Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Recenzje i prezentacje => Wątek zaczęty przez: ledi12 w 14.11.2020, 20:10
-
Yo,
Postanowiłem zostawić małą recenzje świeżego produktu, który nabyłem. Jest nim plecionka Micro Dyneema Tex. Plecionka jest do nabycia na allegro za uwaga... 22 zł za 150m. Wręcz jak za darmo. Z początku nie spodziewałem się fajerwerków po tak tanim produkcie i byłem wręcz pewny, że będzie się rwać w rękach. Kupiłem ją tylko i wyłącznie z myślą o wiązaniu strzałówek. Okazało się, że wbrew pozorom to solidna plecionka :) Kupiłem 0.14mm na krótszy kij(żyłka 0.26) i 0.20mm na dłuższy(żyłka 0.28).
+ Nie jest przegrubiona
+ TONIE
+ Wytrzymała na węźle
+ Nie rozwarstwia się
+ Nie strzępi
Jedynym minusem jest farbowanie :/ Po nawinięciu jej na kołowrotek (2x dł kija) miałem cały zielony palec. Jednak jest to do zaakceptowania biorąc pod uwagę powyższe. Używałem jej dzisiaj na dwóch wędkach przez 10godzin oddając ok. 100 rzutów i łapiąc 14 ryb w tym jednego walecznego bombla 7.5kg, który jeździł na dwie strony jak powalony. Ze strzałówką kompletnie nic się nie stało, wyblakł jedynie kolor na odległości do rzutu (cała struktura jest nienaruszona).
Za tą cenę to jest po prostu bomba, praktycznie same superlatywy. Takie 150m starcza na ogromna ilość strzałówek oraz prawdopodobnie sprawdziło by się jako linka główna. Kolejnym ogromnym plusem co prawda nie do końca związanym z samą plecionka, była dostawa. Zamówienie złożyłem o 15 w środę a już o 12 w czwartek paczuszka czekała na mnie w inposcie :)
-
ledi12 serio? 1 kwietnia dzisiaj czy jak? :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm:
Dajesz recenzję plecionki, na którą łapałeś 1 dzień ???
Dobra plecionka to Momoi, YGK czy Varivas
-
ledi12 serio? 1 kwietnia dzisiaj czy jak? :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm:
Dajesz recenzję plecionki, na którą łapałeś 1 dzień ???
Dobra plecionka to Momoi, YGK czy Varivas
Ale w czym problem ? Nie twierdzę, że ta plecionka jest najlepsza, po prostu jak za taką cenę się sprawdza i to aż ponad oczekiwania. Jeden dzień intensywnego łowienia potrafi dużo powiedzieć i jako przypon strzałowy nie mam do niej zastrzeżeń. Jak ktoś nie chce wydawać krocia na firmowe plecionki a nadal mieć spoko produkt to ta plecka jest dobrym wyborem. Kumpel ma 0.35 nawinięte od jakiegoś pół roku jak się okazuje i przez ten czas nałapał trochę ryb a z samą szpulą nic się nie dzieje.
-
Chyba nie ogarniam. Po co strzałówka z cieńszych plecionek przy takich grubościach żyłki głównej?
-
Rany...
Ledi, dzięki za reckę :thumbup:
-
Chyba nie ogarniam. Po co strzałówka z cieńszych plecionek przy takich grubościach żyłki głównej?
O wiele lepiej ładuje mi się kij na plecionce niż na żyłce. Szczególnie na dłuższym kiju, gdzie nie łowie bliżej niż na 100m, rzut na żyłce wymagał zdecydowanie większej siły a sama żyłka na koniec dnia (odcniek) nadawała się do wywalenia - przetarta jak by ktoś tarką przejechał. Poza tym każda z tych plecionek ma praktycznie 2x większą wytrzymałość w stosunku do zyłek z którymi jest łączona przez co przy moich rzutach jest praktycznie nienaruszona. Mi to rozwiązanie leży bardzo dobrze :) Tzw. węgierska metoda.
-
Testowałem kiedyś tą plecionkę, tani szajs. Kolega się podjarał, a za tydzień będzie na nią klął na czym świat stoi, no chyba że honorowo będzie utrzymywał swoją opinię. Strasznie farbuje w pierwszej fazie użytkowania, później puchnie i się strzępi. Można z niej sweter na drutach zrobić.
-
Testowałem kiedyś tą plecionkę, tani szajs. Kolega się podjarał, a za tydzień będzie na nią klął na czym świat stoi, no chyba że honorowo będzie utrzymywał swoją opinię. Strasznie farbuje w pierwszej fazie użytkowania, później puchnie i się strzępi. Można z niej sweter na drutach zrobić.
No i po co te złośliwości ? To, że napisałem kilka pozytywnych słów, bo się sprawdziło na moje potrzeby oznacza, że się "podjarałem" ? Ludzie, co z Wami ? :P Człowiek daje zwykła recenzje produktu tak taniego, że każdy może sobie na niego pozwolić a jak nie przypasuje to wywalić do śmieci i tyle, 22 zł to nie majątek ;) Równie dobrze mozna być bardzo konserwatywnym i z samego faktu na niską cenę tego nie kupować P.S Jak mi się pod tygodniu rozwarstwi, to zawiąże sobie nową strzałówke i po problemie. Mniej jadu ludzie, wyjdźcie na powietrze jak za długo w domu jesteście :P
-
Uważam że moja kontra wcale złośliwa nie była. Użyłeś coś jednorazowo i wystawiasz recenzję. Plecionki tak się nie da zrecenzować, trzeba by było poużywać jej kilkanaście razy intensywnie żeby cokolwiek o niej napisać.
-
Wątpię żeby jakakolwiek plecionka rwała się w rękach. Poświęć sezon na testy wtedy można wyciągnąć wnioski i przetestuj czy napewno tonie bo śmiem w to wątpić. Na ali kupisz kastkinga 500m za 35 zł tylko problem w tym, że pływa.
-
To jest oczywiste, że w przypadku zastosowania plecionki jako przyponu strzałowego, wędzisko lepiej się ładuje.
Osobiście kupiłem plecionkę od Mikado do markerowania łowiska. Plecionka w kolorze "fluo", 4-splotowa. No nie potrzeba (tak mi się wydaje) lepszej do zwykłego badania dna. Po dwóch, czy też trzech wyjazdach (markerowanie i spodowanie) na odcinku 20 metrów całą powłokę "fluo" szlag trafił. Mi na tym nie zależy, ale jeśli ktoś chce plecionkę w takim kolorze to od razu powinien tą firmę (a przynajmniej ten produkt) omijać szerokim łukiem. Mam też jako strzałówkę 4-splotową Mikado tylko, że zieloną. I co? Po dwóch wyjazdach na ryby zaczyna tracić kolor. Cóż, taki jej urok psia mać.
-
Chyba nie ogarniam. Po co strzałówka z cieńszych plecionek przy takich grubościach żyłki głównej?
O wiele lepiej ładuje mi się kij na plecionce niż na żyłce. Szczególnie na dłuższym kiju, gdzie nie łowie bliżej niż na 100m, rzut na żyłce wymagał zdecydowanie większej siły a sama żyłka na koniec dnia (odcniek) nadawała się do wywalenia - przetarta jak by ktoś tarką przejechał. Poza tym każda z tych plecionek ma praktycznie 2x większą wytrzymałość w stosunku do zyłek z którymi jest łączona przez co przy moich rzutach jest praktycznie nienaruszona. Mi to rozwiązanie leży bardzo dobrze :) Tzw. węgierska metoda.
Dzieki :thumbup:. Znowu się czegoś dowiedziałem. :D
-
Panowie, bo chyba się nie rozumiemy :) Z Waszych odpowiedzi wynika jakoby gloryfikowałbym wspomniany produkt, bo użyłem go jeden raz. Okej, może zróbmy mała parafrazę - Świeżo zawiązana strzałówka z tej budżetówki działa i po BARDZO INTENSYWNYM dniu nadal nadaje się do użytku. Kozi - Tonie. Semit - Wyczuwam w twojej odpowiedzi ad personam i nie rozumiem z jakiego powodu. Chciałem napisać swoje odczucia po pierwszym dniu, więc to zrobiłem. Może komuś pomoże, może nie. W czym tkwi problem ?
-
W czym tkwi problem ?
Nadinterpretujesz kolego. Wystawiłeś opinię, kilka osób z nią się nie zgadza i tyle, dlaczego mielibyśmy mieć do Ciebie jakąś ansę, czy złośliwości. To jest forum, jeżeli coś piszesz to musisz się liczyć że ktoś się z Twoim zdaniem nie zgodzi.
-
Doceniam starania, ale jeden dzień "testowania" dla mnie nijak nie daje miarodajnej oceny. Miałem lata temu kołowrotek, który pierwszego dnia mnie olśnił. Niestety po kolejnych kilku rozsypał się doszczętnie. Czekam na spostrzeżenia po kilku miesiącach stosowania przedmiotowej plecionki.
Powodzenia.
-
A mi sie recka podoba, nie uważam by była gloryfikacją produktu - opisał pierwsze pozytywne wrażnia. Liczę tylko na aktualizację po paru wyjazdach czy nadal wszystko ok :) Jak tak to spoko, jak nie to mam nadzieję że wrzucisz swoje uwagi tak by recenzja była pełniejsza i zgodna ze stanem faktycznym
-
W czym tkwi problem ?
Nadinterpretujesz kolego. Wystawiłeś opinię, kilka osób z nią się nie zgadza i tyle, dlaczego mielibyśmy mieć do Ciebie jakąś ansę, czy złośliwości. To jest forum, jeżeli coś piszesz to musisz się liczyć że ktoś się z Twoim zdaniem nie zgodzi.
Hmm, ale po to jest taki temat i dział recenzje, żeby wymienić się spostrzeżeniami i jak najbardziej liczę się z przeciwną opinią do mojej i nawet liczyłem na jakąś merytoryczną dyskusję. Nie rozumiem dlaczego miałbym się podjarać ? Może nie miałeś nic złego na myśli, ale po prostu odebrałem to jako ad personam. Nie było tematu.
-
ledi jakbym miał pisać takie recenzje to poleciłbym Ci Berkleya Whiplash x8, niby wszystko spoko, ale w trakcie sezonu pękała przy każdym zacięciu.
Połów na nią rok i wtedy pisz reckę :)
Ostatnio też kupiłem przypon tytanowy Dragona za 15 zł (bardzo polecane) i miałem zaczep na trzcince. Po kilku szarpnięciach na wędce (nie ciągnąłem rękoma linki) pękła agrafka na przyponie...
-
ledi jakbym miał pisać takie recenzje to poleciłbym Ci Berkleya Whiplash x8, niby wszystko spoko, ale w trakcie sezonu pękała przy każdym zacięciu.
Połów na nią rok i wtedy pisz reckę :)
Ostatnio też kupiłem przypon tytanowy Dragona za 15 zł (bardzo polecane) i miałem zaczep na trzcince. Po kilku szarpnięciach na wędce (nie ciągnąłem rękoma linki) pękła agrafka na przyponie...
Pletką za 20 zł nie musi łowić roku, dwa kwartały byłyby świetnym wynikiem, ale oczywiście ta recenzja powinna być traktowana jako prolog, myślę, ze wszyscy z chęcią przeczytamy jej ciąg dalszy powiedzmy za miesiąc, choć jej treść z góry (raczej słusznie) przewidujemy.
-
Warto w nazwie tematu usunąć mylące słowo "super" skoro nic nie wiemy dalej o tej plecionce.
-
Wydaję mi się, że będzie podobna, gdyż tak jak wspomniałem używam jej tylko i wyłącznie jako materiału przyponowego. Nigdy nie używałem plecionki jako linki głównej i raczej nie będę. Bardzo silna ryba 7.5kg nie zrobiła nic dla strzałówki + strzałówka bez problemów wytrzymała mocny dzień łapania. Średnio staram się zmieniać strzałówki co 3/4 wypady ew szybciej jeśli są ku temu niepokojącej sygnały. Nawet jeśli trzeba by było zmieniać przypon co wypad, to nadal 20 zł za tyle metrów to duża oszczędność i nie widzę potrzeby wiązania takiego przyponu z plecionki np za 100 zł. Wszystko zależy kto czego oczekuje od takiego materiału - Ja bardzo prostych rzeczy: Brak rozciągliwości, wytrzymałość większa od żyłki (jeśli deklarują 15kg a moja żyłka ma np 6kg, to nadal spoko jeśli plecka wytrzyma max 10kg), tonięcie. Podstawowe właściwości plecionki, które ma większość. Dlatego widzę sens w kupnie tego produktu. Jak bym miał kupić pod linkę główną to raczej kupiłbym coś sprawdzonego z wyższej półki - Tak jak wszystkie moje żyłki.
-
ledi jakbym miał pisać takie recenzje to poleciłbym Ci Berkleya Whiplash x8, niby wszystko spoko, ale w trakcie sezonu pękała przy każdym zacięciu.
Połów na nią rok i wtedy pisz reckę :)
Ostatnio też kupiłem przypon tytanowy Dragona za 15 zł (bardzo polecane) i miałem zaczep na trzcince. Po kilku szarpnięciach na wędce (nie ciągnąłem rękoma linki) pękła agrafka na przyponie...
Tytan to tylko plecionka 🙂 drut lubi sobie pęknąć.
-
+ Nie jest przegrubiona
+ Wytrzymała na węźle
+ Nie rozwarstwia się
+ Nie strzępi
W końcu znaleźliśmy ideał, i to za 20 złotych.
-
Wg.mnie kolega w odpowiednim dziale zamieścił ten wpis ,,Recenzje i prezentacje"
Ja odebrałem to jako prezentację, a po jakimś czasie użytkowania kolega ledi12 ,myślę że przedstawi nam recenzję.
-
Dodam tylko, że nadal jej używam i nic się w opinii nie zmieniło :) Przypon robi swoją robotę tak jak powinien.
-
Nie ma co naskakiwać na chłopa,za to że mu się w ogóle chciało dwa słowa napisać.
Materiał dobry na wypad-dwa wypady i zmiana na kolejny odcinek strzałowy. Nie ma co oczekiwać na konkretniejszy test,bo zwyczajnie odcinek strzałówki będzie zmieniany szybciej,niż sama plecionka zacznie okazywać swoją budżetowość.
Jeżeli jako strzałówka,to może to być dobre rozwiązanie.
Co do zaniku koloru,to np.Mikado octa robi to bardzo szybko. Dla mnie to bez różnicy np.
-
Używałem tych plecionek przez lata głównie do spinningu, teraz spinning leży więc plecionek nie używam.
Łowiłem tymi plecionkami i na morzu i na sródlądziu nigdy mnie nie zawiodła.
Plecionka jest cztero-splotowa więc i cena jest jak za cztero-splotową.
Nie mam porównania z nowymi produktami, bo obecnie nie używam plecionek cztero-splotowych, a jak Ja łowiłem plecionkami to 8- splotowe kosztowały bombe pieniędzy, a i za bardzo nie było w czym wybierać.
W porównaniu z odpowiednikami innych producentów wypada bardzo pozytywnie. Konger i Jaxon to przy tej plecionce to niema podejścia. Mikado kolor traci znacznie szybciej. Dragon jest bardzo podobny tylko wyższa cena. Dużo tańsza od Daiwy, a działa tak samo. Barkley też wypada słabo.
Na przypon strzałowy jak najbardziej się nadaje i 100%spełni swoją funkcje.
-
Mardead, nic dodać, nic ująć. Nie wszystko musi być firmowe i drogie, żeby było dobre. Jak widać niestety spora część kolegów tego nie przyjmuje do wiadomości :P
-
Ledi, nikt na Ciebie nie "naskakuje". Plecionka sprawdza się jako strzałówka i ok. Jak stwierdził Michał będzie zapewne szybciej zmieniana niż pojawią się ewentualne wady. Ciekawi mnie natomiast jak by się spisywała przy spinningu, gdzie dziennie oddaje się kilkaset rzutów? To jest zasadnicze pytania jak dla mnie.
-
Nie wszystko musi być firmowe i drogie, żeby było dobre. Jak widać niestety spora część kolegów tego nie przyjmuje do wiadomości :P
Jestem pewien, że większość ma świadomość, że "nie wszystko musi być firmowe i drogie, żeby było dobre", jednak są tacy, którzy chcą lepiej, jeszcze lepiej, z wielu powodów.
Gdyby chodziło o zastosowanie tej plecionki jako przyponu strzałowego, to wypada ograniczyć się do tego stwierdzenia:
Na przypon strzałowy jak najbardziej się nadaje i 100%spełni swoją funkcje.
Jeśli jednak bierzemy pod uwagę szerokie spektrum zastosowań, to najbliższe prawdy są te słowa:
Testowałem kiedyś tą plecionkę, tani szajs.
Pisząc o plecionkach, trzeba mówić o konkretnych produktach, a nie o firmach, bo inaczej najzwyczajniej w świecie bajdurzymy i wprowadzamy innych w błąd. Taki Sufix oferuje np. Performance Pro, Nanobraid czy 823, ale też Gyro. Ta ostatnia zajmuje pierwsze miejsce w moim prywatnym rankingu niewyobrażalnej tandety. Nie miałem niczego gorszego, a testowałem sporo wynalazków.
Można łowić komfortowo i wydajnie, używając tanich plecionek, ale można jeszcze bardziej komfortowo i jeszcze bardziej wydajnie, używając trochę lepszych. Innym aspektem jest celowość stosowania linek absurdalnie drogich, ale nie o tym ta dyskusja.
-
Szanowni, od początku mówie o produkcie w kontekście użyteczności jako strzałówka. Zasugerowałem jedynie, że MOŻE (a nie musi) sprawdzić się jako linka główna. Nie twierdzę tak, gdyż najzwyczajniej w świecie używam jej tylko do przyponów i w takim też zastosowaniu jak najbardziej ją polecam, gdyż jeszcze nigdy nie zawiodła. Na jednej sesji robię pod ok 100 rzutów siłowych i po kilku takich sesjach nadal działa i nie wykazuje żadnych problemów. Po ok 2 tyg zmieniłem strzałówke po wcześniejszym zaczepie - Musiałem się nasiłować i finalnie pękł hak a sam węzeł finalnie nienaruszony tak samo powierzchnia plecionki. Dla własnego jednak spokoju wolałem zawiązać świeży. Gdy by nie ten incydent to prawdopodobnie nadal używałbym tego samego przyponu :)
-
Micro Dyneema Tex - plecionka za 20 zł. Jakbyś napisał że zapłaciłeś 68zł to by było och!, ach!, super. Większość kieruje się ceną
i brandem.Czym droższa tym lepsza, ale nie zawsze. Miałem Nihonto Octa Braid ,i bardzo zachwalaną plecionkę swojego czasu Power Pro .Nie mam dobrego zdania o tych sznurkach, strzępiły się. Teraz używam plecionek z Ali KastKing, Piscifun ONYX 4x(LB8), cena to w granicach ok 25zł z przesyłką, 300m i 274m,dla mnie ok! Całą ilość nawijam na szpulę a na drugi sezon odwracam, później zmieniam na nowe.
I tak te wszystkie plecionki produkowane są w Chinach.
Może zbaczam z tematu ale......
-
I tak te wszystkie plecionki produkowane są w Chinach.
Aha, czyli wszystko jasne :facepalm:
-
Micro Dyneema Tex - plecionka za 20 zł. Jakbyś napisał że zapłaciłeś 68zł to by było och!, ach!, super. Większość kieruje się ceną
i brandem.Czym droższa tym lepsza, ale nie zawsze. Miałem Nihonto Octa Braid ,i bardzo zachwalaną plecionkę swojego czasu Power Pro .Nie mam dobrego zdania o tych sznurkach, strzępiły się. Teraz używam plecionek z Ali KastKing, Piscifun ONYX 4x(LB8), cena to w granicach ok 25zł z przesyłką, 300m i 274m,dla mnie ok! Całą ilość nawijam na szpulę a na drugi sezon odwracam, później zmieniam na nowe.
I tak te wszystkie plecionki produkowane są w Chinach.
Może zbaczam z tematu ale......
Ile ludzi tyle opiniii.
Raz kupiłem chyba 5 plecionek z chin do testów, nawet je opisywałem na naszym forum, ale nie wiem ja kto teraz wyszukać.
W skrócie: bardzo przegrubione, szorstkie i po kilku wypadach notorycznie robiła się pajęczyna przy zarzucie... na szczęście przelotki wytrzymały.
Jak już mogę polecić to widzę, że jest na ali YGK x8 w cenie 65-70 zł, więc warto kupić. Nic innego bym nie brał.
-
I tak te wszystkie plecionki produkowane są w Chinach.
Nie wiedziałem, że Chiny wchłonęły Japonię.
Taka np MOMOI od zawsze produkowana w Japonii, przykład pierwszy z brzegu.
-
Micro Dyneema Tex - plecionka za 20 zł. Jakbyś napisał że zapłaciłeś 68zł to by było och!, ach!, super. Większość kieruje się ceną
i brandem.Czym droższa tym lepsza, ale nie zawsze. Miałem Nihonto Octa Braid ,i bardzo zachwalaną plecionkę swojego czasu Power Pro .Nie mam dobrego zdania o tych sznurkach, strzępiły się. Teraz używam plecionek z Ali KastKing, Piscifun ONYX 4x(LB8), cena to w granicach ok 25zł z przesyłką, 300m i 274m,dla mnie ok! Całą ilość nawijam na szpulę a na drugi sezon odwracam, później zmieniam na nowe.
I tak te wszystkie plecionki produkowane są w Chinach.
Może zbaczam z tematu ale......
Ile ludzi tyle opiniii.
Raz kupiłem chyba 5 plecionek z chin do testów, nawet je opisywałem na naszym forum, ale nie wiem ja kto teraz wyszukać.
W skrócie: bardzo przegrubione, szorstkie i po kilku wypadach notorycznie robiła się pajęczyna przy zarzucie... na szczęście przelotki wytrzymały.
J[b]ak już mogę polecić to widzę, że jest na ali YGK x8 w cenie 65-70 zł, więc warto kupić. Nic innego bym nie brał.
[/b]
Pewien jesteś że to oryginał, a nie podróbka?Bo co ,że logo?
Oryginał, Daiwa Ballistic LT 4000D-CXH Made in China, ciekawe.Przecież to Daiwa to tylko-Japonia.
Foto by Wonski81
-
Micro Dyneema Tex - plecionka za 20 zł. Jakbyś napisał że zapłaciłeś 68zł to by było och!, ach!, super. Większość kieruje się ceną
i brandem.Czym droższa tym lepsza, ale nie zawsze. Miałem Nihonto Octa Braid ,i bardzo zachwalaną plecionkę swojego czasu Power Pro .Nie mam dobrego zdania o tych sznurkach, strzępiły się. Teraz używam plecionek z Ali KastKing, Piscifun ONYX 4x(LB8), cena to w granicach ok 25zł z przesyłką, 300m i 274m,dla mnie ok! Całą ilość nawijam na szpulę a na drugi sezon odwracam, później zmieniam na nowe.
I tak te wszystkie plecionki produkowane są w Chinach.
Może zbaczam z tematu ale......
Ile ludzi tyle opiniii.
Raz kupiłem chyba 5 plecionek z chin do testów, nawet je opisywałem na naszym forum, ale nie wiem ja kto teraz wyszukać.
W skrócie: bardzo przegrubione, szorstkie i po kilku wypadach notorycznie robiła się pajęczyna przy zarzucie... na szczęście przelotki wytrzymały.
Jak już mogę polecić to widzę, że jest na ali YGK x8 w cenie 65-70 zł, więc warto kupić. Nic innego bym nie brał.
Że są przegrubine ,to się zgadzam.Poszukaj na YT porównanie Varivasa z chińskimi plecinkami , japońskie też są przegrubine.
,,Zmywak" się robi przy wyrzucie jak jest źle nawinięta plecionka, nawinąłeś chyba na sucho.
-
Pewien jesteś że to oryginał, a nie podróbka?Bo co ,że logo?
Oryginał, Daiwa Ballistic LT 4000D-CXH Made in China, ciekawe.Przecież to Daiwa to tylko-Japonia.
