Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Corbi w 12.06.2015, 21:44
-
Siemanko, przyszły dzisiaj zamówione kulki, pellety, haczyki itp. i jako, że jutro zamierzam wybrać się i przetestować na Wisłe, chciałem was zapytać o pewną sprawę. Mogłem zamówić gotowe przypony, ale postanowiłem, że sam będę wszystko robił. Wykonałem dzisiaj swój pierwszy przypon i pokazałem go osobie towarzyszącej mi przy połowach, on stwierdził, że przynęta na włosie jest zbyt blisko haczyka i stąd moje pytanie, jaka powinna być odległość między przynętą na włosie, a haczykiem? Czy to od czegoś zależy, czy jak to wygląda?
Wiem, że podstawowe, pewnie dla was proste pytanie, ale no po prostu dopiero zaczynam swoją przygodę i wolę was zapytać ;)
-
U mnie włos ma 1,2 cm, haczyk Drennan Secimen 12, stoper Drennan , żyłka 0,16 Exel smart , przynęta jedno ziarno kuku z puszki, prawie dotyka łuku haczyka.
-
Właśnie mnie to zastanawia jaka powinna być odległość, ponieważ na niektórych filmikach widać, że między przynętą, a haczykiem jest duża odległość.
-
Corbi, załóż sobie dwa ziarna kukurydzy na włos albo kulkę 10 mm, i tak zawiąż, aby do haka był odstęp z 2-5 mm. Na rzekach można montowac dłuższe włosy, z odstepem do 10 mm od przynęty. W sumie zależy wiele od rozmiaru ryb na jakie sie nastawiasz. Jeżeli na duże leszcze, klenie, konkretne brzany - włos nmoże byc dłuższy. Przy mniejszych rybach lub gdy łowimy 'wszystko co wejdzie' lepiej zachować długość podstawową.
-
Dzięki wielkie za ważne podpowiedzi, jutro pierwszy test nad Wisłą, pewnie jeszcze nic nie wyjdzie, ale musze pomału zacząć przyzwyczajać ryby do nowych przynęt żeby wkońcu były jakieś osiągi :)
-
Corbi, załóż sobie dwa ziarna kukurydzy na włos albo kulkę 10 mm, i tak zawiąż, aby do haka był odstęp z 2-5 mm. Na rzekach można montowac dłuższe włosy, z odstepem do 10 mm od przynęty. W sumie zależy wiele od rozmiaru ryb na jakie sie nastawiasz. Jeżeli na duże leszcze, klenie, konkretne brzany - włos nmoże byc dłuższy. Przy mniejszych rybach lub gdy łowimy 'wszystko co wejdzie' lepiej zachować długość podstawową.
Luk z całym szacunkiem ale co do rzek pozwolę się nie zgodzić! łowię praktycznie od 2 sezonów na włos i tu trudno o złoty środek! Jeśli ryby żerują intensywnie to długość włosa może mieć sporą tolerancję! Ale z mojego doświadczenia wynika że przy słabych braniach i zbyt długim włosie zacięcie to duży problem! Oczywiście włosek robimy dłuższy. Ja daję o pół stosowanej przynęty max! Przypony robię sam i stosuję gumeczkę na trzonku! Jeśli zacięcie jest problemem to stosujmy patent karpiarzy, przynęta na włosie ma się stykać z kolankiem haka!Więc za długi włos owijamy na kolanku!
-
Zasada jest przy łowieniu karpi im większa przynęta tym większa odległość od haczyka. Są oczywiście osoby niestosujące się do tej zasady i też mają efekty tak, więc trudno o złoty środek (odstęp). Osobiście stosuję do haczyka nr 10, pellet (kulka) 10mm przerwę pomiędzy taką przynętą a kolankiem haczyka ok. 5mm. Jednak najlepsze efekty mam stosując gumkę bez włosa, oczywiście używając Pellet.
-
Arek, wszystko zależy od ryb... Łowiąc duże karpie przerwa jest spora, ale łowiąc płoć przynęta powinna dotykac prawie haka. Na rzekach jednak można dac dłuższy włos jeżeli łowimy coś większego - brzana, leszcz i kleń zasysaja przynęte głęboko. Mniejsze ryby oczywiście moga mieć problem z zacięciem. Ale czy nastawiamy sie na mniejsze ryby?
