Spławik i Grunt - Forum

INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Luk w 08.01.2020, 09:00

Tytuł: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.01.2020, 09:00
Wczoraj wybrałem się do kina na wielką ucztę - ostatnią część sagi Gwiezdne Wojny, The Rise of Skywalker (Skywalker. Odrodzenie). Liczyłem na super dwie i pół godziny zabawy, a tutaj szok. Historia jaka pokazano, jest tak kiepska, ze miałem ochotę wyjść z kina...

Ciekawe jest to, że fani bardzo krytycznie przyjęli części sagi od Mrocznego Widma, gdzie mamy historię Obi-wana i Skylwalkera, który stał się Vaderem. Były trochę dziecinne, ale trzymały w napięciu. To, co się dzieje teraz, przechodzi ludzkie pojęcie, dla mnie te starsze części to arcydzieła :)

Problem  tym, że gra aktorska nie jest zła, jest wiele efektów specjalnych, mamy pokazane inne zdolności rycerzy Jedi, jest to jakby rozwinięcie gier komputerowych. Są wybuchy, pościgi, walki - ale cała historia jest szyta tak grubymi nićmi, że dla kogoś wychowanego na Gwiezdnych Wojnach, Imperium Kontratakuje lub Powrocie Jedi - jest to nie do strawienia. Scenariusz jest przeładowany nagłymi zwrotami akcji, które mieszają w głowie. Nagle okazuje się, że Ray jest wnuczką Palpatine'a :facepalm: Których rodziców , dobrych ludzi ,zabił zły dziadek, lord Sith. Kyle Reno, raz jest dobry a raz zły, do końca nie wiadomo jaki. Sam zacząłem myśleć, ile razy taki Jedi może przechodzić z dobrej strony mocy na ciemną i z powrotem. Dwa? Trzy? ;) To jak historia o kimś, kto zostaje narkomanem, później rzuca to i jest znów czysty, po czym znowu ćpa, znowu jest czysty... Męczy takie cuś :)

Po raz kolejny też mamy do czynienia z idiotami, którzy opracowywali scenariusz. Jak zobaczyłem pędzące 'konie' po pokładzie superkrążownika, lecącego powoli nad jakąś planetą, dostałem odruchu wymiotnego. Jak jeszcze Lando zebrał z wybuchającego i przechylonego superniszczyciela Finna i jego kumpelę, to chciałem zawyć. Ilość głupot przerażała, całość była tak nierealna, że aż bolało. Ciekawe na przykład było to, ze super krążownik, miał działo, które swym ogniem niszczyło planety. Wyobraźmy sobie taką Ziemię, i statek wielki jak kobyła, będący obok. Po kilku strzałach, planeta wybucha, niczym wielkie jajko. Krążownikowi nic się nie stało tutaj, jakby strzelono w kurę, z której poleciało wiele pierza. A lecą kawały lądu, wielkie jak Afryka lub Azja. Krążownik przy nich jest dużo większy. Albo coś innego - Poe leci Sokołem Millenium i włącza i wyłącza hipernapęd. Za każdym razem jak wyłącza, jest przy jakieś planecie. Widać, że ma przed sobą przeszkody, jednak skok w hiperprzestrzeń nie owocuje zderzeniem. Czyli, że co? Staje się parą co przenika przez to co materialne? Takich rzeczy są tam setki.

Nie przekonuje też sama walka z użyciem mieczy świetlnych. Ray, główna bohaterka posiada wiele zdolności 'jasnego' Jedi, jednak nie potrafi trzymać dobrze miecza :o Na dodatek niby sama Jedi jeszcze nie jest, chociaż młody Luke nie miał nawet 5% umiejętności jakie ona posiadła. Ray potrafi medytować i kontrolować z 50 kamieni lewitujących wokół niej, samej zawieszonej w powietrzu, ma za to problemy podczas pojedynków. Co ciekawe, świetnie walczy metalową długa lagą 8)

I te wspaniałe wpadki... Na stacji kosmicznej Finn i spółka uciekają przed szturmowcami, rozwalając ich jak małe misiaczki. Najlepsze jest to, kiedy biegnąc odwracają się i zabijają dwóch stormtrooperów. Ci nie strzelali, tylko biegli za nimi. Genialne...

Ogólnie męczący film. Bardzo bolesny dla bardziej wymagających fanów Star Wars - jak dla mnie najgorszy z całej sagi. Film kładzie niestabilny scenariusz, przeładowany zbytnio fajerwerkami niepotrzebnymi wcale i ten patos... Brakowało amerykańskiej flagi jeszcze 8)

Jakie są Wasze wrażenia?
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: elwood w 08.01.2020, 09:13
Obecne wersje to niemożebne knoty.... O ile odcinki 1-3 sagi dały się jeszcze jakoś przeżyć, to z tych bieżących tylko "Rogue1" oglądałem z jakim-takim zaciekawieniem. Na "Hanie Solo", trochę wstyd się przyznać, usnąłem w kinie.... Ja, wychowany na gwiezdnych wojnach i wielokrotnie do nich wracający, również obecnie, więc to chyba nie kwestia mojego wieku ;D Zdecydowanie nie jestem "targetem" tych "dzieł"....

Chociaż - były również sceny na których ryczałem ze śmiechu - czołową jest ta, na której Kylo Ren pierwszy raz ściąga maskę i naszym oczom ukazuje się wrażliwy, długowłosy nastolatek niemalże ;D :'( :'( ;D ;D Chyba nie taki był zamysł twórców jednak ;D ;D ;D ;D Cenię aktora, Adama Drivera, ale zawsze jak się pojawia w filmie, przypomina mi się ta scena i dramatyzm oglądanej sceny ulatuje w niebyt ;D
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 08.01.2020, 09:13
Jak dla mnie ocena około 4-, w sumie z wieloma uwagami się zgadzam. Konie potraktowałem jako żart. ;). Obecność jednego z Hobbitów - podobnie.

Zresztą nie miałem jakiś większych oczekiwań, traktuję te filmy jako relax.

PS: Książek dotyczących uniwersum GW jest sporo (znalazłem ponad 120), przeczytałem około 100.
Uważam, że kilkanaście jest super i na ich podstawie mogłyby powstać lepsze filmy.

Sam zacząłem myśleć, ile razy taki Jedi może przechodzić z dobrej strony mocy na ciemną i z powrotem.
----> w książkach też są "przesunięcia fazowe - ciemno jasno" różnych Jedajów - widocznie tak to z nimi już jest ...
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.01.2020, 09:27
A ja nie zamierzam oglądać. Po ostatnich dwóch razach, jak byłem w kinie na GW, to wyszedłem zdegustowany. Więc nie będę tracił pieniędzy i czasu.
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 08.01.2020, 10:12
Kurde, nie widziałem ani jednego filmu z Gwiezdnych Wojen.
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 08.01.2020, 10:33
Ja muszę się wreszcie wybrać do kina. Może w tym tygodniu mi się uda ;)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Alek w 08.01.2020, 11:14
Kurde, nie widziałem ani jednego filmu z Gwiezdnych Wojen.
To jest nas dwóch. ;D
Nie moje klimaty.
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 08.01.2020, 13:13
Ale że co, że jak nie mogliście widzieć żadnej Sagi Gwiezdnych Wojen chociażby kawałek w TV  non stop na jakimś kanale to puszczają ??? Pójdę zobaczę i pewnie będę lekko zawiedziony jak z ostatnią częścią a póki co czekam na  Avatar II  :)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 08.01.2020, 13:15
Ale że co, że jak nie mogliście widzieć żadnej Sagi Gwiezdnych Wojen chociażby kawałek w TV  non stop na jakimś kanale to puszczają ??? Pójdę zobaczę i pewnie będę lekko zawiedziony jak z ostatnią częścią a póki co czekam na  Avatar II  :)

Za to są inne filmy które widziałem 10 razy, a z chęcią obejrzałbym znowu :)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Piker w 08.01.2020, 13:19
a póki co czekam na  Avatar II  :)


To potwierdzone info? CZAS NAJWYŻSZY!!! Jeszcze powinni zrobić sequel dystryktu IX.
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Fisha w 08.01.2020, 13:20
No cóż ja wszystkie nowe części GW podsumuje w jeden sposób :)
https://images.app.goo.gl/fi8oohFb9rzNubXSA

Jeśli naruszyłem jakieś dobra proszę o skasowanie posta.

