Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Artur Kieljan w 05.05.2021, 08:37
-
Witam serdecznie . Mam pytanie czy można łowić na metodę za pomocą wędek brzanowych korum na zwykły metodowy podajnik z alarmem elektroniczym ?
-
Udzielam Ci pozwolenia ;)
A tak na poważnie - wiele osób tak robi z dużymi podajnikami. Takie skrzyżowanie metody z zestawem karpiowym.
-
Witam serdecznie . Mam pytanie czy można łowić na metodę za pomocą wędek brzanowych korum na zwykły metodowy podajnik z alarmem elektroniczym ?
Mam znajomego który zwykle feedery stawia na rodpodzie z sygnalizatorami i hangerami, bo on przy kijach nie wysiedzi a ze mu sie metoda podoba i wędki feederowe, to tak sobie to wykombinował :)
-
Ja tylko tak łowię na metodę :).
-
Witam serdecznie . Mam pytanie czy można łowić na metodę za pomocą wędek brzanowych korum na zwykły metodowy podajnik z alarmem elektroniczym ?
Pewnie że można tylko taką karpiówką czy brzanówką cw 150 g niezbyt będzie sie rzucać zwykła metodą 20-40 g.
Na rynku masz podajniki Typu XL,mega itd jak zwał tak zwał , wiele firm takie robi https://sklepdrapieznik.pl/829-koszyki-i-formy-method-feeder/s-32/rozmiar-xl ,raz że duże to i więcej towaru sie zmieści a dwa to ciężar większy.
-
Witam serdecznie . Mam pytanie czy można łowić na metodę za pomocą wędek brzanowych korum na zwykły metodowy podajnik z alarmem elektroniczym ?
Witam.
Oczywiście, że możesz. To Ty decydujesz jaki sposób wędkowania Ci odpowiada. Sygnalizator elektroniczny można wykorzystać na dwa sposoby. Ustawiając wędkę na nim z podwieszoną bombką lub ustawiając go na osobnej podpórce przed szczytówką wędki, układając samą linkę wychodzącą.
Pozdrawiam.
-
A kto Tobie zabroni :D
Ja na delikatnego pikerka jak łowię głównie na spławik właśnie zakładam sygnalizator , a kto mi zabroni ;D ;D
-
A masz takie wędki czy chcesz dopiero kupić ? Jeśli masz to oczywiście łów jak chcesz, jeśli chcesz kupić zastanów się czy to odpowiednie narzędzie do Twojego łowienia.
Moim zdaniem to średnie rozwiązanie szczególnie na komercjach gdzie przerzucasz zestaw co 10 minut "umilając" wszytskim życie pipaniem. W takim przypadku wystarczy tylko wolny bieg który na pewno usłyszysz.
-
A masz takie wędki czy chcesz dopiero kupić ? Jeśli masz to oczywiście łów jak chcesz, jeśli chcesz kupić zastanów się czy to odpowiednie narzędzie do Twojego łowienia.
Moim zdaniem to średnie rozwiązanie szczególnie na komercjach gdzie przerzucasz zestaw co 10 minut "umilając" wszytskim życie pipaniem. W takim przypadku wystarczy tylko wolny bieg który na pewno usłyszysz.
A niech chłopak łowi jak chce. A co do pipania to wystraczy trochę pomyśleć, ja jak kiedyś łowiłem w taki sposób to jak kładłem wędkę na sygnalizator żyłkę puszczałem bokiem i dopiero jak już była napięta z powieszonym swingerem bądź hangerem układałem żyłkę na sygnalizator. A co do przerzucania to ludzie różnie do tego podchodzą. Jeden robi to co 10 min inny co 30-40 minut. Znajomy twierdzi że metoda ma leżeć więc łowi z efektami w taki sposób.
-
Przerzucam co 20-30 minut , a sygnalizator daję na minimum i nikomu to nie przeszkadza ;)
-
Może jestem lekko skrzywiony, ale doświadczenia z sygnalizatorami na komercji mam tylko złe, średnio co minutę coś pipało z największą głośnością.
-
Znam ten ból. jeden pomyśli i będzie starał się zrobić to jak najbardziej po cichu a drugi będzie miał to w du*ie i przez 10 min żyłkę będzie spławiać.
-
Może jestem lekko skrzywiony, ale doświadczenia z sygnalizatorami na komercji mam tylko złe, średnio co minutę coś pipało z największą głośnością.
Dlatego ,że niektórzy są przygłusi , nie wiedzą też ,że można przyciszyć . Uwierz mi ,jak przyciszę na maxa to nie jest uciążliwy dla innych wędkarzy :D
-
Mnie też wkurza to piszczenie z każdej strony.
-
Można jak najbardziej i w nocy jest to nieocenione, kiedy chcesz się przespać. Oczywiście w tym wypadku trzeba mieć centralkę, bo wyjące na maksa sygnałki to największy rak łowisk i ten hałas powoduję więcej szkód niż pożytku. Ustawiasz na najniższy możliwy ton ew wyciszasz całkiem i bazujesz na cerntralce. W dzień oczywiście można pozwolić sobie na więcej odnośnie tonu jednak w granicach rozsądku. Nie są to sztywne zasady a po prostu dobre wychowanie.
-
Jeśli już łowiłem na sygnalizatory to jakieś takie które nie miały regulacji i darły sie niemiłosiernie. Na szczęście był tam wyłącznik z którego często korzystałem przy napinaniu zestawu. Nie raz zdarzyło mi się krzyknąć na łowisku na pacjenta który napina zestaw na włączanym syg. "Tnij to kur..."
-
Rozumiem w nocy , można się pokusić żeby podpiąć pod feedera ale w dzień to przesada, to nie karpiówka.
-
Rozumiem w nocy , można się pokusić żeby podpiąć pod feedera ale w dzień to przesada, to nie karpiówka.
Jak jedzie się stricte na biwak/chlanie/grila to ma to nawet sens. Niemniej mam znajomych, którzy normalnie tak łowią. Dla mnie bezsens i wielokrotnie tłumaczyłem, że przez fakt giętkości szczytówki feedera sygnalizator nie wyłapie wszystkich wskazań co może przełożyć się na zacięcie ryby. No i dryga kwestia tak jak mówisz, to nie karpiówki i całkowite zaprzeczenie idei feedera i drgającej szczytówki. Powtórzę się - Dla mnie sygnalizatory na feederze mają jedynie sens w nocy, kiedy chce się zdrzemnąć :)
-
Możesz bez problemu łowić feederami z sygnalizatorem. Nie są to wędki do tego stworzone ale nie to żadnego znaczenia. Ja mam feedeery i zawsze łowię z sygnalizatorami.
-
Rozumiem w nocy , można się pokusić żeby podpiąć pod feedera ale w dzień to przesada, to nie karpiówka.
Witam.
Jedno i drugie to ...wędka. A forma sygnalizacji brań to indywidualna sprawa wędkującego.
Ja nawet do spławika ustawiam wędką na sygnalizator, gdy wiem, że ryby na danym łowisku biorą agresywnie.
Pozdrawiam
-
Rozumiem w nocy , można się pokusić żeby podpiąć pod feedera ale w dzień to przesada, to nie karpiówka.
Jak jedzie się stricte na biwak/chlanie/grila to ma to nawet sens. Niemniej mam znajomych, którzy normalnie tak łowią. Dla mnie bezsens i wielokrotnie tłumaczyłem, że przez fakt giętkości szczytówki feedera sygnalizator nie wyłapie wszystkich wskazań co może przełożyć się na zacięcie ryby. No i dryga kwestia tak jak mówisz, to nie karpiówki i całkowite zaprzeczenie idei feedera i drgającej szczytówki. Powtórzę się - Dla mnie sygnalizatory na feederze mają jedynie sens w nocy, kiedy chce się zdrzemnąć :)
Witam.
Wyłapie.
Jeśli użyjesz dobrego sygnalizatora, który na rolce prowadzącej ma 4 magnesy i przy maksymalnej czułości, to nawet 5mm przesunięcie żyłki jest sygnalizowane. Oczywiście dla sygnalizatora ustawionego przed szczytówką.
Pozdrawiam.
-
Dla szczególnie leniwych ,widziałem jeszcze jakiś czas temu, podpórki samozacinające ;)
-
Dla szczególnie leniwych ,widziałem jeszcze jakiś czas temu, podpórki samozacinające ;)
Twierdzisz, że sygnalizatory są dla leniwych? Nie każdy chce mieć wlepione oczy przez 10h w dwie szczytówki 🙄 które i tak nie dadzą żadnej przewagi nad sygnalizatorami (przy komercyjnych karpiach).
-
Dla szczególnie leniwych ,widziałem jeszcze jakiś czas temu, podpórki samozacinające ;)
Twierdzisz, że sygnalizatory są dla leniwych? Nie każdy chce mieć wlepione oczy przez 10h w dwie szczytówki 🙄 które i tak nie dadzą żadnej przewagi nad sygnalizatorami (przy komercyjnych karpiach).
Dla tych, którzy nie używają sygnalizatorów elektronicznych: kiedyś wziąłem ze sobą kamerę, która przez 7h nagrywała mi wędki, gdy łowiłem. Potem odtworzyłem sobie to w domu. Okazało się, że nad wodą nie widziałem 6-7 brań ;-), które pokazała mi dopiero kamera :-)
Od tego czasu sygnalizatory biorę ze sobą.
Co ciekawe jak się odtwarza obraz z 4x przyspieszeniem to lepiej widać branie niż z prędkością normalną.
-
Dla szczególnie leniwych ,widziałem jeszcze jakiś czas temu, podpórki samozacinające ;)
Twierdzisz, że sygnalizatory są dla leniwych? Nie każdy chce mieć wlepione oczy przez 10h w dwie szczytówki 🙄 które i tak nie dadzą żadnej przewagi nad sygnalizatorami (przy komercyjnych karpiach).
Dla tych, którzy nie używają sygnalizatorów elektronicznych: kiedyś wziąłem ze sobą kamerę, która przez 7h nagrywała mi wędki, gdy łowiłem. Potem odtworzyłem sobie to w domu. Okazało się, że nad wodą nie widziałem 6-7 brań ;-), które pokazała mi dopiero kamera :-)
Od tego czasu sygnalizatory biorę ze sobą.
Co ciekawe jak się odtwarza obraz z 4x przyspieszeniem to lepiej widać branie niż z prędkością normalną.
Oglądałem kiedyś film z pod wody i z pokazania bran leszcza na wędkach z sygnalizatorem. Leszcze potrafi stać w miejscu i trząchać tak łbem ze sygnalizator piknie może z 2 razy delikatnie nie ruszając swingerem czy hungerem na tyle żeby zasygnalizować branie, które warto zaciąć. Wygląda to jak ryba która kreci się koło zestawu a on w tym czasie potrafi się odhaczyć. Na Feederze każde takie branie większość wprawionych feederowcow zatnie. Patrzenie w szczytówki przez więcej niz 4h to katorga, oczopląsu można dostać. Ja wtedy odkręcam hamulec i daje oczom odpoczac pozwalajać rybie zagrać moim kołowrotkiem :)
-
Wystarczy dzwonek na podpórce, ja tam nie narzekam na ból oczu ,obym miał tylko czas ,to mogę się patrzeć całymi dniami...pod warunkiem ,że 10 leniwców z boku nie ma włączonych sygnalizatorów ;) Pół biedy jak ktoś ma trochę kultury i taktu i przyciszy go odpowiednio...ale takich jak na lekarstwo.
-
Wystarczy dzwonek na podpórce, ja tam nie narzekam na ból oczu ,obym miał tylko czas ,to mogę się patrzeć całymi dniami...pod warunkiem ,że 10 leniwców z boku nie ma włączonych sygnalizatorów ;) Pół biedy jak ktoś ma trochę kultury i taktu i przyciszy go odpowiednio...ale takich jak na lekarstwo.
O widzisz zapomniałem o tym ze też tak robiłem na początku feederowania jak uczyłem się tej metody i zostały nawyki z używanie zawsze sygnalizatorów :) teraz fotele feeder army, wieć nie ma miejsca na dzwoneczek :P
-
A co ma sygnalizować dzwonek na podpórce? Bo ja nie bardzo rozumiem. Ryba przy braniu raczej nie trzęsie podpórką. Zrozum, że sygnałki to część wędkarstwa i nie jest to żadna oznaka lenistwa a ułatwienie. Ciekaw jestem ile ludzi straciło wędki właśnie przez brak sygnalizatorów i mając kołowrotki bez WB lub quick draga 🙄.
