Spławik i Grunt - Forum
INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Cobi92 w 10.12.2020, 17:04
-
Niby człowiek stara się być ostrożny i myśli, że nigdy go to nie spotka i nie zostanie okradziony, ale metody przestępców są coraz bardziej wymyślne i niestety skuteczne. Przekonał się o tym mój znajomy, więc podrzucam i Wam ku przestrodze:
https://niebezpiecznik.pl/post/jak-internetowi-zlodzieje-okradaja-bankowe-konta-polakow/?fbclid=IwAR2A9KDbWJAbUyYfm3MGPTgsdNPSp0O4IvlV9Q_g-PFds92M8YlEESzdNfE
-
Cobi - dzięki za info, ważna sprawa.
-
Bartek, dzięki 👍🍺
Z każdej strony trzeba uważać na siebie...😟
-
Podstawowa zasada - Pracownik banku nigdy nie poprosi o dane wrażliwe a już na pewno nie poprosi o zainstalowanie jakiejś zewnętrznej aplikacji zamiast użyć oficjalnej webowej. Bank ma wszystkie nasze dane i nikt nie poprosi, żeby je podawać. Mamy prawie ćwiare XXI wieku a ludzie nadal łapią się na tak oczywiste scamy..
-
Podstawowa zasada - Pracownik banku nigdy nie poprosi o dane wrażliwe a już na pewno nie poprosi o zainstalowanie jakiejś zewnętrznej aplikacji zamiast użyć oficjalnej webowej. Bank ma wszystkie nasze dane i nikt nie poprosi, żeby je podawać. Mamy prawie ćwiare XXI wieku a ludzie nadal łapią się na tak oczywiste scamy..
Nie do końca się zgodzę: normalną praktyką jest weryfikacja ze strony banku w postaci adresu zamieszkania czy numeru pesel. Nie ukrywam, że do chwili prośby o zainstalowanie jakiejś aplikacji nie miałbym cienia podejrzeń, zwłaszcza gdyby numer tel banku i podane przez "pracownika banku" dane o mnie się zgadzają.
-
Podstawowa zasada - Pracownik banku nigdy nie poprosi o dane wrażliwe a już na pewno nie poprosi o zainstalowanie jakiejś zewnętrznej aplikacji zamiast użyć oficjalnej webowej. Bank ma wszystkie nasze dane i nikt nie poprosi, żeby je podawać. Mamy prawie ćwiare XXI wieku a ludzie nadal łapią się na tak oczywiste scamy..
Nie do końca się zgodzę: normalną praktyką jest weryfikacja ze strony banku w postaci adresu zamieszkania czy numeru pesel. Nie ukrywam, że do chwili prośby o zainstalowanie jakiejś aplikacji nie miałbym cienia podejrzeń, zwłaszcza gdyby numer tel banku i podane przez "pracownika banku" dane o mnie się zgadzają.
Bank dzwoni na nr który podaliśmy w formularzu, więc wiedzą do kogo dzwonią i z reguły ta weryfikacja opiera się na pytaniu "Czy rozmawiam z Panem x?". Wszelakie prośby o nadto wrażliwe dane przez telefon powinny co najmniej wzbudzić podejrzenia. Nie wiem jak w innych bankach ale w moim (PKO) każdy przelew zewnętrzny muszę potwierdzić specjalnie wygenerowanym kodem który dostaje w sms. Włamać się na telefon jest na prawdę ciężko i o ile nie wchodzimy na podejrzane strony to taka ewentualność jest praktycznie niemożliwa. Dlatego skoro wiem, że cały czas mam kartę przy sobie, nie wertuję dziwnych stron + po takim telefonie wchodząc na konto nie widzę żadnych blokad/ruchów to jestem pewny, że typ szuka frajera. Druga kwestia - Warto samemu to weryfikować. Jeżeli delikwent prosi o zbyt wiele to warto się rozłączyć, zadzwonić na oficjalny numer samemu i podać jego dane. Jeśli oszust używa tożsamości prawdziwego pracownika to poprosić o weryfikacje czasu wykonania połączenia (Wszystkie rozmowy w banku są rejestrowane).
-
Włamać się na telefon jest na prawdę ciężko i o ile nie wchodzimy na podejrzane strony to taka ewentualność jest praktycznie niemożliwa.
Dobre ;D
Jest mnóstwo sposobów, nawet się nie zorientujesz. Niestety nie mogę wchodzić w szczegóły.
Uwierz mi, nie jest to trudne zadanie mając wiedzę i narzędzia.
-
.....mając wiedzę i narzędzia.
A to posiadają nawet dzieci "z przedszkola"- nawet słynny iphone nie jest straszny :(
-
Włamać się na telefon jest na prawdę ciężko i o ile nie wchodzimy na podejrzane strony to taka ewentualność jest praktycznie niemożliwa.
Dobre ;D
Jest mnóstwo sposobów, nawet się nie zorientujesz. Niestety nie mogę wchodzić w szczegóły.
Uwierz mi, nie jest to trudne zadanie mając wiedzę i narzędzia.
Alek wie co pisze. Pewnie nie raz korzystał z danych pozyskanych w ten sposób ;) To jest to samo błędne myślenie, że nie da się ustalić skąd wykonywany jest telefon/sms z dokładnością do metra. A później jest zdziwienie jak ktoś puka do drzwi.
Problem z polskimi użytkownikami usług bankowych online jest taki, że mają oni małą wiedzę, jak to funkcjonuje w praktyce. Nie próbują się nawet tego dowiedzieć. A Polska jest jednym ze światowych liderów usług bankowych drogą internetową. To u nas wprowadza się różne nowinki. Dlatego trzeba wiedzieć jak z nich korzystać...bezpiecznie.
-
Powiem tak - Alek zasiał ziarno niepewności u mnie. Aczkolwiek nie korzystam z bankowości internetowej przez telefon. Tak samo, jak nie łączę się z hot-spot'ami. Korzystam z bankowości internetowej tylko z laptopa, osobna przeglądarka internetowa od dostawcy systemu antywirusowego. Wiem, że dla chcącego nic trudnego, przy narzędziach i chęci. Niemniej jednak staram się w maksymalny sposób utrudnić komuś włamanie na konto. A już tym bardziej odrzucam jakiekolwiek oferty telefoniczne, czy to z banku, czy innych dostawców mediów. Takie propozycje kwituję słowami: Dziękuję za ofertę, zapoznam się z nią i podejmę decyzję w punkcie obsługi klienta.
-
Panowie, napiszę tak: przez telefon to ja co najwyżej mówię żonie co ma na obiad kupić. :)
Co do reszty typu maile, smsy, telefony radzę podchodzić do tematu bardzo ostrożnie.
Jeżeli komuś bardzo zależy to nie ma siły by się przed tym obronić. Mam na myśli "szarego" człowieka.
Nie ma co jednak popadać w paranoję ;D