Skąd Ty bierzesz te informacje?
Powszechnie wiadomo, że Daiwa ma fabryki między innymi w Tajlandii, Tajwanie. Oficjalne fabryki zaznaczam.
Podałem konkretny przykład plecionki Momoi, które produkowane są tylko i wyłącznie w Japonii. Twoje stwierdzenie, że wszystkie plecionki produkują Chiny nie pokrywa się z rzeczywistością.
-
Pewnie piszę bzdury? To kiepsko jesteś zorientowany.
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=17384.msg473147#msg473147
-
Pewien jesteś że to oryginał, a nie podróbka?Bo co ,że logo?
Oryginał, Daiwa Ballistic LT 4000D-CXH Made in China, ciekawe.Przecież to Daiwa to tylko-Japonia.
Skąd Ty bierzesz te informacje?
Powszechnie wiadomo, że Daiwa ma fabryki między innymi w Tajlandii, Tajwanie. Oficjalne fabryki zaznaczam.
Podałem konkretny przykład plecionki Momoi, które produkowane są tylko i wyłącznie w Japonii. Twoje stwierdzenie, że wszystkie plecionki produkują Chiny nie pokrywa się z rzeczywistością.
Weź pod uwagę że Chiny robią dużo podróbek ,a u nas trzeba się dobrze znać żeby kupić oryginał ,już kiedyś była afera z Power Pro z Allegro.
-
To, że w Chinach produkują prawie wszystko wie nawet dziecko w szkole. Tego nie neguję. Napisałem, że nie masz racji, że wszystkie plecionki produkowane są w Chinach, bo tak nie jest.
-
Ok !Może nie wszystkie, ale większość.
Piszemy nie na temat.
-
Ok !Może nie wszystkie, ale większość.
:bravo: :beer:
-
Ostatnio mamy jakiś najazd negujących drogi sprzęt. Wszystko powyżej ceny XXX to zło a i tak wszystko to samo. Kolowrotek z Ali kręci lepiej niż Twin Power... :facepalm:
-
Ostatnio mamy jakiś najazd negujących drogi sprzęt.
Cena może być ale nie musi być gwarantem jakości. A jakość zależy od materiałów i tych materiałów obróbki. Droższy materiał musi być lepszy bo żadna firma nie płaciłaby drożej jeśli można dostać to samo po niższej cenie a jak ktoś chce sprzedać materiał fizycznie gorszy to obniża cenę żeby być konkurencyjnym. A jeśli firma zapłaciła więcej za dobry materiał to nie opłaca się jej schrzanić go w obróbce. A droższa obróbka jest lepsza z tego samego powodu.
Czy to automatycznie oznacza że cena finalna jest proporcjonalna do jakości? Ano nie... Z dwu powodów. Z jednej strony producent może obniżyć zysk do absolutnego minimum żeby sobie markę zbudować z drugiej strony uznana firma może sobie pozwolić na pójście na łatwiznę od czasu do czasu bo fanboje i tak to kupią.
A jeśli chodzi o klienta sprawa jest jeszcze bardziej zamotana. Na przykład mam zamiar sobie kupić kołowrotek do lekkiej spławikówki (cel - płotki, karasie i inna drobnica beż żadnej spiny) czy jest dla mnie jakaś wymierna różnica między Shimano Stellą a wybranym praktycznie na ślepo kołowrotkiem kupionym nawet na bazarze? Ano nie... Natomiast jeśli chodzi o sprzęt który będzie intensywnie orany i kupię kiepski sprzęt za psie pieniądze to czy świadomość tego że kupiłem szajs będzie miła? Również nie... Najprostszą metodą poradzenia sobie z tym problemem będzie tłumaczenie sobie i innym że ten szajs wcale taki szajsowaty nie jest... :facepalm:
Co do omawianej plecionki - kupiłem szpulkę 0.08mm w sumie nie wiem po co :facepalm: Tania była... ;) Jak mnie ochota najdzie to przetestuję ją jak będzie niska i czysta woda na Wiśle. Bez większych nadziei na interes życia ;)
-
Na przykład mam zamiar sobie kupić kołowrotek do lekkiej spławikówki (cel - płotki, karasie i inna drobnica beż żadnej spiny) czy jest dla mnie jakaś wymierna różnica między Shimano Stellą a wybranym praktycznie na ślepo kołowrotkiem kupionym nawet na bazarze? Ano nie... na Wiśle.
Miałem już nie zabierać głosu ale....
Porównujesz Stelle do kołowrotka z bazaru? Ty tak na serio?
-
Porównujesz Stelle do kołowrotka z bazaru? Ty tak na serio?
Do rekreacyjnego łowienia ledwo wymiarowych płotek jaka to różnica? Więcej ich złowię mając podpiętą Stellę do wędziska?
-
Porównujesz Stelle do kołowrotka z bazaru? Ty tak na serio?
Do łowienia ledwo wymiarowych płotek jaka to różnica? Więcej ich złowię mając podpiętą Stellę do wędziska?
Jeżeli nie zauważysz różnicy w pracy Stelli i kołowrotka z bazaru, to nie ma się nad czym zastanawiać i bierz ten z bazaru 8) Wiele razy temat był już poruszany na forum i raczej wszyscy potarzamy, że sprzęt nie łowi. Sprzęt daje pewne (często większe) możliwości, a przy okazji więcej frajdy i przyjemności. A wędkarstwo ma być przyjemnością przecież :)
-
W tym momencie można wynieść sztandar Postępowego Portalu Wędkarskiego. Dramat.
-
Jeżeli nie zauważysz różnicy w pracy Stelli i kołowrotka z bazaru, to nie ma się nad czym zastanawiać i bierz ten z bazaru 8)
Nie zauważam bo Stelli nawet nie dotknąłem ale potrafię sobie wyobrazić. I szczerze mówiąc nawet gdyby było mnie na Stellę stać to i tak w do rekreacyjnego łowienia płotek na spławik bym jej nie używał, szkoda maszynki. A kupować kołowrotka na bazarze nie zamierzam. Po co? Rozebrałem z kumplem stareńki kołowrotek firmy Abramis (tak kiedyś nazywało się Mikado ;D) naprawiliśmy co się w nim schrzaniło i nasmarowaliśmy. Na zabawę z płotkami się nada. Wiem....
