Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: Luk w 03.12.2014, 14:27
-
Rozwijam temat z innego wątku o przynętach...
Od przyszłego sezonu mam zamiar wejść mocno w sztuczne przynęty, bo widzę, że wielu karpiarzy na nie łowi i ma sukcesy. Oprócz tego Alan Stagg i kilku innych łowców okazów koszą wielkie okazy linów, leszczy, brzan na sztuczne przynęty i czuję, że to może być strzał w dzisiątkę...
Jakie macie doświadczenia ze sztucznymi przynętami?
Ja mam pudełko z wieloma róznymi - i stosuję je czasem - kolorowe białe robaki pływające i tonące, kastery, kukurydza itd... Przy Metodzie na pewno jest mniej brań na sztuczną kukurydze - ale są... Wiem, że Enterprise Tackle ma dobry wybór fajnych przynęt - ich guma jest nasączana atraktorami i świetnie wabi... Na pewno będę kombinował z ich świecącą kukurydzą i świecącą sztuczna dendrobena - bo czytałem, że na wodach gdzie ryba tego nie zna można miec rewelacyjne wyniki.
Świetnym roziązaniem są 'skórki' - ta firma ma w ofercie pustą w środku sztuczną kukurydzę, do której można włożyć pellet albo pastę - i uzyskać 'dwa w jednym'. Pomysłowe rozwiązanie!
-
Jest też „skórka” pelletu w ofercie, jeszcze nie testowałem tych nowości czekam na sezon 2015.
-
Przymierzałem się do tego rodzaju łowienia, niestety RAPR w Polsce nie pozwala na stosowanie sztucznej przynęty z zestawem splawikowym :-[
-
No i dlatego nie jeżdżę na wody PZW niestety >:(
-
RAPR nie pozwala??? Na serio? Nie pamiętam takiego przepisu i nie rozumiem w ogóle jego sensu... Choć pasuje jak ulał do PZW! ;)
Właśnie te skórki podobno są super, sam ich pellet ma też dobry zapach i jest idealny bo nie czepi się go żaden rak. Kombinuję właśnie jak moczyć sztuczne przynęty w różnych dipach. Jestem pewien, że też kombinacja np.sztucznej kukurydzy z pelletem truskawkowym da świetne efekty.
Ale liczę głównie na te świecące w ciemnościach przynęty, na sesjach nocnych ;) Coś czuję, że karp i leszcz bedą kapitulować bardzo chętnie, jak kawki... ;)
-
Sztuczna przynęta jest jak najbardziej przydatna i sam ją używam bardzo często do podnoszenia przynęty naturalnej z dna dla lepszego jej zaprezentowania przy mulistym dnie. Sama sztuczna przynęta raczej daje niestety mniejszą ilości brani według moich obserwacji, aby temu zaradzić takową przynętę mocze w różnych zapachach by zwiększyć jej atrakcyjność. Jest to naprawdę skuteczne, tylko trzeba trafić w gusta ryb. Podczas intensywnego żerowania ryb używam właśnie tak przygotowaną sztuczną przynętę. Co do pytania Arunio to łowię na krótkich dystansach, co nie wymaga takich dużych zatyczek a wręcz odwrotnie zakładam kanapkę na włos wpierw zakładając coś sztucznego a na końcu naturalną przynętę i oczywiście stoper?
-
Ja robię to tak prawie jak robi się zaprawy, :) z tą różnicą, że nie zalewam gorącą esencją tylko mocno ciepłą z dodatkiem gliceryny następnie zakręcam słoiczek i odstawiam, na co najmniej tydzień. ;)
-
Co do skórek to proponuję zrobienie bardzo mocnej (twardej) galaretki z agaru lub żelatyny z dodatkiem jakiegoś zapachu? Coś na styl galaretki, jaką widziałem na jednym z twoich filmików, tylko znacznie twardszą i napełniłbym nią te skórki. :-X ;)
-
Przymierzałem się do tego rodzaju łowienia, niestety RAPR w Polsce nie pozwala na stosowanie sztucznej przynęty z zestawem splawikowym :-[
Mam chyba bardzo spore zaległości w regulaminie bo kompletnie nie kojarzę takiego przepisu!!!