A to co zrobił Disney z całym uniwersum to po prostu porażka

Tylko jeden fragment mi się podoba ze wszystkich nowych części i w tym momencie poczułem ciary :)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 08.01.2020, 16:18
Nigdy nie byłem fanem GW, do momentu gdy raz przysiadłem na dupie, oglądając wszystkie części w porządku chronologicznym. Nie powiem, wciągnąłem się, choć nie ukrywam, że zdecydowanie wolę fantasy, z Władcą...i Hobbitem na czele. Pewnie do kina nie pójdę, ale w domowym zaciszu obejrzę zakończenie GW. Z drugiej strony chciałbym, żeby wielkie sagi SF i fantasy trwały przez długie dekady, z historiami pobocznymi włącznie, bo jak już człowiek złapie bakcyla, to ciężko się obejść bez tych historii... :).
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.01.2020, 20:24
To masz serial Mandalorian w universum GW ;)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.01.2020, 20:38
Kurde, nie widziałem ani jednego filmu z Gwiezdnych Wojen.

A jakeś ty się uchował? ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 08.01.2020, 21:55
Kurde, nie widziałem ani jednego filmu z Gwiezdnych Wojen.

A jakeś ty się uchował? ;D ;D ;D

He he a jakoś tak nigdy nie po drodze mi było z SF.

Obcy kontra predator nigdy nie widziałem, Matrixa obejrzałem pierwszy raz kilka lat po premierze, Władcy pierścieni nigdy też nie obejrzałem...

Za to Rocky (pierwsza część), Szeregowiec Ryan, Zielona Mila, Skazani na Shawhank, Forest Gump, Braveheart, Gladiator, Nietykalni (o Alu Capone) itp obejrzałem kilka razy, i wciąż mało 😎 plus masę innych, mniej znanych ale również świetnych filmów, w podobnej tematyce :)

Chyba inną wrażliwość mam :P
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Alek w 08.01.2020, 22:22
Azymut, możemy iść  razem do kina ;) ( bez skojarzeń proszę)
Matrixa obejrzałem tylko pierwszą część, Władcy Pierścieni, Hobbita i innych "dzieł" nie widziałem.
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 08.01.2020, 22:24
Azymut, możemy iść  razem do kina ;) ( bez skojarzeń proszę)
Matrixa obejrzałem tylko pierwszą część, Władcy Pierścieni, Hobbita i innych "dzieł" nie widziałem.

He he :)

Chodź nie wykluczone, że być może są to naprawdę fajne filmy, ale raczej nie dla mnie i Ciebie, i pewnie jeszcze kogoś :beer:
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 08.01.2020, 22:27
Nie cierpię gwiezdnych wojen i filmów fantasy, zgroza jak dla mnie :P,a niestety jest ich coraz więcej O:)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: katmay w 09.01.2020, 02:04
Nie cierpię gwiezdnych wojen i filmów fantasy, zgroza jak dla mnie :P,a niestety jest ich coraz więcej O:)
Ja za To nie cierpię ograniczeń. Nie że co ty, ale w tych wszystkich historiach jest zawarta opowieść o tym co gatunek ludzki osiągnął (fantasy), lub to co może osiągnąć i jakie przestrzenie zgłebia (sci-fi). Są to gatunki mówiące jacy możemy być (władca pierścieni, expance, czy miasto 44, bądź metro 2034, lub co chcemy osiągnąć, jak odyseja kosmiczna, bądź napęd Alcubierre'a bądź nawet Star Trek.
Jedynie wyobraźnia nas ogranicza. Niestety nie każdy może być mu(z)skiem.


Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 09.01.2020, 06:19
Fan Gwiezdnych Wojen powinien to obejrzeć i dopiero oceniać. Mi by się nie podobało jakby w rolę Luka wcielili Zenka Martyniuka.
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 09.01.2020, 07:43
Fan Gwiezdnych Wojen powinien to obejrzeć i dopiero oceniać. Mi by się nie podobało jakby w rolę Luka wcielili Zenka Martyniuka.

Zenek miałby swoją specjalność jako Jedi - śpiewanie disc polo, powodujące głuchotę przeciwnika i częściowy paraliż ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 09.01.2020, 08:12
Marcin film to kwestia gustu ,tak samo jak muzyka ,jakoś fantasy do mnie nie przemawia i tyle ,wolę filmy innego gatunku :beer:
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Piker w 09.01.2020, 08:16
Fan Gwiezdnych Wojen powinien to obejrzeć i dopiero oceniać. Mi by się nie podobało jakby w rolę Luka wcielili Zenka Martyniuka.

Zenek miałby swoją specjalność jako Jedi - śpiewanie disc polo, powodujące głuchotę przeciwnika i częściowy paraliż ;D ;D ;D
"Przeeez te miecze, te miecze świetlne, oszaaaalaaaaałeeeeem!"
:)
GW też nic nie widziałem, pewnie nie zobaczę. Ale fantasy i fantastykę mam w małym palcu, sci-fi i post apo też nie pogardzę. Jak Marcin wspomniał - nie można się ograniczać. Jedni wolą podaną akcję, a inni grę wyobraźni.

Moim problemem z uniwersum GW jest chyba wiek. Trochę za młody, żeby jarać się pierwszymi legendarnymi filmami, a za stary by nie wiedzieć, że nowe "to nie to". Nie wiem też od czego miałbym zacząć z nimi przygodę.
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 09.01.2020, 08:27
Kolego Piker a myślisz że Terminatora nie oglądałem :beer:,obejrzałem wiele filmów fantasy ale ogólnie to nie mój gust i nie ma to nic wspólnego z ograniczeniem zapewniam ;)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.01.2020, 09:02
Właśnie. A ktoś widział nowego Terminatora? I tak zobaczę, nawet jeśli to padaka, ale ciekaw jestem Waszych opinii.
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Piker w 09.01.2020, 09:48
Kolego Piker a myślisz że Terminatora nie oglądałem :beer:,obejrzałem wiele filmów fantasy ale ogólnie to nie mój gust i nie ma to nic wspólnego z ograniczeniem zapewniam ;)

Bałem się, że tamto moje zdanie może być źle zrozumiane :) nie chciałem urazić! :thumbup: :beer:
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: tstg w 09.01.2020, 09:52
Powiedzmy szczerze, większość sequeli aktualnie to straszna kicha i jechanie na sentymentach. Są fajne memy pokazujące ze większość filmów to czesc II III czy IV. Kasa się liczy bo ludzie maja sentyment.
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 09.01.2020, 10:38
Kolego Piker nie ma mowy o urażeniu :beer:,każdy ma prawo do własnego zdania ;)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Alek w 09.01.2020, 10:55
Powiedzmy szczerze, większość sequeli aktualnie to straszna kicha i jechanie na sentymentach. Są fajne memy pokazujące ze większość filmów to czesc II III czy IV. Kasa się liczy bo ludzie maja sentyment.
Oby to nie było prorocze słowa odnośnie nadchodzącej premiery Psy 3.
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Klausik w 09.01.2020, 14:58

Nie przekonuje też sama walka z użyciem mieczy świetlnych. Ray, główna bohaterka posiada wiele zdolności 'jasnego' Jedi, jednak nie potrafi trzymać dobrze miecza :o Na dodatek niby sama Jedi jeszcze nie jest, chociaż młody Luke nie miał nawet 5% umiejętności jakie ona posiadła. Ray potrafi medytować i kontrolować z 50 kamieni lewitujących wokół niej, samej zawieszonej w powietrzu, ma za to problemy podczas pojedynków. Co ciekawe, świetnie walczy metalową długa lagą 8)

 Brakowało amerykańskiej flagi jeszcze 8)

Jakie są Wasze wrażenia?

Rey potrafi tak dobrze machać długą lagą w odróżnieniu od mieczy świetlnych tylko dlatego, że przez większość swojego życia walczyła tą lagą na Jakku.

W ostatniej scenie filmu, gdy zakopuje miecze Luka i Lei widać również jak ma skonstruowany swój miecz świetlny.  Jest on "podwójny" chyba właśnie po to żeby przypominał jej lagę :) Inaczej widocznie nie potrafi ;D
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: katmay w 10.01.2020, 00:58
Eee... warto wyrobić sobie zdanie po obejrzeniu. Tylko myślicie, że Disney traktuje was za target?

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: ubogi_cigun® w 10.01.2020, 01:37
Filmy z tego gatunku należy oglądać przede wszystkim w doskonałej jakości aby nie zepsuć sb klimatu. Nie rozumiem ludzi , którzy oglądają wersje cam czy inną gdzie jakość jest niska, a później opisują film jako kichę czy bez rewelacji. Sam się przekonałem , że w większości filmów jakość efektów specjalnych bije na głowę fabułę filmu, a nawet grę aktorską.
P.s. Nowy Wiedźmin też nieźle wyszedł, już czekam na drugi sezon :)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.01.2020, 06:46
Rey potrafi tak dobrze machać długą lagą w odróżnieniu od mieczy świetlnych tylko dlatego, że przez większość swojego życia walczyła tą lagą na Jakku.

W ostatniej scenie filmu, gdy zakopuje miecze Luka i Lei widać również jak ma skonstruowany swój miecz świetlny.  Jest on "podwójny" chyba właśnie po to żeby przypominał jej lagę :) Inaczej widocznie nie potrafi ;D

Problem w tym, że powinna miec wszystko opanowane. Ale to nie reżyser kazał jej tak grać Ray, po prostu nie miała opanowanej walki, tutaj zawiniła aktorka :) Mając zdolność do walki 'lagą', mieczem walczyłaby podobnie zgrabnie, zwłaszcza mając taki 'warsztat'. 30 kamieni orbitujących wokół niej, lewitującej, to już coś. A zatrzymywanie statku kosmicznego za pomocą mocy świadczy o jej dobrym opanowaniu, nieprawdaż? :)

Eee... warto wyrobić sobie zdanie po obejrzeniu. Tylko myślicie, że Disney traktuje was za target?


Zdziwiłbyś się jacy ludzie oglądali ten film. Z 20-30 osób na sali tylko kilka miało z 25 lat, reszta po 40-tce :) Raczej tylko Mroczne Widmo było adresowane do bardzo młodej widowni, reszta części już była uniwersalna :)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Klausik w 10.01.2020, 08:31

Problem w tym, że powinna miec wszystko opanowane. Ale to nie reżyser kazał jej tak grać Ray, po prostu nie miała opanowanej walki, tutaj zawiniła aktorka :) Mając zdolność do walki 'lagą', mieczem walczyłaby podobnie zgrabnie, zwłaszcza mając taki 'warsztat'. 30 kamieni orbitujących wokół niej, lewitującej, to już coś. A zatrzymywanie statku kosmicznego za pomocą mocy świadczy o jej dobrym opanowaniu, nieprawdaż? :)


W świecie SW nie zawsze posiadanie wysokich umiejętności mocy świadczy o dobrej walce mieczem świetlnym.
Przykładem może tu być Yoda, który był kozakiem we władaniu mocą, a pojedynki na miecze świetlne przegrywał. Zarówno w Ataku Klonów z Dooku jak i w Zemście Sithów z Palpatinem.

Może być tak jak piszesz, zawiniła aktorka :)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.01.2020, 09:12
Yoda nie przegrał, raczej wybrał ocalenie Anakina i Obi -Wana, zaś w pojedynku z Palpatine'm był remis. W grach komputerowych ciężko walczyć z tą rasą, Yoda zreszta to pokazał i na filmie, mimo swego zaawansowanego wieku i związanego z tym problemem w poruszaniu się (wspierał się na lasce).
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.01.2020, 09:18
O czym Wy debatujecie :D
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Klausik w 10.01.2020, 10:09
Yoda nie przegrał, raczej wybrał ocalenie Anakina i Obi -Wana, zaś w pojedynku z Palpatine'm był remis. W grach komputerowych ciężko walczyć z tą rasą, Yoda zreszta to pokazał i na filmie, mimo swego zaawansowanego wieku i związanego z tym problemem w poruszaniu się (wspierał się na lasce).

Po przemyśleniu zgadzam się - z Dooku nie przegrał, ale też i nie wygrał. Ocalając Anakina i Obi-Wana jednak przegrał - pozwolił na ucieczkę Dooku. Gdyby go pokonał, kto wie jak sytuacja by wyglądała :) Palpatine nie posiadałby planów Gwiazdy Śmierci, a  Separatyści być może przestaliby istnieć.
Zaś co do pojedynku z Palpatine'm to się nie zgodzę, przegrał, stracił miecz świetlny. Sam Yoda stwierdza, że zawiódł i udaje się na wygnanie. Starszy wiek Yody mnie nie przekonuje, bo walczył z osłabionym również kanclerzem, który stracił siły wybijając wcześniej kilku Mistrzów Jedi i został raniony przez błyskawice.

