Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Michał N. w 08.10.2020, 20:40
-
Panowie proszę o radę,bo już któryś dzień się głowię.
Z pewnych,niewyjaśnionych jak dotąd dla mnie przyczyn,większa ryba na jeziorze którym łowię,odsuneła się w głąb zbiornika. Do tej pory,rzucając na 60-65m ,potrafiłem odławiać ładne leszcze,płocie,czasem karpia. W tej chwili,jedynie przy silnym wietrze w twarz,większa ryba potrafi wziąć,w innym przypadku pogody,sama drobnica żeruje,bez względu na stopień nęcenia. Z początku doszukiwałem się błędu u mnie,ale gdy z kolegą wypłyneliśmy łodzią z echosądą ,okazało się,że wieksza ryba jest dopiero na dystansie 120-150m od brzegu.
Swoim najdłuższym feederem (3.9 m 100g),przy średnim wietrze w brzeg,jestem w stanie łowić maksymalnie skutecznie na 73m. W związku z tym chcę kupić coś,co pozwoli mi wędkować na 100m. Myślę poważnie o karpiówce ,ale długości maksymalnej 3.6m. Z tym,że nie mam zamiaru łowić typowo karpiowo,a raczej zestawem z dużym bulletem ,a także dużą metodą,czyli feederowo. Celem jest leszcz i karp. Nijak nie pasuje mi sygnalizacja brań na karpiówce,ale wydaje mi się,że same rzuty będą łatwiejsze do osiągnięcia takiego dystansu właśnie karpiówką. Z drugiej strony feeder mnie ciągle kusi,bo lubię pracę szczytówki i sam hol feederem,dobrze się czuję w takim łowieniu,ale jak pomyśle o wędzisku 4.2m,to sam nie wiem,czy to będzie nadal komfortowe.
O karpiówkach mam blade pojęcie,ale gdy dziś zrobiłem test dystansu swoim spodem 3.6 4.5lb i wyszło mi powtarzalne 82m pod wiatr koszykiem bullet 60g,to zwątpiłem,bo spod praktycznie nawet się nie ładował,i pewnie koszem 80-100g,sięgnołbym tych 100m. Jednak wielkie przelotki i ich rozmieszczenie,mają duży wpływ,a aktualne karpiówki mają dokładnie takie same średnice przelotek,startowe po 50mm,końcowe 14-16mm. Dodam tylko,że na spodzie miałem kołowrotek o szpuli 55mm,średnio rzutowy,a na feederze 63mm,dedykowany pod dystans.
Karpiówka,czy feeder ?
-
Jeśli wolisz łowić feederem to go wybierz, a najlepiej idź do sklepu i weź sobie jakiś fajny feeder w twoim budżecie 4.2 m i zobacz czy ci leży. Akcja najlepiej szczytowa, duża przelotka startowa sporo oddalona od kołowrotka i plecionka.
-
To nie takie proste. Wędka na sucho bez kołowrotka,bez zestawu,bez zarzucenia,to jak ocenianie jakości kiełbasy ,bez jej spróbowania.
Wiem jak budować zestaw,by miało to ręce i nogi w zarzucaniu,wiem też jakie cechy powinien mieć kij dystansowy.Jedyny mój dylemat,to rodzaj wędki,a co do dotykania,to nie wchodzi to w grę. Każde lepsze wędzisko,to raczej internet.
-
Jeżeli chcesz łapać z rzutu to polecam zapoznać się z ofertą by dome. Świetne kije 4.2m, którymi Gabor rzucał na 120m bez większych problemów. Inna sprawa to czy chcesz łapać punktowo. Na taki dystans ciężko klipować, żeby rzucać celnie w jeden punkt i lepiej zainwestować w natańszą łódkę zanętową.
-
Łódka zanętowa nie wchodzi wgrę.
Klipowanie jest nieodzowne,nie umiem inaczej łowić.
Dome Gabor znam ,ciekawe wędziska ,konstrukcja praktycznie karpiowa,tyle że jak dobrze pamiętam,ich waga to ponad 400g. Mój spod waży 440g,także średnio to widze przy długości 4.2m,aktywne łowienie wówczas nie wchodzi w grę,a na takim dystansie,chcę przerzucać maks co 15min.
Jest opcja,bym feederem 3.9m ,osiągnął 100m? Większe cw ? Lepsze wyzbrojenie ?
Edit,widzę,że By dome waży 360g 4.2m,a i cenowo źle nie jest. Rzutne to strasznie,cw też przyzwoite. Ciekawa wędka.
-
Myśle, że dasz. Odpowiedni podajnik, strzałówka i jazda :)
-
Zacząłbym od samego początku i tych dużych ryb. Nie wiem z jakim echo plywałeś, ale ja bym się nie sugerował takimi odczytami. Jeśli jednak chcesz wędkować tak daleko o i łowić raczej drobną rybę to tylko feeder ci zostaje. Karpiówką to będzie nieporozumienie, no chyba że chcesz zwijać 2kg leszcze jak wyciągarką...
-
Spokojnie dasz radę jeżeli dysponujesz nienaganną techniką rzutową, zarówno 390LC jak i 420LC. Posiadam oba modele, i nawet dla mnie, "wykrzywionego" spiningiem i castem na przestrzeni lat, osiągnięcie 100m nie stanowi specjalnego problemu. Gorzej z celnością...
-
Zacząłbym od samego początku i tych dużych ryb. Nie wiem z jakim echo plywałeś, ale ja bym się nie sugerował takimi odczytami. Jeśli jednak chcesz wędkować tak daleko o i łowić raczej drobną rybę to tylko feeder ci zostaje. Karpiówką to będzie nieporozumienie, no chyba że chcesz zwijać 2kg leszcze jak wyciągarką...
Dla tego sprawdziliśmy to,kolega z łodzi z marszu,łowił tam leszcze 40-50cm ,trafił też dwa karpie 2-3kg także miejsce jest pewne. Nastawiając się na łowienie tak dalekie,myślę o rybach min.1kg.ale domyślam się,że na karpiówce czucie leszcza będzie raczej znikome.
Garowy,a jak podczas silniejszego wiatru ? I te 100m wędką 3,9m powtarzalne ? Bulletem czy metodą ?
-
Ciężko jest mi odpowiedzieć na Twoje pytanie. W wietrzną pogodę nie rzucałem na takim dystansie, miało to raczej charakter testowy, aby zweryfikować możliwości wędzisk. Zresztą nie ma takiej potrzeby (80m na tył łowisku to optimum). Rzuty z podajnikiem do metody XXL 50-60g + plus towar. Do klasyka i łowienia leszczy, moim subiektywnym zdaniem amatora, te kije kompletnie się nie nadają - to na prawdę potężne armaty, pod grube miśki.
-
A jak z holem leszcza właśnie na takiej 390lc ? Specyfikacja podaje,że taka wersja waży poniżej 280g,także rewelacja.
-
Najmniejsza rybka, jaka wyjechała na tym kiju, ważyła 3kg, największa 22 :narybki: Nie wiem jak się zachowuje pod abramisami ta wędka :) Pod łowienie lechów, może nie na aż tak dużym dystansie, służą mi magmy 3,9m duo 100g i heavy 150g. Kolega na odległościach o których piszesz, poławia leszcze na MS Range Econ Nx 3,9m/150g i jest wniebowzięty możliwościami katapultowania zestawów tą wędką, ale powtarzam - to nie moja opinia, tylko "autopsja pośrednia" ;)
-
Feeder 3,90 w miarę cienka żyłka do tego strzałówka z pletki, kołowrotek np ultegra 5500 xtd i 100m będzie osiągalne.
-
Michał szkoda że nie mieszkasz bliżej bo wtedy mógłbyś przetestować sobie większą część dystansowego sprzętu feederowego na rynku :P 80 procent mojego łowienia to feedery 420 i bardzo mi one pasują ale tak jak nie raz rozmawialiśmy to spora inwestycja a może okazać się że nie spodoba ci się takie łowienie. 100 m bulletem będzie meczeniem się niezależnie od sprzętu lepsze są windowy lub dystansowe metody.
-
Polecam feeder 4.2 tak jak Zbyszek. Holowanie leszczy 40-50 cm na karpiówce raczej Ci przyjemności nie sprawi. Przy DOBREJ TECHNICE i właściwym zestawie 90-100 m będziesz w stanie osiągnąć powtarzalnie i miarę celnie.
-
Nie chcę negować niczyich umiejętności,ale 100m feederem 3.9m jest na prawde realne ?
Posiadam Flagmana 3.9 100g. Wydaje mi się,że jest to dobra wędka do dystansu. Sądzę też ,że umiem technicznie wykonywać rzuty,mam też niezły kołowrotek do dystansu,Browning viper compact 855 ,szpula 63mm i 25mm wysoka. Świetny nawój. Używam plecionki 0.12 i mocnej strzałówki. Mimo to , w warunki ze średnim wiatrem mogę łowić takim zestawem na bullety,na dystansie maks 73m +2m zapasu,tak bym zawsze mógł doklipować. Co prawda nie mam koszy window,ale nie sądzę by dały one więcej niż 10m,pewnie nawet mniej,więc do 100m jeszcze chen. Zawsze skrupulatnie odmierzam odległość i na kijkach i na kołowrotku. Tak więc zapytam jeszcze raz,czy ktoś kto łowi na 100m,czy nawet na 90m,wędką 3.9 jest pewien ,że realnie tyle rzuca ? Bo dystansowy sprzęt jest dosyć drogi,jak wszyscy dobrze wiemy,a niechciałbym kupić kolejnej 3.9m z innym cw.i sięgać kilka metrów dalej lub nawet i nie.
Możliwe,że opcja 4.2m byłaby najlepsza,ale już długość 3.90 jest dla mnie ostatecznie komfortowa,choć nie jestem niski i drobny. Stąd jestem niemal przekonany,że 4.2m mogłaby mnie pod tym względem rozczarować.
-
Ja w ostatni weekend rzucałem 102 metry Flagmanem Legend 3,9m do 100 g. Plecionka 0,10mm, strzałówka 0,25mm i koszyk preston window w rozmiarze M o wadze 60g. Udawało się to powtarzalnie tylko dlatego, że wiatr był znikomy. Teraz w planach zakupowych jest Flagman Legend 4,2 m do 150 g. Jak dla mnie są to świetne budżetowe kije do dystansu dające wiele frajdy z holu ryb.
-
A co sądzicie o tym filmie i informacjach w nim zawartych na temat dystansowego łowienia?
-
Mam prośbę do osób, co sobie na 100 m łowią. Zarzućcie zestaw, napnijcie żyłkę i zaznaczcie na niej to miejsce. Potem po powrocie do domu weźcie taśmę mierniczą, rozwińcie zestaw na polu i zmierzcie dystans.
-
Wg mnie on tym węgierskim podajnikiem na filmie miota 70 max 75 m .... a mówi o 85-90 a nawet 100 ...
Mówię o tym rzucie pokazanym z góry , gdzie widać było gdzie wpada koszyk.
Te dalekie nie pokazał :) gdzie wpada koszyk tylko ...a sami widzieliście jak oglądaliście to ... magia filmu.
-
Mam prośbę do osób, co sobie na 100 m łowią. Zarzućcie zestaw, napnijcie żyłkę i zaznaczcie na niej to miejsce. Potem po powrocie do domu weźcie taśmę mierniczą, rozwińcie zestaw na polu i zmierzcie dystans.
Też zawsze mnie to ciekawiło ale do tej pory ograniczałem się do policzenia ile plecionki muszę nawinąć na kołowrotek w celu napięcia zestawu + z tw pitagorasa ile zachodzi zestaw pod względem głębokości łowiska. Najczęściej tracę 2-5 m dystansu z tym ,że ja dorzucam zawsze mocno do kilpa i zestaw prostuje się mocno w powietrzu nad wodą. Tak ,że w płytkich łowiskach na prawdę nie wiele muszę napiąć zestaw. Myślisz ,że w jakiś inny sposób tracę metry ? Staram się liczyć to dokładnie bo w ten sposób biorę poprawkę na spomba.
-
Feeder 3,90 kołowrotek 4000 z normalną szpulą do tego żyłka 0,26 wypełnione około 2/3 szpuli, do tego podajnik 45gr i te 75m można powtarzalnie rzucać. Nie wiem jak zwykle koszyki latają ale przy dobrym sprzęcie metodą można rzucić te 100m. Odległość oczywiście odmierzam na kijkach.
-
Mam prośbę do osób, co sobie na 100 m łowią. Zarzućcie zestaw, napnijcie żyłkę i zaznaczcie na niej to miejsce. Potem po powrocie do domu weźcie taśmę mierniczą, rozwińcie zestaw na polu i zmierzcie dystans.
Ci co łowią na 100m raczej nie używają żyłek do feedera :)
Ale to poruszę.
Ja jeszcze jedna rzecz powiem w temacie, Ci co łowią daleko to wszyscy mówią cienka plecionka, a na filmach Gabora z Węgier oni używają żyłki typu long cast. Ciekawe czy ona jest nieroziagliwa bo cenę ma dużo lepsza w porównaniu do plecionki ale wątpię żeby mogła się do niej równać jeśli chodzi o rozciągliwość i inne parametry. U nas karpiarze mają podobne żyłki z tym że oni mają swingery hamgery co im napinają zestawy. Co o tym myślicie ? Niby Węgrzy lubią dystans. Tłumacze sobie to chyba tym że oni łowią karpie i karp jak weźmie to napewno branie zobaczysz a przy plotce że 100m ciężko.