-
V. DOZWOLONE METODY POŁOWU 1. Metoda gruntowo-spławikowa 1.1. Łowienie ryb metodą gruntowo-spławikową dozwolone jest równocześnie na dwie wędki, każda z linką zakończoną jednym haczykiem z przynętą naturalną.
Tak jest w Rapr i łapanie na świecące przynęty też jest chyba zakazane :(
-
Jak to w Polsce wszystko co nie jest dozwolone jest zabronione ;)
-
Wabienie sztucznym światłem! To fakt można podciągnąć świecące przynęty! Ale sztuczne robaki?? Jak zwykle w naszym prawie wiele możliwości interpretacji!! Przepis niby jasny! ( Ale czyż nie zabronione, dozwolone? :P)
-
Nie róbmy jaj. Nie wierzę, że ktoś mógłby się doczepić do fosforyzujących przynęt. Wabienie światłem to co innego, bo to stara technika kłusownicza - i tutaj chodzi o pewne zachowanie się. Ja normalnie bym nie przyjał kary i rozstrzygał sprawę w sądzie. Na swoim filmie Piotr Lorenc pokazuje montowanie sztucznej kukurydzy do podajnika Drennana. Wątpię aby ktoś sie czepiał takich pierdół. Nie widze sensu - na pewno jest to przepis który powinno sie 'wyjaśnić'.
Nie wierzę tez aby PSR albo SSR sprawdzało przynęty. ;)
-
A ja bym nie był taki pewny...
A słyszeliście np. o zakazie wbijania widełek w ziemię na brzegu,a takowy zakaz istnieje na jednym z brzegów na zalewie Domaniowskim ;D i zdażają się kontrole,czy ktoś ich nie wbija. Więc wędkarze stawiają 5 litrowe butelki po wodzie wypełnione piaskiem i w nie wbijają widełki :P
Jak się trafi jakiś nadgorliwy i głupi to się czepi.
Luk-mandat to kilkadziesiąt złotych,a koszta sprawy,paliwo,bilety,stracony czas są o wiele większe więc lepiej nie raz odpuścić i przyjąć.
-
Polska to dziwny kraj, w Krakowie zdarzyła się historia, że wędkarz poszedł na ryby i zdarzyło mu się jednorazowo nie wpisać daty i miejsca połowu. Trafił na kontrolę w asyście policji. Nie wiem co zdarzyło się nad wodą, ale sprawa zakończyła się rozprawą sądową, wysokim mandatem, dożywotnim zakazem wędkowania i ogloszeniem na koszt sądzonego wyroku w wedkarskiej prasie ogólnopolskiej - koszt rzędu kilku tyś zł. Calą historię można znaleźć w odmętach internetu, niestety nie podam linków - trafilem na tą sprawę kilka miesięcy temu i nie pamiętam.
Tak że lepiej nie ryzykować ;) Co jest najbardziej absurdalne, kłusownik złapany na goracym uczynku może liczyć na niższy wymiar kary niż legalny wędkarz złapany na złamaniu przepisów...
Dodam jeszcze że sprawa sztucznej przynęty na zestawie spławikowym interesowała mnie szczególnie, gdyż otworzyłoby to drogę do stosowania imitacji czerwonych/bialych czy nawet sztucznej muchy i mogłoby się naprawdę fajnie łapać pstrągi, lipienie czy glowatki także w wodach (przepisowo) górskich na wypuszczankę z c-pinem - tak jak się łapie steelheady w Stanach i Kanadzie... Niestety za taką akcję można byłoby dostać nieźle po uszach.
-
No ale ja rozumiem pewne ograniczenia dotyczące wód górskich. Ale nizinnych? Czym niby ma sie róznić kukurydza sztuczna od naturalnej?
Nie wpisanie daty i łowiska to jedno - ale interpretacja przepisów to co innego. Fluffy - ten wędkarz na pewno nie zrobil niczego innego? Nie rozumiem jak można skazac kogos za taką pierdołę. Ośmiesza to polskie prawo, nic więcej. Nie wiem czy jest cos gorszego niż absurdalne wyroki za minimalne wykroczenia...
-
Nie wpisanie daty i łowiska to jedno - ale interpretacja przepisów to co innego. Fluffy - ten wędkarz na pewno nie zrobil niczego innego? Nie rozumiem jak można skazac kogos za taką pierdołę. Ośmiesza to polskie prawo, nic więcej. Nie wiem czy jest cos gorszego niż absurdalne wyroki za minimalne wykroczenia...
Nie wiem, nie bylem świadkiem tej sytuacji, czytałem tylko kilka relacji tej sprawy. Podobno odmówił przyjęcia mandatu i sprawa trafiła przed sad, a dalej nastąpił efekt kuli śnieżnej. Całość wyglądała wiarygodnie. Tym bardziej, że świetnie wpisuje się w klimat - w tym kraju licencjonowany wędkarz dostaje nieraz większe baty za drobne wykroczenia (brak miarki czy wpisu do rejestru) niż jawny kłusol złapany za kołnierz na gorącym uczynku. Zależy na jakiego człowieka się trafi przy kontroli.
Polska.
Edit:
KLIK (http://wedkarstwo.czest.pl/index.php?/topic/977-konsekwencje-nieprzestrzegania-przepisow-pzw/)
-
to jest absurd.polska slynie z absurdalnych przepisow,a co powiecie na swiecaca mormyszke fosforyzowana?tez nie moge?
-
Na pewno kara nie współmierna do czynu!! Ale skoro sprawa wylądowała w sądzie to gość pewnie odmówił płacenia mandatu, gdzie wykroczenie jak by nie było jest ewidentne. A kto wie jak się tam jeszcze zachowywał!Mógł dać te 5 dych mandatu i po zawodach!! Skoro każdy z nas optuje za zaostrzeniem RAPR to może nie potępiajmy jego egzekwowania?? A ze Strażnikami spokojnie bo to oni są na prawie!!!!
-
Faktycznie - strażnik ma pilnować przestrzegania przepisów, a nie je 'tworzyć'. Jednak w Polsce warto działać z wyczuciem, zwłaszcza jak się ma przepisy sprzed kilkudziesieciu lat, podczas tworzenia których fosforyzujące przynęty to było science fiction ;) Myslę, że normalny strażnik nie powinien robic problemu. Wiadomo, że nie takich rzeczy trzeba 'szukac' u wędkarzy. Śmieci, kłusownictwo, nie przestrzeganie 'oczywistych' przepisów - to jest problem.
Ale brak wpisu do rejestru to jedno - myslę, że tamten ukarany wędkarz nie byl skory do współpracy, dlatego spotkało go coś takiego. Akurat rejestr nie jest pomyslem PZW, jest jakby drukiem rozliczeniowym, który każdego roku ma byc przedstawiony do PZW - a te dalej rozlicz się z państwem. To tak jakby ktos kwestionował słuszność posiadanie przy sobie dokumentów takich jak prawo jazdy i odmawial przyjęcia związanego z tym mandatu.
Jakby nie było RAPR jest 'niezyciowy', i to pod wieloma względami...
-
Przepraszam nie odbiegamy zbytnio od wątku:
Sztuczne przynęty - czy używacie ich i czy się Wam sprawdzają?
-
Jeśli to była SSR to nie miał prawa!
-
Sztuczne robale i kukurydze warto miec w swoim arsenale bo nie dosc, ze jest zawsze pod reka to w dodatku jest skuteczna. Na wodach komercyjnych nie ma zakazu ich uzywania.
-
Witam odnośnie sztucznych przynęt wędkował ktoś na sztuczną ochotkę na spławik, grunt, methode mieliście jakieś efekty na nie czy się sprawdzają???
-
A gdzie tam,przecież to nie legalne
W porównaniu do żywej to wiadomo,ale do białych to robi robotę. Dobra jest na mormyszkę jak jest zimno i żywa zamarza,albo rączki odmawiają posłuszeństwa.
