Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Pyza w 06.07.2015, 18:30
-
Witam!
zakupiłem jakiś czas temu podajniki i wreszcie czas, żeby je wypróbować.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/279/2805409_20150622_114505.jpg)
jak się okazało, nie wiedziałem jak się do tego zabrać. podajnik jest przelotowy. w komplecie nie było żadnych spinek czy agrafek. musiałem to jakoś wykombinować. oto co mi wyszło. zastosowałem NON-LEAD CORE 30 cm odcinek.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/279/2805411_20150706_122301.jpg)
w tych podajnikach podoba mi się to, że od dołu jest nacięcie jak widać na zdjęciu. i szybko można wymienić sam podajnik na cięższy lub lżejszy.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/279/2805412_20150706_140247.jpg)
zrobiłem prezentacje w akwarium, z góry przepraszam za brudną szybę :) jak widać wyszło mi to co chciałem, przypon na plecionce, pasta WOLFRAMOWA można zastąpić śruciną. prezentacja fajna, nie wiem czy rybom to się spodoba, ale ja jestem zadowolony.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/279/2805413_20150706_161934.jpg)
przypon wykonałem z plecionki, bo po ostatnich wyjazdach na moją miejscówkę, miałem dużo w czasie brań zerwanych przyponów. zastanawiałem się czy to małże, drapieżnik czy rak. w końcu okazało się, że przyczyną zerwanych przyponów były raki. jednego pod koniec dnia wyciągnąłem, dobrał się do dambelka POP-UP. jak ktoś używał wcześniej tych podanijków, proszę o radę i co sądzicie o tych podajnikach. bo ja dopiero w środę skupię się cały dzień na łowieniu i prezentacji tych podajników na wodach PZW.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/279/2805410_20150625_192312.jpg)
a oto link który znalazłem, co nie co o tych podanikach tej firmy:
http://feederblog.com/kormushka-matrix-evolution-in-line-open-method-feeder/ (http://feederblog.com/kormushka-matrix-evolution-in-line-open-method-feeder/)
na tym blogu tego pana jest dużo ciekawych artykułów, kolega wędkarz widać używa dużo zanęt i przynęt firmy TRAPER - naszej rodzinnej polskiej firmy ;)
pozdrawiam i proszę o komentarze :fish:
-
Tu też są informacje na ten temat http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1281.msg30145#msg30145
-
Dzięki Marek za podanie linka, nawet nie wiedziałem, że to już było tutaj przerabiane. brak czasu przez prace po prostu. jak tylko znajdę czas, to ogarnę sobie ten temat :) dzięki jeszcze raz :)
-
Nie ma sprawy.
opisz dokładnie pe testach jak Ci to działa. ja ostatnio ciągle kombinuje z zanętami bo na tej mojej wodzie stowarzyszenia brania są jak na wodach pzw :D
-
A jak samozaciecie przy takim podajniku?
-
Podajniki są dobre używam od zeszłego sezonu, jedyne co można zarzucić to wada foremki. Mam dwie wielkości średnia dużą w obu ujawnia się pęknięcie w dole foremki jakieś 0,5 cm od otworów.
-
Za niedługo Filmiki po polsku z podajnikami Matrixa i nie tylko :)
-
Czekamy na filmik i nie tylko
-
A jak samozaciecie przy takim podajniku?
Przypon dobrze zwiazany (oczywiście włosowy ) dobrze napięta żyłka i rybki jak karp, leszczyk, karaś same się zatną na 99%. Ostatnie zawody łowiłem tylko na zestawy przelotowe (methoda ) miałem 95 % skuteczności przy braniach leszczy, gdzie na treningu na sztywno jednego na 10 zaciąłem .
Podstawa to dobre haki i zawiązanie włosa
-
To znaczy, że mając połączenie jak w podajniku Prestona, czyli na pół sztywno - leszcze się wypinają? >:O Ciekawe dlaczego? Rozumiem, że to ryba która nie ucieka a raczej trzęsie łbem stojąc nad podajnikiem - ale ja nie obserwuję takich rzeczy u siebie. Problem tych spinek jest naprawdę ciekawy....
-
Miałem kilka razy przypadek że po braniu ryba spadała z całym przyponem-mocne branie powodowało wysuniecie sie tego wewnętrznego elementu z tulejki (mówię o łącznikach dostępnych razem z koszykami drennana) i przypon po prostu się odpinał. Teraz stosuję ten drugi typ łączników, poza tym wolę jak zestaw jest przelotowy.
-
To znaczy, że mając połączenie jak w podajniku Prestona, czyli na pół sztywno - leszcze się wypinają? >:O Ciekawe dlaczego? Rozumiem, że to ryba która nie ucieka a raczej trzęsie łbem stojąc nad podajnikiem - ale ja nie obserwuję takich rzeczy u siebie. Problem tych spinek jest naprawdę ciekawy....
Nawet nie spinek Lucjan, do zacięcia były ciężkie, ja łowiłem na fluorocarbon 6cm długości ( na karpie na komercji ideał ) więc chyba miały ciut za sztywno. Na tym łowisku były leszcze, co prawda takie po 600pkt ale zawsze to pkt. Po przejściu na przelotowy system moja skuteczność zacięcia niewspółmiernie wzrosła.