Mnie Zbyszek zaraził dystansem :) na nowy sezon się zbroje kupuje trochę węgierskiego sprzętu (myślałem o flagmanie) i zobaczymy co z tego będzie :)
-
Nie chcę negować niczyich umiejętności,ale 100m feederem 3.9m jest na prawde realne ?
Posiadam Flagmana 3.9 100g. Wydaje mi się,że jest to dobra wędka do dystansu. Sądzę też ,że umiem technicznie wykonywać rzuty,mam też niezły kołowrotek do dystansu,Browning viper compact 855 ,szpula 63mm i 25mm wysoka. Świetny nawój. Używam plecionki 0.12 i mocnej strzałówki. Mimo to , w warunki ze średnim wiatrem mogę łowić takim zestawem na bullety,na dystansie maks 73m +2m zapasu,tak bym zawsze mógł doklipować. Co prawda nie mam koszy window,ale nie sądzę by dały one więcej niż 10m,pewnie nawet mniej,więc do 100m jeszcze chen. Zawsze skrupulatnie odmierzam odległość i na kijkach i na kołowrotku. Tak więc zapytam jeszcze raz,czy ktoś kto łowi na 100m,czy nawet na 90m,wędką 3.9 jest pewien ,że realnie tyle rzuca ? Bo dystansowy sprzęt jest dosyć drogi,jak wszyscy dobrze wiemy,a niechciałbym kupić kolejnej 3.9m z innym cw.i sięgać kilka metrów dalej lub nawet i nie.
Możliwe,że opcja 4.2m byłaby najlepsza,ale już długość 3.90 jest dla mnie ostatecznie komfortowa,choć nie jestem niski i drobny. Stąd jestem niemal przekonany,że 4.2m mogłaby mnie pod tym względem rozczarować.
Koszyk window da ci 10 m więcej niż bullet.
Z mojej praktyki wynika, że dla Flagmana Legend 3.9 / 100 g maksymalny dystans na, którym da się sensownie łowić to 80 m. Kij 4.2 powinien dać Ci przynajmniej 10 m więcej.
Też jestem niski i drobny ale kijem 4.2 dorzucam do kilpa na 94 metrach. Dalej nie próbowałem bo mówie tu cały czas o w miarę celnym i komfortowym łowieniu.
Tak jak radzi kolega, wypróbuj Legend 4.2 / 150 g. Jest stosunkowo niedrogi.
-
Mam prośbę do osób, co sobie na 100 m łowią. Zarzućcie zestaw, napnijcie żyłkę i zaznaczcie na niej to miejsce. Potem po powrocie do domu weźcie taśmę mierniczą, rozwińcie zestaw na polu i zmierzcie dystans.
Ci co łowią na 100m raczej nie używają żyłek do feedera :)
Ale to poruszę.
Ja jeszcze jedna rzecz powiem w temacie, Ci co łowią daleko to wszyscy mówią cienka plecionka, a na filmach Gabora z Węgier oni używają żyłki typu long cast. Ciekawe czy ona jest nieroziagliwa bo cenę ma dużo lepsza w porównaniu do plecionki ale wątpię żeby mogła się do niej równać jeśli chodzi o rozciągliwość i inne parametry. U nas karpiarze mają podobne żyłki z tym że oni mają swingery hamgery co im napinają zestawy. Co o tym myślicie ? Niby Węgrzy lubią dystans. Tłumacze sobie to chyba tym że oni łowią karpie i karp jak weźmie to napewno branie zobaczysz a przy plotce że 100m ciężko.
Mnie Zbyszek zaraził dystansem :) na nowy sezon się zbroje kupuje trochę węgierskiego sprzętu (myślałem o flagmanie) i zobaczymy co z tego będzie :)
Czyli w przyszłym roku będzie więcej dystansowców na Żywieckim :) Żyłka w metodzie nie przeszkadza bo występuje efekt samozacięcia. Zauważ ,że Węgrzy nie łowią tak daleko na klasyka gdzie tylko na metodę lub na sprężynę z przynętą na włosie. Poza tym łowienie na dystans feederem to stosunkowo nowa odmiana więc warto samemu potestować ;)
-
Mam prośbę do osób, co sobie na 100 m łowią. Zarzućcie zestaw, napnijcie żyłkę i zaznaczcie na niej to miejsce. Potem po powrocie do domu weźcie taśmę mierniczą, rozwińcie zestaw na polu i zmierzcie dystans.
Też zawsze mnie to ciekawiło ale do tej pory ograniczałem się do policzenia ile plecionki muszę nawinąć na kołowrotek w celu napięcia zestawu + z tw pitagorasa ile zachodzi zestaw pod względem głębokości łowiska. Najczęściej tracę 2-5 m dystansu z tym ,że ja dorzucam zawsze mocno do kilpa i zestaw prostuje się mocno w powietrzu nad wodą. Tak ,że w płytkich łowiskach na prawdę nie wiele muszę napiąć zestaw. Myślisz ,że w jakiś inny sposób tracę metry ? Staram się liczyć to dokładnie bo w ten sposób biorę poprawkę na spomba.
Co to za kije na tym filmie?.
Ja też wyliczałem z Pitagorasa ile tracę względem spomba .
Na daleki dystans rzucanie metodą wydaje się dość komfortowe w porównaniu z klasykiem (=splątania).
Dopytam jakim zestawem łowisz na dużym dystansie przy klasycznym feederze?.
-
A co sądzicie o tym filmie i informacjach w nim zawartych na temat dystansowego łowienia?
Mam wrażenie ,że każdy kolejny film to powielenie wiedzy która była dostępna już wiele lat temu. A na filmach widać ,że te osoby nie łowią tak na codzień tylko na potrzeby filmu. Tutaj rzuty wyglądają na mocne i technicznie dobre tylko zauważcie ,że ani razu koszyk nie dolatuje do klipa. A to na prawdę nie sztuka wiziąć długą mocną wędkę z odpowiednim zestawem i rzucić z całej siły te 120-130m.
Może na łowiskach komercyjnych z dużym zagęszczeniem ryby to dobra taktyka ale na swoim przykładzie. Łowię na wielkich i najczęściej głębokich zaporówkach . Łowię tak daleko w jakimś celu np muszę sięgnąć na blat za zalanym korytem rzeki lub jakomś pułkę skalną lub wypłycenie. Łowiąc bez klipa po pierwsze stracił bym połowę towaru przy uderzeniu o wodę a na 10 m głębokości to niezbyt dobrze ;) Po drugie tak rozrzucił bym rybę w łowisku ,że zamiast 20 leszczy złowił bym 2. I to właśnie w dużej mierze decyduje o naszej skuteczności.
Jestem bardzo sceptyczny co do filmów bo byłem podczas kręcenia materiałów o dystansie jedenego z czołowych youtuberów i wiem jak to wyglądało ;)
-
Mam prośbę do osób, co sobie na 100 m łowią. Zarzućcie zestaw, napnijcie żyłkę i zaznaczcie na niej to miejsce. Potem po powrocie do domu weźcie taśmę mierniczą, rozwińcie zestaw na polu i zmierzcie dystans.
Też zawsze mnie to ciekawiło ale do tej pory ograniczałem się do policzenia ile plecionki muszę nawinąć na kołowrotek w celu napięcia zestawu + z tw pitagorasa ile zachodzi zestaw pod względem głębokości łowiska. Najczęściej tracę 2-5 m dystansu z tym ,że ja dorzucam zawsze mocno do kilpa i zestaw prostuje się mocno w powietrzu nad wodą. Tak ,że w płytkich łowiskach na prawdę nie wiele muszę napiąć zestaw. Myślisz ,że w jakiś inny sposób tracę metry ? Staram się liczyć to dokładnie bo w ten sposób biorę poprawkę na spomba.
Co to za kije na tym filmie?.
Ja też wyliczałem z Pitagorasa ile tracę względem spomba .
Na daleki dystans rzucanie metodą wydaje się dość komfortowe w porównaniu z klasykiem (=splątania).
Dopytam jakim zestawem łowisz na dużym dystansie przy klasycznym feederze?.
Pętla gardnera lub inny paternoster - długi przypon. Koszyk window prestona na agrafce z podwójnym krętlikiem. Nie miałem splątania chyba od wiosny :D :D :D
Metodą prób i błędów testowałem wszystkie zestawy jakie znalazłem w prasie , interncecie itp było to chyba w sezonie 2016 od tamtej pory tak łowię i splątania to na prawdę margines
-
Dzięki.
Ja na dłuższe przypony stosuje żyłkę Stroft GTM 0,12, a może poleciłbys jakąś inną jeżeli używasz.
I jakiej średnicy na dalekie rzucanie?.
-
Dzięki.
Ja na dłuższe przypony stosuje żyłkę Stroft GTM 0,12, a może poleciłbys jakąś inną jeżeli używasz.
I jakiej średnicy na dalekie rzucanie?.
Stroft gtm-0,14-0,20
-
Mam prośbę do osób, co sobie na 100 m łowią. Zarzućcie zestaw, napnijcie żyłkę i zaznaczcie na niej to miejsce. Potem po powrocie do domu weźcie taśmę mierniczą, rozwińcie zestaw na polu i zmierzcie dystans.
Myślisz ,że w jakiś inny sposób tracę metry ? Staram się liczyć to dokładnie bo w ten sposób biorę poprawkę na spomba.
Nie, Zbyszku. Myślę, że Ty metrów nie tracisz. Po prostu mam przeświadczenie graniczące z przekonaniem, że przynajmniej 90% ludzi łowi dobre 20 m bliżej, niż im się wydaje.
-
... zauważcie ,że ani razu koszyk nie dolatuje do klipa...
No cóż wydaje mi się, że choć raz doleciał :D , ale nie mam zamiaru bronić autora filmu czy też wydawać jakiś osądów, oglądam dużo produkcji tego typu ale patrzę na to przez pewien pryzmat. To jest marketing i reklama kierowana chęcią zysku, niestety nie zawsze życie jest tak kolorowe.
-
Dopytam jakim zestawem łowisz na dużym dystansie przy klasycznym feederze?.
Ja na dystans polecę helikopter z krótkim przyponem. Bardzo mało się plącze. Coś tak jak na zdjęciu
-
Dzięki.
Ja na dłuższe przypony stosuje żyłkę Stroft GTM 0,12, a może poleciłbys jakąś inną jeżeli używasz.
I jakiej średnicy na dalekie rzucanie?.
Stroft gtm-0,14-0,20
Rozumiem że ten zestaw pętla Gardnera wiążesz na strzałówce?.
Żyłka pewnie 0,26 do takich cięższych koszyków. ?
-
Tak na strzałówce minimum 0,30
-
Popieram słowa kolegi Mosteque,żeby przekonać się co do odległości realnie i ją mierzyć.
Słuchajcie,może i faktycznie są osoby,które wędkami 3,9m łowią na 100m ,ale powiedzcie,to się odbywa na jeziorach/zaporówkach ? Bo jak łowie na jeziorze,a jest na nim często średni i duży wiatr,to nie ma opcji,że zejde z wagą koszyka poniżej 60g. Mało tego,nawet dociążam sobie podajnik do metody,gdy łowię na metodę,co w sumie waży 50g (Drennan 35g+ciężarki do felg) ,i mi go znosi na tyle,że jest ciężko z celnością,dystans też podobny lub nawet mniejszy,zatem moje pytanie,łowicie na jeziorach/zaporówkach ? Jeśli tak jakimi zestawami osiągacie te 100m ,przy wędce 3.9 ?
Nie to że jestem niedowiarek,ale coś mi tu nie pasuje,albo nie umiem rzucac daleko.
Odnośnie samego rzutu,ja wykonuje go płasko. Później puszczam palec ze strzałówki,nie balonuje żyłki,a gdy kosz dojdzie do dna,zwijam maks jeden obrót kołowrotka,w tym przypadku jest to metr,nawet mniej,także jestem przekonany,że osiągam realne 70-72m a ,odmierzam 73m.
-
Odnośnie samego rzutu,ja wykonuje go płasko. Później puszczam palec ze strzałówki,nie balonuje żyłki,a gdy kosz dojdzie do dna,zwijam maks jeden obrót kołowrotka,w tym przypadku jest to metr,nawet mniej,także jestem przekonany,że osiągam realne 70-72m a ,odmierzam 73m.
Rzucanie płasko znacznie skraca Ci rzut. Najlepiej puszczać strzałówkę w takim momencie, aby koszyk wyleciał pod kątem 45°.
Wędką 3.9 da się łowić na odległości zaklipowanej na 80 m. 100 m to bujda.
-
Może źle to opisałem,rzucam nie wysoką parabolą lotu,tylko płaską parabolą lotu. Dzięki temu mam lepszą celność pod wiatr i mniej nawoju po opadnięciu kosza.
Maksymalny dystans do klipu swoim Flagmanem legend,osiągnołem 84m +/-1m ,ale to podczas flauty,a na moim wysoko położonym ,odkrytym jeziorze,zazwyczaj jest średni i duży wiatr,także siłą rzeczy nie ma opcji tak daleko rzucać ,jak w pogodę bezwietrzną.
Nadal myśle o karpiówce oraz o Flagmanie też legend ale 4.2 150g bo dobrze mi się łowi serią legend,dobrze czuć na nim rybę.