-
Sygnalizator elektroniczny był stworzony do wędkarstwa karpiowego, na tęgie kije a nie na lekkie feedery czy pickery. Mija się to z celem działania drgającej szczytówki. Tak jak ktoś wcześniej pisał , delikatne brania mogą być amortyzowane przez szczytówkę i nie przenoszone na sygnalizator. Co do dzwonka proponuję doczytać i dopatrzeć.
-
Sygnalizator elektroniczny był stworzony do wędkarstwa karpiowego, na tęgie kije a nie na lekkie feedery czy pickery. Mija się to z celem działania drgającej szczytówki.
Kompletetnie się z tym nie zgodzę. Pierwszy weekend czerwca - Boże Ciało - jadę na 4 dni na Goczałkowice, cel jak co roku leszcze 50-60cm i karasie 40-50cm, będę łowił głównie feederami położonymi na rod podzie z sygnalizatorami i hangerami, nie mam zamiaru przez 4 dni siedzieć i wpatrywać się w szczytówki bo by mnie wywieźli z oczopląsem po dobie, jedynie jak będę się bawił rano i po południu pickerem to wtedy przez 3-4h będę gapił się w szczytówkę. Sygnalizatory nie precyzują użycia wędek karpiowych, przy takich rybach na jakie się nastawiam karpiówki to strzelanie z armaty do wróbli.
-
Jeśli ktoś chce łowić z sygnalizatorami jakieś niezbyt duże rybki, to co ma zrobić? Łowić leszczyki na karpiówkę 3,5 lbs? Bo sygnalizatory są tylko do takich wędek? :D
A może ma szukać kija 1,5 lbs, których na rynku jest garstka i ceny zaczynają się od 500 zł, byleby broń Boże nie położyć feedera na sygnalizatorach? Nie zamykajmy się w schematach, gdybyśmy tak robili, to wędkarstwo w ogóle by się nie rozwijało :)
EDIT: Przepraszam, Korum Allrounder jest tańszy niż 500 zł, ale to taki wyjątek :P
-
To jest ta sama patologia myślowa jak "czy wędką do metody mogę łowić klasykiem" i i odwrotnie, albo "czy kołowrotek xxx nada się do metody" pełno takich idiotycznych pytań jest na grupach. Albo ostatnio bardzo mnie rozbawiło stwierdzenie, że łowienie z koszyczkami "in line" to nie feeder ;D :facepalm:
-
Jeśli ktoś chce łowić z sygnalizatorami jakieś niezbyt duże rybki, to co ma zrobić? Łowić leszczyki na karpiówkę 3,5 lbs? Bo sygnalizatory są tylko do takich wędek? :D
A może ma szukać kija 1,5 lbs, których na rynku jest garstka i ceny zaczynają się od 500 zł, byleby broń Boże nie położyć feedera na sygnalizatorach? Nie zamykajmy się w schematach, gdybyśmy tak robili, to wędkarstwo w ogóle by się nie rozwijało :)
EDIT: Przepraszam, Korum Allrounder jest tańszy niż 500 zł, ale to taki wyjątek :P
A to już nie ma miękkich wędek teleskopowych o małym wyrzucie do połowy gruntowego, ze dzielimy kije na miękkie feedery i sztywne pały karpiowe ? Dziadki łowią na takie kijki na większości wód w całym kraju i nie zaprzątają sobie głowy jakimiś karpiówkami czy feederami ;)
-
Fakt, są teleskopy. Ja ich nie używam i mój mózg po prostu o nich zapomniał :P Są wędkarze, którzy po prostu ich nie lubią i wtedy stają przed takim wyborem, jaki opisałem wcześniej.
Poza tym nie każdy feeder jest miękki i nie każda karpiówka jest sztywną pałą ;)
-
Fakt, są teleskopy. Ja ich nie używam i mój mózg po prostu o nich zapomniał :P Są wędkarze, którzy po prostu ich nie lubią i wtedy stają przed takim wyborem, jaki opisałem wcześniej.
Poza tym nie każdy feeder jest miękki i nie każda karpiówka jest sztywną pałą ;)
Moja pierwsza wędka gruntowa która mam do dziś to 3m, 2 składowy spining robinson santana do 80g. Bardzo finezyjna wędka która wyholowała masę ryb jak karpie, leszcze i karasie przy pomocy sygnalizatora :) Kiedyś wędki były bardziej uniwersalne, dziś jest coraz powszechniejsza segregacja na method feedery, feedery, karpiówki, brzanówki, kije na rzekę. itd. Właśnie na tym kiju zaczynałem z metoda i gdy mi się spisała przeszedłem na kije feederowe i porzuciłem sygnałki.
