Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Łowiska => Wątek zaczęty przez: ŁYSY0312 w 19.01.2020, 08:46
-
Myśląc o nowym sezonie przeglądam właśnie wykaz wód okręgu mazowieckiego i nie mogę znaleźć w/w zalewu. Do kogo właściwie należy zalew w Komorowie? To moja najbliższa woda, a tu zonk i nie mogę znaleźć żadnego info.
Ktoś, coś...?
-
Ze 20 lat temu... to było łowisko specjalne PZW czy jakoś tak. Albo jakieś stowarzyszenie. Nie pamiętam do końca, co zresztą jest mało istotne, bo na pewno nieaktualne.
Zalew jest bardzo płytki. O ile pamiętam prawie nigdzie nie przekracza 1,5 metra. W lato potwornie zarastał i nie dało się prawie łowić (a wtedy nie było jeszcze takich upałów, jak teraz). Jak to wygląda obecnie - pojęcia zielonego nie mam. Ale to Ty mieszkasz obok, więc musisz pochodzić i popytać. Za "moich czasów" nieopodal zapory był sklep spożywczy, w którym się zezwolenia wykupywało. O ile dobrze pamiętam.
Napisz tutaj, jeśli czegoś się dowiesz.
-
Koło Pruszków chyba.Woda PZW.Startuje tam kilka razy w roku w zawodach. Na moczykije .net masz sporo informacji.
-
Może warto zadzwonić do gminy, na terenie której ten zbiornik się znajduje.
W ubiegłym roku miałem podobną sytuację z podtarnowskimi Dwudniakami. Zbiornik ten niegdyś podlegał pod PZW, później został "zwrócony", a tym samym przestał figurować w wykazie wód PZW. Zadzwoniłem do U.G. Wierzchosławice i okazało się, że przeszedł on w ręce Gminy. Na zbiorniku tym można bez problemu wędkować, nie ma konieczności wnoszenia jakichkolwiek opłat, jedyne co jest wymagane (jak się później okazało) to karta wędkarska. Urzędnik poinformował mnie, że mogę tam łowić bez jakichkolwiek dokumentów wędkarskich, jedynie co to muszę stosować się do RAPR. Jakież było moje zdziwienie, gdy podczas wędkowania na tym łowisku, funkcjonariusz PSR poprosił mnie o kartę wędkarską...
-
Koło Pruszków chyba.Woda PZW.Startuje tam kilka razy w roku w zawodach. Na moczykije .net masz sporo informacji.
Koło pruszkowskie też tam organizuje zawody, ale z tego co się dowiedziałem zalew im nie podlega. Zadzwonię jutro w takim razie do siedziby koła i dopytam się dokładnie. Jak będę miał pewność co i jak, to skrobnę tutaj.
Przy okazji - są jakieś fajne wody w okolicach Pruszkowa, które warto odwiedzić, i nie są łowiskami specjalnymi?
Dziękuję wszystkim za odzew.
-
Zobacz żwirownię w Puchałach. Trudne łowisko ze względu na ukształtowanie dna i różne zaczepy.
-
Niezbyt dobre opinie ma ten zbiornik, jeśli chodzi o swobodę i bezpieczeństwo wędkowania. Podobno to teraz koczowisko "turystów" z Ukrainy.... >:(
-
Ja swego czasu też się zastanawiałem czy Zalew w Komorowie należy do PZW. Pojechałem tam i porozmawiałem z kilkoma wędkarzami od których uzyskałem informację że woda należy do PZW i można łowić ale nie zajmuje się tym żadne koło wędkarskie i w związku z tym nie jest w ogóle zarybiane.
Jako że mieszkam dosyć blisko byłem tam kilkanaście razy w zeszłym roku. Wyniki były różne. Raz lepsze raz gorsze ale zawsze udawało się coś złowić.
Zbiornik jest płytki z mulistym dnem.
Wiosną i jesienią można posiedzieć w miarę spokojnie, ale latem nie ma co liczyć na ciszę. Dużo ludzi przychodzi na spacery. Najgorsi są spacerowicze nie pilnujący psów. Zdarzało się że pies pakował mi się do wody obok rozstawionych wędek. Latem należy również meldować się wcześnie nad wodą ponieważ jest spora presja i wszystkie dobre miejscówki są pozajmowane. Niewątpliwym plusem są dwa fajne parkingi. Przy parkingu od ul Głównej jest nawet toaleta z ciepłą wodą i można się umyć po wędkowaniu.
-
Noo, to konkretne info. Nie muszę więc dzwonić do koła. Podziękował!
-
witam
jak że to koło mnie to wrzucę,
będzie remont zalewu w Komorowie, (prace już się zaczęły)
https://www.michalowice.pl/dzieje-sie/aktualnosci/komunikaty/rusza-remont-zbiornika-wodnego-w-komorowie-wsi-przy-ul-glownej,p482871366
czy ktoś jest zorientowany jak to się odbywa taki remont, wodę spuszczą ? (a co z rybkami :) )
-
PZW lub opiekun wody dostali na pewno pismo o planowanych pracach, i muszą jakoś zareagować. Nie zawsze spuszcza się całą wodę, czasami tylko. Jednak w takim wypadku ryby powinno się odłowić gdzieś przetransportować na czas remontu (inny zbiornik). Każda zaporówka musi mieć przegląd, co chyba 10 lat, wtedy spuszcza się wodę aby ocenić stan zapory i wszelkich urządzeń, przepławek itd.
Trzeba uważać, wiele lat temu PZW w Tarnobrzegu zlało taką informację od RZGW i ryb nie odłowiono, lokalna czerń polowała na nie z worami i widłami.
-
Pogrzebałem w necie i znalazłem trochę informacji dla zainteresowanych (ostatni post wójta gminy):
https://www.facebook.com/malgorzata.pachecka.pg/