-
A ja bym zadał w takim razie pytanie, co to jest sztuczna przynęta? Jaki warunek powinna spełniać przynęta, aby została uznana za naturalną, a jaki by była uznana a sztuczną? Jeżeli za przynętę naturalną uznać przynętę występującą w naturze, to czy kompozycja różnych składników przygotowana przez producenta stanowi przynętę naturalną? Ot, taki pelet, albo kukurydza aromatyzowana. Czy nie zawierają one żadnych syntetycznych związków? Można oczywiście powiedzieć, że tych syntetycznych związków, jak na przykład aromaty, jest procentowo mniej, niż składników naturalnych. Nie zmienia to jednak faktu, że przynęta nie jest już wtedy w pełni naturalna, lecz sztuczno-naturalna lub naturalno-syntetyczna. Jeśli nie jest w pełni naturalna, to chyba nie jest naturalna. W konsekwencji, nie powinna być używana, ani do metody spławikowej, ani gruntowej. Gdzie jest ta granica w przepisach między przynętą naturalną i sztuczną? Przynęta naturalna to robak i kukurydza ( i to nie każda, bo aromatyzowana już niekoniecznie). A reszta?
-
Serek topiony,jak i inne sery to przynęty naturalne.
To kolejny dowód na to,że Pzw nie nadąża za wędkarstwem nowoczesnym.
Tak jest po prostu wygodniej,bo to
Ty musisz później udowodnić,że jesteś nie winny.
-
Ręce opadają. Ale czemu się dziwić. Byłem ostatnio na Twardej, żeby opłacić składki i widziałem kilku starych dziadów (działaczy) śliniących się do młodych kasjerek, które tam pracują (różnica wieku jakieś 50 lat). Jak tam wchodzisz, to jakbyś cofnął się o 30 lat. Królestwo byłej komuny.
P.S. Mówiąc o starych dziadach nie chciałem powiedzieć, że gardzę starszymi ludźmi, ale że człowiek w każdym wieku swojego życia powinien zachowywać się z jakąś kulturą i szanować godność drugiej osoby. Mówiąc "stary dziad" miałem na myśli prymitywa i chama w podeszłym wieku.
-
Też się tam jutro wybieram i...sam nie wiem,nawet się nie będę golić skoro taka konkurencja. Brrrrr
Zapłacę haracz i szybko do domu.
-
Też się tam jutro wybieram i...sam nie wiem,nawet się nie będę golić skoro taka konkurencja. Brrrrr
Zapłacę haracz i szybko do domu.
Scyzoryk zostaw w domu, co byś się nie pokaleczył, bo się sam w kieszeni otwiera ;)
A co do głównego tematu. To ja preferuję jednak najnaturalniejsze z naturalnych - przede wszystkim rosówki. Choć z chęcią spróbowałbym połowić na sztuczne robaki. Jakoś się nie mogę do tego zebrać, przede wszystkim z powodu nieznajomości tematu - co wybrać, na jaką rybę z taką przynętą itd.
-
Właśnie sprawdziłem,że kasa do 18:00 to przyjadę w poniedziałek. Spokojnie jeszcze wszystko sobie przemyślę.
-
Właśnie sprawdziłem,że kasa do 18:00
OT Panowie ;D
-
Ja myślę, że przepis dotyczący przynęt jest zapisem martwym. Ot, jak to bywa często - nie wysilił się ktoś, kto pracował nad aktualizacją przepisów i nie wziął pod uwage zmian jakie dokonują się błyskawicznie na rynku przynęt wędkarskich. PSR lub SSR nie powinna w ogóle zgłębiać tej kwestii - nie wiem ilu z nich ma jakieś rozeznanie w ogóle...
Karpiarze nie mogli by używać połowy przynęt... ;)
-
Zgadzam się, że jest to paranoja z tym punktem regulaminu V.1.1. >:(
-
Prawdopodobnie to przepis datowany jeszcze na okres kiedy jedynymi nie naturalnymi przynętami były np! Blachy Gnom I sztuczna Mucha I przez tyle lat nikt nie wpadł na to żeby jakoś temat zaktualizować!
-
Znalezione na lowisko.net:
http://www.lowisko.net/robaki-jak-zywe-nowe.html
Przerazajce :( ale ciekawe czy skuteczne :)
-
Bardzo ciekawe i relatywnie tanie.
Ciekaw jestem jak się sprawdzają te imitujące ikrę.
-
Bardzo ciekawe i relatywnie tanie.
Ciekaw jestem jak się sprawdzają te imitujące ikrę.
