Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: stas1 w 28.05.2015, 19:42

Tytuł: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 28.05.2015, 19:42
Zakładam ten wątek żeby nie zaśmiecać innego,jak pokazują nasi łowcy Łukasz i Luk małe przynęty są bardzo skuteczne,ja największe swoje okazy również złowiłem na mikro ciasteczka i jedną lub dwie pinki jakie są wasze spostrzeżenia w tej kwestii
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Luk w 28.05.2015, 20:19
Ciekawy temat  :D

Rzeczywiście - wcale nie trzeba używać wielkich przynęt aby łowić ładne ryby. Moje największe okonie 40+ to praktycznie zawsze jeden albo dwa białe robaki, płoć to jedna kukurydza (też 40+). Wiele karpi od 6 do 10 kilogramów to tez albo jeden lub dwa białe, lub ziarno kukurydzy lub mała kulka lub pellet. Leszcz 70 cm z kwietnia łyknął jednego dumbellsa...
Karpiarze zapewne częściej używaliby mniejszych przynęt gdyby nie leszcze lub liny - które zbyt często wieszałyby sie na ich zestawach. A dla wielu karpiarzy 'leszcz to nie ryba' (usyszałem to od jednego dzisiaj) - cóż...
Zwłaszcza nęcenie mało i często daje dobre efekty. Jeżeli pojawi sie taki 'karp odkurzacz' - spokojnie skusi się na coś małego.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: gilala w 28.05.2015, 20:26
Ja może nie mam doświadczenia wieloletniego tak jak Wy, ale również mam kilka obserwacji, które przyznam szczerze mnie zdziwiły, ale potwierdzają, że w przypadku łowienia ryb rozmiar przynęty nie ma znaczenia :D. Kiedyś paradoksalnie na kulkę 20 mm uwiesił mi się karp 1,2 kg, a na pellet 6 mm skusił się karp ponad 5kg ???
Zastanawiam się, czy taki karp wogóle coś widzi  w tej wodzie i jest w stanie zadać sobie pytanie: "jeść, czy też nie jeść?"
W tych miejscach w których ja łowię, rybom to chyba obojętne, bo raz miałem sytuację, że wypróbowałem wszystkie dostępne przynęty - a mam ich ze dwadzieścia, duże, małe, owoce, śmierdziuchy, fluo i inne bajery i nic. Na koniec rzuciłem dla żartu sztucznego robaczka na haczyku i pach, ciach ryba.

Reasumując z moich skromnych doświadczeń wynika, że rozmiar nie ma znaczenia, tylko technika - tak jak w życiu, nie ważne jakim dużym samochodem jeździsz, ważne, żebyś był pierwszy ;)
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 28.05.2015, 20:28
Ja głównie nastawiam się na leszcza,analizując ubiegły sezon wszystkie leszki słuszniejszych rozmiarów złowiłem na dwie pinki na malutkie haki,kiedy próbowałem w trakcie brań podać dwa białe duże robaki brania zanikały,nie wiem może takie łowisko dużo wędkarzy łowi na tradycyjne białe i ryba zna tą przynętę
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Druid w 28.05.2015, 21:26
Moja mikroprzynęta ma zastosowanie specjalne
Chodzi o to że czasem każdy z nas trafi na tarło ryb w przybrzeżnych roślinach. Jeden gatunek ( np leszcz) się trze - a inne np płocie czyhają na jego ikrę
Wtedy robię ciasto z miąższu bułki i żółtka z odrobiną oleju i z niego formuję kuleczki nie większe niż główka szpilki i zakładam na czubek cienkiego złotego haczyka nr 18- 22
Przynęta ma udawać zagubione, spadające ziarenko ikry
Zestaw spławikowy delikatny,  ( 0,3- 1g),bat, łowię z pełnego opadu, całość obciążenia przy spławiku , grunt ustawiam do dna .Żyłka od spławika w dół i przypon odtłuszczony by tonął. Po rzucie liczę do 25 i zacinam nawet bez wskazań na spławiku ( wiekszość ryb złowiłem bez wskazań)
Rzuty ciche , wolne by bat nie świszczał a spławik cicho siadał na wodzie

