Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: adikus777 w 21.08.2019, 19:09
-
Witam,
che rozpocząć przygodę z castingiem.
Mam już multiplikator AbuGarcia Revo 3S,
Teraz szukam kija. Myślę nad czymś między 20, a 80g. Jednak nie wiem na jaką długość się zdecydować.
Założenie było 220/230, jednak mam okazję nabyć kija MajorCraft Firstcast 213 do 80g.
Będę łowić głównie z brzegu na Odrze i innych stawach. Głównie gumy, ale i jerki. Chcę znaleźć kompromis między tymi przynętami, tzn. słyszałem, że do jerków kij do 2m. wystarczy, jednak do gum lepszy dłuższy.
Jakie wasze zdanie albo doświadczenia.
Pozdrawiam
-
Jest na forum specjalista od casta, więc zapewne za chwilę się wypowie.
Jacek przybywaj :)
-
Nie przesadzajmy z tymi "specjalistami" ;)
Łowienie tym samym kijem jerkami i ciężkimi gumami to kiepski pomysł. Kij do jerków, który ma 213 cm, jest już raczej długi. Kij do gum o tej samej długości jest krótki, za krótki. Żeby zaprezentować w toni dużą, szczupakową gumę, wypada mieć kij o długości minimum 230 cm. Minimum.
W miarę przyzwoite jerkówki nie są szczególnie drogie, bo za około 150 zł można coś kupić, więc proponuję dwa kije. Jeśli uprzesz się przy jednym, od biedy opędzlujesz jerkówką gumy, jednak bez większego komfortu.
-
Kilka lat wstecz, dałbym się porąbać za krótką jerkówkę a najdłuższy kij na łódkę to był siedmiostopowiec. Przed sezonem ubrałem sobie swimbaitowego PacBay arctosa.... Krótkie kije stoją za szafa😁 dużo lepiej miota się wabiki dłuższym kijem,a z kolei długi dolnik pozwala oprzeć wędkę pod pachą i szarpać znacznie efektywniej jerkami w bok a nie z nadgarstka "pod siebie", jak to ma miejsce z krótkimi kijami - takie moje, subiektywne odczucia
-
No właśnie, racja, bo zasady zasadami, a chodzi o to, żeby nam pasowało. Skoro częściej będziesz łowił na gumy, to wybierz dłuższy kij, którym obsłużysz również jerki. W drugą stronę jest raczej gorzej. Gdybym miał wybrać między kijami o długości 200 cm i 230 cm, wziąłbym tego dłuższego.
Do stosunkowo ciężkich gum mam kij o długości 232 cm, którym mogę wyekspediować przed siebie dobre 60 g czegokolwiek. W przypadku jerków, których nie trzeba szarpać jak popieprzonych, sprawdza się całkiem fajnie. Bardzo dobrze animuje się nim Sweepera czy np. Fatso, którego można prowadzić jak wahadłówkę. Slidera też bujnie, mimo że ten lubi szybsze zamiatanie.
A tak w ogóle to nie kupuj gównianych jerków, które są kilka złotych tańsze od tych sprawdzonych, bo jedynie stracisz kasę i nabawisz się nerwicy :) Owszem, są "tańsze", które dobrze pracują, ale jest ich niewiele (np. Kenart Dancer, który pracuje podobnie do Slidera od Salmo).
-
OK, dzięki Panowie za podpowiedzi.
-
Właśnie rozglądam się nad zestawem do bardzo lekkiego castingu. Będę miał kilka pytań, ale obawiam się, że nie ten budżet. 0.5-5g
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Nawet jak na konstrukcje BFS z najwyższej półki 0,5 grama brzmi nieprawdopodobnie. A jeszcze kwestia kija pozostaje... Jeśli taki zestaw istnieje, to ja bym nie liczył że zmieścisz się w dwóch tysiach ;)
-
Właśnie rozglądam się nad zestawem do bardzo lekkiego castingu. Będę miał kilka pytań, ale obawiam się, że nie ten budżet. 0.5-5g
W takim razie chcesz zacząć od najtrudniejszej odmiany castingu. Jednak o 0,5 g zapomnij, na zawsze ;) Można zacząć myśleć o 1,5 g, a jeszcze lepiej o 2 g, jednak to generator zadziwiająco dużej kasy.
