Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: maximgtf w 06.12.2020, 14:46
-
Mam następujący problem - do mojego kija nie da się już kupić oryginalnych szczytówek, sprawdzałem też przez kolegę Włocha. Do mojego Trabucco pasują szczytówki od Tubertini co mnie cieszy jednak czymś trzeba je pogrubić 0.2mm. Lakier do paznokci? Taśma malarska? Czym byście próbowali? Nie znalazłem podobnego tematu.
-
-
Elegancko :beer: :thumbup: :beer:
-
I tu jeszcze jest o pogrubianiu szczytówki https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9981.msg485144#msg485144
-
A nie lepiej kupić grubszą i podszlifowac
Albo iść do sklepu z elementem i coś dobrać na wymiar.
-
Oj szczytówki. Temat rzeka. Dobieramy pasującą szczytówkę tej samej firmy ale inny model i okazuje się, że przelotki są innego rozmiaru a czasem i inna długość.
Iść do sklepu i kupić to nie takie proste. Zwykle dostępne są tylko szczytówki Jaxona o długości 50 cm. Nie mówię, że złe, o ile długość i średnica do lekkiego doszlifowania pasuje. Ale jak większość szczytówek do wędek do 600 zł (droższych nie mam) mają źle osadzone przelotki. Jeśli w szczytówce ściśniętej pomiędzy dłońmi przelotki nie ustawiają się po wewnętrznej stronie łuku ale obracają się o 90o lub więcej to znaczy, że jest źle zmontowana. Taka szczytówka prędzej czy później znowu się zahaczy i złamie.
Dlatego najlepiej mieć oryginalne przelotki ze złamanej szczytówki i dobrać szczytówkę o długości i średnicy osadzenia, jak w oryginale. Następnie trzeba usunąć wszystkie przelotki, osadzić szczytową aby po ściśnięciu szczytówki pomiędzy dłońmi ustawiała się po wewnętrznej stronie ugięcia. A po zestaleniu kleju zamontować resztę przelotek w linii. Tak dostajemy szczytówkę, którą tylko kardynalne błędy są w stanie zniszczyć.
-
Tomba - tak jak mówisz, nie inaczej :thumbup: :beer: