Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Marcin 1983 w 24.03.2020, 06:08
-
Czy ktoś z Was posiada proce GURU CATAPULT. Planuje ją kupić ale nie wiem jak jest z nośnością pelletu i ziaren typu kukurydza, łubin. W opisie jest informacja że proca ma nośność do 45m. Jakie są wasze opinie? A może znacie jakieś lepsze proce do ziaren i pelletu których nośność to 45m?
-
Ja mam tę procę do ogólnego łowienia, przede wszystkim jednak do pellet wagglera i do strzelania kulkami i pelletami na Trencie. To bardzo dobry produkt, równie dobry jak proce Drennana, których też mam kilka. Jedno jest jednak pewne, na 45 metrów nie wystrzelisz prawie żadnych ziaren, gdyż są zbyt lekkie. Konopie czy kukurydza polecą może do 20 metrów. Pellety 8 mm domaczam aby były cięższe i wtedy mam zasięg 30 metrów, a te są równe. A to i tak jak mam dobry wiatr lub tego nie ma. Przy takiej kukurydzy wszystko przy mocnym napięciu gumy potrafi lecieć w różnych kierunkach, każde ziarno, ze względu na różny kształt i wagę.
Na 45 metrów ciężko dostrzelić procą kulki proteinowe, tak więc raczej musisz pomyśleć o czym innym tutaj. Polecam kombinowanie z klejącymi zalewajkami oraz klejem (bentonit, Horlicks - czyli słodowy miks do rozpuszczania w mleku). Z takich ziaren robisz kule, tak jak zanętowe, i wtedy możesz je wystrzelić procą do kul zanętowych na tę odległość. Wtedy dodajesz trochę zanęty, aby była niczym zaprawa sklejająca cegły.
-
Dzięki Luk. Ale jak myślisz na lina który swoje ścieżki ma blisko brzegu dam radę dostrzelic tą procą tak gdzieś na 26-27m od brzegu pelletem 4-6mm i ziarnami kukurydzy i bobu.
-
Będziesz miał problem z nieregularnymi ziarnami. Pellet leci dość dobrze, bo są to baryłki o podobnej wadze i kształcie, nie stawiają w locie takiego oporu jak ziarna o nieregularnym kształcie, są ciężkie. I nie chodzi mi tu o siłę procy, po prostu czymś co jest lekkie ciężko strzelić daleko. Do tego musisz wziąć pod uwagę siłę wiatru, który może sprawić, że zasięg się skurczy o 5-10 metrów nawet.
Ścieżki linowe sa tak daleko? Brzeg opada powoli? Możesz zawsze wejść do wody w kaloszach, aby skrócić dystans. Proca zaś jest dobra. Ja jej używam teraz non stop, bo obsługuje mi wszystko, choć gumy ma ciutkę zbyt mocne. Na pewno warto mieć. Zawsze możesz zmienić to czym nęcisz. Jeżeli na przykład spreparujesz konopie giant, to po wejściu do wody z 2-3 metry może dostrzelisz. Spróbować warto.
-
Do ziaren używam takiej :
https://allegro.pl/oferta/drennan-proca-feederpult-large-mesh-nowosc-6650445406
-
Czy ktoś z Was posiada proce GURU CATAPULT. Planuje ją kupić ale nie wiem jak jest z nośnością pelletu i ziaren typu kukurydza, łubin. W opisie jest informacja że proca ma nośność do 45m. Jakie są wasze opinie? A może znacie jakieś lepsze proce do ziaren i pelletu których nośność to 45m?
Proca guru jest kapitalna, piękna :) ale niestety jest zbyt delikatna na dalekie odległości.
Piszesz o lini 45, i 25 metrów, czyli raczej Feeder wchodzi w grę, czy odległościowka?
Może jeśli masz możliwość to po prostu zanęć sobie dłuższą linię koszyczkiem przed łowieniem, a na krótkiej lini, jeśli znajdziesz gdzieś w pobliżu jakieś lilie, grążele, spróbuj nęcić procą j ewentualnie łowić wagglerem, albo pickerem...
-
O nęceniu luźnym ziarnem na 45m zapomnij. Nie ma w ogóle o czym dyskutować.
Z klejami za bardzo doświadczenia nie mam ale wcześniej nęcąc głównie ciecierzycą, grochem i kuku kleiłem je pelletem Aller Aqua. Mieszanka mielonego i 2mm pelletu.
Poza małą procą do robaków Stonfo i Fox Rangemaster (której nie kupiłbym ponownie) mam chyba dwa aluminiowe body Stonfo z gumą 290-8 (która idealnie leży mi w ręce) i ze trzy różne mieszki.
Gdybym miał zaczynać od zera to wziąłbym właśnie dwa najtańsze aluminowe body Stonfo, gumy jakie mi pasują pod rękę i pod dystans i dwa, trzy mieszki. I masz zestaw do wszystkiego :)
-
Do nęcenia ziarnami (konopie, rzepik i inne), robakami, drobnym (2-4mm) pelletem i innymi frakcjami, którymi nie jestem w stanie dostrzelić celnie procą, używam mini spomba. Obecnie rzucam wędkami, którymi jednocześnie łowię, więc nie ma potrzeby zabierania kolejnego patyka do nęcenia.