-
Marcin, zacznij się oswajać z tym multiplikatorem, bo będzie Ci niezbędny: https://japantackle.com/daiwa-t3-air.html ;)
Jedyne 58000 jenów...
-
Właśnie rozglądam się nad zestawem do bardzo lekkiego castingu. Będę miał kilka pytań, ale obawiam się, że nie ten budżet. 0.5-5g
W takim razie chcesz zacząć od najtrudniejszej odmiany castingu. Jednak o 0,5 g zapomnij, na zawsze ;) Można zacząć myśleć o 1,5 g, a jeszcze lepiej o 2 g, jednak to generator zadziwiająco dużej kasy.
Obawiam się, że mówimy o kwotach przekraczających 2000 i szpulach poniżej 6g.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Tak, niestety.
-
Są takie przynęty 0,5g? Kiedyś miałem fajny zestaw Curado 51e z availem magnetycznym i lekką szpulą. Fajnie to działało ze szklanym blankiem,ale od 2g w górę
-
Jest wiele fajnych filmów na necie nt. castingu ul. Dla mnie to już sztuka dla sztuki. Po pierwsze bardzo duże koszty szpul multikow itp. Tak jak kolega pisał w tysiącach to idzie. Głównym przeciwnikiem przy lekkich przynetach będzie wiatr i wynikające z tego tytułu brody. Stałoszpulowiec będzie lepszy do ul w każdym detalu!!!!! Kiedyś w wędkarskim gość kupując jakiegoś multika Shimano (citica czy co) chwalił się, że będzie kupował szpulę za za 600 zł i będzie miotał microjigami. Ja bym za to kupił wędkę i zwykły kołek, który zrobił by ta sama robotę lepiej i taniej🤪
-
Zalega mi w garażu Team Dragon 1,98 m, 20 - 60 gr.
Mogę odsprzedać.
-
Ile za tego Dragona. A co powiecie o kiju Abu Garcia Veritas 250 40-100 w cascie?
-
250
-
Jaki model tego TD? 28-37-199? Jeżeli o tym mowa, to miałem kiedyś tę rakietę... :fishonhook: :facepalm:
-
Trochę odświeżę temat, do spinningu mam okuma black 10-35, długość 270, kijek mi odpowiada, ale chciałbym jego odpowiednik do castingu, 80% czasu połowy na zwirowniach, z brzegu, głównie gumki, chciałbym żeby startował od główki 5g i gumki 7cm, jesli chodzi o długość to jednak zszedłbym z tych 270 na 240, krócej chyba nie bo rzucając wzdluż trzcin jest mi łatwiej. Oczywiście mógłbym kupić nowego black rocka, nawet z tą długością 2.13, ale chciałbym jednak coś ciut lepszego (będę szukał używki w okolicach 250 - 300 zł). Nastawienie raczej szczupak.
-
Wbrew pozorom nie ma wielkiego wyboru w castach raczej dłuższych i ze stosunkowo niskim c.w. Takich do 213-220 cm jest sporo.
Rzuć okiem na ten kij Abu, bo jest całkiem ciekawy: https://allegro.pl/oferta/abu-garcia-vendetta-wg-2-44m-m-10-30g-cast-9169683072.
Mateusz (Koń) ma starszą i mocniejszą wersję, zapytaj go.
-
Na pewno podpytam, bo zaintrygował mnie. Natomiast problem się rozwiązał bo w ciągu godziny od napisania postu ktoś na jerku wystawił zestaw z okuma i revo... no i coż zobaczę jak się macha króciakiem 🤦♂️
-
Tak się macha, że po długie kije już nie sięgniesz.