Nie wiem jak jest teraz z tą ikrą, parę lat temu zakupiłem podobną ikrę na targach w Poznaniu Była wtedy reklamowana, jako bardzo łowna przynęta. No i dałem się namówić, ale efekty niestety miałem bardzo mizerne, może źle ją stosowałem albo rybką nie smakowała. Na cały sezon miałem aż jedną dosłownie jedną małą rybkę, która się pokusiła na moją podróbę ikry. Może koledzy na forum mają inną opinię, ale ja się rozczarowałem. :(
-
Kiedyś używałem sztucznej ochotki Berkleya ale poza okoniami nic na nią nie brało.
Zamierzam na ten sezon moczyc sztuczną kukurydzę w żołądkowej gorzkiej - może to podziała.
-
Zawsze noszę przy sobie pudełeczko z sztucznymi robakami i kukurydzą firmy Cormoran na wypadek gdybym zapomniał naturalnych przynęt ???.Kilka razy nawet używałem , ale na kukurydzę nie miałem nawet puknięcia , a na robaki jak dobrze pamiętam udało mi się wyjąć dwa leszczyki ,także bez rewelacji :-\
-
Próbowałem w minionym roku na sztuczną kukurydzę,ani branka.Było to tylko kilka razy,w tym roku będzie próba z naturalną i sztuczną razem.
-
Chciałbym w tym roku spróbować sztucznej kukurydzy przy odległościówce. Macie jakieś doświadczenia, porady jak skonstruować zestaw? Czy to w ogóle wymaga jakieś specjalnego podejścia?
Zapewne ważna jest śrucinka niedaleko haka która nie pozwoli zbyt się unosić do góry. Ale pewnie przypon przydałoby się dać z 40cm żeby pływająca przynęta nie była zaraz obok żyłki głównej do spławika.
-
Ja myślę, że sztuczna kukurydzka to raczej znajdzie większe zastosowanie przy metodach gruntowych.
Łowiąc z gruntu mamy mniejszą czułość zestawu, zarzucamy rzadziej. Nie do końca wiemy co dzieje się z przynętą. Taki sztuczny dodatek może dać dodatkową pewność, że przynęta nie spadła z haczyka (włosa), może też dodatkowo zbalansować przynętę.
Łowiąc na spławik, możemy położenie przynęty ustalać zmianą gruntu, mamy lepszą kontrolę nad tym, co się dzieje z przynętą. Częściej zarzucamy, podciągamy zestaw. Stąd zapewne mniej wędkarzy widzi potrzebę używania sztucznych przynęt w spławiku. Choć oczywiście można. Wtedy jednak - jako że większość sztucznych przynęt pływa - trzeba by pokombinować z zestawem. Tak jak napisałeś.
Ja osobiście nigdy nie stosuję sztucznych przynęt przy łowieniu spławikiem.
-
Odświeżę ten wątek. Wczoraj na swoim klubowym grajdołku powędkowałem i testowałem to i owo! Mam w słoiczku zmacerowane sztuczne robaczki Trabucco w bosterze Krabowym Drennana. Wyniki nie oszałamiające ,ale siadł na to linek powyżej 30cm i Wzdręga nie wiele mniejsza! Przynęta była zapodana na włosie z quickstopem. Tak że przy tych robaczkach można do lamusa odłożyć opinie że się nie da! Nawet dość toporne Quicki Prestona żadnej krzywdy im nie robiły. Spokojnie materiał znosi przebijanie i świetnie się trzyma!
-
Arku ja sobie też wykombinowałem coś nowego, ale mimo moczenia w zapachu truskawkowym efekty jak na razie żadne :(
https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_03_07_15_7_50_03.jpeg
-
No niestety Robert! Jak dla mnie to tylko odskocznia i testy! Nic jednak nie przebije natury i roślinek! ;)
-
Orientuje się może ktoś który rozmiar sztucznej kukurydzy ESP odpowiada rozmiarowi puszkowej? Są do wyboru dwie wersje 5-9 mm oraz 9-11 mm.
-
To zależy, jaką kupujesz w puszce ;) Średnio biorąc, jedno ziarno ma 9mm
Osobiście używam tej o kodzie 65-490-005 i 65-490-011 z ESP :)