Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: Lug (Darek Jagodziński) w 03.07.2015, 13:09

Tytuł: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: Lug (Darek Jagodziński) w 03.07.2015, 13:09
Panie i Panowie temat mało związany z wędkarstwem ale trochę jednak bo akurat jechałem do sklepu wędkarskiego. Otóż jadąc w koreczku w Poznaniu na remontowanym moście na Krzywoustego jechał przede mną gość w kapeluszu na rejestracji państwa SK czyli Słowak (a może nie). I nagle widzę,że z auta co jakiś czas wyrzuca drobne śmieci więc lekko przytrąbiłem. Spojrzał w lusterko uśmiechnął się i wyrzucił pustą paczkę po papierosach w geście znieważenia. Żeby nie moja żona to było by gorąco ale jednak mnie powstrzymała.

Co robić w takich sytuacjach? Bo nosi mnie do tej pory.
Tytuł: Odp: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: alexart w 03.07.2015, 13:17
W takich sytuacjach najlepsze są kamerki w samochodach.
Ostatnio mój znajomy nagrał babkę w nieoznakowanym radiowozie jak przejechała sobie na czerwonym, podjechał na najbliższy komisariat i mandacik dla kobitki hehe. Prawo musi być równe dla wszystkich.
Natomiast auto na obcych rejestracjach wydaje mi się, że aby wystawić mandat muszą złapać na gorącym. W takim przypadku pozostaje zaciśnięcie zębów ::)
Tytuł: Odp: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: Loktok w 03.07.2015, 13:18
Obawiam się, że nic oprócz zwrócenia uwagi nie można zrobić. A jeśli to jest taki buc to pewnie nic sobie z tego nie zrobi.
Przemoc w takim wypadku zwróci się przeciwko tobie.

W wielu przypadkach niestety nawet policji nie chce się reagować w takich sytuacjach.

Cóż takie społeczeństwo i nie dotyczy to tylko polaków inne narody też są śmieciarzami i jeśli nie wyniósł taki kultury z domu to nic go nie nauczy.

Ale często widzę jak dziecko kończy jeść coś i rzuca papierek lub opakowanie, matka widzi i to i zero reakcji.
Tytuł: Odp: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 03.07.2015, 13:26
Zero reakcji... To ja niedawno widziałem, jak dziecko oddawało mamie papierek po lodzie, a ona na to: weź to wywal, co mi dajesz. I sru papierek na ulicę....
Tytuł: Odp: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: Grendziu w 03.07.2015, 13:33
Wożę w aucie cały syf  typu puszki, papiery czasem bardzo długo w aucie, bo o nim zapominam. Nie denerwują mnie na drodze słabi kierowcy, nawet kobiety które popełniają błędy podczas jazdy. Natomiast jak widzę, że ktoś coś wyrzuca z auta jadąc to dostaje białej gorączki. Zawsze zadaję sobie pytanie, czy ten ktoś ma dom i czy nie można byłoby mu wszystkich śmieci po trasie którą jechał zabrać z pobocza i wrzucić na podwórko.
Tytuł: Odp: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: Lug (Darek Jagodziński) w 03.07.2015, 13:43
Ja jak takie coś widzę to odzywają się we mnie dziwne instynkty. Całe te śmieci włożyć temu komuś w "jape" :) (sorka za słownictwo)
Tytuł: Odp: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: Druid w 03.07.2015, 15:29
Mieszkam na Śląsku i co lato przyjeżdża tu wielu tzw polskich Niemców - trzeba widzieć co oni wyprawiają ! Śmieci, pety to pikus. Jeżdżą po 120 w centrach miast, gonią sie z piskim opon , auta nocą z muzą na najwyższych obrotach. A co potem sami o tym mówią ?

- No ja, sam idzie bo to dziki kraj, u nos w niemcach zaroz by my sztraf w ojro dostali

Po prostu przyjeżdzają się wyszaleć
Tytuł: Odp: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 03.07.2015, 17:38
Co robić w takich sytuacjach? Bo nosi mnie do tej pory.
To ja też chętnie posłucham Waszych rad, bo też nie wiem. Oj, miałem już różne sytuacje na drodze. Jeśli nie zareagowałem, to miałem poczucie bezradności i kapitulacji. Jeśli reagowałem, to zwykle potem czułem niesmak po tym, co zrobiłem. I tak źle, i tak niedobrze :(
Tytuł: Odp: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: gilala w 03.07.2015, 17:39
Darek, sam mieszkam w Poznaniu i na co dzień oglądam ulice miasta, a czasem brzegi jezior i rzek i niestety jeden syfiarz z zagranicy różnicy nie robi, bo sami raczej mamy problemy z obsługą tak prostego urządzenia jak kosz na odpadki.
Tytuł: Odp: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: Robcio w 03.07.2015, 19:32
Ja jak takie coś widzę to odzywają się we mnie dziwne instynkty. Całe te śmieci włożyć temu komuś w "jape" :) (sorka za słownictwo)
Ja czuję podobnie , ale to niepotrzebne nerwy i frustracja , a do "japy" i tak się nie zmieści ;D. Za takie reakcje płacimy zdrowiem naszego serca. Moja rada , to tam gdzie możemy pokazujmy że można jednak inaczej . Jak jestem nad wodą mam ze sobą worek na śmieci i to duży , wieszam go w widocznym miejscu i wszystko co niepotrzebne w nim ląduje . Zasada jest prosta , jeśli coś zmieściło się w drodze nad wodę to tym bardziej zmieści się w drodze powrotnej. A najlepiej żeby worek był jeszcze koloru czerwonego , aby "pewnym" osobom kłuł w oczy. I głowa do góry :thumbup:.
Tytuł: Odp: Wyrzucane śmieci z auta...
Wiadomość wysłana przez: alexart w 04.07.2015, 07:43
Robcio popieram taką postawę w 100 %. Ja robię dokładnie tak samo tylko worki mam niebieskie :P W pracy w wolnych chwilach zaczynam właśnie projekt eko-śmietników nad moją ulubioną wodą. Śmietniki będą wykonane z desek starych palet wbitych w ziemię i spiętych u góry starymi pasami. Będę tam przy każdej okazji wymieniał worki. Chcę zobaczyć z czystej ciekawości czy ludziom nad wodą da to do myślenia bo ostatnio nawet zużyte pampersy na brzegu znalazłem >:O. Tymczasem worek na śmieci wieszam na drzewie w widocznym miejscu. Obawiam się jednak nad "moją" wodą pokolenia 20+. Większość wygląda na takich co to mają wszystko i wszystkich gdzieś. Wiem, że to jest tylko część obrazu pokolenia (nie chcę urazić nikogo na forum ;)) ale ich najczęściej nad wodami widać (i słychać).