Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Martinez w 16.02.2020, 22:23
-
Koledzy, prośba o podpowiedź: jakie są różnice pomiędzy wymienionymi w tytule fotelami? Czym się różnią między sobą, pomijając kwestie oczywiste, jakimi są wygląd zewnętrzny, nośność? Jestem na etapie zakupu fotela i zastanawiam się nad jakimś wygodnym "poddupnikiem".
-
FK2 jest dużo większy od reszty, jeśli nie masz 180+cm to w nim utoniesz. Oprócz tego np w FK2 są uchwyty do podnóżka, a w F5R do bocznych szpejów, w F8R nie ma żadnego z nich.
-
Dziękuję za odpowiedź. W takim razie chyba skuszę się na FK2, jako, że cena dość atrakcyjna. Co prawda jeszcze chodzi mi teraz po głowie FK7, no ale bez przesady :)
-
Najlepiej usiąść i sprawdzić, co pasuje.
-
No jest to najlepsza opcja - pod warunkiem, że znajdę wszystkie modele w sklepach, by móc przetestować. Sam wiesz, jak jest w większości przypadków - panie, nie mamy bo zamawiamy po jednej sztuce...
Ale tak, jak mówisz - iść, usiąść i zdecydować.
-
Mam FK2 i sobie chwalę, jest duży, stabilny i wygodny. Moim priorytetem była wysokość oparcia, żeby mi w kark nie wiało, bo później są problemy.
Użytkuję go około roku, póki co pojawiło mi się trzeszczenie siedziska, chyba gumy się rozciągnęły i całość zjechała. Naciągnięcie gum i przesunięcie materiału do góry rozwiązało sprawę tak w 90%.
Dokupiłem sobie podnożek, z całości można zrobić półsiedzące łóżko. Oparcia na płasko nie rozkładam, bo się robi wtedy fikoła do tyłu razem z fotelem, za daleko punkt ciężkości się robi. ;D
Śpi się w nim świetnie, o ile ryby nie przeszkadzają ;)
-
Mam FK2 i sobie chwalę, jest duży, stabilny i wygodny. Moim priorytetem była wysokość oparcia, żeby mi w kark nie wiało, bo później są problemy.
Użytkuję go około roku, póki co pojawiło mi się trzeszczenie siedziska, chyba gumy się rozciągnęły i całość zjechała. Naciągnięcie gum i przesunięcie materiału do góry rozwiązało sprawę tak w 90%.
Trzeszczenie wróciło po krótkim czasie :facepalm: Póki co roboczo owinąłem na łowisku wzdłużne belki siedziska kawałkiem bandaża i skleiłem taśmą izolacyjną na końcach, pomogło, ale to prowizorka. Wiem, że się trzymają najlepiej ;) ale wolałbym jednak jakiś pewniejszy patent. Ktoś, coś? Posmarować czymś? Owinąć?
-
Mam FK2 i sobie chwalę, jest duży, stabilny i wygodny. Moim priorytetem była wysokość oparcia, żeby mi w kark nie wiało, bo później są problemy.
Użytkuję go około roku, póki co pojawiło mi się trzeszczenie siedziska, chyba gumy się rozciągnęły i całość zjechała. Naciągnięcie gum i przesunięcie materiału do góry rozwiązało sprawę tak w 90%.
Trzeszczenie wróciło po krótkim czasie :facepalm: Póki co roboczo owinąłem na łowisku wzdłużne belki siedziska kawałkiem bandaża i skleiłem taśmą izolacyjną na końcach, pomogło, ale to prowizorka. Wiem, że się trzymają najlepiej ;) ale wolałbym jednak jakiś pewniejszy patent. Ktoś, coś? Posmarować czymś? Owinąć?
Już kiedyś omawialiśmy ten temat, możesz sobie poszukać. Większość z użytkowników owijała taśmą izolacyjną (pomagało), ale jeżeli chcesz się pozbyć na stałe, to trzeba przemalować rurki inną farbą. Niestety nie powiem Tobie jaką, bo to zapewne tajemnica firmy, która produkuje całą serię tych foteli.