Spławik i Grunt - Forum
INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Jaxon1992 w 03.07.2020, 17:10
-
Witam wszystkich. Wiem że to forum wędkarskie ale może ktoś poleci jakiś używany samochód do 20 tys. Szukam czegoś z przebiegiem do 150 tys. maxymalnie 12-13 lat, z dobrą karoserią i małym silnikiem (do 1,6). Zależy mi na tym żeby samochód mało palił i opłaty były mniejsze. Słyszałem o jakichś Toyotach Yaris 1.3, ale to bardziej damski. Może znacie jakąś udanę wersję auta danego producenta? Może być to Diesel, a może benzyna.
-
Opłaty czyli masz na myśli ubezpieczenie?
Pojemność jest jedną z wielu zmiennych przy wyliczaniu ceny ubezpieczenia i to, że ma jakiś ogromny wpływ na "opłaty" nie do końca jest prawdą.
Spalanie i koszt przejechania kilometra, to już inna bajka 😁
-
Szukam czegoś z przebiegiem do 150 tys. maxymalnie 12-13 lat,
Normalnie użytkowane auto 12-13 letnie będzie miało na liczniku razy dwa.
-
Szukam czegoś z przebiegiem do 150 tys. maxymalnie 12-13 lat,
Normalnie użytkowane auto 12-13 letnie będzie miało na liczniku razy dwa.
Potwierdzam. W takim budżecie radziłbym też odpalić jakiś portal z ogłoszeniami, szukać w możliwie najbliższej okolicy i nie nastawiać się na konkretny model. Najłatwiej kupić szmelc jadąc do typowego Mirka handlarza 300 km od domu i na miejscu stwierdzić, że "już trudno, biorę", choć nie jest tak, jak miało być w ogłoszeniu. Liczy się tylko stan danego egzemplarza.
No i zapomnieć o mitach typu "Ford, Fiat, Francuskie"... Jak ktoś takie coś powiela, to od razu widać, że z motoryzacją za dużo kontaktu nie ma
-
Miałem przez 10 lat clio3. Autko bezproblemowe, z bdb blachą i prostym, niezawodnym silnikiem benzynowym 1.2. Palił ok 7 litrów, głównie po mieście, często z klimą. Jedyna wada to moc tego silnika, tj. 75kM , czyli auto raczej na miasto i krótkie trasy. Byłem z niego zadowolony. Z 20 kpln jeszcze sporo ci zostanie, a jak dobrze poszukasz to jest szansa na samochód od pierwszego właściciela kupiony w polskim salonie. Z Alkiem nie mogę się zgodzić: używam samochodu codziennie jeżdżąc „ w koło komina :) ” + raz w roku nad morze i robię średnio ok. 10tyś km rocznie.
-
Poszukaj sobie krajówki : fiata, opla , renault, na pewno znajdziesz coś fajnego a za 20 tys kupisz spokojnie auto z rozsądnym przebiegiem
-
Tylko od Ciebie auta kupować. :) Średnio kilkaset km na miesiąc.
Ile jest takich przebiegów? Napisałem tylko, że nie uwierzę w przebiegi rzędu 150 tys w aucie 12-13 letnim przy normalnej eksploatacji, a nie raz na tydzień do kościoła.
-
Szukam czegoś z przebiegiem do 150 tys. maxymalnie 12-13 lat,
Normalnie użytkowane auto 12-13 letnie będzie miało na liczniku razy dwa.
Niekoniecznie, zależy, jak daleko ktoś ma do pracy. Wyjazdy na wakacje raz lub dwa w roku się nie liczą. Mniejszy samochód to często drugie auto w rodzinie, mniej eksploatowane. Ale oczywiście to nie jest reguła i najlepiej sprawdzić rzetelność przebiegu.
Co innego, jak jest to np. Volvo 2.D, jak moje. Ciężko będzie komuś uwierzyć, że po 15 latach ma nieco ponad 150 tys. A to prawda. Mając do pracy 4 km, robię rocznie ok. 7 tys.
P.S. W tym roku będzie duuużo mniej, bo pracuję zdalnie z domu. Warto o tym pamiętać sprawdzając przebiegi rejestrowane na przeglądach i tego roku nie brać pod uwagę.
-
Ja normalnie eksploatuję auto :). Nie raz na tydzień do kościoła tylko codziennie do pracy , zakupy, rodzina, ryby, tyle że wszędzie blisko :).
-
Panowie, nie twierdzę, że nie ma takich aut. Ile jest 10 %?
