Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Łowiska => Wątek zaczęty przez: katmay w 25.05.2020, 10:28
-
Właśnie się dowiedziałem, że w czerwcu spędzę 2 tygodnie nad jeziorem Wydmińskim.
Ktoś tam łowił i ma jakieś wskazówki odnośnie metod i rybostanu?
Głównie spławik i grunt.
-
Co teraz nie wiem. Dawno temu moi koledzy jeździli tam pod namiot.
Wiem, że polowali głównie na szczupaki na żywca i mieli wyniki.
-
Jestem z Giżycka i tam nie wędkuje,ale mam znajomych co tam łowią i z tego co mówią to bieda straszna.
-
Byłem w ubiegłym roku dwa razy. Jezioro z mnóstwem zatoczek i wysp, świetny klimat. Ja szukałem drapieżników, obraz nędzy i rozpaczy.
-
Skoro nie ma drapieżników, to druga strona łańcucha pokarmowego wygląda zapewne równie okazale. Wytwór zrównoważonej gospodarki rybackiej.
-
Mnie informacje z netu sugerują: prąd, sieci na tarliskach, obraz nędzy i rozpaczy.
Powiem: sprawdzam.
Nie będe się sugerował.
Powiem jak jest. Czy To będzie "plus czy minus" dla dzierżawcy....
-
Pobiłem dziś swoje PB na jeziorze Wydmyńskim w gatunku leszcz. Całe 10cm.
W zasięgu rzutu (70m na kijkach), na głębokości do do 4m jest zielenina.
Ok feeder odpada.
Spławik:
Wędka do 16g. Łowienie od 5 do 45m od brzegu.
Próbowałem: nęcenia pozytywnego, negatywnego, łowienia w toni, przy powierzchni, przy dnie. Strelałem robakami, kukurydzą. Nęciłem obficie, nęciłem skromnie.
Panie, tu nie ma ryb!
Nachodzi mnie tylko jedna myśl. Jeśli w ciągu 2 tygodni chcesz stracić pasję do wędkowania, jezioro Wydmińskie idealnym kandydatem.
Tak, pływałwem dalej. Jest gorzej.
-
Byłem w tamtym roku, lokalsi łowili z łódek w rejonie plaży miejskiej, spróbuj może tam. Ale wyników nie znam.
A jak Ci się zachce wojaży to podjedz po sąsiedzku na Gawlik, od strony Gawlików Wielkich jest fajny dostęp do jeziora i można tam połowić leszczyka, lina, wzdręgi i podobno nawet drapieżnika;)