Dobrym patentem jest kulka 12 lub 15 mm. Tutaj tylko większe ryby będą ja połykać. można czekac na brania czegoś bardziej konkretnego.
Sama długośc włosa nie będzie wplywać drastycznie na ilość zaciętych brań. Jak będzie dużo drobnicy, to będzie tez sporo brań 'pustych'...
-
brzana, leszcz i kleń zasysaja przynęte głęboko. Mniejsze ryby oczywiście moga mieć problem z zacięciem. Ale czy nastawiamy sie na mniejsze ryby?
Jak będzie dużo drobnicy, to będzie tez sporo brań 'pustych'...
Tu zgadzam się jak najbardziej :)! Choć z zasady moje łowione ryby są zacięte(mimo małej przynęty-groch)za pyszczek,rzadko głębiej.A nie wiem jak inni ale przy większej ilości pustych brań z automatu skracam włos bo nigdy nie mam pewności czy to na pewno drobnica ;)Większe kulki to na pewno świetne rozwiązanie ,tylko jak na razie nie trafiłem na taką , żeby w moim łowisku(Odra) chciały rybki na nią brać, a trochę już przetestowałem!
-
Mój znajomy łowi brzany i klenie w ten sposób, że zakłada taką kulkę lub pellet 15 mm i czeka na konkretne branie. Do leszczowych ugięć nawet się nie podnosi, ma być 'odjazd' :D
-
Ambitne podejście! ;D
-
Największe kulki, jakie używam, to 16 mm. Długość włosa jaki stosuję, to dwukrotność 16 mm plus 5 mm. pozwala mi to na założenie w razie potrzeby 2 kulek. Jeżeli taka długość nie jest mi potrzebna, reguluję ją, owijając włos wokół haczyka.
-
Dzięki wielkie za pomoc, miałem być dzisiaj na rybkach, ale praca przed domem mi to uniemożliwiła (jeszcze taki upał) :'( Mam nadzieję, że jutro uda mi się wyskoczyć i posiedzieć nad wodą :)
-
Ja ostatnio stwierdziłem że włos w gotowych przyponach do metody Drennana jest za krótki i sam postanowiłem wiązać przypony. Foto zestawu który mi się ostatnio sprawdza bardzo dobrze. Od góry mamy krętlik 35 cm żyłki 0.28, następnie podajnik i przypon z plecionki 13 cm z włosem i hak Wide Gape Specialist rozmiar 10 i dumbells 10 mm. Wcześniej używałem gotowych przyponów z Drennana ale postanowiłem przetestować plecionkę (Barkley 0.12 mm) i całkiem dobrze się sprawdza nie zauważyłem większej ilości spinek czy pustych zacięć, a wręcz odwrotnie wyniki się polepszyły. Chciałem też zmienić długość włosa i całego przyponu po radach Luka odległość przynęty od kolanka haka około 8mmi przypon 13 cm.
(http://images76.fotosik.pl/722/2ee67962ee9bd3a7.jpg) (http://images76.fotosik.pl/722/2ee67962ee9bd3a7.jpg)
(http://images76.fotosik.pl/722/44c28093b1944e68.jpg) (http://images76.fotosik.pl/722/44c28093b1944e68.jpg)
-
Ja z kolei stosuję dość krótkie włosy.
Trudno mi powiedzieć czy ilość spięć jest zbyt duża. Zdarzają się, że ale chyba nie na tyle często, żebym czuł, że muszę coś zmieniać.
Może to zależy od dnia? Czasem ryba żeruje inaczej i inaczej pobiera pokarm. Może też to zależeć od łowiska, rodzaju dna.
Ciekaw jestem jakbyś spróbował na jednej wędce przyponu z krótkim, zaś na drugim z długim włosem. To by mogło być ciekawe doświadczenie.
-
Nie tylko długość włosa ma znaczenie.
W niedzielę, jak miałem masę pustych brań i dużą ilość spinek, lekarstwem na całe zło było (za radą Krzysia (Ściągacza)) zastosowanie miękkiej przynęty.
Skończyły się szarpnięcia i zaczęły zacięte brania, a rybki w 100% wyszły na brzeg.