Tomba, moja żona ma do pracy również 4 km w jedną stronę, a samochód rocznie robi 20 -25 tys km. ;D
Nie jest to jedyne auto w rodzinie.
-
Jeśli chodzi o ubezpieczenie autka to tutaj wiele czynników ma na to wpływ, nie tylko pojemność silnika ale również Twój wiek, zniżki, ile lat masz już prawko, no i niestety marka samochodu. Jest różnica między autami niemieckimi, japońskimi a francuskimi.
Silnik 1.6 , hmm... niżej nie ma co schodzić bo spalanie aż takie niższe przy mniejszym silniku nie będzie a mniej mocy czy tez momentu obrotowego owszem.
Odradzałbym komis, lepiej z prywatnych rąk no i od fana danej marki. Taki ktoś to zawsze dba o auto jak o swoją perełkę i zawsze wymienione jest na czas i na dobrych częściach .
Przejrzyj sobie Renault Mégane III 1.6 16V . Jest słaba opinia o II generacji i dlatego ceny III bardzo szybko spadają – za 20 tys. zł można już kupić przyzwoite auto (5d) z benzyniakiem 1.6 nawet z 2010 r. Silnik 1.6 16 V w Megane bardzo dobrze znosi instalację LPG, i jeśli ktoś się zdecyduje na zakup to lepiej samemu założyć gaz niż kupić auto z gazem. Spalanie Pb mieści się w max 7l.
Z minusów np. psuje się koło zmiennych faz rozrządu, ale to nie wielki koszt naprawy i po sprawie.
Po 2-gie , zwróć też uwagę na wielkość auta i do czego takie auto będzie Ci służyło i kto lub z kim będziesz jeźdźił . Bo co innego jeśli jesteś kawalerem i będziesz jeźdźił tym autem częściej sam a co innego jeśli masz żonę i 2 lub 3 dzieci, i tutaj wielkość auta też ma znaczenie.
Ostatnio głośno o "powodzi" w stolicy, może tam odpuść sobie zakup auta ;D ;D ;D
-
Polecam Toyotę Auris 1,4 d4d. Znajdziesz w tym roczniku i tych pieniądzach
-
Ja bym proponował poszukać na YT jakiś list np. dziesięć kombi do 10k,15k itd. Jedynie co watro, przy takich listach sprawdzić z którego roku są, żeby były aktualne. Najczęściej twórcy takich list, podają wady i zalety, wymienianych samochodów. Później jak Cie któryś zainteresuje, poszukać opinii na temat już konkretnego modelu.
-
Opel Meriva ver. 1 benzyna + gaz. Tanie w utrzymaniu i miejsca sporo. Gaz, nie robiony u Kazia w garażu, tylko normalna instalacja jak być powinno np. BRC
-
Jeżeli ma być auto do 20tys z możliwie jak najmniejszym przebiegiem, patrzylbym na coś mniejszego, ale młodszego. Nie będzie to limuzyna w środku, ale zwykłe jezdzidelko. Mogę polecić z czystym sumieniem Opla Corse D. Mam jedno takie autko w rodzinie, tyle że z silnikiem 1.2, który jest lekko zbyt słaby i wcale nie pali mniej. W tym modelu można rozglądać się za 1.4 86-100km, słyną z niezawodności, mają bardzo mało wad. Jest też 1.4T, ale raczej nie do dostania w danym przedziale cenowym.
Nadaje się do instalacji gazowej. Fajnie gdyby też była wersja ecoflex, która ma inaczej zbudowana skrzynie biegów, przez co jest minimalnie oszczedniejsza.
Renault Clio 3, tutaj oprócz najsłabsze benzyny 1.2, można brać wszystko aczkolwiek z osprzętem może być tutaj więcej problemów niż w Corsie, chociażby z elektroniką. Jak diesel to z tego co wiem, tam chyba tylko 1.5 i one spalanie się nie różniły zbytnio, więc jak się trafi to najmocniejszy.
Peugeot 207, starsze jednostki 1.4 oraz 1.6 są spoko, natomiast w nowych z oznaczeniami VTi pada rozrząd, który jest na łańcuchu. Taka wada tych silników. Diesel 1.6 jest spoko, nie ma zbytnio problemów z tego co kojarzę.
