Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: beret_89 w 25.07.2015, 12:43
-
Witam, mam do Was kilka pytań odnośnie tych koszyków. Mianowicie- nabijacie je czymś jeszcze poza białymi robakami? Z jakimi zestawami końcowymi można ich używać? Jakie zestawy końcowe najlepiej się wam sprawdzają przy tych koszykach?
edit.: chodzi o feederbombs od Drennana, takie jak tutaj- http://allegro.pl/nowosc-koszyk-drennan-feederbombs-35-gr-do-robakow-i5552574306.html
-
Ja wrzucam razem z robakami trochę zanęty ktora jest lekko nie domoczona (taka bardziej sucha). Zestaw zwykły koszyk na krętliku , przypon doczepiony do podwójnego krętlika i do wody :fish:
-
Też ładuję do niego trochę zanety oprócz robaków. Najczęściej używam go w zestawie helikopterowym i paternoster.
-
Myślę, że najczęściej używa się tych karmników w zestawach helikopterowych.
-
Koszyk podczepiam do Drennanowskiego koralika z agrafką -
http://drennan.eu/index.php?item=drennan-clip-beads--5-stuks&action=article&group_id=10000268&aid=2590&lang=nl
blokuję to krętlikiem z odbojnikiem - http://drennan.eu/index.php?item=drennan-swivel-stop-beads--8-stuks&action=article&group_id=10000268&aid=2625&lang=nl
- do krętlika dowiązuję przypon
Na początku sesji wystrzelam w marker około 15 kul z mieszanką ziemi, gliny i zanęty spożywczej ( bez robaków)
Do koszyka ładuję same robaki które przechowuję w suchej zanęcie ( nie może zawierać soli ! )
W domu przygotowuję sobie kawałki gąbki ze zmywaka kuchennego w ksztalcie prostokącików wchodzących bez oporu do koszyka, wkładam je do słoika z bosterem ( najczęściej używam krylowego )
Po godzinie czy 2 łowienia gdy wiem że w łowisku już jest na dnie sporo moich robaków zmieniam taktykę i zamiast robaków wkładam kawałki zadipowanej gąbki, co 10 rzutów daję same robaki. Kawalki gąbki zmieniam co rzut , najczęściej mam 4 szt w słoiczku z bosterem. Przy zmianie gąbeczki trzeba pamiętać by z tej używanej wycisnąć dokładnie wodę bo wtedy będziemy nią znacznie rozrzedzać boster
-
Druid to bardzo ciekawe. :beer: Trzeba wypróbować :)
-
Dziękuję za podpowiedzi ;) na weekendzie popróbuję z tymi koszyczkami ;) Pozdrawiam
-
Ot patencik
-
Podczepię się pod wątek. Jak się Wam sprawdza łowienie z podajnikiem feederbomb? Lepiej stosować podajnik feederbomb czy może zwykły koszy do zanęty (taki okrągły z siatki, przykład: https://allegro.pl/oferta/5-x-koszyczek-zanetowy-okragly-zamkniety-10-gr-7966438084 oklejony taśmą klejącą?
-
Ja stosuję ich do zestawów heli.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
-
Może trochę bluźnierczo ale w ramach szukania ryb na Warcie, gdy naprawdę jest marazm, to wykorzystuję ich budowę do łowienia na napływie drugiej główki. Aerodynamika pozwala na powtarzalny, daleki rzut. Kształt ułatwia wyjęcie z kamieni na główce, co np. z ovalem często kończyło się fiaskiem. Budowa ładnie ułatwia smużenie pelletu bez groźby strat w zawirowaniach. To pozwala mi "zapomnieć" na dłużej o tej wędce. Paternoster i piękne klenie czy płocie koło 40cm :)
Jeden minus. Dość szybko dostają w kość od bicia w kamienie ale to jest nie do uniknięcia.