(https://i.kym-cdn.com/photos/images/newsfeed/000/958/457/bc9.gif)
Sprzęt daje pewne (często większe) możliwości, a przy okazji więcej frajdy i przyjemności. A wędkarstwo ma być przyjemnością przecież :)
Zgadzam się w pełni. No właśnie dlatego podałem przykład w którym nawet jeśli lepszy sprzęt daje większe możliwości to są one pomijalne. A przyjemność z używania Stelli na pewno by była spora ale czy ta przyjemność przełożyłaby się przyjemność złowienia większej ilości większych płotek? Bo akurat płotkę obchodzi tylko co jest na haczyku a nie to czy na kołowrotku pisze Shimano. Chyba się zgodzisz?
-
Sprzęt daje pewne (często większe) możliwości, a przy okazji więcej frajdy i przyjemności. A wędkarstwo ma być przyjemnością przecież :)
Zgadzam się w pełni. No właśnie dlatego podałem przykład w którym nawet jeśli lepszy sprzęt daje większe możliwości to są one pomijalne. A przyjemność z używania Stelli na pewno by była spora ale czy ta przyjemność przełożyłaby się przyjemność złowienia większej ilości większych płotek? Bo akurat płotkę obchodzi tylko co jest na haczyku a nie to czy na kołowrotku pisze Shimano. Chyba się zgodzisz?
Co do tego można się zgodzić ale Maciek też napisał prawdę.
Ale co do tego, że Shimano może sobie pozwolić na wypuszczenie gorszej jakościowo Stelli bo fanboje kupią, to nie sądzę. Nazywanie kogoś fanbojem bo kupił taki drogi kołowrotek to już gruba przesada. Budowanie przez lata renomy tego kołowrotka zniszczyć przez jeden taki wybryk ? Trzeba by być szaleńcem, żeby zgodzić się na coś takiego. Stella to marka sama w sobie i na czymś powstała. Tego nie trzeba nawet za bardzo reklamować.
-
Panowie.. Temat miał na celu przekazanie subiektywnej opinii na temat pleciony a widzę, że co raz bardziej pogrąża się w niepotrzebny offtop i walkę odnośnie wartości sprzętu. Było już wiele takich topicow i osobiście nie wiem po co dalej w to brnąć. Szczerze to żałuję, że poświęciłem swój czas, żeby coś zrecenzować, czy też bardziej przybliżyć produkt, bo bez powodu powstała trochę g.. burza. Dziwi mnie trochę, że moderacja bierze w tym udział. Ja swoje przekazałem. Ci co mieli okazje używać dynamy rownież. Po co więc jakieś ironiczne komentarze i cała reszta, co to wnosi ? Osobiście kończę dalszą dyskusje w tym temacie.
-
A przyjemność z używania Stelli na pewno by była spora ale czy ta przyjemność przełożyłaby się przyjemność złowienia większej ilości większych płotek? Bo akurat płotkę obchodzi tylko co jest na haczyku a nie to czy na kołowrotku pisze Shimano. Chyba się zgodzisz?
Szczerze, to dla mnie liczy się moja przyjemność, bo łowienie płotek z samego założenia jest dla tych zwierząt mało przyjemne :) Stawiam na moją przyjemność z łowienia i dlatego wybieram taki sprzęt, którym łowi mi się dobrze i komfortowo. A płotki, tak jak piszesz, nie obchodzi co mam napisane na blanku, ale tym jakoś nie zawracam sobie głowy. Gdyby nie chęć rozwoju, przyjemności, frajdy itd. to można by było iść nad wodę z wędką zrobioną samemu. Pewnie też byśmy coś złowili :)
Dobrzy przykład:
Ale czy o to chodzi w wędkarstwie i jego rozwoju? Nie mnie oceniać, mnie pozostaje korzystać i cieszyć się moim hobby :)
PS. Stella to przykład. Tylko i aż.
-
W żadnym wypadku nie mówię że tani sprzęt jest zły. Mam dużo taniego sprzętu i jest bardzo dobry chodziło mi o samą postawę niektórych ludzi którą co raz bardziej widać drogie= nie warto bo tanie to to samo.
P.S. Co do Stelli to kręciłem nią i ja osobiście nie odczułem wielkiej różnicy w porównaniu do np. Stradica FL.
-
Porównujesz Stelle do kołowrotka z bazaru? Ty tak na serio?
Do rekreacyjnego łowienia ledwo wymiarowych płotek jaka to różnica? Więcej ich złowię mając podpiętą Stellę do wędziska?
Na dojazdy do pracy mogę użyć Daewoo lub Mercedesa. Po co mam jechać tym drugim skoro pierwszy też mnie dowiezie.
Na co dzień mógłbym użyć pistoletu P-64 i Glocka 17. Jeden i drugi będzie strzelał. Tylko, że między nimi przepaść technologiczna , jakościowa itd. Jak dla mnie koniec dyskusji.
-
Co do tego można się zgodzić ale Maciek też napisał prawdę.
Ale co do tego, że Shimano może sobie pozwolić na wypuszczenie gorszej jakościowo Stelli bo fanboje kupią, to nie sądzę. Nazywanie kogoś fanbojem bo kupił taki drogi kołowrotek to już gruba przesada. Budowanie przez lata renomy tego kołowrotka zniszczyć przez jeden taki wybryk ? Trzeba by być szaleńcem, żeby zgodzić się na coś takiego. Stella to marka sama w sobie i na czymś powstała. Tego nie trzeba nawet za bardzo reklamować.
Akurat to Stelli w szczególe i wyższej półki Shimano w ogóle to nie dotyczyło. Jeśli wyraziłem się niejasno to przepraszam.
Gdyby nie chęć rozwoju, przyjemności, frajdy itd. to można by było iść nad wodę z wędką zrobioną samemu. Pewnie też byśmy coś złowili :)
Pewnie tak :) Zresztą zrobić oldskulowy prima sort kij z naturalnych materiałów prosto i szybko nie jest. I nie mówię tu nawet o klejonkach. Znajdź odpowiedni kawałek świerka na dolnik, leszczyny na średnik i jałowca na szczytówkę. Ja cholera nawet nie wiem jak jałowiec wygląda :facepalm: A to dopiero początek...