Dla siebie gdybym miał kupować, byłaby to corsa. Szukalbym z polskiego salonu oczywiście z udokumentowanym przebiegiem, wtedy ewentualnie można uwierzyć. Ale o niski przebieg może być ciężko w tej cenie bo auto już będzie miało swoje lata. Jeżeli auto nie jest z polskiego salonu, a ma wpisany jakiś tam przebieg, to równie dobrze nie muszą to wpisywać. Ludzie są naiwni i niestety w to wierzą , ze auto z 2009 roku będzie miało ponizej 100tys przebiegu. To jest 11lat jakby nie patrzeć.... więc przy używanym aucie z innego kraju, a jeszcze nie daj Boże od handlarza zapomnij o nie pchaj się w takie gowna. Współpracuje z trzema handlarzami, wykonuje dla nich autodetailing i wiem co oznacza auto od handlarza :-) u nich nie trafisz okazji i nawet na to nie licz
-
Szukam czegoś z przebiegiem do 150 tys. maxymalnie 12-13 lat,
Normalnie użytkowane auto 12-13 letnie będzie miało na liczniku razy dwa.
Nie koniecznie, mam C1 od nowości, ma 15 lat i 156000km przejechane.
-
Oczywiście, że zdarzają się takie auta, ale wtedy musi to odpowiednio kosztować. Nikt nie sprzeda auta, które jest bezproblemowe, ma mały oryginalny przebieg z idealnym silnikiem, od pierwszego właściciela z Polski za pół darmo. Dlatego jak chcesz mieć porządne autko za 20tys, powinno się szukac właśnie takich mniejszych modeli, które nie robiły kilometrów w trasie, są bardziej miastowe, ale co za tym idzie, nie można oczekiwać cudów od na przykład jakości wnętrza, dynamiki silnika, właściwości jezdnych.
To będzie zwykle jezdzidelko czyli rozsądny wybór w dzisiejszych czasach moim zdaniem i czasami żałuję że jeżdżę saabem z 2003 roku, ale 5 lat temu jeszcze rajcowała mnie moc. Teraz w tych pieniądzach sam kupił bym zwykle auto do codziennej jazdy.
-
Moja Corsa 2006 kupiłem gdy miała 9 miesięcy teraz przebieg 99 tys ale tylko dlatego że od pół roku dorwała ją córka :D
-
Może jakiegoś fajnego poloneza? A z zagranicznych ładę samarę lub skodę favorit.
-
Mój dziadek ma Focusa z 2001 roku, kupionego z Polskiego salonu, od nowości u niego z przebiegiem 75tys kilometrów:-) Dziadek gdy jeszcze więcej jeździł, były to trasy od nas ze wsi na zakupy do miasta, w niedzielę to kościoła, a głównie przebieg nabiła moja ciocia, która jeździła na studia. Ale gdyby to było sprzedawane, wiadomo że kręcone bo przecież jak to możliwe:-) Zdarzają się takie auta, wiadomo, ale ciężko to trafić, bo po co sprzedawać takie auto jeśli ktoś patrzy rozsądnie, a i tak przebieg może być niski, a blachy, progi zgnite bo swoj wiek to ma.
Wujek ma poloneza w garażu, 150km przebiegu, nie ruszany od nowości, tak jak zajechał do garażu tak stoi. Środek jeszcze osłoniety foliami od nowości:-) Ale nie na sprzedaż. To jest cacko :-)
-
Wszystkie polonezy to były cacka.
-
Ze wskazówek na pewno skorzystam, ale kombi raczej odpada.
Martinus;
Mam 28 lat, prawko już 10 lat, zniżek wiadomych mi nie posiadam. Jakie marki mają większe a jakie mniejsze? Rozumiem, że taki Seat, fiat, czy Skoda mają mniejsze składki, ale co z Fordem, Oplem (rozumiem wyższa nieco) czy Mazdą? I chciałem się upewnić - im auto starsze, tym większa składka?
Edit: Chyba posiadam jedną wiadomą zniżkę ; za bezwypadkową jazdę ;)
-
Idź do ajenta ubezpieczeniowego i zapytaj. On Ci wszystko powie najlepiej. Prawko ponad 10 lat to już plus, wiek to nie wiem, czy 28 to jeszcze są zwyżki, bezszkodowa jazda liczy się za czas, w którym masz na siebie zarejestrowany pojazd (lub jego część) - samochód, motocykl lub rower (to nie żart ale rower musi być zarejestrowany). Są marki chodliwe wśród złodziei, za które są zwyżki. Składaka OC nie zależy od wieku auta. Składka AC zależy od jego wartości rynkowej w momencie ubezpieczenia, więc im starsze, tym niższa, chociaż procent od wartości auta rośnie z wiekiem auta, to też zależy od opcji ubezpieczenia. Oczywiście zniżki za bezszkodową jazdę liczą się w każdej opcji a zwyżki za szkody z naszej winy najbardziej są dotkliwe w obowiązkowym OC.
To tak pokrótce.
