Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: percozus w 13.07.2020, 18:55
-
Temat może wydawać się kontrowersyjny, ale z góry uprzedzam, że nie zamierzam pytać które z tych wędzisk jest lepsze :)
Od kilku lat używam Mikado Ultraviolet Light Feeder 3,60 m / 90 g (na początku jako standardowy feeder z koszyczkiem, a od jakiegoś czasu jako method feeder). Jestem z niego bardzo zadowolony i ogólnie uważam, że pomimo stosunkowo niskiej ceny jest to sprzęt godny polecenia, ale od jakiegoś czasu łowię sporo karpi i amurów w zakresie 4-6 kg i tutaj zaczyna się moja rozterka... Mikado radzi sobie całkiem nieźle i udało mi się złowić na niego nawet amura ok 90cm, jednak coraz częściej holując rybki powyżej 5kg mam wrażenie, że przydałoby się coś co ma trochę więcej mocy umożliwiającej skrócenie czasu jaki trzeba poświęcić na wymęczenie ryby zanim można ja podjąć z wody. Jednocześnie fajnie by było gdyby wędzisko pod obciążeniem rybą było bardziej elastyczne i miało trochę głębsze ugięcie niż moje Mikado (akcja progresywna?)
Jakiś czas temu przywiozłem z UK wędzisko Drennan Series7 Puddle Chucker Carp Feeder 11ft (3,35m) w celu odsprzedaży, jednak tak mi się spodobało wizualnie, że im dłużej u mnie leży, tym bardziej mam chęć go sobie zostawić. Nie chcę go brać nad wodę w celu przetestowania, bo jeśli miałoby się nie sprawdzić, to wolałbym odsprzedać komuś sprzęt nieużywany i stąd moja prośba do Was: czy ktoś, kto używa takiego Drennana mógłby opisać jak zachowuje się przy rybach 5kg+? na Sucho wydaje się dość delikatnym wędziskiem i obawiam się, że jednak powinienem szukać czegoś mocniejszego (na forum często piszecie pozytywnie o Flagmanach lub Nevisach). Z drugiej strony może to tylko złudzenie i szkoda by było wypuścić z ręki fajny kijek tym bardziej, że już raczej jest niedostępny... Kiedyś myślałem o tym, żeby zamienić go na Drennan Series7 Puddle Chucker Method Feeder bo podobno mają więcej mocy, ale przespałem moment i zniknęły z rynku.
Porównywałem swojego Mikado UV do Korum Barbel Quiver Rod 12ft i powiem szczerze, że Korum dla mnie pracuje idealnie pod rybkami powyżej 4 kg - miękko amortyzuje odjazdy, przechodząc pod większym obciążeniem prawie do paraboli, a z drugiej strony ma taki zapas mocy, że bez problemu daje zatrzymać rybę. Ma jednak dwa minusy, które nie pozwalają mi zastąpić nim swojego Mikado UV Light Feeder - długość transportowa i sztywne szczytówki (4OZ i 6OZ), zdecydowanie za sztywne do koszyków 25-45g bo przy próbie napięcia żyłki szybciej przesuwa się koszyk po dnie zanim ugnie się szczytówka.
Jako uzupełnienie dodam, że łowię najczęściej na komercyjnych stawach na odległości do 60m, używając koszyków do metody 25-45g, żyłka 0,28, kołowrotek Okuma Travertine TRB 45.
Bedę wdzięczny za wszelkie uwagi
--
Tomek
-
O wędce, Puddle Chucker Carp Feeder 11ft, jest już napisane chyba wszystko. Wystarczyło użyć wyszukiwarki.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7396.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7082.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2039.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=6008.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13001.0
-
miałem pudla i sprzedałem, delikatny i wiotki kij - wole Jaxona genessis :D
-
O wędce, Puddle Chucker Carp Feeder 11ft, jest już napisane chyba wszystko. Wystarczyło użyć wyszukiwarki.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7396.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7082.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2039.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=6008.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13001.0
Wszystko to już przeczytałem. Niestety w żadnym z tych wątków ani innych, jakie udało mi się znaleźć nie był porównywany do opisanego przeze mnie Mikado UV Light Feeder, więc odpowiedzi na swoje pytanie tam nie znalazłem :(
-
Najlepszy sposób to zabrać kij nad wodę i poczuć różnicę, jak dla mnie Drennan jest to kij idealny pod komercyjne karpie. Porównując do Mikado czy Jaxona to jest kij o 2 półki wyżej.