-
Jak ryby biorą zdecydowanie i głębiej zasysają przynętę, to i pewnie spinek jest mniej, bo ryby się głębiej zacinają. Ale ja ostatnio łowiłem na krótki włos, taki ze 3 mm i miałem 3 spinki na 10 ryb, a potem zmieniłem przypon na taki z długim włosem i zaciąłem 7 brań i wszystkie ryby wylądowały na brzegu. Jedna wyprawa czy dwie to za mało, żeby stanowczo powiedzieć, jaka długość włosa jest lepsza, ale będę testował dalej dłuższe przypony i włosy. W wędkarstwie jest tyle zmiennych, że trudno coś wyrokować na 100%, ale ja będę się skłaniał do dłuższego włosa. W niedzielę kolejny wypad na ryby, zawiązałem sobie kilka przyponów, takich jak dawałem zdjęcie kilka postów wyżej i napiszę jakie efekty miałem.
-
:thumbup:
-
Długość włosa to nie wszystko jeżeli jest zle dobrany rozmiar przynęty do haczyka to jaki włos by nie był spinki będą. Ja jeżeli mam owe spinki to zmieniam wielkość haka nie długość włosa i zawsze to działa. Długość włosa zawsze dostosowuje do przynęty w taki sposób aby nie zaczepiala o grot haka i swobodnie sie poruszała.
-
Dobór haka to podstawa, od tego trzeba zacząć. Ja dobieramy raczej standardowo przynęta 8 mm hak nr 12, przynęta 10 mm hak nr 10, kulka 12 mm hak nr 8. Maniek 9926 a Ty jakie rozmiary stosujesz?
-
W takim razie ja używam wielkich haków. Dobieram haczyk tak, aby odstęp od grotu do trzonka haczyka nie był większy niż średnica przynęty. Wychodzi mi do przynęty 8 mm haczyk 10, do 10 mm haczyk 8 itd. Zależy też od haczyka.
Jeśli chodzi o włos, to stosuję raczej krótkie - takie, żeby można było przepchnąć quick stopa bez jakiegoś wielkiego luzu. Rzadko mam spinki.
-
Do przynęt 8 mm używam haków 12, 14 do 10 mm - 10,8. Wszystko tez zależy od sposobu założenia np dumbelsa we wzdłuż czy w poprzek. 8 mm dumbelsy montuje wzdłuż na pushstopie nawet z hakami 16 .
-
Jeżeli macie mniejsze haki, to aby zacinały lepiej trzeba włos wydłużyć. Przynęta powinna luźno wisieć na włosie, nie dotykać raczej haka. Problemem przy małych przynętach z dużym hakiem może być spinka spowodowana przez to, że mała ryba nie ma jak połknąć haka.
Można sobie zrobić próbę, i położyć przynętę z hakiem na ręce, i przesuwać. Hak powinien mieć możliwość penetracji skóry. Jak przynęta będzie za duża, przerwa zbyt mała, to wtedy się wbijać nie będzie.
Ja dzisiaj złowiłem płoć 30 cm na hak nr 6 z pelletem 14 mm który był oddalony z 10 mm od haka. Jak ona to zrobiła to nie wiem :o
-
Ja też tak robię że na ręce próbuje czy się hak zaczepia dobry test, a co do tej płoci to musiał jej bardzo ten pellet smakować, można wiedzieć jaki to pellet?
-
Mi kiedyś zapiął sie lin na hak 4 i kulkę 22 mm hehe
-
Powiedzcie, czy używacie rurek silikonowych do przytrzymania włosa, zarówno dłuższego jak i krótszego?
Czy wg Was jest to zbędny dodatek czy jednak wpływa na pozycjonowanie haka?
Tutaj jest krótka wzmianka o tym ale chciałem poznać jeszcze spostrzeżenia innych.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3930.msg116525#msg116525
Ja takie wężyki stosuje i naciągam prawie do początku kolanka, czy to błąd?
Brania co prawda są i to skuteczne ale może się okazać, że bez tego dodatku będzie lepiej.
-
Stosuję. Jest to dość dobry patent na pozycjonowanie,i ochronę włosa. Ale po pewnym poście Mateo? Pomyślałem nad jego słowy.
