Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: SergTT01 w 17.12.2020, 14:34
-
Witam wszystkich,
Kosz został zakupiony z pomysłem na karpiowanie jednoosobowe, więc pomocników obok raczej nie będzie. I teraz się zastanawiam nad sztycą około 3 metrów, która da rady taki kosz obsłużyć i
będzie w miarę lekka i sztywna. Mam Flagman Squadron Carp 4 m i się wydaję, że jest za słaba (po przykręcanie składa się wrażenie, że za chwilę pęknie). Bardzo bym podziękował za opinie z własnego doświadczenia, jaka sztyca tu najlepiej by się spisała?
-
Pitbulle od Browninga są niezłe i niedrogie.
-
Ciężko Ci będzie operować tak dużym koszem na sztycy 3m. U mnie Korum latex 30 współpracuje z tanią i solidną sztycą NGT 2m Net Handle
-
Kosz 30' na 3 metrach? Mission impossible.
Jakis czas temu szukałem pomocy u Kolegów na forum, padło na Drennan Super Specialist 3m Twistlock + Specialist Landing Nets 24″ i moim zdaniem to jest względnie komfortowy max...ale i tak ciężko mi sobie wyobrazić samodzielne operowanie na tej długości...
L.M.
-
Skoro samotne karpiowanie, to przede wszystkim manewrowość podbieraka będzie istotna.
Kosz jest spory, także moim zdaniem nie potrzeba dużej sztycy do jego obsługi.
Ja korzystam z Prologic Net & Spoon czy jakoś tak. 180 cm, sztywna, wytrzymała i uwaga... zaskakująco tania, jakoś 60-70 zł.
Ja jestem zadowolony i nawet jak przerzucę się na coś dłuższego pod matcha, to ta mi zostanie jako rezerwowa.
Na pierwszy rzut oka nie wyglada wcale, ot sztyca jak sztyca i to krótka, ale spokojnie można na niej usiąść, stanąć oprzeć się w biegu i nawet nie zatrzeszczy.
180 cm może sie wydawać mało, ale przy dużym koszu i samtoenj wyprawie na pewno bedzie porecznie manewrować takim zestawem.
Pamiętaj tylko, że sugestie na forum to jedno, a pójść i fizycznie pomacać i dopasować to drugie i często można kupić coś czego by się na pierwszą myśl nie kupiło.
-
Pamiętaj tylko, że sugestie na forum to jedno, a pójść i fizycznie pomacać i dopasować to drugie i często można kupić coś czego by się na pierwszą myśl nie kupiło.
W 100% się zgadzam. Od jakiegoś czasu stosuję zasadę, że wybieram kilka opcji, zamawiam do domu i decyduję. Najcześciej to co wyglądało cukierkowo, albo padały silne sugestie, nie przekładało się na ostateczną decyzję. Trzaba wziąć w ręce, pomacać, powąchać...a jak masz kosz, to załóż na sztyce, weź w jedną rekę, włóż do kosza 3 kg i wszystko będziesz wiedział ;-).
-
Kosz 30' na 3 metrach? Mission impossible.
Jakis czas temu szukałem pomocy u Kolegów na forum, padło na Drennan Super Specialist 3m Twistlock + Specialist Landing Nets 24″ i moim zdaniem to jest względnie komfortowy max...ale i tak ciężko mi sobie wyobrazić samodzielne operowanie na tej długości...
L.M.
Przy latexowym koszu 30 nie jest tak źle. Jakoś megawygodne to to nie jest, ale da się. Dużo zależy też, czy podbieramy "w dół" (np ze skarpy), czy "w przód" (bo mamy krzaczory na brzegu).
-
Pamiętaj tylko, że sugestie na forum to jedno, a pójść i fizycznie pomacać i dopasować to drugie i często można kupić coś czego by się na pierwszą myśl nie kupiło.
W 100% się zgadzam. Od jakiegoś czasu stosuję zasadę, że wybieram kilka opcji, zamawiam do domu i decyduję. Najcześciej to co wyglądało cukierkowo, albo padały silne sugestie, nie przekładało się na ostateczną decyzję. Trzaba wziąć w ręce, pomacać, powąchać...a jak masz kosz, to załóż na sztyce, weź w jedną rekę, włóż do kosza 3 kg i wszystko będziesz wiedział ;-).
Ja robię podobnie, szukam jakiś opinii o tym co mnie interesuje i idę do sklepu popytać czy mają cos takiego, lub chociaż podobnego. Niestety ma to jeden minus w porównaniu do kupowania tak na w pół-ciemno. Często kupuję więcej rzeczy niż zakładałem, bo nie moge się oprzeć :P
-
Wielkie dzięki za porady. Na pewno zdaję sprawę, że nie będzie tak komfortowo, jak ze stugramowym żyłkowym. Tym bardzie będzie rozłożono dwa i ten większy wyłącznie na okazy. Mówiąc o trzymetrowym, liczyłem na 2,5 m robocze i pół metry na oparcie. Inaczej, chyba i na sucho nie podniesiesz.
-
Używam równolegle kilku sztyc (2,4 do 4,0) i kilku koszy (zarówno jeśli chodzi o rozmiar jak i materiał), kiedyś myślałem że można znaleźć coś uniwersalnego ale jak się okazało nie bardzo (przynajmniej jeśli łowi się często i na wodach z różnorodną rybą).
Do typu kosza który kupiłeś mam DRENNAN RED RANGE X-STRONG 2.4M, wielokrotnie opisywana i polecana przez użytkowników forum.