-
Nie zapomnijcie że ubezpieczenie zależy również od miejsca zamieszkania. Duże aglomerację mają wyższe stawki.
-
Z mojej strony kolego proponuje ci civica lub aurisa w kwocie do 20 tys kupisz z polskiego salonu rocznik 2007-2009 i napewno będziesz zadowolony
Pozdrawiam
Bartek
-
Suzuki Swift, r 2007, 1.3 benzyna, 4 drzwiowa. Żona zakochana, a i mi się fajnie tym swiftem jeździ. Części dość tanie jak na japończyka, ostatnio za sprzęgło i wymianę zapłaciliśmy ok 400 PLN. Jako drugie auto w rodzinie dobry wybór.
Civic 2007 mam i też polecam, ale mam diesla i to bym odradzał, ale tylko dlatego że nie wiadomo co z ropniakami UE jeszcze wymyśli i bezpieczniej benzyna, ale wersja 1.4 będzie za słaba. Ogólnie mam skrzywienie na japońce więc w tą stronę bym szedl.😅
-
Tak!!! Caro 1.6 GLE. Boski.
-
Co to, że nikt golfa nie polecił :P
A tak na serio to na Twoim miejscu celował bym na pewno w auto w benzynie (ewentualnie + LPG - trzeba sobie przeliczyć czy się opłaca, kiedy się zwróci itp.). Z doświadczenia wiem, że auto w benzynie, jeśli wykonujesz przeglądy na czas itp, jest mniej problemowe. Sprawdził bym właśnie ofertę Volkswagena (polo, golf), Opla (Corsa, Astra - moim zdaniem najlepsze modele). Ale tak jak koledzy pisali, nie skupiał bym się na konkretnym modelu. Za 20 tyś szukałbym jak najmłodszego auta oraz najprostszego (bez żadnych zbędnych pierdołów, które mogą się psuć). Takie auto nie będzie sprawiać Ci żadnych problemów. Odpuściłbym sobie auto z zagranicy. Dużo "dziadków" posiada auta o podanej przez Ciebie pojemności na sprzedaż. Wystarczy popytać. Przeważnie są to autka nowe, których są pierwszymi właścicielami. Moim zdaniem, jesli się nie spieszysz, spokojnie jesteś w stanie kupić 12-letnie autko z przebiegiem 120 tyś w tej cenie :)
-
Ze wskazówek na pewno skorzystam, ale kombi raczej odpada.
Martinus;
Mam 28 lat, prawko już 10 lat, zniżek wiadomych mi nie posiadam. Jakie marki mają większe a jakie mniejsze? Rozumiem, że taki Seat, fiat, czy Skoda mają mniejsze składki, ale co z Fordem, Oplem (rozumiem wyższa nieco) czy Mazdą? I chciałem się upewnić - im auto starsze, tym większa składka?
Edit: Chyba posiadam jedną wiadomą zniżkę ; za bezwypadkową jazdę ;)
Nie zapomnijcie że ubezpieczenie zależy również od miejsca zamieszkania. Duże aglomerację mają wyższe stawki.
Jak dobrze Enzo zauważył, większą składkę i to zdecydowanie bo i nawet dwukrotną zapłacisz w dużo większych miastach gdzie dochodzi częściej do wypadków, stłuczek i kolizji niż w dużo mniejszych miasteczkach.
Więcej za OC kierowca zapłaci również który nie ukończył 25 roku życia, i tutaj jest też spora różnica ( ale ona Ciebie nie dotyczy ).
Jeśli chodzi o auta to ciut więcej zapłacisz za bmw czy też audi, ale nie są to aż tak drastyczne składki wzwyż niż za inne auto, różnica 50 -100 zł . No ale przecież nie będziesz kupował jakiegoś "citroena" który Ci się nie podoba bo zapłacisz niższą składkę ;)
Jakie auto masz już na oku ?
-
Tak!!! Caro 1.6 GLE. Boski.
Katmay chcesz : ?
- https://www.olx.pl/oferta/polonez-atu-plus-CID5-IDFEi2g.html#fd92697d8e
specjalnie dla Ciebie sprawdzę poldka za free jeśli zdecydujesz się na zakup.
-
Ja od siebie mogę Ci polecić Toyotę, a konkretnie Auris 1,4d4d. Bardzo udana jednostka napędowa, rozrząd na łańcuchu, brak dwumasy, do 2008 brak dpf. Spalanie cykl mieszany 5,0 ON.
-
To jest atu, to już za bardzo odchodzi od pierwotnej konstrukcji.
Poldek musi być w hatchbacku.