Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Azymut w 19.02.2021, 13:07

Tytuł: Multi czy mono? Ilość partykuł do nęcenia z gruntu
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 19.02.2021, 13:07
Siemka. :)

Zacząłem temat bo ciekaw jestem jak to wygląda u was i jakie macie efekty. Chodzi mi o ilość różnorodności, bądź też jej brak, przy nęceniu z gruntu na wodzie stojącej.

Mono czy multi? Kupka czy dywan?

Zacznę może od siebie, i napisze jak ja to robię. Otóż zaopatrzyłem się w tackę Drennan Canal Waiter i mam do dyspozycji 5 pojemników po 0,5 litra pojemności każdy. Ja osobiście jestem zwolennikiem różnorodności, i jak chodzi o menu na rybach, to zawsze w trakcie necenia staram się dogodzić rybom konopiami, rzepikiem, martwymi madami, pelletem 4mm, i kukurydzą.

Necę na ogół koszyczkiem z siatką Nisa Cage Feeder o masie 28 gram. Przeciętna wędka 3,3 metra obsłuży ten koszyk z towarem (jest to mniej więcej to samo co mini spomb jak chodzi o całkowita masę z towarem, jak i objętość). Porcję z każdego partykułu mieszam w osobnej misce, dodaje zanety i wykonuje ok 5 rzutów by wprowadzić całość do wody, tworząc na dnie miły dywan dla ryb. Taka taktykę stosuje w miesiącach ciepłych i przy dłuższych zasiadkach (powyżej 6 godzin) gdzie mogę dać miejscu odpocząć, i cierpliwe czekać na wejście stada w nęcone miejsce. W takim miejscu podajnik z metodą świetnie się sprawdza, najczęściej używając tej taktyki mogę liczyć na leszcza i karpia.

W przypadku krótszych zasiadek nęce koszykiem Preston Bait Up Feeder, w rozmiarze small i wadze 20 gram. Jest on cały zabudowany, i towar dociera idealnie na dno bez słupa. Każdy z produktów to jeden rzut i po 5 kolejkach mam już zanęcone miejsce pięknymi kupkami, które wpływające ryby i tak wymieszają pracą ogonów. Taka taktyka przynosi dużo szybsze brania i częściej gości lin czy karaś.

Wracając do głównego tematu, to ciekaw jestem waszych doświadczeń z ilością różnych towarów w wodzie. Czy lepiej wychodzi wam nęcenie tylko np pelletami czy jednak staracie się dodać coś extra?

Ja tylko dodam, że mój mix zanętowy, głęboko wierzę w to, ma tę moc, że działa zarówno od strony wizualnej, jak i zapachowej. Całość tworzy pewien specyficzny bukiet, i sam przekonałem się nie jeden raz, że mając dużo bogatszą ofertę, można liczyć na bardziej różnorodne brania, bo każdy z tych elementów jest preferowany przez inny docelowo gatunek białorybu co sprawia, że płoć potrafi się krzyżować na wedce z linem, a leszcz z amurem.

Dodatkową zaletą jest fak, że dywan pełny małych cząstek jest trudny do zeżarcia przez drobnicę bo nie są one w stanie wybierać tak szybko po jednym ziarenku. Bytowanie drobnicy na ogół trwa krótko i często muszą one w krótkim czasie ustąpić placu większym kolegom. :)

A jak się sprawy mają u was? Mono czy multi? :P
Tytuł: Odp: Multi czy mono? Ilość partykuł do nęcenia z gruntu
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 19.02.2021, 13:20
najczęściej na stawach, w kolejności:

1 - multi - koszyki dość często przerzucane
2 - multi - pva
3 - multi - mały dywanik - spomb albo z ręki (mam takie łowiska)
4 - wyjazd łódką (nie moją, bo nie mam) i też multi
Tytuł: Odp: Multi czy mono? Ilość partykuł do nęcenia z gruntu
Wiadomość wysłana przez: Michał N. w 19.02.2021, 17:04
Przez pewien moment dużo kombinowałem z grubszymi frakcjami do zanęty i wróciłem do podstawy,a u mnie podstawa ,to ziarna konopii,mikropelet 2mm,bardzo mała ilość pinki/białego i jest to moja baza. Gdy woda ma więcej jak 15*,dodaję trochę kukurydzy,peletu 4mm i trochę grochu. Jeżeli uda się pozyskać dżdżownice,to je również dodaje,ale w wodzie ciepłej.  Mam swoje mieszanki pod dany gatunek ryby i do tych mieszanek,dodaje poszczególne frakcje. Wszystkiego razem nie wiozę i nie dodaję nad wodą.
Zazwyczaj przy krótkich sesjach,stawiam na konopię,pelet 2mm i trochę białego. Towar leci na wstępne nęcenie. Do koszyka do łowienia ,kilka składników z tych trzech frakcji i zanęta. Do metody pelet,konopia,martwy biały ,ewentualnie zanęta plus te dodatki.

Mono sprawdza mi się metoda i sam pelet,ale to gdy jest cieplej. Do metody,polecam zrobić chleb tostowy i dać kilka mokrych ziaren konopii do podajnika. Na płoć piękna rzecz.
Tytuł: Odp: Multi czy mono? Ilość partykuł do nęcenia z gruntu
Wiadomość wysłana przez: Luk w 20.02.2021, 13:16
Też stawiam na różnorodność. Mam w swoim zasobniku różne pellety, od 2 do 10 mm, w tym karpiowe i halibutowe. Do tego konopie i jak ciepło czasem kukurydza, jak zimno to  białe. Do feedera nie trzeba tego dużo, no chyba, ze mamy sporo ryb. Mam jedno duże wiaderko Ridge Monkey z takimi rzeczami i jest git. Halibut idzie głównie na rzekę, karpiowe na wody stojące. To dlatego, że bronię się przed leszczem :) Ale na zawodach kukurydza i jasne pellety wchodzą w grę. Mam też pellety morwowe 2 mm aby mieć coś czerwonego w ciepłych miesiącach.

Tytuł: Odp: Multi czy mono? Ilość partykuł do nęcenia z gruntu
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 20.02.2021, 13:56
Generalnie lubię prostotę nad wodą ,zanęta z odrobiną płatków ,mix ziaren konopia ,kuku,groch,pellety 2mm lub 4mm i robaki ,to wystarcza na większość łowisk ,czasem zamiast zanęty chleb tostowy mielony :beer:
Tytuł: Odp: Multi czy mono? Ilość partykuł do nęcenia z gruntu
Wiadomość wysłana przez: Berez w 20.02.2021, 15:30
Od dwóch sezonów stosuje ten sam mix czyli konopie, kukurydza oraz pellet DB robin red i sprawdza się ale nie wszędzie. Jeżeli jadę na pobliski staw wyszaleć się z metodą to stosuje tylko i wyłącznie jeden rodzaj pelletu w formie rozmoczonej papki którą podaje spombem i to też działa. Myślę że mixy sprawdzają się gdzie jest duża populacja większych ryb.