Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: boguss1982 w 12.05.2021, 17:15
-
Przez ostatnie dni zastanawiam się nad znaczeniem koloru żyłki, plecionki podczas łowienia gruntowego, a dokładniej mówiąc czy kolor który maskuje nam linkę w wodzie bardziej pomaga, czy przeszkadza? Teoretycznie powinien pomagać , bo ryby nie widzą linki, więc nie powinny być podejrzliwe podchodząc w nęcone miejsce. Ale z drugiej strony skoro nie widzą (bądź widzą o wiele słabiej) to mogą wpaść w linkę powodując tzw. „ obcierkę” . Ryba wpadając na „coś” pewnie się płoszy i odchodzi na kilkanaście metrów bądź dalej. Więc teoretycznie „lepszym” sposobem byłoby stosować linki widoczne dla ryb, co daje nam gwarancję że ryba widzi linkę i o nią nie zahaczy. Ale skoro widzi linkę w polu nęcenia, to pewnie będzie podejrzliwa i ostrożna i może ominąć nęcone miejsce. Więc wychodzi na to , że najlepszym rozwiązaniem jest stosować linkę widoczną a na końcu kilkumetrowy odcinek żyłki , plecionki w innym kolorze bądź fluorocarbonu który będzie niewidoczny dla ryb. A ewentualna „obcierka” powinna nastąpić tylko na odcinku końcowym, niewidocznym dla ryb, przez co dostajemy informację że ryby są w pobliżu nęconego miejsca.
Jakie wy macie opinie na ten temat?
-
Ja bym się bardziej bal, że zobaczy haczyk.
-
Ja bym się bardziej bal, że zobaczy haczyk.
przy łowieniu na włos haczyk jest całkowicie odsłonięty i widoczny a jednak sposób działa
-
Ilu wędkarzy tyle opinii, również wśród zawodowców.
Jednak często widziałem, że na przykład Mateusz Przebięda - bądź co bądź jeden z czołowych feederowców w kraju łowi na zieloną czy pomarańczową plecionkę i zawsze odpowiada, że kolor nie ma znaczenia.
Z drugiej strony jak byś zapytał na przykład znacznie bardziej konserwatywnego wędkarza, powiedzmy Górka, to na 99% odpowiedziałby że jeden ton w górę lub w dół jeśli chodzi o kolor i już połowisz albo nie ;)
Pewnie nic nie daje lepszej odpowiedzi jak założenie czegoś jaskrawego na 10-15 wypadów i odpowiedź przyjdzie sama.
-
Ciekawy temat. Ja jestem z tych konserwatywnych, zarówno główna ja i przypon jest ze strofta gtm który jest bezbarwny z minimalnym odcieniem szarości.
-
Na pewno jest ktoś, kto używa takich kolorów i wypowie się nieco.
-
Nie zauważyłem u siebie żeby żyłka miała wpływ na brania albo na obcierki. Używam jaskrawo zielonej żyłki i zielonej plecionki. W przeszłości miałem też niebieską żyłkę i cudowne żyłki camo które maskują się niby w wodzie na dnie. Wzrostu brań nie zauważyłem. Część tych wynalazków działa na wyobraźnie wędkarza a rybie to koło płetwy lata :)
-
Używam żółtej plecionki i na drugiej wędce takiej koloru khaki. Różnicy w braniach nie ma. Także miałem kiedyś żyłkę fluo żółty kolor też nie było problemu. Temat koloru przewijał się wcześniej na forum. Kolorowe linki świetnie sprawdzają się w nocy bo dokładnie widać gdzie idzie ryba
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
-
Używam żółtej plecionki i na drugiej wędce takiej koloru khaki. Różnicy w braniach nie ma. Także miałem kiedyś żyłkę fluo żółty kolor też nie było problemu. Temat koloru przewijał się wcześniej na forum. Kolorowe linki świetnie sprawdzają się w nocy bo dokładnie widać gdzie idzie ryba
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
Czy zauważyłeś , żeby na żółtej plecionce było mniej obcierek?
-
Szczerze nie zwracam uwagi na ilość obcierek. Robię wszystko żeby przerodziły się w brania. Poza tym ta plecionkę mam już 3 sezon i trochę wypłowiała . Ale nawet jak była intensywnie żółta nie było problemu z branimi
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
-
Zawsze uważałem, że kolor fluo żyłki to negatywny element zestawu. Chociażby dzisiaj, kiedy to siedziałem z kumplem obok siebie i nęciliśmy z jednej miski - On kolor pomarańczowy fluo, ja mimicry maskująca. U niego zero obcierek u mnie mnóstwo + 5 ryb na macie. Jest to oczywiście tylko moja opinia niemniej od zawsze stosowałem ciemne żyłki nie rzucające się w oczy.
-
Dla mnie kolor żyłki nie robi różnicy. Co prawda zawsze stosuję ok 60 cm dopinki z FC z jakimś obciążeniem na końcu dopinki, żeby leżała na dnie. Ale obcierki, czy to na żyłce maskującej, czy na wściekle żółtej fluo występują w podobnej częstotliwości i zwykle prorokują branie. Myślę, że w wodzie pływa tyle różnego świństwa, że dla ryby jakieś tam nitki nie są niczym nadzwyczajnym.
-
Chyba chodzi ogólnie o wizurę im większa tym kolor fluo jest bardziej widoczny. W naszych warunkach to raczej słabo z tą wizurą. W zimę zauważyłem większy wpływ na brania ryb nagłego wyjścia słońca za chmur niż kolor żyłki.
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka