Spławik i Grunt - Forum

ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... => Wątek zaczęty przez: Zssido w 08.11.2020, 12:53

Tytuł: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Zssido w 08.11.2020, 12:53
Witam serdecznie. Chcial bym poznać wasza opinie w tej sprawie. Przedstawiam wam tutaj link do owego regulaminu http://www.poznan.pzw.org.pl/wiadomosci/212736/67/regulamin_amatorskiego_polowu_ryb_pzw_okregu_poznanskiego (http://www.poznan.pzw.org.pl/wiadomosci/212736/67/regulamin_amatorskiego_polowu_ryb_pzw_okregu_poznanskiego) . Cały regulamin w załączniku na stronie

No i kwestie sporne i uzasadnienie PZW :o :o :o :



Uzasadnienie do zmian wprowadzonych w RAPR przez ZO PZW Poznań.                                                                                  - Zabrania się wywożenia przynęt i zanęt na odległość większą niż 50 m
- Na akwenach dopuszczonych do wędkowania wyłącznie z brzegu obowiązuje zakaz używania sprzętu pływającego do celów wędkarskich. Zakaz ten dotyczy również zdalnie sterowanych modeli łodzi do wywozu zanęt i przynęt.

Okręg PZW w Poznaniu wyjaśnia, że w/w ograniczenia zostały wprowadzone na wniosek Walnych Zgromadzeń Kół wędkarskich, Zebrań Rejonów PZW i strażników Społecznej Straży Rybackiej. Przepisy te objęte były konsultacją na Rejonach i podczas obrad Komisji Ochrony i Zagospodarowania Wód
P
Przesłanki do wprowadzenia w/w ograniczeń:

1. Przegradzanie zrywkami koryta rzeki Warty i sprowadzanie niebezpieczeństwa w ruchu wodnym.
2. Grodzenie rzeki Warty wzdłuż jej biegu po 100 m w górę i w dół rzeki wyłączając z wędkowania kilkanaście ostróg.
3. Przegradzanie linkami całych jezior i sprowadzanie niebezpieczeństwa na inne osoby korzystające z jeziora.
4. Wypadki o zmroku kiedy płynący łodzią wpływają w linki wywiezionych zestawów.
5. Wplątywanie się linek w silniki łodzi.
6. Liczne konflikty pomiędzy wędkarzami na brzegu a wędkującymi z łodzi w tym awantury i bójki związane z uzurpowaniem sobie prawa do jeziora i zabranianie innym pływania po jeziorze.
7. Wywożenie zestawów na przeciwległy brzeg jeziora i zabranianie innym wędkującym przepływania w okolicach położenia zestawów i na odcinku od stanowiska do zestawu końcowego.
8. Głośne imprezy i libacje alkoholowe nad wodą na które pozwalały sobie osoby wywożące zastaw na przeciwległy brzeg akwenu.
9. Roszczeniowe podejście wędkarzy do akwenów i prawa do wędkowania bez poszanowania innych członków PZW.
10. Uzurpowanie sobie prawa do wędkowania i do łowiska ograniczając tym samym prawo do wędkowania innym osobom.
11. Grupa wędkarzy na jednym stanowisku potrafiła ograniczyć wędkowanie na połowie akwenu poprzez wywiezienie kilkunastu zestawów po całym akwenie.
12. Pozostawianie resztek linek po zrywkach nad wodą.
13. Pozostawianie na jeziorach bojek wykonanych z butelek PET.
14. Utrudnianie kontroli zestawu ze względu na niechęć do jego wyciągnięcia z wody podczas kontroli.
15. Stosowanie na zrywkach ryb pochodzących z zakupów a tym samym wprowadzanie ryb nie pochodzących z danej wody.
16. Przepisy rozporządzenia stanowią, że wędka składa się z wędziska i linki zakończonej haczykiem. W myśl tej definicji zestaw na zrywkę nie spełnia wymogów rozporządzenia ponieważ, zestaw końcowy jest przymocowany do bojki, kamienia lub innego elementu stałego.
17. Brak możliwości rozstrzygania konfliktów pomiędzy wędkującymi z łodzi a z brzegu w przypadku sporów o miejsce wędkowania.
18. Wywózkę na odległość 50 m określono ze względu na fakt, że wędkarz łowiący z łodzi ma obowiązek zachować odległość 50 m od łowiącego z brzegu. Celem tego zapisu jest ograniczenie możliwości występowania konfliktów i danie możliwości ich rozwiązywania.
19. Okręg PZW w Poznaniu gospodaruje na niewielkich akwenach, o dużej presji wędkarskiej, gdzie stosowanie wywózek ogranicza dostęp do wędkowania innym członkom PZW.
20. Jeziora na których ograniczone jest stosowanie wędkowania z łodzi są zazwyczaj niewielkimi akwenami, a tym samym wywózka zestawów na małych zbiornikach powoduje ich całkowite przegradzanie.

Przepisy te stanowią punkt wyjściowy aby ustandaryzować i pogodzić różne grupy wędkarzy i aby wprowadzić porządek na jeziorach. Jest to kompromis dla wędkarzy stosujących m.in. metody gruntowe, spinningowe i spławikowe.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 08.11.2020, 15:42
W mojej opinii sprawa jest mocno dyskusyjna. Jak powszechnie wiadomo, w naszym środowisku trafiają się różne elementy społeczne. Te, nazwijmy je umownie osoby, traktują teren łowiska jak prywatny folwark. Niestety, ale to oni przyczyniają się do takich posunięć ZO, bo inaczej nie można tego ukrócić. Ja na szczęście nie mam takiej sytuacji, że ktoś pod przysłowiowe buty podrzuca mi zestaw, ale takie zachowania widać stają się powoli codziennością i tym samym stwarzają sytuacje mocno sporne wśród samych wędkujących.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 08.11.2020, 16:54
Myśleli, myśleli i wymyślili :) a wystarczyło jednym zdaniem : wprowadza się zakaz połowu na żywca :P
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Zssido w 08.11.2020, 18:47
Myśleli, myśleli i wymyślili :) a wystarczyło jednym zdaniem : wprowadza się zakaz połowu na żywca :P

A dlaczego od razu zakaz połowu na żywca?? Ze 2-3 razy na jesień zdarzy mi się łowić na żywca właśnie i raczej nikomu nie przeszkadzam mając zestaw 15-20 m od brzegu... Najlepiej zakazać?? Czy może jednak poszukać jakiegoś sensownego rozwiązania tego problemu??

Kolejna sprawa, że nie można wywozić przynęt i zanęt dalej niż 50 m od linii brzegowej (bo według przepisów łódki nie mogą bliżej brzegu pływać) a co w przypadku łowienia z rzutu?? to już jest dozwolone? Sami dobrze wiecie, że łowiąc feederem czasem rzucamy o po 50-60 m i jak to w momencie kontroli będzie sprawdzane??
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 08.11.2020, 20:06
Kolego Proszę czytaj ze zrozumieniem, emotki zawsze coś znaczą.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 08.11.2020, 20:46
W jakimś stopniu ma to sens. Łowiska pzw są dostępne dla wielu wędkarzy nie tylko dla karpiarzy rozstawiających zestawy 200-300 od siebie tworząc granice z linki która łatwo zaczepić i na robić bałaganu. Miałem kiedyś taką sytuację jak stojąc na pomoście z jerkowka rzuciłem przynęta i zebrałem żyłkę.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 08.11.2020, 20:53
Lobby teleskopowe jak widze daje rade.
Jak by nie było karpiarstwo i sumarstwio to dwie technologicznie najbardziej rozwinięte dyscypliny.
Pełna zgoda co do akwenów z zakazem połowu i pływania ze srodków pływających...
Ale do innych akwenów... gdzie można pływać i łowić z łodzi -paranoja.

Jak widać po tych działaniach plus temat opola... mięso wygrywa.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Badzar w 08.11.2020, 21:01
W końcu ktoś dał spryczka w nos kolegom karpiarzom. Nie żeby ich nie lubił ale to co się widzi czasem nad wodą... temat rzeka.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 08.11.2020, 21:09
W końcu ktoś dał spryczka w nos kolegom karpiarzom. Nie żeby ich nie lubił ale to co się widzi czasem nad wodą... temat rzeka.
Kolego nikt nie dał żadnego "spryczka" bo z góry wiadomo, że to będzie martwy przepis którego i tak nie da się wyegzekwować 🙂. Gorzej z sumiarzami bo ci raczej mają połowione. Ale mi ich nie żal, przynajmniej tych którzy przegradzali koryto rzeki.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Badzar w 08.11.2020, 21:38
Nawet jeśli nie będzie respektowany to pokazuje istotę problemu. Osobiście nigdy nie widziałem że by 2 osoby łowiące na spinning, spławik czy feeder zajęły całe łowisko dla siebie. W przypadku karpiarzy takie cuda widziałem. Osobiście nie mam nic przeciwko łowieniu z wywózki o ile ktoś robi to z głową.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Semit w 08.11.2020, 21:41
Gorzej z sumiarzami bo ci raczej mają połowione. Ale mi ich nie żal, przynajmniej tych którzy przegradzali koryto rzeki.

W każdym środowisku znajdzie się czarna owca. Koledzy sumiarze mają na prawdę przerąbane jak wejdą te przepisy, powstała petycja, także jak ktoś stwierdzi że warto się podpisać to zapraszam.
https://www.petycjeonline.com/petycja_do_zg_pzw_o_prawne_uregulowanie_wdkarstwa_sumowego_oraz_wczenie_go_do_grona_oficjalnych_metod_wdkarskich?fbclid=IwAR3oma9Qdv_KmjsWoWluNnJvPhYKXRJfTFDzSBmQi3_vm9z4Hw0fta0CvYQ (https://www.petycjeonline.com/petycja_do_zg_pzw_o_prawne_uregulowanie_wdkarstwa_sumowego_oraz_wczenie_go_do_grona_oficjalnych_metod_wdkarskich?fbclid=IwAR3oma9Qdv_KmjsWoWluNnJvPhYKXRJfTFDzSBmQi3_vm9z4Hw0fta0CvYQ)
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Zssido w 08.11.2020, 21:54
Gorzej z sumiarzami bo ci raczej mają połowione. Ale mi ich nie żal, przynajmniej tych którzy przegradzali koryto rzeki.

W każdym środowisku znajdzie się czarna owca. Koledzy sumiarze mają na prawdę przerąbane jak wejdą te przepisy.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na 100 wędkarzy znajdzie się 5 takich przez których są problemy ale później wszyscy muszą ponosić konsekwencje, bo jeśli przyjdzie coś do czegoś i się zgłosi problem że linki od brzegu do brzegu, że głośna impreza czy cokolwiek to jest olewka. A jeśli podobno jakieś tam jedno koło miało z tym problem to mogli u nich na wodach takie zmiany robić a nie w całym okręgu.

Jeśli to wszystko pozostanie i nic się nie zmieni to rozważam dwie opcje. Albo przeniosę się do innego okręgu albo poprostu nie opłacę karty 2021. Przynajmniej w okolicy zostanie mi kilka prywatnych łowisk i przynajmniej ryby połowie
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 08.11.2020, 21:58
Głośne imprezy raczej robią ci którzy mają prywatne tereny do samej wody lub nielegalnie postawione campingi i pomosty. Aż dziw bierze, że za takich ludzi się nie wezmą. Ale cóż takich ludzi jest większość w PZW 🙂
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 08.11.2020, 22:26
Temat trudny ale sprowokowany przez niektórych właścicieli łódek zanętowych zawłaszczających łowiska innych i jeszcze wywołujących burdy. Coś więc trzeba było z tym coś zrobić i dobrze , że choć tyle.  Co do łódek zanętowych to zamiast do 50 m  proponował bym do połowy szerokości łowiska. Szerokość to krótszy bok. Jeśli więc łódka jest wypuszczana z dłuższego boku łowiska o szerokości 80m i długości 2 km to można wypuścić ją do 40 m. Na dużych zbiornikach można by już znacznie więcej.
Do połowy łowiska oznacza, że jeżeli nie ma łowisk na przeciwległym brzegu, to można wypuszczać łódkę pod przeciwległy brzeg. Ale jak się tam jakiś wędkarz pojawi albo wpłynie łódka, to 1/2 odległości od nich.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 08.11.2020, 22:43
Napisze jeszcze raz, przepis zakazujący wywozić zestawy powyżej 50m będzie martwym, nie do wyegzekwania przepisem. Dlaczego tak myślę? A to dlatego, że nikt nie jest w stanie mi udowodnić, że zestaw został wywieziony a nie rzucony. Po drugie aby stwierdzić na jakiej odległości znajduje się zestaw strażnicy musieliby być wyposażenie w urządzenia do takiego pomiaru posiadające homologację. Dodam jeszcze, że na moje pytanie dotyczące sposobu wykonywania pomiarów PZW Poznań odpisało, że strażnicy będą posługiwać się swoim doświadczeniem 🤣. Ciekaw tylko jestem co na to wymiar sprawiedliwości przy skierowaniu wniosku do sądu 😊
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 08.11.2020, 22:47
Dziwnych czasów dożywamy...
No kile spowrotem chcą zrobić łowiskami otwartymi z możliwością zabrania ryby.
Zakazują wywuzek...
Sumowania.

Nic tylko patyk i spławik...

Ewidętnie cofamy się wędkarsko...

Przypomnę refulamin federa z pzw apropos zawodów...
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 08.11.2020, 23:30
Dziwnych czasów dożywamy...
(...)Ewidętnie cofamy się wędkarsko...(...)

Nie tylko w wędkarstwie się uwsteczniamy. Ale nie dziwne to, jeśli przykład idzie z góry (patrz: miłościwie nam panujący Jarozbaw...)

(...)Co do łódek zanętowych to zamiast do 50 m  proponował bym do połowy szerokości łowiska. Szerokość to krótszy bok. Jeśli więc łódka jest wypuszczana z dłuższego boku łowiska o szerokości 80m i długości 2 km to można wypuścić ją do 40 m. Na dużych zbiornikach można by już znacznie więcej.
Do połowy łowiska oznacza, że jeżeli nie ma łowisk na przeciwległym brzegu, to można wypuszczać łódkę pod przeciwległy brzeg. Ale jak się tam jakiś wędkarz pojawi albo wpłynie łódka, to 1/2 odległości od nich.


Na "Miejscu Kłodnickim" (zbiornik N-K) mają ciekawy patent. Jako, że łowisko nie jest zbyt szerokie, równolegle do dłuższego brzegu przeciągnięto tuż nad wodą stalową linkę, która dzieli zbiornik na pół. Nie ma problemu z przerzucaniem zestawu pod drugi brzeg (sąsiadowi "pod nogi"), wywózka dozwolona - łódkami zdalnie sterowanymi na pewno, pontonami, łódkami - nie wiem. Oczywiście maksymalny "zasięg" łowienia z danego stanowiska ogranicza wspomniana linka.
Na N-K pod Tarnowem jest całkowity zakaz wywózki. I w sumie dobrze. Mi osobiście to pasuje - chcesz pokazać jakim dobrym wędkarzem jesteś, to rzuć tam, zanęć, a nie idź na łatwiznę. Może to i kontrowersyjne podejście z mojej strony, ale takie mam zdanie co do wywózki.
Prawda jest taka, że ile osób tyle opinii na temat wywózki, zrywek, etc. A spłycając temat - zacznijmy od "odrobiny" kultury na łowisku, od szacunku wobec kolegów po kiju i szacunku do samej przyrody. Reszta - będzie już tylko tłem.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: boguss1982 w 09.11.2020, 06:39
Na kilku filmach Dawida z anglii też widać linki przeciągnięte nad łowiskiem. Na początku zastanawiałem się co to ma być  ....  pranie się suszy czy co :)   niestety nie ważne czy to karpiarz , sumiarz, spiningista.............  zawsze znajdzie się czarna owca, która blokuje dostęp do łowiska swoim zachowaniem.  Ale takie zachowanie, nie dotyczy tylko wędkarstwa, tak samo jest na drogach, parkingach ....... niestety tępogłowów nie wybijemy szkoda nerwów. 
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Luk w 09.11.2020, 08:33

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na 100 wędkarzy znajdzie się 5 takich przez których są problemy ale później wszyscy muszą ponosić konsekwencje, bo jeśli przyjdzie coś do czegoś i się zgłosi problem że linki od brzegu do brzegu, że głośna impreza czy cokolwiek to jest olewka. A jeśli podobno jakieś tam jedno koło miało z tym problem to mogli u nich na wodach takie zmiany robić a nie w całym okręgu.

Jeśli to wszystko pozostanie i nic się nie zmieni to rozważam dwie opcje. Albo przeniosę się do innego okręgu albo poprostu nie opłacę karty 2021. Przynajmniej w okolicy zostanie mi kilka prywatnych łowisk i przynajmniej ryby połowie

Uważam, ze karpiarze i sumiarze powinni pomyśleć o tym co czasami wyrabiają. Pamiętam jak Druid miał scysję na Dzierżnie, bo usiadł daleko od karpiarzy, ale ci nie pozwolili mu łowić, bo mieli zestawy zarzucone wzdłuż brzegu. Z łódkami zaś to jest przegięcie pały, i na wielu wodach używa się ich na dystansach, które utrudniają innym życie. Przeciąganie zaś jakichś linek przez rzekę uważam za niedopuszczalne, można łowić bez takich patentów.

To co mnie boli, to fakt, że takie przpeisy sie wprowadza bez konsultacji z karpiarzami i sumiarzami, na to wygląda. A tu trzeba się dogadać przede wszystkim. Do tego nic nie stanie się karpiarzom, jak będa łowić częściej z rzutu, anie tylko za pomocą łódek, gdzie łowi się na dystansach czasami kilkuset metrów, zostawiając często dziesiątki metrów plecionki na dnie. Zerknijcie co zrobiono na Rybniku. Wywózkami na spory dystans pozbawiono innych możliwości normalnego łowienia na takich 100 metrach (mowa o brzegu naprzeciwko elektrowni). To nie jest woda tylko dla karpiarzy czy sumiarzy, ale tak się stało. Więc sam bym zakazywał dalekich wywózek, lub inaczej, zakazywałbym użycia plecionki.

A karpiarze święci nie są, polscy w UK często zachowują się fatalnie, nadmierne picie alkoholu to standard na 'większych' spotkaniach, potem świecić trzeba oczami za takich 'rycerzy Niepokalanej'. Nawalą się, idą 'łowić', zrywają takiego spomba a potem płyną po niego na macie karpiowej w środku nocy, wkurwiając wszystkich na łowisku i ryzykując życiem, bo oczywiście pływak miał problemy z łapaniem pionu :) W Polsce też nie jest kolorowo jeżeli chodzi o picie alkoholu. niestety, karpisrstwo jest dla wielu doskonała opcją, bo nie trzeba wiele robić przy wędkach, można za to chlać w najlepsze, jest gdzie spać potem...

Tak naprawdę jednak to brakuje straży PZW, która karałaby za takie rzeczy. Jakby jeden fan alkoholu z drugim dostali bana w okręgu, to by inni mieli nad czym myśleć. Bo wody są dla wszystkich a nie dla lepszych czy tylko dla takich, co muszą 'odereagować' piciem w nadmiarze, robiąc bydło. Gdyby sumiarze i karpiarze nie mieli niczego za paznokciami, sprawy by nie było. Z drugiej strony nie tylko oni się tak zachowują rzecz jasna. Zbyt wiele jest patologii nad wodami ogólnie...
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 09.11.2020, 10:07

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na 100 wędkarzy znajdzie się 5 takich przez których są problemy ale później wszyscy muszą ponosić konsekwencje, bo jeśli przyjdzie coś do czegoś i się zgłosi problem że linki od brzegu do brzegu, że głośna impreza czy cokolwiek to jest olewka. A jeśli podobno jakieś tam jedno koło miało z tym problem to mogli u nich na wodach takie zmiany robić a nie w całym okręgu.

Jeśli to wszystko pozostanie i nic się nie zmieni to rozważam dwie opcje. Albo przeniosę się do innego okręgu albo poprostu nie opłacę karty 2021. Przynajmniej w okolicy zostanie mi kilka prywatnych łowisk i przynajmniej ryby połowie

Uważam, ze karpiarze i sumiarze powinni pomyśleć o tym co czasami wyrabiają. Pamiętam jak Druid miał scysję na Dzierżnie, bo usiadł daleko od karpiarzy, ale ci nie pozwolili mu łowić, bo mieli zestawy zarzucone wzdłuż brzegu. Z łódkami zaś to jest przegięcie pały, i na wielu wodach używa się ich na dystansach, które utrudniają innym życie. Przeciąganie zaś jakichś linek przez rzekę uważam za niedopuszczalne, można łowić bez takich patentów.

To co mnie boli, to fakt, że takie przpeisy sie wprowadza bez konsultacji z karpiarzami i sumiarzami, na to wygląda. A tu trzeba się dogadać przede wszystkim. Do tego nic nie stanie się karpiarzom, jak będa łowić częściej z rzutu, anie tylko za pomocą łódek, gdzie łowi się na dystansach czasami kilkuset metrów, zostawiając często dziesiątki metrów plecionki na dnie. Zerknijcie co zrobiono na Rybniku. Wywózkami na spory dystans pozbawiono innych możliwości normalnego łowienia na takich 100 metrach (mowa o brzegu naprzeciwko elektrowni). To nie jest woda tylko dla karpiarzy czy sumiarzy, ale tak się stało. Więc sam bym zakazywał dalekich wywózek, lub inaczej, zakazywałbym użycia plecionki.

A karpiarze święci nie są, polscy w UK często zachowują się fatalnie, nadmierne picie alkoholu to standard na 'większych' spotkaniach, potem świecić trzeba oczami za takich 'rycerzy Niepokalanej'. Nawalą się, idą 'łowić', zrywają takiego spomba a potem płyną po niego na macie karpiowej w środku nocy, wkurwiając wszystkich na łowisku i ryzykując życiem, bo oczywiście pływak miał problemy z łapaniem pionu :) W Polsce też nie jest kolorowo jeżeli chodzi o picie alkoholu. niestety, karpisrstwo jest dla wielu doskonała opcją, bo nie trzeba wiele robić przy wędkach, można za to chlać w najlepsze, jest gdzie spać potem...

Tak naprawdę jednak to brakuje straży PZW, która karałaby za takie rzeczy. Jakby jeden fan alkoholu z drugim dostali bana w okręgu, to by inni mieli nad czym myśleć. Bo wody są dla wszystkich a nie dla lepszych czy tylko dla takich, co muszą 'odereagować' piciem w nadmiarze, robiąc bydło. Gdyby sumiarze i karpiarze nie mieli niczego za paznokciami, sprawy by nie było. Z drugiej strony nie tylko oni się tak zachowują rzecz jasna. Zbyt wiele jest patologii nad wodami ogólnie...

Lucek wszystko dobrze opisaleś :bravo:

Ja w tym kontekście co chcą zrobić boje się jednego.... dalszych pomysłów panów z okręgów...
Zakaz stosowania sypkich zanęt.
Zakaz kul , pelletów

Bo to drogie....

Ciekawe jak ta sprawa się skończy.

A wystarczy prosty zapis:
Wywóz dopuszczalny tylko na wprost stanowiska wędkarza.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: selektor w 09.11.2020, 11:09
U nas strasznie komplikuje się te przepisy. Wszystko dokładnie musi być opisane i uregulowane jeżeli chodzi właśnie o wędkarstwo. Kwestie np. braku kultury próbuje się zastąpić przepisami. Jak kormorany w gumofilcach tłuką bez opamiętania ryby w danym miejscu, to trzeba zakazać łowienia w tym miejscu. Wtedy na pewno będzie lepiej....jak nikogo nie będzie nad zbiornikiem w tym miejscu. Już teraz można się pogubić w przepisach wędkując w kilku okręgach. Gdyby tylko był prosty system kar, była powszechna kontrola i gdyby te kary były natychmiast egzekwowane, to świat byłby dużo prostszy, bo wędkowanie samo w sobie nie jest skomplikowaną czynnością :beer: 
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 09.11.2020, 11:14
U nas strasznie komplikuje się te przepisy. Wszystko dokładnie musi być opisane i uregulowane jeżeli chodzi właśnie o wędkarstwo. Kwestie np. braku kultury próbuje się zastąpić przepisami. Jak kormorany w gumofilcach tłuką bez opamiętania ryby w danym miejscu, to trzeba zakazać łowienia w tym miejscu. Wtedy na pewno będzie lepiej....jak nikogo nie będzie nad zbiornikiem w tym miejscu. Już teraz można się pogubić w przepisach wędkując w kilku okręgach. Gdyby tylko był prosty system kar, była powszechna kontrola i gdyby te kary były natychmiast egzekwowane, to świat byłby dużo prostszy, bo wędkowanie samo w sobie nie jest skomplikowaną czynnością :beer:

