Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: ledi12 w 19.04.2021, 11:19
-
Siema :)
Nie mam jeszcze spomba, ale mam łopatkę (podobną do tych, którymi karpiarze necą kulkami). Z góry przepraszam za swoją niewiedzą, gdyż nawet nie wiem jak to nazwać. Przechodząc do meritum - >Czy taki sprzęt pozwoli zanęcić kukurydzą i kulkami na dystansie 30m ? Czy nie warto nawet próbować i wszystko rozsypie ?
P.S znalazłem nazwę i zeedytowałem :D
-
Raczej będzie ciężko 30 m, ja stosuję łopatkę karpiową którą wkręcam do sztycy od podbieraka - 2,6m, długie ramię robi robotę i wtedy macham ile sił, leci nawet spoko ale raczej nie na 30m, (nęce kukurydzą) ok. 15 m max, albo mam złą miarę w oczach :D
-
Kulki na pewno polecą dalej niż kuku.
-
Mam łyżkę zanętową i kule wielkości mandarynki lecą na około 20-25m, luźne nasiona na 10-15 m ale mają rozrzut. Pewnie można zanęcić łopatką na 30 m ale podstawa to sklejenie ziaren. Spróbuj i sprawdź czy warto inwestować w spomba.
-
Mam łyżkę zanętową i kule wielkości mandarynki lecą na około 20-25m, luźne nasiona na 10-15 m ale mają rozrzut. Pewnie można zanęcić łopatką na 30 m ale podstawa to sklejenie ziaren. Spróbuj i sprawdź czy warto inwestować w spomba.
Spomb już do mnie jedzie. Niemniej dzisiaj się wybieram na większe amury.
-
Z kuku jest ciężki temat, bo to lekkie ziarna i mega daleko nie lecą. Ale jeśli chodzi o kulki to myślę, że na luzie. Ja korzystam nadal z kija od miotły + połówki butelki po rozpuszczalniku połączonych gwoździami i trytytką i kulkami rzucam na 40 metrów bez problemu :D
-
Z kuku jest ciężki temat, bo to lekkie ziarna i mega daleko nie lecą. Ale jeśli chodzi o kulki to myślę, że na luzie. Ja korzystam nadal z kija od miotły + połówki butelki po rozpuszczalniku połączonych gwoździami i trytytką i kulkami rzucam na 40 metrów bez problemu :D
Czyli jest nadzieja :D
-
Nęcenie łyżką, spombem czy procą jest ok, ale przy dobrych warunkach pogodowych, jak mocno dmucha wiatr, to lipa z precyzją
i osiąganiem dalszych odległości.
-
Spomb już do mnie jedzie. Niemniej dzisiaj się wybieram na większe amury.
Powodzenia Ledi, daj znać po łowieniu jak było :beer:
-
Spomb już do mnie jedzie. Niemniej dzisiaj się wybieram na większe amury.
Powodzenia Ledi, daj znać po łowieniu jak było :beer:
Również życzę powodzenia :beer:, ale amur jest ryba ciepłolubną i najlepiej żeruje przy wyższych temperaturach wody, celowe nastawianie się na tą rybę o tej porze roku i przy tych temp. (a teraz jest maskara z ta pogodą) w mojej opinii mija się z celem.
-
Woda nie ma nawet 10 stopni, sypanie kukurydzą raczej mija się z celem.
-
Nie mija, gdyż na moim łowisku torpedy się ruszył :) Ludzie odławiają okazy. Ostatnio przy mnie chłop wyciągnał 12 i 15kg w przeciągu 3 min ! A kilka dni wcześnie takie 6-8 :) Jeden kij na nie stawiam - karpiówka z grubym zestawem. Resztę będę dłubał feederem :D
-
Woda nie ma nawet 10 stopni, sypanie kukurydzą raczej mija się z celem.
U nas na jeziorze woda do połowy maja nie przekracza 10 stopni. Na kulki zwykle cisza, na kuku eldorado
-
To chyba coś źle mierzysz temperaturę w takim razie 🙂. Przy normalnej wiośnie to już teraz woda na dużych zbiornikach powinna miec spokojnie te 10-11 stopni.
-
Samo nęcenie wychodziło słabo... Poczekam na spomba i będę nęcił jak człowiek na taki dystans jaki chce. Co do wyniku to również słabo, 3 dniowe zawody karpiowe i sypanie kilogramów towaru dało się we znaki. Ryba totalnie nie żerowała jedynie od czasu do czasu rzucała się na płyciźnie. Udało się wypracować 2 karpie a kolega 2 amury takie ok 3-4kg. Poczekam 2-3 dni i robię kolejne podejście :)
-
To chyba coś źle mierzysz temperaturę w takim razie 🙂. Przy normalnej wiośnie to już teraz woda na dużych zbiornikach powinna miec spokojnie te 10-11 stopni.
Wczoraj z kolegą mierzyliśmy. 6,5* na głębokości 1m. Jezioro 110h.
-
Dlatego napisałem, o normalnej wiośnie 🙂.
-
To chyba coś źle mierzysz temperaturę w takim razie 🙂. Przy normalnej wiośnie to już teraz woda na dużych zbiornikach powinna miec spokojnie te 10-11 stopni.
Hm... spoko.
Ja uważam że tem. wody to wypadkowa wielu rzeczy:
Od temperatur w zimie
Od grubości pokrywy śnieżnej w zimie
Od temperatury wczesną wiosną
Od rodzaju opadów wczesną wiosną - śnieg , deszcz ze śniegiem , itp
Od dni wietrznych wczesną wiosną
Od dni ze słońcem
A potem dopiero można coś pisać ... rok do roku zupełnie jest inny.
-
Dlatego napisałem, o normalnej wiośnie 🙂.
Ale taka wiosna,jak jest teraz,to właśnie normalna wiosna. Ostatnie 3 lata rozpieściły,bo lodu nie było i szybko ciepło. Dla porównania,6* temp .wody w zeszłym roku na jeziorze ,było już na początku marca.
-
Ja nie przypominam sobie śniegu w połowie kwietnia 🙄.
-
Młodyś :P
-
To były czasy łopatka do śniegu i prostownik
-
Z kuku jest ciężki temat, bo to lekkie ziarna i mega daleko nie lecą. Ale jeśli chodzi o kulki to myślę, że na luzie. Ja korzystam nadal z kija od miotły + połówki butelki po rozpuszczalniku połączonych gwoździami i trytytką i kulkami rzucam na 40 metrów bez problemu :D
Czyli jest nadzieja :D
Cześć! Możesz podesłać zdjęcie z konstrukcji i mocowania Twojej łyżki z tej butelki? Kurde, tyle razy robiłem i nie wychodziło, a butelek przerobiłem dziesiątki :D Od 0,5 l, po 2.5 l. Pozdrawiam
-
Najlepszą buteklą do łyżki zanętowej będzie np po domestosie do kibla ( wylewka pod kątem ) .