-
Nie ma takiej możliwości, zwykle trabucco selektor jechał drennana jak chciał, pracą, akcją. Wykonanie po stronie Drennana
Ten kij jest tragicznie przeceniony, płacisz za logo - ten kij jest przeciętny.
Dopiero Acolyte jest "perełką"
Pudel to taki szajs jak black stone method feeder, lata jak łopata, celność średnia, zasięg słaby
Jak go kupiłem też miałem "łał", czar pryskał z każdym wypadem. Kij zaczynał bardziej irytować niż cieszyć.
Drennan to klucha, nie ma tego pazura...
-
Skoro lubisz swoje mikado uv ,zerknij sobie na ich nowe kije, Katsudo slim feeder ,taki kijek 3,9m do 100gr ,będzie wystarczający jak na twoje potrzeby ;)
-
Nie ma takiej możliwości, zwykle trabucco selektor jechał drennana jak chciał, pracą, akcją. Wykonanie po stronie Drennana
Ten kij jest tragicznie przeceniony, płacisz za logo - ten kij jest przeciętny.
Dopiero Acolyte jest "perełką"
Pudel to taki szajs jak black stone method feeder, lata jak łopata, celność średnia, zasięg słaby
Jak go kupiłem też miałem "łał", czar pryskał z każdym wypadem. Kij zaczynał bardziej irytować niż cieszyć.
Drennan to klucha, nie ma tego pazura...
Solidne, ładnie wykonane, praktyczne, celne, zasięg taki, do jakiego zostały stworzone, ładnie pracujące przy rzucie i holu, i to w rozsądnej cenie. Na pewno nie kluchy. Im dłużej nimi łowiłem, tym bardziej je lubiłem. Kije na lata.
-
maksz100 ciekawa jest ta Twoja opinia jeszcze nigdy z tak negatywną i skrajną się nie spotkałem.
Uzbrój tego Drennana jedź na rybki i sprawdź jak będzie pracował. Nie na darmo ma w dopisce Carp. Jak raz na nią połowisz to nie spadnie jej wartość a może się do niej przekonasz.
Osobiście takiego kija bym nie sprzedawał bo jest to bardzo udany model. Dziwię się dlaczego trzymasz ją w szafie to zupełnie inny poziom niż mikado.
-
Nie ma takiej możliwości, zwykle trabucco selektor jechał drennana jak chciał, pracą, akcją. Wykonanie po stronie Drennana
Ten kij jest tragicznie przeceniony, płacisz za logo - ten kij jest przeciętny.
Dopiero Acolyte jest "perełką"
Pudel to taki szajs jak black stone method feeder, lata jak łopata, celność średnia, zasięg słaby
Jak go kupiłem też miałem "łał", czar pryskał z każdym wypadem. Kij zaczynał bardziej irytować niż cieszyć.
Drennan to klucha, nie ma tego pazura...
Solidne, ładnie wykonane, praktyczne, celne, zasięg taki, do jakiego zostały stworzone, ładnie pracujące przy rzucie i holu, i to w rozsądnej cenie. Na pewno nie kluchy. Im dłużej nimi łowiłem, tym bardziej je lubiłem. Kije na lata.
Zgadzam się z Jackiem. Świetna wędka, w bardzo rozsądnych pieniądzach. W komplecie całkiem ładnie uszyty pokrowiec. Bardzo miło wspominam tą serię :)
-
miałem pudla i sprzedałem, delikatny i wiotki kij - wole Jaxona genessis :D
Jeśli ktoś za przykładem kolegi postanowi sprzedać swoje siódemki to ja chętnie kupię. Każdą ilość :)
Póki co mam 4 sztuki , ale "tragicznie przecenionych, przeciętnych kluch" nigdy za wiele :beer:
P. S. Acolte też posiadam ale 7 skradła moje serce.
P. S.2 Miałem też Jaxon Genesis Pro Method, ba, byłem jednym z najbardziej nachalnych promotorów tej wędki podczas różnych rozterek początkujących kolegów, ale stawiać wyżej Genesis niż 7 serie to kuriozum i wręcz profanacja wędkarska. Mimo całej sympatii dla Polskiej perły. :)
-
Proponuję pomachać włoszczyzna z serii concept/ atrax/ firmy Tubertini, też swego czasu byłem posiadaczem S7, nawet długo na nią chorowałem, szczerze to nie warta tych pieniędzy jeśli mowa o nowej, ogólnie to są lepsze kijki niż ten drennan.
-
Proponuję pomachać włoszczyzna z serii concept/ atrax/ firmy Tubertini, też swego czasu byłem posiadaczem S7, nawet długo na nią chorowałem, szczerze to nie warta tych pieniędzy jeśli mowa o nowej, ogólnie to są lepsze kijki niż ten drennan.
Zupełnie nie ten kontekst historyczny i technologiczny.
Twoja włoszczyzne i Drennana 7 serie dzielą blisko 20 lat więc jak chcesz efektywnie dokonać porównania?
Owszem, dziś kupi się wędki smuklejsze, lżejsze, bardziej kolorowe ale Drennan ma coś co mu zostało mimo upływu lat, mianowicie klasę, piękne wykonanie, piękną pracę, niezawodność, świetne kompozyty.
7 seria nie jest dla kogoś kto bierze udział w wyścigu szczurów, kogoś kto ma parcie na coraz to lepsze parametry. To wędki dla konesera, kogoś stojącego z boku, kto jest poza tym "boom" jaki mamy na rynku.
Jak kiedyś wspominałem gdzieś, Drennan ma duszę, i coś z tamtych lat. Nie jest pustym kawałkiem węgla, ale przedmiotem który cieszy trzymaniem w ręku, oglądaniem go, wierny przyjaciel, kompan na wiele lat. Każdy z nas ma coś co jest" stare" i nie pasujące do dzisiejszych czasów, ale jednocześnie artefakt którego nigdy się nie pozbędzie. Ja mam właśnie 7 serie i dla mnie jest czymś więcej i ponad niż tylko zwykłą wędką
-
Proponuję pomachać włoszczyzna z serii concept/ atrax/ firmy Tubertini, też swego czasu byłem posiadaczem S7, nawet długo na nią chorowałem, szczerze to nie warta tych pieniędzy jeśli mowa o nowej, ogólnie to są lepsze kijki niż ten drennan.
Zupełnie nie ten kontekst historyczny i technologiczny.
Twoja włoszczyzne i Drennana 7 serie dzielą blisko 20 lat więc jak chcesz efektywnie dokonać porównania?
Owszem, dziś kupi się wędki smuklejsze, lżejsze, bardziej kolorowe ale Drennan ma coś co mu zostało mimo upływu lat, mianowicie klasę, piękne wykonanie, piękną pracę, niezawodność, świetne kompozyty.
7 seria nie jest dla kogoś kto bierze udział w wyścigu szczurów, kogoś kto ma parcie na coraz to lepsze parametry. To wędki dla konesera, kogoś stojącego z boku, kto jest poza tym "boom" jaki mamy na rynku.
Jak kiedyś wspominałem gdzieś, Drennan ma duszę, i coś z tamtych lat. Nie jest pustym kawałkiem węgla, ale przedmiotem który cieszy trzymaniem w ręku, oglądaniem go, wierny przyjaciel, kompan na wiele lat. Każdy z nas ma coś co jest" stare" i nie pasujące do dzisiejszych czasów, ale jednocześnie artefakt którego nigdy się nie pozbędzie. Ja mam właśnie 7 serie i dla mnie jest czymś więcej i ponad niż tylko zwykłą wędką
No i o to tym wpisem załatwiłeś sobie pracę w Drennanie bo nawet testerzy nie zachwalają tak swoich wędek.
