Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Losiu74 w 20.07.2020, 23:26
-
Witam
Prośba do osób posiadających wędki z serii Preston carbonactive distance master rod o opinie czy też drobną recenzję któregoś z tych kijków.Najbardziej interesuje mnie wersja 4.2/120g.
W sieci nie znalazłem żadnego sensownego info czy opinii.Nic prócz suchych danych i filmu producenta ze zwrotem "fantastic" co drugie słowo rzecz jasna :P
Wiem że to nowy sprzęt ale pewnie niejedna osoba już się skusiła i może podzielić się wrażeniami jak się to Prestonowskie cudo sprawuje w praktyce i czy warte jest swojej ceny
-
Wersja 4 m/100 g:
-
Wielkie dzięki.To się nazywa recenzja :thumbup:
-
Ta 4 metrowa jest na sprzedaż na giełdzie za przyzwoite pieniądze jakby co ;)
-
Jako że mam styczność z wieloma zawodnikami oraz osobami które używały to nowe "cudo " Prestona ,praktycznie wszyscy twierdzą że poprzedni model Dutch Master jest lepszym wędziskiem pod wieloma względami :)
-
Też byłem zainteresowany tym kijkiem. Udało mi się znaleźć kilku (byłych już) użytkowników i niestety opinie nie były najlepsze. Na Olx czy innych portalach często można trafić prawie nówkę. Ludzie to sprzedają po jednym łowieniu. Kijek jest ładny. Ma fajny dolnik i przelotki ale niestety tylko dwie, reszta jak w tanim spiningu.
Odpuściłem i kupiłem Aventusa. Starego Dutch Mastera też mam i jestem bardzo zadowolony.
W Drapieżniku zachwalali tego Distance Mastera ale jak poprosilem o porównanie do Aventusa to odpisali, że nie mają czasu i tyle się od nich dowiedziałem 😁
-
Jako że mam styczność z wieloma zawodnikami oraz osobami które używały to nowe "cudo " Prestona ,praktycznie wszyscy twierdzą że poprzedni model Dutch Master jest lepszym wędziskiem pod wieloma względami :)
Jako, że jestem zawodnikiem z 30 letnim stażem i miałem do czynienia z oboma modelami twierdzę, że to są całkiem inne wędki.
I nowym modelem nie odważyłbym się tylko łowić na rzece.
Ale co ja tam pewnie wiem w porównaniu z wieloma zawodnikami...
I jeszcze jedno do kolejnej opinii...rodzice nauczyli mnie, że jeżeli ktoś do mnie coś pisze to wypada cokolwiek odpisać...chociaż zwyczajne dziękuję albo pocałuj mnie w d..e.
Dziękuję za uwagę...bez odbioru.
-
No właśnie to mnie zaintrygowało.Jak kolega wspomniał dużo osób sprzedaje te kije prawie nowe więc coś tu jest na rzeczy.Co do Aventus-a biorę tę opcję pod uwagę,ale tu też nie znalazłem zbyt wielu wiarygodnych opinii,czy zwyczajnie jest wart tak wywindowanej ceny.