowaniu gumy i braniu małej ryby faktycznie może nie być żadnej sygnalizacji.