-
Rozumiem w nocy , można się pokusić żeby podpiąć pod feedera ale w dzień to przesada, to nie karpiówka.
Witam.
Jedno i drugie to ...wędka. A forma sygnalizacji brań to indywidualna sprawa wędkującego.
Po coś jednak ta wędka ma ta miękka szczytówkę. Spróbuj okoniowym spinningiem łowić szczupaki, to i to wędka ...
-
Są do wybory teleskopy, floaty, sandaczówki, 1000 innych kijów które będą dużo wygodniejsze i odpowiednie do sygnalizatora niż feeder. Nie mówiąc o samych wskazaniach a chociażby transporcie i składaniu.
Dawniej gdy sygnalizator kosztował połowę wypłaty tego problemu nie było , cisza spokój nad wodą.
-
W latach 90-tych miałem taki żółty ruski teleskop 4 metrowy który mi służył do wszystkich technik połowu: na spławik, na żywca, spining i na grunt :)
W swoją droga to jak ostatnio byłem na rybach to widziałem atrakcyjną panią taką koło 30 lat która łowiła na wodzie stojącej na dwie dwuskładowe brzanówki 1,8 lb i widać było że wie co robi, bardzo nie połowiła ale potem słyszałem od szwagra że nie jeden raz zawstydziła dojrzałych karpiarzy swoimi wynikami, szwagier zna się z jej bratem i pokazywał mi jej zdjęcia z karpiem 24 kg, jesiotrem 19 kg z łowiska ZAJĄCZKÓW
-
No moich wodach też widuję wędkujące panie , niestety nie 30latki i nie za apetyczne ;) Sporo babek teraz wędkuje i niektóre wiedzą co z wędką zrobić :P
-
Moja żona jest jedną z takich 8)
Jej wiedza praktyczna związana z feederem zawstydziła już kilka razy "kolegów" którzy przyszli jej wytłumaczyć co i jak, ich miny są bezcenne.
-
Dawniej gdy sygnalizator kosztował połowę wypłaty tego problemu nie było , cisza spokój nad wodą.
Temat uporczywego pikania nad wodą można porównać z niedawno poruszanym tematem o łódkach zanętowych. Wnioski będą podobne - to nie wina urządzenia, a użytkownika, który jest idiotą.
Są do wybory teleskopy, floaty, sandaczówki, 1000 innych kijów które będą dużo wygodniejsze i odpowiednie do sygnalizatora niż feeder.
Będą wygodniejsze i odpowiednie dla Ciebie.
Float? Sandaczówka? Czemu nie, ale z lekkim podajnikiem na dystansie 30m. Łowiłem feederem na sygnalizatorach i wcale nie jest tak źle; na pewno nie zamieniłbym przy takim łowieniu feedera na float.
-
Sygnalizator elektroniczny był stworzony do wędkarstwa karpiowego, na tęgie kije a nie na lekkie feedery czy pickery. Mija się to z celem działania drgającej szczytówki. Tak jak ktoś wcześniej pisał , delikatne brania mogą być amortyzowane przez szczytówkę i nie przenoszone na sygnalizator. Co do dzwonka proponuję doczytać i dopatrzeć.
Witam.
Sygnalizator jest stworzony do sygnalizacji brań. A z jaką wędką będzie "współpracował" to już inna sprawa.
Nawet delikatne brania będą "wychwycone" przez sygnalizator. Jeśli będzie on dobrej klasy i będzie ustawiony przed szczytówką na osobnej podpórce. Jeśli ugnie/drgnie się szczytówka to i sygnalizator "da znać".
Pozdrawiam
-
To jest ta sama patologia myślowa jak "czy wędką do metody mogę łowić klasykiem" i i odwrotnie, albo "czy kołowrotek xxx nada się do metody" pełno takich idiotycznych pytań jest na grupach. Albo ostatnio bardzo mnie rozbawiło stwierdzenie, że łowienie z koszyczkami "in line" to nie feeder ;D :facepalm:
Piszesz jako wędkarz hobbysta. Gdybyś był właścicielem sklepu Twoje zdanie byłoby inne ;)
Marketing robi ludziom wodę z mózgu i nie wiedzą co myśleć.