Jedna ważna  uwaga - NIE WOLNO łowić i stać bardzo blisko miejsca tarła, to nawet niewskazane i niezgodne z regulaminem bo łączy się z płoszeniem trących się ryb , nie wolno im w tym przeszkadzać ! Ustawcie się kilkanaście metrów z boku , zachowajcie ciszę a zestaw lokujcie też dalej od miejsca tarła, na głębszej wodzie. Nie jest do tego potrzebna żadna zanęta, to nawet niewskazane bo polujemy na pożeraczy ikry a nie na ryby żerujące normalnie
Tą metodą złowiłem ryby prawie wszystkich gatunków o bardzo róznej wielkości - także kilkukilogramowe karpie i liny, okonie, półmetrowe łopaty i wielkie płociska. Nawet i kilka szczupaków miałem na haku ale kończyło się to obcinką haczyka
Gdyby sie okazało że co rusz biorą ryby nie do wyjęcia batem - można łowić dłuższą wędką z kołowrotkiem, np bolonką
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Splot w 19.06.2015, 16:37
Naczytałem się i naoglądałem. Chciałem zacząć od początku przygodę i naukę z wędkarstwem. Wybór padł na feedera bez rurki -dziękuję Lucjanie- do zanęty zacząłem dodawać pinkę i też ją zakładać na haczyk. I o dziwo okazała się skuteczniejsza od białych. Nawet na komercji wymiata. Gdy u innych słabo ja zawszę coś wyciągnę. Trzy pinki lub ziarno to maksymalna wielkość przynęty. Nawet biały nie jest tak skuteczny. Może wielkich ryb nie łowie, ale dla mnie każda ryba to radocha- oby to się nie zmieniło.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 19.06.2015, 22:33
Mikroprzynęta - jak najbardziej.
Od lat większość linów łowię na dwa białe, a nawet na dwie trzy pinki. Ewentualnie maleńką rosóweczkę.
Ogólnie od niepamiętnych już lat nie stosuję przy połowie białej ryby większej przynęty niż pojedyńcze ziarno kukurydzy.
Zresztą zastanawiam się czy jeszcze nie zejść z rozmiarem przynęty przy łowieniu lina do pojedyńczego białego. Wczoraj wyskoczyłem na trzy godziny nad wodę. Ochłodziło się, lin przerwał tarło i nawet żerował. Ale na hak 16 i dwa białe nie doczekałem się jego brania...może miałem pecha...ale coraz więcej myślę o zastosowaniu haka 18-20 i pojedyńczego białego.

Na marginesie. Luk pisze że swoje największe okonie złowił na białe.
Natomiast moich kilka największych garbusów padło na ciężkie szczupakówki. Żyłka 0,35- 0,45. Porządny solidny przypon i oczywiście żywiec. Płotki około 15cm. Fakt że zbroiłem pojedyńczym hakiem.
Ze dwie, trzy sztuki dostałem też na dużą obrotówkę nr4 dodatkowo z takim dzwonkiem hydroakustycznym. A żeby było ciekawiej łowiskiem była mała około 3ha woda. Typowa stara odra. Pytka do 3, zarośnięta...Aż dziw że były tam takie okonie.  Ale to jedynie ciekawostka.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 19.06.2015, 22:50
Spróbuj pineczki na 18,moje największe rzeczne leszcze tylko tak były łapane,a ostatnio karpięta na 16 z trzema pineczkami kolor mix,dobre efekty daje stosowanie martwej pinki do zanęty a na hak żywej,warto spróbować starorzecza potrafią kryć tajemnice
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: dysks w 29.09.2015, 14:45
@Druid
Faktycznie potwierdzam. sam kiedys na jeziorowym pomoście założyłem na haczyk ciasto wielkości główki od szpilki i nagle zaczęły brać płocie. Nigdy jednak nie skojarzyłem tego z ikrą. A tak na marginesie słyszałem od starych wędkarzy, że kiedyś jak roiła się jętka to ryba przez tydzień nie chciała brać(podobno latały tego większe chmary niż teraz). Może tarło innych ryb również wpływa na nasze wyniki. Nie wierzę, że karp nie zapycha sobie żołądka łatwo dostępną ikrą płoci.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: WojThuz w 29.09.2015, 14:56
Ja na kulkę chleba wielkości pinki na haczyku nr 12 złotego karasia 25cm szukając drobnicy :).
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: pawciobra w 29.09.2015, 15:30
Jedno małe ziarenko pszenicy, brały przepiękne płocie do 40cm :)
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 29.09.2015, 15:35
Już parę razy miałem brania tylko na pellet 4 mm (w praktyce często 2 mm) na haku nr 18. Piszę o metodzie.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.09.2015, 20:07
Dzisiaj na włosie trzy ziarenka kukurydzy i karp 53 cm pełnołuski woda pzw. Jak koledzy myślicie czy można powiedziec że wzięła "duża" ryba na małą przynetę
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 30.09.2015, 20:19
E, na moje standardy, 3x kukurydza to dość duża przynęta. Małą na pewno bym jej nie nazwał :D
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Czarek w 30.09.2015, 20:23
Karpik 53 to już ładna rybka. Jurek, a zdradzisz na jakiej wodzie?
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.09.2015, 20:34
Czy ktoś więcej mógł by odnieść się co do wielkości przynęty
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 30.09.2015, 20:45
Trzy ziarna kuku to karpiowy standard jedni karpiarze dają 4-5 inni wlasnie 3 ja osobiscie preferuje 3.
Ilość ziaren działa selektywnie większa ilość ma wyeliminować:
-mniejsze ryby
-niechciane gatunki
ale i na 4-5 zianen trafiaja sie mniejsze karpie i leszcze ot wedkarstwo
Ale jak to często bywa w wędkarstwie sytuacja nad woda jest nieprzewidywalna i będzie dzien ze 1 ziarno bedzie kilerem a w nastepny dzien tylko na 3 ziarna beda ciagnąć.

Także osobiście polecam ciągłe kombinacje imposzukiwanie złotego środka.
Polecam wyprobowania polaczenia pierwsza sztuczna kukurydza dwie następne z cuuka dwa ziarna - na to połaczenie w ubieglym sezonie sporo karpi zlowilem w tym sezonie odpuscilem kukurydze.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: kingfisher w 30.09.2015, 20:56
Moją mikro przynętą na późne lato to owoce czarnego bzu.Świetne na rzeczną płoć,jelca,klenia.Kilka jagód luzem do wody, jedna na hak 20 i przepis na sukces gotowy. :thumbup:
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.09.2015, 21:13
Czy możecie coś koledzy powiedziec na temat kukurydzy pastewnej. Dziś będąc na rybach widziałem gościa który nęcił tą kukurydzą. Powiedział mi że jest dużo większa od tej z puszki.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 30.09.2015, 21:20
Czy możecie coś koledzy powiedziec na temat kukurydzy pastewnej. Dziś będąc na rybach widziałem gościa który nęcił tą kukurydzą. Powiedział mi że jest dużo większa od tej z puszki.
Jest większa, bo nie jest obcinana. Można ją sobie samemu namoczyć i ugotować, dzięki czemu można uzyskać pożądaną jej formę. Mocniej ugotowana pęka i rozkłada się niczym kwiat. Jest w powszechnym użyciu przez łowców karpi (jako dodatek do kulek proteinowych i plletów) i amurów. Myślę, że u nas w kraju jest najpopularniejszym ziarnem do nęcenia obok grochu.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: kingfisher w 30.09.2015, 21:25
Suche ziarno jest tej samej wielkości lub większe czasami nawet kolorowe, jest to uzależnione od odmiany.Po namoczeniu i uparowaniu są większe i to czasami dużo większe.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 01.10.2015, 21:40
Jak jest mocniej ugotowana to pęka ale czy w tym przypadku nie spada z włosa ? Tubylcy zakładają bezpośrednio na haczyk
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Splot w 01.10.2015, 21:54
Jak jest mocniej ugotowana to pęka ale czy w tym przypadku nie spada z włosa ? Tubylcy zakładają bezpośrednio na haczyk
Zakładałem na pushstop taką otwartą i zamknięty ząbek. Żadna mi nie spadła. Mimo moczenia 24h i gotowania skórka jest twarda, w przeciwieństwie do konserwowej. Gdy kończyłem gotować do dawałem miodu lub czosnku i rano miałem coś ekstra dla rybek.


Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 04.10.2015, 20:22
W piatek 2.10 zakupiłem Drennan - Bandit Dumbles krab & krill 8-10mm
                                                         Method Boiles krab & krill i  scopex syrup 8-10mm i mam problem bo jeżeli chodzi o te 10mm to nie ale te 8mm to ciężko  przewiercić . Pękają jak wiercę otwór małym wiertełkiem. W jaki sposób w   tych  mniejszych można wywiercić otwór na stopera. Jak to robicie? Wiem że są specjalne gumki do  dumblesów jednak bardziej mnie przekonuje podanie przynety na krótkim włosie ze stoperkiem.

                                                         
                                                         
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 04.10.2015, 20:25
Ja je przewiercam. Nie możesz się spieszyć. Wiertełkiem kręć prawo lewo i co trochę oczyszczaj z urobku. Stosuję wiertło Anaconda.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 04.10.2015, 20:27
Ja robię tak jak Arek. Nie pękają.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: p^k w 04.10.2015, 20:30
Czasami pękną u mnie również. Mam wiertła Drennana i ESP.
Dociskaj palcami i wierć powoli.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 04.10.2015, 20:33
Ja Dumbles-ów nie używam, ale jakiś czas temu zakupiłem Method Boiles Mix 8-10 mm, i zgadza się z 10-tkami nie ma problemu, ale przy 8-mce trzeba już troszkę uważać. Ja robię to bardzo powoli wiercąc wiertełkiem Drennana , troszeczkę ściskając kuleczkę i idzie.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 04.10.2015, 20:33
A jak grube macie te wiertełka ile maja mm średnicy. Ja mam 1,5 mm i chyba jest za grube albo zbyt szybko nim kręcę. Chyba jutro zakupie najmniejsze dostępne w sklepie
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 04.10.2015, 20:37
Mi rownież pękały ale jak przestałem dociskać dubelsa do wiertła problem pekania sie skonczył.
Poprostu wierce tak jak wierło, wchodzi bez dociskania.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 04.10.2015, 20:44
Hmm wiertełko Drennan też ma 1,5 mm i idzie. Po prostu musisz to robić powoli nie dociskając :-[
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.10.2015, 20:45
Do pushstopa wystarczy wiertełko 1 mm.
Tytuł: Odp: Małe przynęty
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 04.10.2015, 20:53
Więc zastosuje się koledzy do waszych uwag i będę wiercił ale dużo wolniej. Zobaczę jak mi idzie. A  to że te małe przynęty podczas wiercenia pękaja może być przyczyną że dość długo leżały w sklepie i nie są już być może  ścierze. Zbliża się  powoli jesień i w sklepach nie chcą już robić zamówień bo nie wiadomo co się w następnym sezonie się przyjmie