Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: KAMIL1701 w 25.11.2020, 19:07
-
Witam. Zastanawiam się nad wyborem kołowrotka do wędki MAP Parabolix 11FT SUV Feeder Black Edition - 3,35m. Chcę aby słóżył do metody . Łowiska to raczej komercja. Ryba karp, lin, leszcz, jesiotr. Mam dwa typy i proszę o ocenę, doradztwo osób które te kołowrotki używają , który jest lepszą opcją lub polecili inny .
Daiwa TDR Match & Feeder 4012 QD
Preston Magnitude 520
-
Ta daiwa jest na prawdę duża do tej wedki , ja szukam do podobnej wedki kołowrotek i chyba kupie daiwe BG 3000 można już wyrwać za 450 zł.
-
Zamawiałem Daiwe BG z 3 różnych sklepów, w każdej nie podobał mi się jej praca.
-
Co ci przeszkadzało w tych kołowrotkach?
-
Ta daiwa jest na prawdę duża do tej wedki , ja szukam do podobnej wedki kołowrotek i chyba kupie daiwe BG 3000 można już wyrwać za 450 zł.
Mam Daiwę Procaster Evo 4010A i nie uważam aby była za duża do wędki 3,3. Oczywiście to inny model , ale waga chyba nieomal identyczna.
-
Do tej wędki TDR 3012, 4012 jest na prawdę duży. Sam używam 30 i zastanawiałem się nad 40.
-
To jest 100gr różnicy , przy aktywnym lowieniu czuć różnice. I przy krótszych kijach przelotki nie są zbyt duże i pchanie się w szerokie szpule mija się z celem.
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=18592.msg497660#msg497660
Wprawdzie inny model ale rozmiary te same.
-
To jest 100gr różnicy , przy aktywnym lowieniu czuć różnice. I przy krótszych kijach przelotki nie są zbyt duże i pchanie się w szerokie szpule mija się z celem.
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=18592.msg497660#msg497660
Wprawdzie inny model ale rozmiary te same.
To ten sam model o który pyta autor ;)
-
Średnica szpul:
3012 - 53 mm
4012 - 57 mm
Do wędki 11ft, który rozmiar byś nie wybrał będzie wszystko ok. Pozostaje tylko kwestia wagi ( 100gr różnicy).
-
Mam podobny dylemat jak autor posta, uważacie, że do feedera 11ft lepszy bedzie rozmiar 3000 niż 4000? (chodzi o rozmiary daiwy)
-
To jest 100gr różnicy , przy aktywnym lowieniu czuć różnice. I przy krótszych kijach przelotki nie są zbyt duże i pchanie się w szerokie szpule mija się z celem.
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=18592.msg497660#msg497660
Wprawdzie inny model ale rozmiary te same.
To ten sam model o który pyta autor ;)
No tak :facepalm: :beer:
-
Mam podobny dylemat jak autor posta, uważacie, że do feedera 11ft lepszy bedzie rozmiar 3000 niż 4000? (chodzi o rozmiary daiwy)
Najlepiej zabrać kij do sklepu i przymierzyć. Ja osobiście brał bym 3000 na pewno lzejszym zestawem przyjemniej się operuje. 4000 to do 12i 13 ft bardziej pasuje (kto co lubi), temu 3000 mocy nie zabraknie.
-
Co ci przeszkadzało w tych kołowrotkach?
Jak nie piski, to ciężka praca, czuć było ze coś jest nie tak.
-
Moim zdaniem 3012 będzie git. Parabolix jest leciutki i tak jak kolega wyżej napisał kołowrotkowi nie zabraknie mocy. Poza tym i tak holujesz wędką a kołowrotkiem wybierasz żyłkę. Ja do podobnej wędki wybrałem 3012. Magnitude nie mam ale za to Centrisa posiadam i TDR to zupełnie inna lepsza bajka ;)
-
Co ci przeszkadzało w tych kołowrotkach?
Jak nie piski, to ciężka praca, czuć było ze coś jest nie tak.
Dziwne za te pieniążki nie powinno być takich wpadek.
Będę kupował stacjonarnie to obadam dokładnie.
-
Do wspomnianego Parabolixa wybrałbym TDR w wielkości 3012 :) Wersja 4012 zabije wagowo tą wędkę O:)
-
A czy mógłby ktoś wrzucić zdjęcie porównania wielkości TDR 3012 z jakimś standardowym kołowrotkiem wielkości Shimano 4000?
-
-
Na filmach niestety nie ma TDR
-
Stoję przed podobnym dylematem co kupujący (dobór kołowrotka to tej samej wędki) i to co zniechęca mnie do TDR 3012 to stosunkowo mały nawój tj. 79 cm, przynajmniej w opisie np. tutaj - https://sklepdrapieznik.pl/z-przednim-hamulcem/30687-daiwa-tdr-match-feeder-3012-qd.html
Często łowię kołowrotkami z deklarowanym nawojem +/- 100 cm i to zapewnia jednak dosyć szybkie zwijanie podajnika...
Wielu zachwala tego MAPa 11ft jako ładnie rzucający i dobry do łowienia na dystansie 50-60-70m nawet... a to na rybnym łowisku oznacza częste zwijanie (o moc holu się nie martwię zresztą jak ktoś wyżej przytomnie napisał do tego służy bardziej sama wędka).
A może jestem w błędzie i ten 79cm nawój w praktyce nie przeszkadza w częstym (3-5min.) przerzucaniu zestawu?
-
Tak to mniej więcej wygląda w porównaniu do DL4000
(https://images92.fotosik.pl/446/7ebb442383d2b358med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/7ebb442383d2b358)
-
Stoję przed podobnym dylematem co kupujący (dobór kołowrotka to tej samej wędki) i to co zniechęca mnie do TDR 3012 to stosunkowo mały nawój tj. 79 cm, przynajmniej w opisie np. tutaj - https://sklepdrapieznik.pl/z-przednim-hamulcem/30687-daiwa-tdr-match-feeder-3012-qd.html
Często łowię kołowrotkami z deklarowanym nawojem +/- 100 cm i to zapewnia jednak dosyć szybkie zwijanie podajnika...
Wielu zachwala tego MAPa 11ft jako ładnie rzucający i dobry do łowienia na dystansie 50-60-70m nawet... a to na rybnym łowisku oznacza częste zwijanie (o moc holu się nie martwię zresztą jak ktoś wyżej przytomnie napisał do tego służy bardziej sama wędka).
A może jestem w błędzie i ten 79cm nawój w praktyce nie przeszkadza w częstym (3-5min.) przerzucaniu zestawu?
Prosta matematyka przychodzi z pomocą - Z TDR będziesz musiał wykonać 20% obrotów korbą więcej łowiąc na tym samym dystansie. Dla 50m będzie to ok 3-5 s dłuższy czas ( zakładam 2-3 obroty na s), dla 70m 5-7s.
Dalej już musisz sobie sam odpowiedzieć czy to dużo czy mało.
-
Tak to mniej więcej wygląda w porównaniu do DL4000
Dzięki wielkie, właśnie wydawał mi się mały, cały mechanizm tez mniejszy i to kolejny dylemat. Naprawdę ciezko kupić dobry młynek do lekkiego feedera..
-
DL 4000 to Baitrunner o wadze 415 g i większym korpusie od Stradica 4000 FL ważącego 280 g (25 g mniej niż TDR 3012, który ma również szerszą szpulę).
-
Mały mechanizm, duży mechanizm... To nie kołowrotek na marliny czy tuńczyki :) Tu zwijasz pusty koszy/podajnik do metody :)
A żeby dało Ci do myślenia, to tutaj masz świetną recenzję Daiwy Fuego. Można zobaczyć jak w tak małym młynku udało się zmieścić koło napędowe większe niż w Shimano X-Aero: https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=14500
-
to co zniechęca mnie do TDR 3012 to stosunkowo mały nawój
To pochodna stosunkowo niskiego przełożenia - w tej kwestii warto posłuchać wyczynowca spod znaku Shimanowskiej konkurencji (od 05:20) :)
-
Mały mechanizm, duży mechanizm... To nie kołowrotek na marliny czy tuńczyki :) Tu zwijasz pusty koszy/podajnik do metody :)
A żeby dało Ci do myślenia, to tutaj masz świetną recenzję Daiwy Fuego. Można zobaczyć jak w tak małym młynku udało się zmieścić koło napędowe większe niż w Shimano X-Aero: https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=14500
I co z tego że koło duże jeśli terkocze jak betoniarka:p X areo po dwóch sezonach bez serwisu ciszej pracuje niż Fuego prosto z kartonika. Oczywiście na sucho w sklepie elegancko, ale trochę obciążenia podczas nawijania żyłki i robi się niefajnie.
Zresztą po dociśnięciu korbki bez obciążenia też terkotała, ale to niestety zauważyłem w domu.
-
Panowie dziękuję za pomoc. Trochę daliście mi do myślenia z tym kolowrotkiem. A jaki byście polecił kołowrotek w podobnych pieniądzach do tej wędki.
-
Bierz Twin Powera :P