Spławik i Grunt - Forum
		SPRZĘT i AKCESORIA => Rękodzieło => Wątek zaczęty przez: Rybak1956 w 16.04.2020, 09:10
		
			
			- 
				Małe rzeczy, a cieszą. 10 minut pracy, koszt ok. 2 zł. Działają jak markowe graty.
			
 
			
			- 
				:thumbup:
			 
			
			- 
				Sprawdzałaś może ich wyporność? Moje wykonałem z długopisów Big i mimo wypełnienia wnętrza krokiem, nadal toną :(
			
 
			
			- 
				Właśnie sprawdziłem. Igła nie tonie, ale wiertło niestety tak. Zaraz coś dorobię i dam znać.
			
 
			
			- 
				Rączkę z rurki (dlugopisu) wypelnionej powietrzem?
			
 
			
			- 
				Ponieważ obydwa narzędzia pracują w zasadzie blisko siebie, to wykorzystałem bombkę z zepsutego spławika rzecznego i... panta rei. Marka żyłki i węzeł na priv. 
			
 
			
			- 
				proste i przydatne !
			
 
			
			- 
				Dzięki za test :thumbup:
			
 
			
			- 
				Zapomniałem o igle do quick-stopów, dodatkowo żyłkę zastąpiłem plecionką - jest bardziej elastyczna. Mam teraz trzy narzędzia blisko siebie. Można jeszcze potraktować lakierem drewniane trzonki, ale to już de gustibus...
			
 
			
			- 
				Super rzecz! :thumbup:
			
 
			
			- 
				Mam pytanie techniczne - w jaki sposób zostały obsadziłeś metal w drewnie, chodzi o to czy był jakiś klej?
			
 
			
			- 
				To miękkie kołki wejdą stukając o coś, ewentualnie wbite młotkiem. 
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
			 
			
			- 
				Dziękuję za odpowiedź i chyba skorzystam z pomysłu :-)
			
 
			
			- 
				To są kołki meblowe z twardego drewna, najprawdopodobniej dębowe lub bukowe. Dziurki wypaliłem gwoździkiem, mniej więcej o takiej średnicy jak wiertło i drut z agrafki (ok. 1 mm). Przed umieszczeniem w otworach wiertło i druty potraktowałem lekko klejem Cyjanopan M. Wszystko jest stabilne, a do przewiercenia kulki nie potrzeba aż tak dużych sił. Zresztą już wszystko sprawdziłem i działa.
			
 
			
			- 
				Spytam z ciekawości po co przewiercać kulki? Pomijam fakt mega twardej kulki, ale w innych przypadkach jakis jest tego sens?
			
 
			
			- 
				Widzę, że wkraczamy w podobny sposób stawiania problemu, jak w wypadku tematów w dobie koronawirusa: iść na ryby, czy nie, biegć, czy nie, nosić maski, czy nie... itp. itd. Po co przewiercać kulki? Sam sobie odpowiedz. :D
			
 
			
			- 
				Sam nie jestem w stanie sobie odpowiedzieć bo nigdy nie miałem potrzeby uzycia wiertła do kulek.
			
 
			
			- 
				Rybak1956 połapałem się w swojej pomyłce dziękuję za odpowiedź.
			
 
			
			- 
				
Sam nie jestem w stanie sobie odpowiedzieć bo nigdy nie miałem potrzeby uzycia wiertła do kulek.
Mniejsze kulki do metody często tego wymagają, nie przebijesz ich jak dużych karpiowych, bo się rozlecą :)
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
			 
			
			- 
				
Mam pytanie techniczne - w jaki sposób zostały obsadziłeś metal w drewnie, chodzi o to czy był jakiś klej?
Osobiście też będę się zabierał za wykonanie takich przyborów i zastanawiałem się nad tym samym "problemem". Myślę, że nawiercenie otworu w kołku, do tego spłaszczenie końcówki wiertła/igły młotkiem, nacięcie na obwodzie karbów i odrobina kleju epoksydowego z powodzeniem rozwiąże problem.
			 
			
			- 
				
Spytam z ciekawości po co przewiercać kulki? Pomijam fakt mega twardej kulki, ale w innych przypadkach jakis jest tego sens?
No w innych nie ma. Przewierca się te, w które nie chce wejść pushstop. Lub oryginalny otwór jest za mały.
Myślałem, że to oczywiste.