Myślę że zrobienie samodzielnie czegoś takiego i złowienie na to czegokolwiek dało by o groma frajdy i satysfakcji. Czy każdemu pewnie nie. Ale czy o to chodzi? Niech każdy orze jak może i jak lubi :)
-
Po prostu zły przykład z tą Stellą dałeś, rozumiem Ci o co chodzi.
A jeżeli chodzi o plecionkę to na grupie Aliexpress polecany jest od W&K Zillion x8, fakt to pletka pod spinning ale czy do feedera się nie nada ?. Podobno trzyma wymiar, jest gładka i nie chłonie mocno wody a z wad to traci powoli kolor i ma zawyżoną wytrzymałość o 20-30%. Ale przy 11$ za 150 metrów ludzie chwalą.
https://pl.aliexpress.com/item/32981498723.html
-
Ok !Może nie wszystkie, ale większość.
Piszemy nie na temat.
Przepraszam, ale jest to kompletna bzdura i mit. Zdecydowana większość plecionek na świecie jest nadal produkowana w Japonii. Nawet te najgorszej jakości są właśnie tam produkowane, a nie w Chinach, bo Chiny dopiero się "uczą" produkcji tego typu rzeczy i nie mają jeszcze odpowiedniej technologii oraz know-how, a która to technologia produkcji obwarowana jest patentami, chronionymi na całym świecie już od wielu lat.
Słabej jakości plecionka odzwierciedla po prostu cenę, którą firma wędkarska jest w stanie zaoferować światowym potentatom z szeroko rozumianej branży chemicznej, bo firmy wędkarskie nie są w stanie same wyprodukować tego typu rzeczy i muszą korzystać z tego co oferują najwięksi na rynku, właśnie ci z branży chemicznej. Na marginesie poczytaj sobie ten temat ;) :beer:
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=18325.0
-
No to łykam wszystko jak pelikan. Myślałem że w Holandii też produkuje się plecionkę.
Piscifun Lunker 274M pleciona żyłka 4 nici 6-80 LB 0.06-0.5mm mocna holenderska wielowłóknowa linka wędkarska PE
https://pl.aliexpress.com/item/32973081166.html?spm=a2g0o.cart.0.0.58983c00dchY3A&mp=1
-
Poważnie ? Naprawdę poważnie ? :) Wrzucasz tu link do Aliexpress, chińskiego potentata sprzedającego towary produkowane w Chinach. W dodatku wrzucasz tu plecionkę chińskiej firmy Piscifun Fishing Company, która ma swoją siedzibę w Pekinie https://www.piscifun.com/pages/about-us-piscifun i mówisz mi, że ona jest "holenderska", bo tak ktoś ją opisał na Aliexpress. Poważnie? No właśnie przestań łykać wszystko jak pelikan ;)
-
Już nie będę, i nikomu nic nie mówię , przytoczyłem tylko opis i prawie bym uwierzył. :thumbup:
-
:thumbup: Chodziło mi tu wyłącznie o to, aby uświadomić Was, że w internecie jest sporo kłamstw, jeżeli chodzi o produkt i jego producenta. I trzeba być ostrożnym w zakresie tego co piszą o danym produkcie jego sprzedawcy. Tym bardziej, że Chińczycy to specjaliści od cenowego dumpingu (dzięki wsparciu chińskiego państwa) i "internetowej ściemy" z tym związanej :) Poza tym u nich wszystko co europejskie i amerykańskie jest z góry lepsze niż ich własne, w opinii zwykłych konsumentów. My Polacy też coś takiego mamy. Jak byłem w Pekinie oraz zwiedzałem okolicę Pekinu, to widziałem na własne oczy ile osób kupuje w tamtejszym Decathlonie ciuchy, które przecież są produkowane w Chinach, a które w dodatku mają tam "europejską" cenę. Zarówno Decathlon, jak i 99% firm wędkarskich bierze swój towar m.in. właśnie od producentów w Chinach. I ta sama fabryka produkuje np. dla Decathlona, Foxa, czy Mivardi, bo ma odpowiednią technologię produkcji i know-how, w dodatku konkurując z innymi światowymi producentami ceną, dzięki państwowej polityce wycinania światowej konkurencji m.in przez produkcję i eksport towarów.
-
Tak jeszcze jedno ode mnie w temacie producentów (czyli firm niewędkarskich) żyłek, plecionek, fluocarbonów, bo mi to nie daje spokoju :P
Dla mnie ten link, który wrzucił kolega poldek3254, jest właśnie dobrym przykładem na to jak działają firmy wędkarskie w branży żyłek, plecionek i fluo. Mamy więc super opisy towaru w stylu "ultra, super mocna z dużą wytrzymałością na ścieranie", no i najważniejsze musi być zagraniczna (w tym przypadku "holenderska" z wymyślonym przez sprzedawcę producentem, choć w Polsce zwykle mamy japońską - a w Polsce wszystko co japońskie się dobrze kojarzy, no może prawie wszystko ;) ) Opisy wręcz powalają. I nie zmienia to tego, że ta plecionka może być naprawdę dobrą plecionką dla wędkarza w relacji cena-użytkowanie.
Jednak poruszamy się w branży, w której produkcja jest nieznana firmom wędkarskim. Gdzie technologia produkcji wykracza poza możliwości firmy wędkarskiej. Gdzie jeden drobny błąd w produkcji zmienia kompletnie właściwości danej serii tego samego produktu. Gdzie w dodatku istnieje cały szereg drobnych elementów składających się na finalny produkt, który naprawdę trudno jest wyprodukować zgodnie z oczekiwaniami konsumenta. Gdzie w końcu cena odgrywa kluczową rolę. Szczególnie więc w przypadku żyłek, plecionek, fluorocarbonów mamy masę ściemy. Ten link z Ali jest dobrym przykładem, bo raz że mamy chińską firmę wędkarską i zmyślonego producenta, gdy tymczasem towar jest produkowany w Chinach przez jednego z tamtejszych potentatów w branży, który jednak jest daleko w tyle od firm japońskich, jeżeli chodzi o know-how, patenty, technologię produkcję, a który de facto powstał dopiero w połowie lat 90-tych
https://haihangchem.com/
-
................jeżeli chodzi o know-how, patenty, technologię produkcję, a który de facto powstał dopiero w połowie lat 90-tych
https://haihangchem.com/ (https://haihangchem.com/)
Ech że to paść musiało, STILON koniec lat siedemdziesiątych: wydział poliamidów- know-how, patenty, technologię produkcj od potęg włókienniczych Honeyweel i Snia Viscoza, polimeryzacja i przędzenie od Toraja.