Jeśli zainwestujesz w coś dłuższego typu 3m to oczywiście rybę podbierzesz ale ... praktyka pokazuje że wiele ryb spina się bezpośrednio przed podebraniem, szybkość i sprawność (głównie mam tu na myśli tzw. podebranie "na raz", bez zbędnego lawirowania koszem w wodzie co dodatkowo irytuje i płoszy rybę) jest zatem kluczowa a duży kosz i "długawa" sztyca to mocne ograniczenia w manewrach.
-
Budżetowo, jeżeli upierasz się przy 2, 5m to Flagman Force Activ 3,4m z dwoma składami, aczkolwiek Ngt jest dużo sztywniejsza - tyle mogę Ci polecić z autopsji 👍
-
Do tej wielkości kosza, używam jednoczęściowej sztycy NGT 180 cm.
Mam ją dopiero od roku, ale nie zaobserwowałem, by zbrakło mi zasięgu.
Jednak używam jej na komercjach, gdzie brzeg jest "przyjazny" dla podbierania.
-
Ja bym polecił https://sklepdrapieznik.pl/sztyce/25777-sztyca-korum-power-telescopic-net-handle-30m.html (https://sklepdrapieznik.pl/sztyce/25777-sztyca-korum-power-telescopic-net-handle-30m.html)
Używam do trochę mniejszego kosza, do dużego Prologic Cruzade Landing Net Head Kit 42" mam Daiwa Landing Net Handle 2,50m ale chyba już niedostępna.
Nie mam koszy gumowanych, właśnie ze względu na wagę. Co do "za długiej sztycy" to nikt nie każe Ci jej trzymać za sam koniec. W niektórych warunkach dłuższa sztyca jest konieczna i nie ma, że Kosz 30' na 3 metrach? Mission impossible.
Musi dać radę.
-
Mając także tego teleskopa w/w Koruma potwierdzam, że w tej cenie jest całkiem sensowny ale do 30tki będzie lekkim wyzwaniem.
Być może sztyce projektowane są jako "całość" i tak jak z wędki 3.6 nie zrobimy 3.0 (mam na myśli walory użytkowe) trzymając w innym miejscu tak (być może) jest i ze sztycą - nie piszę o jednostkowym zdarzeniu ale o regularnym sposobie użytkowania.
Kilka miesięcy temu na rybnym łowisku nieznajomemu wędkarzowi obok złamał się kosz (wyholował wcześniej sprawnie kilkanaście karpii słusznych rozmiarów). Miał długą sztycę, na moje oko >3.5m. Miałem zapasowy duży kosz, pożyczyłem. Zaobserwowałem dużo (większość) spinek przy podbieraniu. Być może to był przypadek, myślę jednak że Jego sztyca była po prostu do zupełnie innego kalibru kosza i powstały po zmontowaniu "nowego zestawu" konsekwencje o których pisałem powyżej.
Wszystko powyższe zignorowałbym jednak jeśli łowienie jest typowo rekreacyjne a nie "ambitne".
-
Podłączę się pod temat.
Posiadam Kosz podbieraka Korum Latex Folding Triangle Net - 26", w tym sezonie używałem sztycy Flagman Force Active TELE 2m, która na pierwszym wypadzie pękła. Udało się ją pokleić i jakoś dotrwała do końca sezonu.
Potrzebuję sztycy ciut dłuższej ok 2,5m i sztywniejszej. Myślę nad Browning Pit Bull Tele Pro Net - 2,5m, ktoś używa? Nada się czy szukać czegoś innego?
-
Używam Browning Pit Bull Tele Pro Net 3 m z koszem, o którym piszesz. Całość dobrze współgra i użytkuje się ten zestaw bardzo dobrze.
-
Dzięki, zastanawiam się jeszcze czy nie wziąć 3 m.
-
To zależy czy wędka i warunki w jakich łowisz wymaga dłuższej sztycy. Choć z własnego doświadczenia proponowałbym dłuższą. Dłuższą sztycę zawsze można chwycić w połowie jak jest taka potrzeba, a krótkiej w żaden sposób niestety nie "przedłużysz".
-
Przy dużym podbieraku mam tanią sztycę 2m NGT. Sztyca może nie jest lekka jak piórko ale jest bardzo sztywna, mocna, skręcania z uchwytami z pianki i śmiesznie tania 2 metry w zupełności wystarczy do normalnych zastosowań. Sam obsługuję duży podbierak 42 cale też NGT.
-
Do kosza Korum, używam sztycy Korum ;)
Pod koszem 30" mam sztycę jednoelementową 180cm. Przyznam, że też się obawiałem zasięgu, okazało się, że niepotrzebnie. Na żadnym łowisku nie było sytuacji, że nie mogę dosięgnąć ryby. Zresztą podebranie sporej ryby, to nie tylko załadowanie jej do kosza. Trzeba podbierak z rybą podciągnąć blisko, a potem cały ciężar jakoś wytargać z wody. Przy rybach 15-20kg jakoś tego nie widzę, żeby taką rybę wyjąć z wody na brzegu, gdzie jest bardzo kiepskie podejście, albo spora wysokość. Zresztą i tak trzeba w tym momencie złapać za siatkę, albo nasadę kosza. Nie ma raczej sztycy ani kosza, który wytrzyma takie ciężary i próby wyjęcia ryby innym sposobem.
Druga rzecz, to operowanie tym koszem i długą sztycą. Też jakoś tego nie widzę. Kosz jest wytrzymały, to fakt, wyjątkowo też żywotny, siatka przyjazna rybom i zestawom, jednak jak się go wsadzi do wody, to waży tonę, więc do tego długa sztyca... nie widzę też tego.
Do trójkątnego kosza 24" wchodzą karpie 8-10kg, większe też(12-13), ale kosz już to źle znosi :P
Pinokie, amury do metra, powyżej jest problem, bo to jednak długie ryby.
Ale jeśli ryby będą dłuższe/ cięższe, to niestety trzeba się rozglądać za czymś większym.