Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spławik => Wątek zaczęty przez: majestic w 16.06.2015, 10:31

Tytuł: Haczyki z łopatką i z oczkiem - zacięcia
Wiadomość wysłana przez: majestic w 16.06.2015, 10:31
Panowie a jak waszym zdaniem oraz przebytą praktyką maja się haczyki z łopatką do haczyków z oczkiem przy zacinaniu ?....... oczywiście w łowieniu na spławik.
Dawniej nie do pomyślenia było by łowić na spławik haczykami z oczkiem. Przy coraz bogatszej ofercie owych haków ciekawi mnie czy to dobra tendencja.
Nie znalazłem wcześniej takiego spostrzeżenia.....jak było to przepraszam i wywalić post. :)


Troszkę z innej beczki....... Ostatnio, zalew sulejowski (zupełny przypadek), spotkałem na swojej drodze wędkarza 75 lat zatapiającego w odległości około 15 metrów od brzegu na głębokości 1.5 m pełny worek z otrębami (potem mi wszystko powiedział).............Moje zdumienie było ogromne bo widok był naprawdę nieprzeciętny...... Poczekałem aż dopłynie do brzegu bo ciekawość mnie zżerała czy to żart czy jakaś tajemna metoda a może jestem świadkiem ukrywania zwłok :)........
Jako, że człowiek wiekowy i mnie (38 lat) traktował jak jakiegoś młokosa i z pełną nieufnością i niechęcią po dopłynięciu do brzegu traktował, starałem się jak najgrzeczniej potrafię z nim porozmawiać. Po pewnym czasie jak się przekonał, że nie jestem typem z pod ciemnej gwiazdy opowiedział mi wszystko co zrobił i jaki ma w tym cel.
Otóż worek z zawartością jak napisałem wcześniej, kupiony we młynie pocięty na dość spore wielkości otwory, mocno dociążony wylądował w wodzie.
Ma to na celu zwabienie ryb ale łowienie rozpocząć można dopiero co najmniej po tygodniu...............i ponoć jego zdaniem siatka będzie się urywać od ciężaru ryb bo nie raz już tak robił..................Odszedłem bez komentarza i z uśmiechem.....
Nie wyglądał na szaleńca i po rozmowie można śmiało stwierdzić, że rzeczowo o tym wszystkim opowiadał.
Tak sobie myślę, że po tej "akcji" nic mnie już nie zdziwi. Nie ukrywam, że ciekawość coraz bardziej mi doskwiera, że może coś w tym jest......



Tytuł: Odp: Haczyki z łopatką i z oczkiem - zacięcia
Wiadomość wysłana przez: jakub_wr w 16.06.2015, 10:41
Bo to był rybak a nie wędkarz :)
Fajnie ze wreszcie coś znad zalewu sulejowskiego słychać. 
Tytuł: Odp: Haczyki z łopatką i z oczkiem - zacięcia
Wiadomość wysłana przez: wasiu13 w 16.06.2015, 11:35
Panowie a jak waszym zdaniem oraz przebytą praktyką maja się haczyki z łopatką do haczyków z oczkiem przy zacinaniu ?....... oczywiście w łowieniu na spławik.
Dawniej nie do pomyślenia było by łowić na spławik haczykami z oczkiem. Przy coraz bogatszej ofercie owych haków ciekawi mnie czy to dobra tendencja.
Nie znalazłem wcześniej takiego spostrzeżenia.....jak było to przepraszam i wywalić post. :)


Troszkę z innej beczki....... Ostatnio, zalew sulejowski (zupełny przypadek), spotkałem na swojej drodze wędkarza 75 lat zatapiającego w odległości około 15 metrów od brzegu na głębokości 1.5 m pełny worek z otrębami (potem mi wszystko powiedział).............Moje zdumienie było ogromne bo widok był naprawdę nieprzeciętny...... Poczekałem aż dopłynie do brzegu bo ciekawość mnie zżerała czy to żart czy jakaś tajemna metoda a może jestem świadkiem ukrywania zwłok :)........
Jako, że człowiek wiekowy i mnie (38 lat) traktował jak jakiegoś młokosa i z pełną nieufnością i niechęcią po dopłynięciu do brzegu traktował, starałem się jak najgrzeczniej potrafię z nim porozmawiać. Po pewnym czasie jak się przekonał, że nie jestem typem z pod ciemnej gwiazdy opowiedział mi wszystko co zrobił i jaki ma w tym cel.
Otóż worek z zawartością jak napisałem wcześniej, kupiony we młynie pocięty na dość spore wielkości otwory, mocno dociążony wylądował w wodzie.
Ma to na celu zwabienie ryb ale łowienie rozpocząć można dopiero co najmniej po tygodniu...............i ponoć jego zdaniem siatka będzie się urywać od ciężaru ryb bo nie raz już tak robił..................Odszedłem bez komentarza i z uśmiechem.....
Nie wyglądał na szaleńca i po rozmowie można śmiało stwierdzić, że rzeczowo o tym wszystkim opowiadał.
Tak sobie myślę, że po tej "akcji" nic mnie już nie zdziwi. Nie ukrywam, że ciekawość coraz bardziej mi doskwiera, że może coś w tym jest......

A karpiarze się bawią w jakieś PVA hehe Zanęcił punktowo i tyle.
Tytuł: Odp: Haczyki z łopatką i z oczkiem - zacięcia
Wiadomość wysłana przez: majestic w 18.06.2015, 17:13
Panowie a jak waszym zdaniem oraz przebytą praktyką maja się haczyki z łopatką do haczyków z oczkiem przy zacinaniu ?....... oczywiście w łowieniu na spławik.
Dawniej nie do pomyślenia było by łowić na spławik haczykami z oczkiem. Przy coraz bogatszej ofercie owych haków ciekawi mnie czy to dobra tendencja.
Nie znalazłem wcześniej takiego spostrzeżenia.....jak było to przepraszam i wywalić post. :)..................
Przepraszam ale nikt nie napisał nic bo temat idiotyczny lub oczywisty?......

Moim skromnym zdaniem..... starałem się sprawdzić, lecz tylko na jednym kilkugodzinnym posiedzeniu, to jednak jest różnica przy łowieniu spławikiem (przy zacięciu).
Testowałem haczyki bezzadziorowe guru lwg (oczko) a z prestona 434 (łopatka) rozmiar 14.
Wiem, że haki są dość spore i chce się zaopatrzyć w mniejsze dlatego spytałem.....
Tytuł: Odp: Haczyki z łopatką i z oczkiem - zacięcia
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.06.2015, 17:42
Nie powinno byc żadnych praktycznie różnic, spokojnie możesz używac haków z oczkiem do spławika. Wielu wędkarzy woli haki z łopatką od rozmiaru 16 wzwyż. Jednak nowoczesna technologia sprawia, że oczka haków są odpowiednio małe nawet przy takich rozmiarach.
Są Angole, co łowia płoć na rzekach z hakami nr 18 lub 20 z włosem (haki z oczkiem) :D

A historia z workiem genialna! :bravo: Ten człowiek wcale nie byl taki nierozsądny, to moze działać. Stado łopat zacznie opracowywać miejscówkę i po tygodniu ma już wpisane miejsce w plan swoich wędrówek. Czasami proste rzeczy mogą byc genialne. Po co spodować, skoro można zatopić worek? :D
Tytuł: Odp: Haczyki z łopatką i z oczkiem - zacięcia
Wiadomość wysłana przez: majestic w 22.06.2015, 12:58
Ponieważ ptactwo zeżarło mi moja kukurydzę to zdecydowałem, że spróbuje z workiem :-X....a co raz się żyje. Dam znać co i jak.
Tytuł: Odp: Haczyki z łopatką i z oczkiem - zacięcia
Wiadomość wysłana przez: Grzes77 w 22.06.2015, 18:08
Od ubiegłego roku przeszedłem tylko na haki z oczkiem, ale są ich dwa rodzaje. Zwykłe z oczkiem, takie stosuję do przyponów włosowych, oraz haki z oczkiem odgiętym, przeważnie do tyłu, chociaż zdarzają się również do grota haka. Odgięte oczko (ja tak sobie tłumaczę) ułatwia mi prezentację przynęt i większe prawdopodobieństwo przechytrzenia ryb, ponieważ dzięki odgięciu oczka do tyłu uzyskujemy ułożenie żyłki wzdłuż haka. Przy zwykłym oczku hak układa się lekko w poprzek żyłki i prezentacja jest do kichy. Masz poniżej moje ulubione haki, 18 do 2 białych to rewelka, są kute, więc i większym rybą dadzą radę, polecam do spławika i nie tylko ;).
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/preston/13762-preston-pr-eyed-hooks-pr-39-roz18.html (http://sklepdrapieznik.pl/sklep/preston/13762-preston-pr-eyed-hooks-pr-39-roz18.html)