-
Wow, 6 cm to troszeczkę mało... Kiedyś czytałem artykuł Phila Ringera o tym jak ustalali najskutecniejszą długość (na podstawie ilości brań i skutecznych zacięć) i wyszło im, że 3-4 cale. Wszystko ponad lub poniżej dawało o wiele mniej ryb. Ja używam gotowców z Drennana (czyli 76mm) i nie ma spinek, a łowić można i mniejsze sztuki, o ile są w stanie połknąć kulkę czy dumbellsa.
Jakis powód Paweł dla którego stosujesz tak krótkie przypony?
-
W upalne dni ( a takie były ) głównie próbuję łowić na POP UP , nie stosuję śrucinek wtedy do zbalansowania pływaka. Przy tej długości prezentacja pływaka jest prawie idealna i rybka gdy juz "powącha" przynętę to siedzi na haku. Max długość przyponu to 8-9 cm jakie stosuję ale bardzo rzadko. Ja nie stosuję gotowców, czasem je kupuję ze względu na haki ( czasem nie ma dostępnych luzem ) potem je rozcinam i sam wiążę .
-
No tak, teraz rozumiem... Ciekawe, że pop-upy tak się Wam sprawdzają! Na ostatnich zawodach Tomek też stosował pop upy? Jak w ogóle zrobił taką wagę? :D
-
Tomek próbował rożnych przynęt ale za to mnie od totalnej klęski uratowały pop-up ananasowe Prestona , na które złapałem wszystkie karpie na zawodach w Grebowie, a których w ogóle nie uzywałem na treningu. Niestety łowisko jest zamulone i trafiłem na kawałek gdzie podajnik ewidentnie wpadał w muł , wiec prezentacja klasycznego Dubbelsa , który sie sprawdził poprzedniego dnia spełzła na niczym. Jak sie zorientowałem o co chodzi i rybka zaczęła zasysać pop upa to juz było za mało czasu na gonienie kolegów w sektorze. Do tego skończyły mi sie haki QM1 i zaliczyłem kilka spinek.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Cholera, niezłe macie spostrzeżenia! Jeżeli mozecie (wiadomo - zawody, konkurencja itd) to wrzucajce od czasu do czasu takie spostrzeżenia, bo wiele sie mozna nauczyć :)
Łowiąc na pop upy tez bym myślał o skracaniu przyponu, ciekaw mnie czy taka Metoda na zielsku lub mule własnie nie rozwiązywałaby wielu problemów!
A próbowaliście przyponów np. 30-50 cm z pop-upem? Jak są upały to karp stoi w toni i można łatwiej go skusić. Nigdy tego nie próbowałem (może dlatego, że mam łowiska z wyspami i wypłyceniami...
-
Cholera, niezłe macie spostrzeżenia! Jeżeli mozecie (wiadomo - zawody, konkurencja itd) to wrzucajce od czasu do czasu takie spostrzeżenia, bo wiele sie mozna nauczyć :)
Łowiąc na pop upy tez bym myślał o skracaniu przyponu, ciekaw mnie czy taka Metoda na zielsku lub mule własnie nie rozwiązywałaby wielu problemów!
A próbowaliście przyponów np. 30-50 cm z pop-upem? Jak są upały to karp stoi w toni i można łatwiej go skusić. Nigdy tego nie próbowałem (może dlatego, że mam łowiska z wyspami i wypłyceniami...
Ja osobiście w pop up na długim przyponie się nie bawiłem ale na pewno próbował tego wiele razy Paweł (Dżamukka) . Wiem,że w ciepłe dni na komercji nie raz próbował skusić karpie żerujące przy powierzchni na pop up na długim przyponie stosując metodę:) Na pewno ma w tym temacie dużo do powiedzenia i podzieli się wiedzą :)
-
W tamtym roku często łowiłem na różne pop-upy (jak jeździłem w dwójkę to 1 wędka z 4 wędek kilka godzin łowiła na różne pop-upy) długości przyponów też różne od 10 cm do nawet 2 m (z powierzchni), łowiłem na metodę i zwykły feeder i sam ciężarek, ale złowiłem tylko kilka ryb (w tym z dwa ładne koi 5 kg i lustrzeń 14 kg). W tym roku łowię rzadziej - może w sumie z 30 godzin, efekty z dwie, trzy ryby.
Ale kiedyś spotkałem młodych 25 letnich wędkarzy co na pop-upy i metodę mieli rewelacyjne wyniki (niestety należeli do gatunku małomównych) ;)
-
Na 40 cm przyponie łowię na płytkich zbiornikach w upalne dni, ciut inna zanęt idzie wtedy do podajnika i przypon niestety max 0,16 z pływającej żyłki ( stosuję malutkie pływaki 4-6 mm). Tak wygrałem zawody u Prestona.
Co do wagi Tomka, tam są takie wyniki. To my słabo połowiliśmy ( Paweł i Marcin ) :D :D Tomek zrobił co miał zrobić, skupił rybę, utrzymał i wyholował wszystko idealnie . Ja miałem rybę w łowisku, miałem 23-24 hole niestety 8 karpi tylko w sieci. ( zatopione konary i trzciny na 11 metrze) Wszystkie ryby wbijały od razu do potężnego zaczepu i moje i sąsiada.
Dzień wcześniej Nasz kolega Zbigniew Kaczmarek pobił rekord łowiska na zawodach, łowiąc na TYCZKĘ !!!!! 94 kg ryby w 6h