Karpiówkę bym zaryzykował,bo jest to tańsze i pewniejsze rozwiązanie,obawiam się jednak o sygnalizację brań i spinki każdej w sumie ryby,poza karpiem.
-
Michał, ale sygnalizację jaką chcesz mieć karpiówką? Bo chyba nie szczytówką?
Możesz jeszcze pomyśleć nad brzanówką długą. Jednak ja bym na Twoim miejscu po prostu wziął którąś z wędek 4,2 z polecenia Zbyszka.
-
Pisząc o sygnalizacji brań na karpiówce,mam na myśli sygnalizatory podwieszane,bo dźwiękowych nie zdzierże.
-
Nie, Zbyszku. Myślę, że Ty metrów nie tracisz. Po prostu mam przeświadczenie graniczące z przekonaniem, że przynajmniej 90% ludzi łowi dobre 20 m bliżej, niż im się wydaje.
Jest w tym sporo racji, ale nie wynikającej z tego, czy osiągniemy te 100 metrów, ale czy na tym dystansie rzeczywiście będziemy łowić
Wydaje się to nielogiczne prawda?
Wiele komercji zabrania stosowania jako linki głównej plecionki, więc siłą rzeczy stosujemy tam żyłkę jako linkę główną np. 0,23, oraz strzałówkę np. 0,28.
Robię podobnie i zauważyłem na Grębowie pewną ciekawą rzecz.
Ustawiłem klip na 90 metrów i peszek chciał, że było tam jakieś badyle na dnie.
Normalnie zatopiłem (niby) zestaw i okazało się, że zestaw który utknął w badylu, nie mógł się przesunąć i skutkiem tego, musiałem z kołowrotka oddać około 5 metrów żyłki, żeby zestaw był odpowiednio naprężony.
Pomyślcie teraz jakie siły działają na koszyk i jak go daleko przesunął bez zaczepu?
Ciężar samej żyłki już przesunie koszyczek o ....
-
Szkoda, że nie posiadam odpowiedniego kołowrotka z żyłka do feedera bo aż z ciekawości sprawdziłbym ile da się rzucić. Ale tak jak pisałem jeśli ja rzucałem 75 metrów kiepskim z zestawem z grubą żyłką to 100m jest realne. Kupić dobry zestaw do rzutu i ćwiczyć, karpiówka to nie jest wyjście z sytuacji.
-
Szkoda, że nie posiadam odpowiedniego kołowrotka z żyłka do feedera bo aż z ciekawości sprawdziłbym ile da się rzucić. Ale tak jak pisałem jeśli ja rzucałem 75 metrów kiepskim z zestawem z grubą żyłką to 100m jest realne. Kupić dobry zestaw do rzutu i ćwiczyć, karpiówka to nie jest wyjście z sytuacji.
Jak dwumetrowiec tyle rzuci to się nie liczy ;D ;D ;D
-
Haha no to fakt 😅
-
Nie, Zbyszku. Myślę, że Ty metrów nie tracisz. Po prostu mam przeświadczenie graniczące z przekonaniem, że przynajmniej 90% ludzi łowi dobre 20 m bliżej, niż im się wydaje.
Jest w tym sporo racji, ale nie wynikającej z tego, czy osiągniemy te 100 metrów, ale czy na tym dystansie rzeczywiście będziemy łowić
Wydaje się to nielogiczne prawda?
Wiele komercji zabrania stosowania jako linki głównej plecionki, więc siłą rzeczy stosujemy tam żyłkę jako linkę główną np. 0,23, oraz strzałówkę np. 0,28.
Robię podobnie i zauważyłem na Grębowie pewną ciekawą rzecz.
Ustawiłem klip na 90 metrów i peszek chciał, że było tam jakieś badyle na dnie.
Normalnie zatopiłem (niby) zestaw i okazało się, że zestaw który utknął w badylu, nie mógł się przesunąć i skutkiem tego, musiałem z kołowrotka oddać około 5 metrów żyłki, żeby zestaw był odpowiednio naprężony.
Pomyślcie teraz jakie siły działają na koszyk i jak go daleko przesunął bez zaczepu?
Ciężar samej żyłki już przesunie koszyczek o ....
Ciągnąłeś zaczepiony w badylu zestaw wędką?
-
?? bo nie czaje.
-
Domyślam się o co biega.
Nie, wędka zaklipowana, kierunek do dołu, i na podpórkę.
I tak musiałem zaczepowi oddać około 5 metrów.
Zwracam uwagę na fakt wagi żyłki, względem zestawu na dalekim dystansie.
