Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Mimi w 29.03.2020, 11:56
-
Jestem ciekawy waszych opinii i doświadczeń. Mam pewien problem z żyłką fluo, która niby pod wodą jest niewidoczna.
Sprawa wygląda tak: 2 wędki. Wędka A z nawiniętą żyłką katran synapse neon 0,30. Wędka B - taka sama z dziadowskim starym kołowrotkiem, żyłka dragon millenium carp również 0,30.
Mój tato ma taką samą sytuacje- na jednej wędce ma katrana neo , na drugiej dragon millenium carp.
Odkąd na drugą wędkę nawinąłem katrana neon (który jakościowo jest moim zdaniem o wiele lepszy od dragon millenium. Nie skręca się, jest wytrzymalszy) na 5 brań może 1 jest właśnie na wędzisko z fluo żyłką.
Staruszek ma takie samo spostrzeżenie - zmiana żyłki na drugiej wędce drastycznie obniżyła mu skuteczność tejże wędki względem drugiej z millenium carp w tradycyjnym kolorze.
Czy możliwe aby był to tak wielki zbieg okoliczności a sam kolor żyłki nie ma znaczenia? Wczoraj na 5 brań, wszystkie miałem na wędkę z nawiniętym starym dragonem carp... Na katrana 0 - gdzie zamieniałem wędki naprzemiennie. Różnice w braniach zauważyliśmy już od dłuższego czasu.
Jakie są wasze doświadczenia? Często widzę karpiarzy z żyłkami fluo czy to pomarańczowymi czy seledynowymi jednak w naszym przypadku ta powtarzalność blankowania wędki z katranem jest ewidentna :D
-
Jedni twierdzą tak, inni siak...
Ja w przypadku żyłek fluo (i nie tylko) stosuję różne "dopinki" przez zestawem końcowym. Najczęściej z fluorocarbonu. Jest niemal niewidoczny, cięższy od żyłki i wielokrotnie bardziej odporny mechanicznie od żyłki.
-
Daj strzalowke i po problemie. Hol bezpieczniejszy i twoje wątpliwości znikną.
-
Ja jestem przekonany, że kolor żyłki ma znaczenie, podobnie jak jej sztywność/miękkość, która potrafi być skrajnie różna dla 2 żyłek tej samej średnicy lecz różnych producentów. Ja przykładowo unikam żyłek czarnych, czy bardzo ciemnych, bo uważam że są dobrze widoczne w wodzie, mimo np czarnego, mulistego dna. Poza tym takie ciemne barwy szybko niszczeją w mocnym słońcu.
Wielokrotnie robiłem takie "testy", że zmieniałem szpule, wędziska, zestawy, a jednak brania przeważały na ten, który bardziej był dla ryb odpowiedni. Podobnie jest z przyponami, też trzeba uważać jeśli się samemu wiąże, należy rozważnie dobierać materiały.
Zresztą wielu z nas zna sytuację, że bonusowa ryba bierze na zestaw słabszy, delikatniejszy, mimo iż 8m w bok zarzucony jest smakołyk i wabik na większą rybę ;)Po zmianie miejsc lokowania zestawów sytuacja się powtarza.
Średnica żyłki, mimo przykładowo tego samego producenta, to już wystarczający powód, by ryba większa/starsza zwęszyła pułapkę.
Oczywiście mogę się mylić i ktoś powie, że bredzę. Zacząłem jednak zwracać sporą uwagę na żyłki i komponować jednakowe zestawy.
-
Sam testów nie robiłem, natomiast podeprę się opinią Danny'ego Fairbrassa z Kordy, który w jednym z filmów z serii Masterclass (chyba 7 część) mówiąc o żyłce Touchdown stwierdził, że używa jej w kolorze zielonym, ponieważ sprawdzali pod wodą widoczność różnych kolorów żyłek i właśnie zielony w każdych warunkach był najmniej widoczny. To oczywiście żadne badania naukowe ale jednak opinia praktyka, którą warto wziąć pod uwagę.
-
Tu jest co nieco o kolorach pod wodą:
https://www.wedkarz.pl/article/777/INNY-SWIAT-KOLOROW?viewIndex=1
Myślę też, że koledzy, którzy nurkują mogliby coś o tym powiedzieć. Oczywiście nie są rybami, więc nie będzie to info z pierwszej ręki :P
-
Sam testów nie robiłem, natomiast podeprę się opinią Danny'ego Fairbrassa z Kordy, który w jednym z filmów z serii Masterclass (chyba 7 część) mówiąc o żyłce Touchdown stwierdził, że używa jej w kolorze zielonym, ponieważ sprawdzali pod wodą widoczność różnych kolorów żyłek i właśnie zielony w każdych warunkach był najmniej widoczny. To oczywiście żadne badania naukowe ale jednak opinia praktyka, którą warto wziąć pod uwagę.
