Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Matthis w 05.07.2020, 14:15

Tytuł: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Matthis w 05.07.2020, 14:15
Witam, mam prośbe do kolegów łowiących karpie. Chciałbym spróbować swoich sił z karpiami z zarosnietych miejsc. Jakie możecie polecić zestawy. Czy grabienie dna ma według was sens. Czy może lepiej spróbować łowić w okolicach roślin. Jeszcze kwestia nęcenia czy jak jest bujna roślinność dajecie więcej atraktorów? Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 05.07.2020, 14:19
Może warto zrobić "przesiekę" w tym miejscu. Kiedyś zastanawiałem się nad taką operacją na Dwudniakach, ale zielska tam tyle, że wywrotkami wywozić.
A po takim grabieniu dna z pewnością trzeba będzie przyzwyczaić rybę, że jest tam "stołówka"
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Matthis w 05.07.2020, 14:25
Właśnie tak się nad tym zastanawiam. Tylko jest ten problem bo to akurat będzie kantoria. A jak wiadomo tam jak się zrobi miejsce to zaraz ktoś podsiada. Dziś jak byłem rano zaraz przed 5 to patrzyłem na wodę dłuższą chwilę i myślę że można by tam spróbować.
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 05.07.2020, 14:55
Poza tym jak zrobisz przesiekę to będziesz to robił za dnia. Ciekawskich wędkarzy będzie z pewnością kilku. Jak wspomniałeś będzie prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że ktoś Cię podsiądzie. A Kantoria jest niemalże w centrum miasta. Kolejną sprawą jest kwestia przyzwyczajenia ryby do tego miejsca (jak wiadomo wszelkie zmiany pod wodą odstraszają rybę - tak, wiem, Ameryki nie odkryłem). I chyba ostatnia sprawa: gdy już wszystko będzie gotowe, wybierzesz się na zasiadkę to pozostaje problem holowania takiej ryby.
Ale czymże byłoby to nasze hobby, gdyby wszystko przychodziło łatwo, lekko i w sposób oczywisty.
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: RysiekS w 05.07.2020, 15:21
Możesz spróbować z koszyczkiem pływającym. https://karpexpert.pl/p/7/301/plywajacy-koszyk-do-metody-m-f-i-prologic-49845-akcesoria.html (https://karpexpert.pl/p/7/301/plywajacy-koszyk-do-metody-m-f-i-prologic-49845-akcesoria.html)
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Matthis w 05.07.2020, 15:29
Ten koszyk to ciekawy gadżet jest.
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Matthis w 05.07.2020, 15:33
Martinez- podsunąłes mi pomysł powiem tylko tak kantoria jest wąska. A ja rzucam karpiówką na ok 70 - 80m dość swobodnie :)
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 05.07.2020, 16:39
Musisz szukać placów wolnych od zielska. Jeśli można wywozić zestawy pontonem to jest to najprostsza metoda. Kwestia też ile jest tego zielska...
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 05.07.2020, 17:19
Jednym z najstarszych sposobów na zarośnięte wody jest łowienie na kulę wodną ,ten podajnik pływający jest lepszą formą starej kuli wodnej ,żadna nowość ,mam u siebie takie łowisko i ogólnie jest ciężko przechytrzyć karpie czy amury ,ale nie mówię że się nie da ;)
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 05.07.2020, 17:49
Poza tym jak zrobisz przesiekę ... Kolejną sprawą jest kwestia przyzwyczajenia ryby do tego miejsca (jak wiadomo wszelkie zmiany pod wodą odstraszają rybę - tak, wiem, Ameryki nie odkryłem).
To nie zawsze tak działa. Czasem ryby chętnie wchodzą w taki zmącony obszar ze zrytym dnem, jak ptaki za traktorem orzącym pole. Tak kiedyś po wyczesaniu z moczarki kawałka dna, w ciągu 2 godzin wziął mi 8 kg amur na ziarnko kukurydzy. I nie nęciłem wcale wiele.
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: mrucin w 05.07.2020, 17:56
a może zig rig?
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Matthis w 05.07.2020, 18:08
Kozi - pontonu nie posiadam tak więc wywożenie odpada. Będę szukał placów z mniejszą ilością zielska, którego jest tam niestety bardzo dużo.
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Matthis w 05.07.2020, 18:09
Mrucin - nigdy nie próbowałem zig-rig'a. Ale to może dać efekt. Dzięki za radę.
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 05.07.2020, 19:29
Szukać wolne place od zielska to podstawa na takich zbiornikach. Bez pontonu ciężki temat, pomijam już postawienie zestawu ale sam hol w zielsku kiepsko to widzę.
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: RysiekS w 06.07.2020, 21:29
A może spróbować czegoś takiego? http://www.korda.co.uk/masterclass/?id=1 (http://www.korda.co.uk/masterclass/?id=1)
Tytuł: Odp: Jak podejść karpia na zarośniętym łowisku?
Wiadomość wysłana przez: damager89 w 08.07.2020, 13:57
Może próba udziabania giganta z powierzchni wody / lekkiej toni.

Kula wodna lub nash bolt maschine.

Popki pływające (lekko nacięte) / pianki wypornościowe (gorzej z zasysaniem) / chlebek (np. pomaga tu paten od nasha - nash bread bomb - jest to taki kołnierzyk zakładany na hak, a po boku możesz w rękaw/opaske/kółeczko włożyć spory kawał chleba, który nie spada.

Jeśli mocno zarośnięte to spławik również wchodzi w grę.

Summa summarum warto mieć środek pływający żeby zobaczyć co tam w trawie piszczy w ogóle. Jaki jest stan zasyfienia stawu, gdzie jest pasmo roślinności, na jakim pułapie przede wszystkim (czy wysoko też, czy przy samym dnie)

Powodzenia :)