I wszystko się zawaliło w większości, choć jeden z wydziałów na stronie firmy proponuje produkcję dowolnych włókien: może jakieś żyłki kupujemy jednak ze Stilonu?
-
"Społem" też miało przed laty know-how, ludzi i sklepy. A dziś gdzie jest Społem, a gdzie taka Żabka i co się stało z innymi podobnymi polskimi biznesami ;)
-
Selektor, przejdź - Aliexpress, czyli towar prosto z Chin za bezcen.
Napiszesz coś na temat tych młynków, cena zachęcająca.
-
Wracam po prawie 4 miesiącach testowania i cóż mogę powiedzieć. Działa tak samo jak wcześniej, czyli dobrze :) Tonie, nie puchnie, nie skręca się, nie rozwarstwia, jest wytrzymała. Potrafiłem nie zmieniać strzałówki przez 3 tyg regularnego łowienia (nie chciało mi się) i nadal nic się nie rwało/plątało. Przed chwilą zamówiłem drugą już szpulkę, bo pierwsza zaczyna się kończyć ;)
-
Wracam po prawie 4 miesiącach testowania i cóż mogę powiedzieć. Działa tak samo jak wcześniej, czyli dobrze :) Tonie, nie puchnie, nie skręca się, nie rozwarstwia, jest wytrzymała. Potrafiłem nie zmieniać strzałówki przez 3 tyg regularnego łowienia (nie chciało mi się) i nadal nic się nie rwało/plątało. Przed chwilą zamówiłem drugą już szpulkę, bo pierwsza zaczyna się kończyć ;)
A jak testowałes jej tonięcie?
Ja odciąłem metr i w warunkach domowych wkładałem do słoika z wodą, po kilku minutach zawsze wypływała.
Fakt, że to było 2 lata temu, więc może poprawili produkcję.
-
Wracam po prawie 4 miesiącach testowania i cóż mogę powiedzieć. Działa tak samo jak wcześniej, czyli dobrze :) Tonie, nie puchnie, nie skręca się, nie rozwarstwia, jest wytrzymała. Potrafiłem nie zmieniać strzałówki przez 3 tyg regularnego łowienia (nie chciało mi się) i nadal nic się nie rwało/plątało. Przed chwilą zamówiłem drugą już szpulkę, bo pierwsza zaczyna się kończyć ;)
A jak testowałes jej tonięcie?
Ja odciąłem metr i w warunkach domowych wkładałem do słoika z wodą, po kilku minutach zawsze wypływała.
Fakt, że to było 2 lata temu, więc może poprawili produkcję.
Rzucałem na płycizne i patrzyłem, czy układa się na dnie ;p
-
Wracam po prawie 4 miesiącach testowania i cóż mogę powiedzieć. Działa tak samo jak wcześniej, czyli dobrze :) Tonie, nie puchnie, nie skręca się, nie rozwarstwia, jest wytrzymała. Potrafiłem nie zmieniać strzałówki przez 3 tyg regularnego łowienia (nie chciało mi się) i nadal nic się nie rwało/plątało. Przed chwilą zamówiłem drugą już szpulkę, bo pierwsza zaczyna się kończyć ;)
Witam
Przeczytałem ten wątek i ..... wcale się nie przejmuj wcześniejszymi komentarzami. Ja używam jej na dwóch kijach od dwóch sezonów, jako linka główna i nie potrzebuję "nic więcej". Jest tania (15zł/150m) i spełnia swoje przeznaczenie.
Pozdrawiam.
-
Podaj proszę gdzie można kupic 150m za 15 zł :)
-
Podaj proszę gdzie można kupic 150m za 15 zł :)
https://allegro.pl/oferta/plecionka-micro-tex-dyneema-rozne-rozmiary-150-300-9724748090?snapshot=MjAyMS0wMy0wOVQxNTowODoxMi43NTZaO2J1eWVyOzlhZTkzZDZiM2I0YjUwODE1MGE3YzA3MjBlOWM5ZTc0NDY3NTZjM2U1ODA2YmYxM2JlMTc3YzFjYjY5NDdhYTc%3D :)
-
realna długość plecionki to około 100m- dlatego taka niska cena
Taki mały szczegół ;)
-
realna długość plecionki to około 100m- dlatego taka niska cena
Taki mały szczegół ;)
Widziałem, ale nie robi mi to dużej różnicy :P Za tą cenę jak najbardziej się opłaca nawet jeśli nie ma tam 150m.
-
Dla zwieńczenia tematu dodam ostatni, recenzujący wpis.
Nadal podtrzymuje zdanie, że jest to świetny materiał na przypony strzałowe (i nie tylko!).
W międzyczasie testowałem 8 splotową plecionkę yorka. Liczyłem, że gładsza powłoka przełoży się na dalsze rzuty, bo będzie lepiej przechodzić przez przelotki. Niestety napotkałem szereg przykrych, powtarzających się przypadłości. 8 splotówka jest bardziej podatna na poplątania i przetarcia. W moim przypadku okazała się również słabsza na węzłach + kilkukrotnie strzeliła przy rzucie (nadal 0.20).
Co do dynemy 0.20... Wszystko wypisałem na 1 stronie. Nic się nie zmieniło.
Rzucam bardzo siłowo koszykami 80g + towar i linka wszystko to wytrzymuje + jest pewna na węzłach ("kształt" 4 splotu o wiele pewniej i ciaśniej się zaciska).
-
Mogę potwierdzić,że 4 splotowa plecionka jest odporniejsza na przetarcia i trochę sztywniejsza. Łowię z taką plecionką jako linką główną (fine bride). Sęk w tym,że jest dużo głośniej niestety.