Innym przykładem może być Qui Gon Jin, który został pokonany przez Maula. Którego to za kilka chwil pokonał jeszcze wtedy tylko padawan Obi Wan. W tym przypadku Sith- uczeń zabija Jedi, a Sitha zabija 'tylko' padawan. Nijak umiejętności posługiwania się mocą nie idą w parze z przewagą w walce na miecze.

Co prawda wszystkie te walki na miecze świetlne nie mają bezpośredniego rozstrzygnięcia mieczem. Bo albo któryś używa trochę sprytu (Obi -Wan w walce z Maulem), albo wspomaga się błyskawicami (Palpatine vs. Yoda), albo podstępem (Dooku vs. Yoda).
Tak na prawdę w bezpośrednich walkach, tylko na miecze uważam, że są dwa rozstrzygnięte pojedynki. Qui- Gon vs. Maul oraz Obi-Wan vs Anakin/Vader i to tylko w Zemście Sithów. W Nowej Nadziei Obi-Wan daje się pokonać dobrowolnie. Jest jeszcze fajny pojedynek Obi-Wan vs. Grevious :) No ale tylko Obi Wan władał mocą. O pojedynkach Vader vs. Luke się nie wypowiem. Luke w V części był słabo jeszcze wyszkolony. W Powrocie Jedi wiedział, że to jego ojciec więc może nie chciał go zabić :) Po prostu się zrewanżował odcinając mu ręke doprowadzając w 'dwumeczu' do remisu O:)

Tak czy inaczej Yoda w filmach z nikim w bezpośredniej walce na miecze świetlne nie wygrał :)


Wracając do Rey...
Nie patrząc na umiejętności władania mocą to ona jednak całkiem dobrze sobie tym mieczem świetlnym radziła.

W 7 epizodzie pokonała Kylo, w 8 wraz z Kylo nieźle wyrżnęła gwardzistów Snoke'a. Natomiast w 9 części po raz drugi pokonała Rena. Całkiem niezły wynik, mimo bylejakości machania mieczem jak lagą :)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 10.01.2020, 11:56
O czym Wy debatujecie :D

Podbijam :beer:

Przeczytałem to, i utwierdzilem się w przekonaniu że saga GW mi nie grozi :)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.01.2020, 12:15
Klausik nie jestem takim znawcą GW jak Ty ale czy trzeba kogoś zranić lub zabić żeby wygrać pojedynek :) w moim zdaniem Yoda tak czy owak zawsze przewidział lub wiedział co będzie później znał przyszłość a swoim zachowaniem sugerował że jest słaby aby ostatecznie zawsze wygrać :) ;)
 
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Klausik w 10.01.2020, 13:00
Klausik nie jestem takim znawcą GW jak Ty ale czy trzeba kogoś zranić lub zabić żeby wygrać pojedynek :) w moim zdaniem Yoda tak czy owak zawsze przewidział lub wiedział co będzie później znał przyszłość a swoim zachowaniem sugerował że jest słaby aby ostatecznie zawsze wygrać :) ;)

Yoda sam twierdzi, że przegrał i spierdzielił w siną dal z dala od wszystkiego :) Czy znał przyszłość? Ciężko stwierdzić. Pod nosem wielkim mistrzom Jedi wyrósł potężny Sith i tego nie przewidzieli ani nie dostrzegali przez wiele lat. W Ostatnim Jedi sam Luk stwierdza, że zakon był zaślepiony i najlepiej zakończyć ich żywot na nim.

Ale odbiegliśmy trochę od tematu :D

p.s. Znawcą nie jestem, po prostu małym fanem :)
Tytuł: Odp: Ostatnia część Gwiezdnych Wojen - The Rise of Skywalker - czy warto obejrzeć?
Wiadomość wysłana przez: Moryc w 10.01.2020, 13:04
Krótko i wezlowato (jako fan sagi) :nie ma co oglądać tego gó***.
Lepiej obejrzeć The Mandalorian i cieszyć się tym czym SW powinno być, a nie koszmarem z pod ręki JJ Abramsa