I ma chyba sporo racji. Ograniczony ruch włosa i przynęty. Może mieć spory wpływ na zacięcie. Jeszcze tego nie zrobiłem. Ale mam zamiar podzielić przypony na z (rurką) i bez. I zapamiętać skuteczność.
-
Powiedzcie, czy używacie rurek silikonowych do przytrzymania włosa, zarówno dłuższego jak i krótszego?
Czy wg Was jest to zbędny dodatek czy jednak wpływa na pozycjonowanie haka?
Tutaj jest krótka wzmianka o tym ale chciałem poznać jeszcze spostrzeżenia innych.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3930.msg116525#msg116525
Ja takie wężyki stosuje i naciągam prawie do początku kolanka, czy to błąd?
Brania co prawda są i to skuteczne ale może się okazać, że bez tego dodatku będzie lepiej.
Ja korzystam. Można bardzo fajnie dostosować optymalne ustawinie przynęty. Ale uważam też i zdecydowanie zauważyłem ze lepsze brania i lepiej zacięte ryby mam na przyponach z cienkiej plecionki,używam taniej plecionki jaxona 0,14 i nie narzekam. Nie zerwała i nie rozwiązała sie ani razu. Polecam spróbować ale obowiązkowo zastosujcie pozycjoner na kolanku haka do ustawienia włosa
-
Odnośnie rozmiarów haczyków...
Do przynęt 8-10 mm używam nr 14, zaś do 12 mm nr 12. Trzeba jednak dodać, że w przypadku haczyków QM1, które najczęściej stosuję, ich wielkości odpowiadają haczykom o nr większym. Warto też rozgraniczyć czy łowi się na pellety (dubmellsy), czy też kulki, których objętość jest przy tym samym rozmiarze o wiele większa.
Długość włosa bezsprzecznie ma znaczenie.
Śledziłem sporo dyskusji na ten temat na zagranicznych forach. Niektórzy łowcy stosują np. bardzo krótkie włosy przy połowie leszczy, zaś dłuższe przy połowie karpi.
Z kolei w jednym ze swoich filmów Andy Findlay wspomina, że stosuje jak najkrótsze włosy przy połowie karpi właśnie.
-
Długość włosa bezsprzecznie ma znaczenie.
Śledziłem sporo dyskusji na ten temat na zagranicznych forach. Niektórzy łowcy stosują np. bardzo krótkie włosy przy połowie leszczy, zaś dłuższe przy połowie karpi.
Z kolei w jednym ze swoich filmów Andy Findlay wspomina, że stosuje jak najkrótsze włosy przy połowie karpi właśnie.
Można powiedzieć, że ilu wędkarzy, tyle zdań i sposobów. Jak dla mnie, to warto sprawdzać sposoby innych wędkarzy, zasłyszane lub przeczytane w internecie, porównując je ze swoimi.
-
Odkopie swój temat, bo nie będę specjalnie nowego zakładał. W niedzielę pierwszy raz łowię metodą. W jeziorku na pewno jest mnóstwo leszcza koło 30cm i w gore. Kupiłem dzisiaj przypony 10cm, hak 12, tylko przynęta na włosie odstaje od haczyka o 6mm, czy nie jest to zbyt dużo, i mniejsze rybki poradzą sobie z tym?
-
Spokojnie dadzą sobie z tym radę :) nawet małym płotkom nie przeszkadza taki włos ;)
-
Dobrze jakbyś powiedział na jakiej przyjęcie sprawdzałeś.
Chyba większość użytkowników tego forum samodzielnie wiąże przypony. Na początku robi się to tak, że podczas wiązania zakłada się przynętę i sprawdza długość włosa. Jak się dojdzie do sprawy to można wiązać przypoy na oko.
-
Ja akurat stosuję gotowe przypony ze względu na permanentny brak czasu. Długość włosa przy haczykach 14 i 12 (najczęściej takie stosuję ) mi odpowiada :Jedynie jak chcę założyć pellet 12mm to ten wlos mógłby być troszkę dłuższy ;)
-
Kulka krill z sonu 8, 10mm, tylko teraz nie wiem która jest na zdjęciu :P
-
Jak dla mnie włos powinien być o połowę krótszy.
-
Ja też robię krótsze włosy.
-
Może być, choć ja bym go odrobinke skrócił a jak zechcesz skrócić to owijasz włos o haczyk i tyle. Wielu wędkarzy w ten sposób eksperymentuje nad wodą z długością włosa jak coś jest nie tak. Trzeba próbować.