;) :bravo: ;)
-
Azymut Ty to chyba pisarzem jesteś :)
-
A żona nie jest zazdrosna :D
-
Ha ha wy się śmiejecie ale mój 3 letni syn jak widzi pokrowiec z 7 serii to przytula go i mówi "mój Drennan"
Miłość przeszła w genach :D
-
Miałem różne wedki ale drennan faktycznie ma to coś wprawdzie teraz lowie nie 7 a matchpro medium ale nie przewiduje zmian .
-
Nie ma takiej możliwości, zwykle trabucco selektor jechał drennana jak chciał, pracą, akcją. Wykonanie po stronie Drennana
Ten kij jest tragicznie przeceniony, płacisz za logo - ten kij jest przeciętny.
Dopiero Acolyte jest "perełką"
Pudel to taki szajs jak black stone method feeder, lata jak łopata, celność średnia, zasięg słaby
Jak go kupiłem też miałem "łał", czar pryskał z każdym wypadem. Kij zaczynał bardziej irytować niż cieszyć.
Drennan to klucha, nie ma tego pazura...
Hm, moim zdaniem masz i nie masz racji :) Sam pokrowiec Drennan 7 to koszt 30-40 funtów, więc musimy mieć na uwadze, że porównujemy komplet z samym kijem innej firmy. Kolejna rzecz to do czego dedykowana jest taka wędka. Mój Garbolino Maxim uważam za dużo lepszy od skradzionego mi 'pudla', bo lepiej czułem rybę. Ale tam miałem przedłużkę, co miało wpływ na sam parametr kija. A moja Avonka 1.5 lb to po prostu poezja, zaś Method Feeder 3.90 metra to znów idealny stosunek mocy do pracy kija.
Trzeba wiedzieć co kupić. Do tego racją jest, że te kije są dobrze wykonane, na dobrych podzespołach, jednak technologia sprzed iluś tam lat. To do ich ceny dopasowano Acolyte'a.
Nie doradzałbym wcale autorowi wątku co jest lepsze, bardziej trzeba mieć własne upodobania. DLa mnie super picker to Garbolino Maxim, i gdyby nie słaba jakość rękojeści, uważałbym go za wart 100 funtów, po prostu hol ryby to poezja, nawet dużej a to typ kija bomb tak naprawdę. Jednak jeżeli chodzi o feedera 3.60 na wody stojące i wolne rzeki, to Avon 3.60 metra 1.5 lb mnie urzeka swoją pracą. Ale każdy ma swoje upodobania, coś co mu podchodzi, co go odrzuca. Seria 7 to na pewno solidna jakość za tę cenę, plus pokrowca, który pozwala schować kij bezpiecznie z kołowrotkiem i zestawem, daje więc sporo wygody. Nie każdy model jest jednak świetny, mój pudel z racji przedłużki, dodawanej bez konieczności demontażu zestawu (a więc brak w nim przelotki), sprawiał, że było coś za coś, z przedłużką mia gorszą pracę :)
-
Hej,
jako posiadacz tego Drennana też dorzucę kilka słów od siebie. S7 ma w sobie to coś, co powoduje, że zabierasz go nad wodę, łowisz i stwierdzasz, że w tych parametrach nie musisz już niczego więcej szukać. To jest wędką, która ma swojej charakterystyce zawartą jakąś specyficzną angielską "arystokratyczność". Pięknie męczy większe ryby i daje dużą pewność podczas holu. Pojedź i i przetestuj bo warto. :)
-
Bardzo fajne kijki miał middy w już nieprodukowanej serii 4gs w długościach 3 i 3.3m, dłuższe były przeciętne jak s7
-
Dziękuję wszystkim za uwagi.
Jak już pisałem w pierwszym poście, zależało mi na porównaniu akcji i mocy tych dwóch konkretnych wędzisk, a nie ogólnie Drennana S7 do ogólnie Mikado. O tym, że Drennan S7 to fajne kije, bardzo starannie wykonane przekonałem się gdy tylko wyjąłem go pierwszy raz z pokrowca - stąd moje dylematy, bo jakby nie było trochę kosztuje, a z drugiej strony kusi i to bardzo. Zrobię tak, jak radzili Rafallub900 i KamilR - przy następnej okazji zabiorę jednak oba kije nad wodę i potestuję.
Miłego dnia :)
--
Tomek