I tyle w temacie.
 :bravo: :thumbup:
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Luk w 09.11.2020, 11:42
Dokładnie. Niestety, nie ma wśród działaczy ludzi z jajami, którzy chcieliby prawdziwych reform. Tam są same miękkie faje i kombinatorzy, co chcą rozwoju 'wędkarstwa' wspólnie z kontynuacją działalności rybackiej związku na  dużą skalę. Nie powinno więc dziwić wprowadzanie idiotycznych zapisów. A RAPR i statut dalej jak były gniotami, tak są dalej, i tego się nie zmienia :facepalm:
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 09.11.2020, 17:31
Uchwała Nr Z – 25/20
Zarządu Okręgu PZW w Gdańsku z dnia 22.09.2020 r.
w sprawie zakazu wypuszczania złowionych sumów
Zarząd Polskiego Związku Wędkarskiego Okręg w Gdańsku na podstawie § 47 pkt 15 Statutu
PZW wprowadza od dnia 1 stycznia 2021 roku we wszystkich wodach znajdujących się w
użytkowaniu Okręgu zakaz wypuszczania złowionych sumów, które przekroczyły wymiar
ochronny i nie znajdują się w okresie ochronnym.
Uchwała wchodzi w życie z dniem 1.01.2021 r.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: selektor w 09.11.2020, 19:14
Pierwsza kwestia. Okręg PZW co do zasady nie jest uprawniony do wyeliminowania wymiaru ochronnego suma, tego o którym mowa w rozporządzeniu w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie - 70 cm (a nie tego ustalonego przez okręg). Jeżeli chce wyeliminować ten wymiar ochronny musi wówczas posiadać decyzje marszałka województwa zezwalającą na odstępstwo od ustawowych zakazów. Okręg PZW musi uzasadnić swój wniosek, podobnie jak marszałek swoją decyzję - dlaczego de facto chcą wybić wszystkie sumy w okręgu.

Niech więc wędkarze, którym zależy na sumach w tym okręgu wyślą maila (to wystarczy) do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego z prośbą o udostępnienie w trybie informacji publicznej:
1) wniosku okręgu PZW dotyczącego wyrażenia zgody na odstępstwo od ustawowych zakazów
2) wydanej przez Marszałka decyzji (wydanej na podstawie art. 17 ustawy o rybactwie śródlądowym).

Jeżeli takiej decyzji nie ma, to moim zdaniem cały Zarząd Okręgu idzie do odwołania, a ta uchwała jest nielegalna. Mając jednak w rękach decyzję marszałka będziecie wiedzieć dlaczego marszałek zezwolił na odłów suma we WSZYSTKICH obwodach rybackich należących do okręgu. To po pierwsze.

Po drugie. Nie mam kompletnie pojęcia o sytuacji z sumami w okręgu gdańskim, więc ciężko mi cokolwiek pisać w tym temacie, ale to by znaczyło, że tych sumów jest tam cała masa i to we wszystkich obwodach rybackich - tak wskazywałaby chłopska logika patrząc na tę uchwałę. Jestem tylko ciekawy, czy ta uchwała zapadła po odłowach kontrolnych przeprowadzonych w zbiornikach okręgu, badaniach ichtiologicznych okręgowych wód, zbadaniu rejestrów wszystkich wędkarzy z okręgu, czy też może po decyzjach podjętych wyłącznie za biurka działaczy okręgu celem uszczęśliwienia miejscowych mięsołapów albo według "naukowej" wiedzy okręgowych działaczy na temat braku innych ryb ?   

Uważam jednak, że sum jest niesprawiedliwie traktowany przez wielu jako szkodnik. Tylko trzeba sobie zadać pytanie skąd on się wziął w wielu miejscach Polski (w miejscach w których nigdy nie powinien się znaleźć) i w takiej, a nie innej ilości. Sum przecież ma swoje miejsce w polskich wodach m.in. dużych rzekach i zaporówkach. Wiem, że to forum przeglądają namiętnie zarówno działacze ZG PZW, jak i naukowcy rybaccy z IRŚ. Mam więc pytanie do nich. Jak to się k..a dzieje i kto tworzy te operaty rybackie, a następnie w imieniu państwa je opiniuje z tą całą "naukową" otoczką, że sum zgodnie z operatem rybackim pojawia się w miejscach, w których nigdy nie powinien się znaleźć i w ilości, która rozwala piramidę troficzną zbiornika. Biorąc pod uwagę fakt, że obecnie IRŚ jest jedynym w Polsce państwowym instytutem uprawnionym do opiniowania operatów rybackich to niezbyt dobrze to wróży dla przyszłości polskich wód, biorąc pod uwagę politykę zarybieniową dotyczącą suma.     
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 09.11.2020, 19:28
Ludzie sami na własną rękę zarybiają sumem.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Semit w 09.11.2020, 19:31
Pierwsza kwestia. Okręg PZW co do zasady nie jest uprawniony do wyeliminowania wymiaru ochronnego suma,


Ale oni nie chcą zabijać niewymiarowych sumów. To z dupy wzięte rozporządzenie mówi o sumach ponad wymiar z tego co czytam w poście mjmaciek.

Cytuj
zakaz wypuszczania złowionych sumów, które przekroczyły wymiar
ochronny i nie znajdują się w okresie ochronnym.

Jest ogólna nagonka na suma w niektórych okręgach i to są właśnie efekty.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: selektor w 09.11.2020, 20:00
Pierwsza kwestia. Okręg PZW co do zasady nie jest uprawniony do wyeliminowania wymiaru ochronnego suma,


Ale oni nie chcą zabijać niewymiarowych sumów. To z dupy wzięte rozporządzenie mówi o sumach ponad wymiar z tego co czytam w poście mjmaciek.


Masz rację :thumbup: Moja pomyłka odnośnie braku wymiaru.  Rzuciłem okiem i myślałem, że chcą też nakazać branie niewymiarowych. Pozostała część mojej wypowiedzi pozostaje bez zmian, bo zastanawiam się na jakiej podstawie przyjęli, że mają nadmiar suma we wszystkich obwodach rybackich w okręgu.
Tytuł: Odp: Zmiany w regulaminie PZW Poznań....
Wiadomość wysłana przez: Luk w 09.11.2020, 20:29
To tłumaczy dlaczego niewymiarowe sumy należy wypuszczać a większych nie, chodzi o przepisy...

Ja nie jestem przeciwnikiem suma bynajmniej, jednak uważam, że w wielu wodach jest go zbyt wiele. A dawano za niego punkty prawdopodobnie dlatego, że naukowcy rybaccy wiedzieli, ze szczupaka wędkarze wytłuką, bo to łatwa do złowienia ryba. Suma już nie i swoje w wodzie zrobi. Można więc liczyć, że szczupaka będzie mniej, na to miejsce wejdzie sum.

Niestety, wielu wędkarzy nie chce zrozumieć, że system w którym się ryby zabiera na duża skalę, jest trudny do prowadzenia we właściwy sposób. Stąd tak wiele dałyby rejestry połowowe, a zwłaszcza możliwość dopisywania w nich pewnych informacji, jak np. o dużej koncentracji jakiegś gatunku, co ulega skarłowaceniu czy też o częstych braniach sumów. Jeżeli bowiem na takiej Odrze wędkarze mówią, że na rosówkę nie da się łowić, bo zaraz melduje się sum w przedziale 40-80 cm, to znaczy, że jest go bardzo dużo, i jak ta ryba dorośnie, to będzie żreć jak smok. Pytanie czy będzie miała co. Więc wiele dobrych rzeczy można robić odpowiednio ustalając limity. Praktycznie się z tego nie korzysta :facepalm: Wtedy można regulować populacje danych gatunków odpowiednio. Rejestry połowowe tez wskażą, ile jest białej ryby, jak kształtuje się populacje pewnych gatunków. Wtedy można tez zaobserwować, czy sum wyrządza szkody czy też nie.

Niestety, wędkarze nie chcą ani rejestrów, ani płacić więcej, aby ichtiolodzy badali wody, chcą więcej brać i mieć większe zarybienia, głównie karpiem. I mamy to co mamy...