Ja czasem łowiąc na koszyczek np na robaki gdy zechcę spróbować np. na dumbelsa nie mam ochoty przerabiać zestawu. Wtedy zakładam na dumbelsika gumkę i zwyczajnie zapinam na hak za gumkę bez włosa. Taka przynęta oczywiście często spada ale tez działa.
-
Tak myślałem, że zbyt długi, dobra, rozwalę go i na podstawie jakiegoś filmiku w necie, spróbuję zrobić sam. Co do owijania wokół haczyka, próbowałem, ale wydaje mi się, że wtedy przynęta dziwnie się skrzywia patrząc według haczyka i nie wiem jak mogłoby to wpłynąć na brania (ewentualne, jeśli wgl będą) :-)
-
Dlatego włos lepiej robić z plecionki ;)
-
Nie rozwalaj tych przyponów. Możesz zawsze dołożyć do kulki ziarenko kukurydzy i będzie Ok a czasem nawet lepiej.
-
Dlatego włos lepiej robić z plecionki ;)
Także używam plecionki na przypon do metody ... ale wk.....a mnie wiązanie puchstopów.
Ktoś mógłby wymyślić jakieś coś ..."pomagacza".
Używam cienkiej żyłki jako "nanizacz" plecionki ale i tak co się muszę nakląć przy tym ...
Sorka za offtop ???
-
Pawell:
Ja używam nawlekacza krawieckiego do igieł. To taka okrągła blaszka z drucikiem która znajdziesz w każdym karnecie zwykłych igieł do szycia. Działa !
-
Nie no, tamtych nie będę rozwalał, jednego. A próbę sobie zepsulem, żeby zrobić coś swojego i poniżej efekty... Co się robi w pracy, jak nie przypony, ale jakie zainteresowanie wywołałam wśród ludzi obok :-) te pushstopy kupiłem dosyc dawno i innych nie mam, ale zastanawiam się czy nie są zbyt duże i nie będzie to przeszkadzać rybom? Przypon wyszedł 12,5cm więc myślę, że ok ;-) I co o tym teraz sądzicie?
-
Lepiej sam bym nie zrobił :thumbup:
-
No to git :-) tylko zauważyłem jeszcze, że jak położę na blacie cały przypon z kulka, to ten włos jest na tyle sztywny, że haczyk wisi w powietrzu, to w niczym nie przeszkadza? Bo pewnie pod wodą to i tak się trochę inaczej ułoży. Odległość to 3mm, jak się podciągnie silikon to pewnie że 4mm.
-
Ja z powodu tej sztywności wolę używać plecionki. Z drugiej strony jak już rybka zassie kulkę na takim sztywnym przyponie, to jej nie wypluje. Ludzie łowią na takie i mają wyniki. Ludzie łowią na miękkie plecionki, też mają wyniki.
Jest ok ;)
-
Masz fach w ręku.... :P
A co do sztywnych przyponów to zdania uczonych są podzielone, i bardzo dobrze.
-
Serio dobrze to wygląda? Nie było tak źle :-) bardziej dumny jestem z pentelki na końcu przyponu i tym się pochwalę, a dokładnie jej wielkością i tym, że wykonałem ją samymi palcami hahahhahaha sorry, ale musiałem.... Jeszcze takiej nigdy nie związałem.
-
Ja z powodu tej sztywności wolę używać plecionki. Z drugiej strony jak już rybka zassie kulkę na takim sztywnym przyponie, to jej nie wypluje. Ludzie łowią na takie i mają wyniki. Ludzie łowią na miękkie plecionki, też mają wyniki.
Jest ok ;)
Nigdy tego nie sprawdzałem, ale mój kolega który łowi dużo więcej ode mnie, mówi że plecionka z czasem się mechaci i z racji dużej porowatej powierzchni zatrzymuje w sobie odrobinę powietrza przez co pod wodą potrafi się unieść łukiem między przynętą a podajnikiem.
To podobno płoszy ryby.
-
Są różne plecionki, te zwykłe np spinignowe będą pływały. Typowo karpiowe plecionki są wykonane z innych włókien i nie są tak mocno splecione i toną ;)