Tu jest co nieco o kolorach pod wodą:
https://www.wedkarz.pl/article/777/INNY-SWIAT-KOLOROW?viewIndex=1
Myślę też, że koledzy, którzy nurkują mogliby coś o tym powiedzieć. Oczywiście nie są rybami, więc nie będzie to info z pierwszej ręki :P
No i temat można zamknąć - jeden specjalista stwierdził, że kolor zielony jest najmniej widoczny, a drugi że właśnie zielony jest widoczny najgłębiej :D
-
No i temat można zamknąć - jeden specjalista stwierdził, że kolor zielony jest najmniej widoczny, a drugi że właśnie zielony jest widoczny najgłębiej :D
To dopiero otwiera pole do popisu. Let the war begin :)
-
Już pisaliśmy gdzieś na forum o kolorach, jak je widać pod wodą ;) Ja ze swojego doświadczenia z freedivingu i wędkowania wiem jedno. Kolor żyłki ma znaczenie. W jednej metodzie żyłka służy za sygnalizator brań, w innej leży sobie na dnie albo unosi się w toni. Dlatego jej kolory są różne. W zależności od głębokości, wizury (zakwit, brak zakwitu, gleba) widoczność danego koloru zmienia się pod wodą. Poza tym inaczej się łowi drapieżniki na spinning, a jeszcze inaczej ryby spokojnego żeru. Te drugie mają znacznie więcej czasu na przypatrzenie się zestawowi, szczególnie w wodzie z dobrą wizurą. I jedna oczojebliwa dla człowieka żyłka może inaczej wyglądać na 1 metrze głębokości, a jeszcze inaczej na 6 metrach. I na odwrót. Żyłka, która może wydawać się wędkarzowi niewidoczna np. na płytkiej wodzie, może w rzeczywistości okazać się oczojebliwa dla ryb. A ryby się nie tylko uczą określonych zachowań, ale również dziedziczą pewne cechy osobnicze po swoich poprzednikach (o czym np. świadczy kilkadziesiąt lat badań amerykanów w tym zakresie). Moim zdaniem dobrze to widać przy C&R, a szczególnie w wędkowaniu karpiarzy, gdzie się cały czas kombinuje, aby przechytrzyć te największe okazy, które pływają w danym zbiorniku i nie rzucają się na wszystko co leży im pod nosem.
-
Proponuje poczytać
https://www.wedkarz.pl/article/777/INNY-SWIAT-KOLOROW?viewIndex=1
-
I jeszcze to
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10763.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9949.0
-
Ja wciąż będę pytał - dlaczego oczojebliwe dumbellsy interesują ryby, a oczojebliwe żyłki miałyby straszyć? Chyba nie chcemy, żeby przynęty były niewidoczne... 8)
-
A skąd masz pewność, że ten oczojebliwy dumbells w danym dniu, w danej chwili (słońce, chmury) na danej głębokości wygląda zawsze tak samo ? ;) Odpowiem Ci, bo się przyglądałem i to nie raz. Wygląda różnie. Wygląda też różnie w zależności od głębokości. Przynajmniej dla człowieka. A nie wiem jak go w rzeczywistości widzą ryby.
A teraz żeby jeszcze bardziej namieszać Wam w mózgach zadam Wam pytanie. Dlaczego Amerykanie łowiąc sumy (w różnych stanach) w płytkich zbiornikach barwią mięsne przynęty przeznaczone na sumy na kolor czerwony. A podobno wzrok dla sumów jest mało istotny. Na te i inne podobne pytania nigdy nie znajdziemy odpowiedzi, bo wszystkie naukowe badania nad wzrokiem ryb odbywają się w warunkach laboratoryjnych, gdyż inaczej się nie da.
-
Troche odbiegam od tematu ale:
Koledzy naprawdę myślicie że kolor żyłki ma znaczenie.
A co powiecie na to:
dwa takie same zestawy kołowrotek,żyłka, rurka antyspalinowa,koszyk zanętowy, przypon z tej samej żyłki + - 2cm w długości, taki sam haczyk a na nim parzone płatki owsiane. Rożnica tylko w wędzisku pierwsze DAM 3,3m drugie Silstar też 3,3m (kupiony w Warszawie w hurtowni na Smolnej) i co ?
Silstar - brania prawie przez całą noc, Dam nawet nie drgnie. Łowisko w miarę równe 2,5-3m kamienie ,piach i żwir. Jedynie co to odległość ok. 2-3 w zarzucaniu zestawu ale czy by to naprawdę miało znaczenie
-
Kozi dobrze napisał.
Trzeba dać strzałówkę , potem dają ledkor lub floorocarbon.
Sam w tym rokunweszlem wpomarańcze. W nocy floo robi nieziemską robotę.
A że głównie łowię w nocy zobaczymy....
-
Troche odbiegam od tematu ale:
Koledzy naprawdę myślicie że kolor żyłki ma znaczenie.
A co powiecie na to:
dwa takie same zestawy kołowrotek,żyłka, rurka antyspalinowa,koszyk zanętowy, przypon z tej samej żyłki + - 2cm w długości, taki sam haczyk a na nim parzone płatki owsiane. Rożnica tylko w wędzisku pierwsze DAM 3,3m drugie Silstar też 3,3m (kupiony w Warszawie w hurtowni na Smolnej) i co ?
Silstar - brania prawie przez całą noc, Dam nawet nie drgnie. Łowisko w miarę równe 2,5-3m kamienie ,piach i żwir. Jedynie co to odległość ok. 2-3 w zarzucaniu zestawu ale czy by to naprawdę miało znaczenie
Ale Ty mówisz o pojedynczym wypadzie - u mnie wygląda to tak, że od połowy poprzedniego sezony wędka od czasu nawinięcia katrana nie łowi. To samo mojego taty :) Zmieniamy wędki miejscami i te z brązowo-zieloną mają brania.
Artykuły i powyższe linki odnośnie kolorów na różnych głębokościach czytałem. Badania badaniami ale mogę stwierdzić, że w moim przypadku kolor żyłki robi ogromną różnicę.
-
Troche odbiegam od tematu ale:
Koledzy naprawdę myślicie że kolor żyłki ma znaczenie.
A co powiecie na to:
dwa takie same zestawy kołowrotek,żyłka, rurka antyspalinowa,koszyk zanętowy, przypon z tej samej żyłki + - 2cm w długości, taki sam haczyk a na nim parzone płatki owsiane. Rożnica tylko w wędzisku pierwsze DAM 3,3m drugie Silstar też 3,3m (kupiony w Warszawie w hurtowni na Smolnej) i co ?
Silstar - brania prawie przez całą noc, Dam nawet nie drgnie. Łowisko w miarę równe 2,5-3m kamienie ,piach i żwir. Jedynie co to odległość ok. 2-3 w zarzucaniu zestawu ale czy by to naprawdę miało znaczenie
Ale Ty mówisz o pojedynczym wypadzie - u mnie wygląda to tak, że od połowy poprzedniego sezony wędka od czasu nawinięcia katrana nie łowi. To samo mojego taty :) Zmieniamy wędki miejscami i te z brązowo-zieloną mają brania.
Artykuły i powyższe linki odnośnie kolorów na różnych głębokościach czytałem. Badania badaniami ale mogę stwierdzić, że w moim przypadku kolor żyłki robi ogromną różnicę.
słuszna uwaga to było w latach 90-tych w warszawie na ciepłym kanale żerańskim ok. 92-94r
-
Ja wciąż będę pytał - dlaczego oczojebliwe dumbellsy interesują ryby, a oczojebliwe żyłki miałyby straszyć? Chyba nie chcemy, żeby przynęty były niewidoczne... 8)
Uważam, że nikt nie da mi 100% gwarancji oczojebliwe dumbellsy interesują ryby. To jest moim zdaniem mocno przesadzone. Pomijam sytuacje gdzie przejrzystość wody jest duża. To może wtedy pewne odcienie widziane przez ryby spokojnego żeru mogą je w jakiś sposób sprowokować do brania. Ale...
Wiadomo, które ze zmysłów u karpiowatych są najbardziej rozwinięte a które najmniej. Póki co wiadomo, że zmysł wzroku nie jest tak dobrze rozwinięty jak choćby zmysł węchu, smaku...
Uważam, że zmysł wzroku nie pozwolił by rybką przetrwać w surowym środowisku wodnym.
-
Troche odbiegam od tematu ale:
Koledzy naprawdę myślicie że kolor żyłki ma znaczenie.
A co powiecie na to:
dwa takie same zestawy kołowrotek,żyłka, rurka antyspalinowa,koszyk zanętowy, przypon z tej samej żyłki + - 2cm w długości, taki sam haczyk a na nim parzone płatki owsiane. Rożnica tylko w wędzisku pierwsze DAM 3,3m drugie Silstar też 3,3m (kupiony w Warszawie w hurtowni na Smolnej) i co ?
Silstar - brania prawie przez całą noc, Dam nawet nie drgnie. Łowisko w miarę równe 2,5-3m kamienie ,piach i żwir. Jedynie co to odległość ok. 2-3 w zarzucaniu zestawu ale czy by to naprawdę miało znaczenie
Znam to, sam klasykiem łowię Silstarem Royal Class i będąc z kolegami nad wodą ja łowiłem a koledzy nie, szczęśliwa wędka. A wracając do tematu to ja preferuję żyłki brązowe i bezbarwne i na takie łowię. Jedyna żyłka czerwona to Quatron Salsa która na głębszej wodzie nie jest widoczna. Moim zdaniem więcej brań jest na żyłki miekkie jak na sztywne. Co innego metoda bo tu lepsza sztywna.
-
Koledzy, są na tym świecie rzeczy, które nawet nie śniły się fizjologom ;D :P
Zmierzam do tego, że pewnych sytuacji - czy to w życiu prywatnym czy w życiu wędkarskim - nie jesteśmy w stanie pojąć, wytłumaczyć tzn. zrozumieć O:)