-
Może to pomoże cokolwiek: jak tylko kupiłem Prestona Dutch Mastera do 160g (chyba długość 4,32 m) zrobiłem małe porównanie z posiadaną od lat Daiwą Team Daiwa Heavy Feeder 3,90m, do 150 g cw. Wyniki były następujące- przy zastosowaniu żyłki 0,31 mm (daiwa hyper sensor) i kołowrotka bodajże Stradic 5000 Team Daiwa rzucała ciężarkiem 45 gramów na 80, 77, 65 obrotów korbką (1 obrót to 106 cm) , Preston tą samą gramaturą rzucał na 88, 91, 91 obrotów korbką ( w ogóle wygodniej i precyzyjniej się nim rzuca), Daiwa wymagała przyzwyczajenia,
Ciężarkiem o gramaturze 80 gramów Daiwa rzucała na 87, 88, 88 obrotów korbką a Preston na 81, 87, 96, 98 obrotów korbką, ciężarkiem 100 gramowym Daiwa rzucała na 99, 91, 80, 91 obrotów, Prestonem wykonałem tylko jeden, niezbyt udany rzut na 79 obrotów a następnie urwałem zestaw i zakończyłem próbę.
Potem do wędek zakładałem kołowrotek z plecionką 0,10 mm i strzałówką 0,31 z żyłki (kołowrotek daiwa cast'izm 25QDA- nawój na jeden obrót korbki- 96 cm) i wykonałem próby ciężarkiem 45 i 80 gramów. Dawia z użyciem ciężarka 45 gramów osiągnęła 84, 95, 94 obroty korbką a Preston 90, 95, 107. Z ciężarkiem 80 gramów Daiwa osiągnęła 97, 97, 103 obroty a Preston 98, 109 i 114 obrotów.
Zaczynałem liczenie obrotów po skasowaniu luzu żyłki i plecionki co ułatwiało mi muliste podłoże w które wbijały się ciężarki. Dodam, że wiatr był skośny w twarz z lewej strony, umiarkowanie silny. Było to dwa lata temu w sierpniu. zaczynałem łowienie na dłuższych dystansach i uczyłem się rzucać. Później Prestonem osiągałem jeszcze odległość 136 obrotów korbką przy użyciu w/w kołowrotka Daiwy. Daje to w przeliczeniu 130,56 metra, ale po zmierzeniu na kijkach dystansowych wyszło około 124 metry (mam kijki z 3 metrowym sznurkiem). Później już nie robiłem pomiarów z kijkami, ale z użyciem koszyków typu window 60 gramów rzucałem (bo nie musiałem dalej ) na 90 obrotów korbką bez większego problemu z użyciem kołowrotka Cast'izm. myślę, że zapas mocy w kijku był na jeszcze 25-30 obrotów. Rzuty musiałyby być jednak już dosyć siłowe.
Nie jestem doświadczonym rzutowcem, moje wyniki to wyłącznie osiągnięcia amatorskie.
Pozdrawiam- Tomek
Ps. Dodam, że zauważyłem, że po namoczeniu szpuli z plecionką mniej się ona plącze w czasie rzutów i odległości są większe niż na suchym zestawie, który się kleszczy.
Tomek
Ps.2- Ciężarki użyte do prób były spłaszczone jak te przeznaczone do wywózki
Tomek
-
Udało mi się trochę porzucać karpiówką 3.6 3.5lb.
Rzuty dużą metodą powtarzalnie na 105m,zaś koszykiem bullet 60g na 96m. Sęk w tym ,że taka karpiówka jest mało co miększa od mojego spoda,ale rzuca się tym bezproblemowo.
Swoim Flagmanem 3.9 100g,po nabyciu kosza typu window 60g,powtarzalnie pod lekki wiatr w brzeg,rzucałem na 82m z zapasem 2m. Myślę że maksymalny dystans łowienia to 80m w takim przypadku.
Na pewno zostanę przy feederze. Pomyślę o zmianie kołowrotka,choć już teraz mam dosyć rzutowy,nie mniej,uważam,by łowić dalej,łowić a nie tylko rzucać,potrzeba stety/niestety kija 4.2m.
Obawiam się tylko,że duże Cw ,zabierze satysfakcję z holu średniej ryby. Być może sprawa miałaby się inaczej przy drogich wędziskach.
Na koniec taki wniosek po rzucaniu na 80m,potrzeba dużej wprawy,by w miarę celnie podawać towar na taką odległość. O ile dosyć dobrze czuję się na 65- 70m,o tyle już 10m dalej miałem problemy z celnością. Łowienie na 100m uważam za mistrzostwo.