Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Tomasz1227 w 03.06.2021, 09:02
-
Witam jaką plecionkę polecacie do method feder ,wędka mikado slim method feeder 350 / 90 gr , kołowrotek mikado uv II 4008 ,wedkuje głównie w jeziorach
-
Mikado dream line 0,10
-
Na główną polecamy żyłkę.
-
A po co plecionka ??
-
Jak chcesz łowić na dystansie - Mikado OctaBraid 0,10mm. Jak na bliższej odległości - żyłka Prologic XLNT Camo HP 0,25mm. Mam tą żyłkę pod klasyka, a i też bardzo dobrze sobie radzi z metodą. Co zauważyłem - szybko tonie.
-
Ja używam Mikado Octa Method Feeder 0.08 i 0.10mm zarówno do methody jak i do klasyka.
Na jednej szpuli mam sporo droższą linkę od Guru ale nie zauważyłem różnicy miedzy nimi oprócz ceny.
-
Przy takim zestawie raczej nie będziesz łowił na wielkim dystansie. Kup przyzwoita żyłkę, całkowicie nie rozumiem po co używać plecionek przy łowienie niezbyt dystansowym.
-
Berkley Whiplash 0.10 ;) będziesz zadowolony
-
Do około 45 metrów używam żyłki trabucco T-Force XPS Feeder 0.22mm, powyżej Mikado OctaBraid 0,12mm.
-
Oczywiście, że do metody na jeziorze idealnie nadaje się plecionka. Zapewnia dalsze rzuty i sygnalizuje dosłownie wszystko. Wystarczy tylko zastosować strzałówkę z żyłki i trzonek z amortyzatorem, a ilość spinek będzie znikoma. Wobec takiego zestawu nie ma tu żadnej wyższości żyłki.
Mikado Octa w rozmiarach 0,08 - 0,12 jest jak najbardziej ok.
-
Też dla mnie Mikado Octa w rozmiarach 0,08 - 0,10 jest bardzo dobra. I koniecznie dobra strzałówka z żyłki na ok 3 długości wędki. Stosuję MS RANGE High-S Shock Leader 0,30mm. Przy tym zestawie trzonek z amortyzatorem nie jest już potrzebny.
realna wytrzymałość to:
Octa 0,08 - 3,5 kg
Octa 010 - 4,5 kg
Z bardzo budżetowych, kupiłem też w cenie średniej żyłki NIHONTO FINE BRAID 0,10 i 0,12 mm.
To czterosplotowe plecionki, trochę przegrubione ale za to bardzo mocne. Nie testowałem jeszcze nad wodą. W warunkach laboratoryjnych:
NIHONTO FINE BRAID - 0.10mm/7.7kg:
Średnica na rozciągniętej plecionce - 0,105/0,190 mm
Wytrzymałość na FG Knot na żyłce 5 kg
NIHONTO FINE BRAID - 0.12mm/8.8kg:
Średnica na rozciągniętej plecionce - 0,150/0,193 mm
Wytrzymałość na FG Knot na żyłce – żyłka pękła przy 6 kg, czyli plecionka wytrzyma więcej.
-
Skoro mowa o plecionkach to mam pytanko. Od bodajże 4 sezonów używałem pletki nihonto 0.16, ale w tym sezonie bardzo często robiła się mi na niej broda ciągle gdzieś jakieś splątania przy zwijaniu zestawu. Ostatnio na woda wywaliłem całe 70m które sobie nawinąłem( wiecej niz 40-50m nie rzucam). Czy macie jakieś patenty jak czyścic pletke żeby nie była lepka po jakimś czasie i nadal nadawała się do użytku ?
-
Wobec takiego zestawu nie ma tu żadnej wyższości żyłki.
Jest jedna wyższość żyłki, może nawet trzy:
1. cena (metr plecionki do metra dobrej żyłki to nadal kosmiczna różnica)
2. żyłka więcej wybacza (rzadziej robią się brody)
3. jest łatwiejsza w użyciu (nawijasz żyłkę na kołowrotek i bez zbędnych węzłów montujesz do podajnika/koszyka)
4. nie tnie przelotek (to ostatnie jest widoczne tylko przy osyfionej plecionce która działa jak pilnik - ale myślę że nikt do takiego stanu swojego sprzętu nie doprowadza, więc to marginalna wzmianka)
nadal nie widzę sensu montowania "pletki" do 40 metra, dodatkowe 10 m strzałówki i "amor" na końcu = rozciągliwość żyłki na 40m. Ok, uznaję argument że guma pomaga przy ostatnich metrach żeby spinki nie było, z tym się nie kłócę, ale na pewno nie pomaga w czytaniu brań kiedy podajnik lezy sobie na dnie. Powyżej "40" jak najbardziej, nawet daje lepszy dystans przy zarzucie.
-
Dla mnie używanie plecionek na krótkich dystansach to trochę Januszowo-feederowe must have, jak kołowrotek wielkości betoniarki i kij minimum 3,60/120 do łowienie plotek bo zawsze może się coś trafić.
-
Dość często wędkuję na 70-80m i na tej wędce której używam do dystansu jest kołowrotek z plecionką Mikado Nihonto Octa 8 i długość rzutów się poprawiła w stosunku do żyłki 0,25 jakiej używałem. Długość to jedno ale i precyzja jest lepsza bo mniej siły wkładam do zarzucenia, widoczność brań dużo lepsza. Mam jako strzałówkę żyłkę 0,28 długości 10m i ona daje delikatną amortyzację zwłaszcza na ostatnim etapie holu przed podebraniem i chroni przed przetarciami jak ryba wywija kręciołki i nie szkodzi tak rybie jak plecionka. Jeśli ktoś łowi na ponad 50m polecam.
-
Wobec takiego zestawu nie ma tu żadnej wyższości żyłki.
Jest jedna wyższość żyłki, może nawet trzy:
1. cena (metr plecionki do metra dobrej żyłki to nadal kosmiczna różnica)
2. żyłka więcej wybacza (rzadziej robią się brody)
3. jest łatwiejsza w użyciu (nawijasz żyłkę na kołowrotek i bez zbędnych węzłów montujesz do podajnika/koszyka)
4. nie tnie przelotek (to ostatnie jest widoczne tylko przy osyfionej plecionce która działa jak pilnik - ale myślę że nikt do takiego stanu swojego sprzętu nie doprowadza, więc to marginalna wzmianka)
nadal nie widzę sensu montowania "pletki" do 40 metra, dodatkowe 10 m strzałówki i "amor" na końcu = rozciągliwość żyłki na 40m. Ok, uznaję argument że guma pomaga przy ostatnich metrach żeby spinki nie było, z tym się nie kłócę, ale na pewno nie pomaga w czytaniu brań kiedy podajnik lezy sobie na dnie. Powyżej "40" jak najbardziej, nawet daje lepszy dystans przy zarzucie.
Ad 1. Cena przyzwoitej Mikado to 40 zł / 150 m, przywilej żyłki 25 - 30 zł / 150 m. Kosmiczna różnica? O skręcaniu się żyłki i jej szybszym zużyciu nie wspomnę. Przy plecione do wymiany idzie tylko strzałówka.
Ad 2. Brody robią kiepskie młynki i nienaprężone zestawy. Nigdy na dobrym kołowrotku nie zrobiła mi się broda mimo nawinięcia pod rant.
Ad 3. Cały jeden węzeł do strzałówki. Wymieniamy raz na kilka wypadów.
Ad 4. Nie widzę sensu rozmawiać o aż takim badziewiu, które nie jest w stanie znieść łowienia plecionką.
Ad 5. Amortyzator nie wpływa negatywnie na czytanie brań. Już na pewno nie bardziej niż rozciągliwa żyłka.
@ pr00
Januszowe jest wypowiadanie się o czymś czego nigdy się nie używało. Wyrobiłeś sobie opinię na podstawie własnego widzimisię, niczego więcej. Pierwszy raz opłaciłeś PZW, zgadza się? Masz jednak ogromne pojęcie na temat łowienia mniejszych ryb. Sprawdź, oceń i potem wróć się wypowiedzieć.
-
Plecionka zamyka drogę na wiele łowisk z powodu regulaminu który tego zabrania.
Są na rynku żyłki, np. MS Range czy Shimano Technium które mają znikome właściwości rozciągające, i są pewnym złotym środkiem jak chodzi o dobra sygnalizację i skuteczne zacięcie, a posiadanie cech żyłki.
-
@ pr00
Januszowe jest wypowiadanie się o czymś czego nigdy się nie używało. Wyrobiłeś sobie opinię na podstawie własnego widzimisię, niczego więcej. Pierwszy raz opłaciłeś PZW, zgadza się? Masz jednak ogromne pojęcie na temat łowienia mniejszych ryb. Sprawdź, oceń i potem wróć się wypowiedzieć.
Skąd wniosek, że nie używałem plecionki ? Mam nawet nawinięta ale całkowicie do innych celów. Taką mam opinie i mogę ją tutaj wrazić.
PZW do niczego do tej pory mi nie było potrzebne, po co miałem je opłacać jak mogłem całe życie łowić na wodzie gdzie nie musiałem opłacać ?
-
I zaraz się o plecionkę pobiją. Tylko się na niej nie wieszajcie nawzajem ;)
-
I zaraz się o plecionkę pobiją. Tylko się na niej nie wieszajcie nawzajem ;)
Dobrze się sprawdza jako garota :D
-
@ pr00
Januszowe jest wypowiadanie się o czymś czego nigdy się nie używało. Wyrobiłeś sobie opinię na podstawie własnego widzimisię, niczego więcej. Pierwszy raz opłaciłeś PZW, zgadza się? Masz jednak ogromne pojęcie na temat łowienia mniejszych ryb. Sprawdź, oceń i potem wróć się wypowiedzieć.
Skąd wniosek, że nie używałem plecionki ? Mam nawet nawinięta ale całkowicie do innych celów. Taką mam opinie i mogę ją tutaj wrazić.
PZW do niczego do tej pory mi nie było potrzebne, po co miałem je opłacać jak mogłem całe życie łowić na wodzie gdzie nie musiałem opłacać ?
Możesz jej używać nawet do wieszania prania, o zastosowaniu plecionki w łowieniu masz raczej tylko teoretyczne pojęcie. I zamiast odpowiedzieć na pytanie w temacie to wolicie właśnie teoretyzować. :facepalm:
-
Plecionka na metodę to zły pomysł. W przypadku średnich dystansów to bardzo łatwa droga do straty kija przy atomowym braniu (Mowa głównie o komercyjnych karpiach). O ile nie łowisz na dystansie 80m+ i głębokim zbiorniku to dla mnie jest to zbędny element. Tak jak koledzy wyżej wspomnieli - Na większości komercji masz zakaz plecionki jako linki głównej. Zamiast tego proponuje dobrą żyłkę (Mnóstwo tematów na forum) + strzałówka właśnie z plecionki :) Da Ci to o wiele lepsze naładowanie kija co przełoży się na dodatkowe metry + ładnie ścina ewentualne zaczepy. Łowię tak od dawna i z całego serca polecam. Problemów "prawnych" nie napotkałem na żadnym łowisku (Wszędzie jest zakaz plecionki jako linki głównej). Jeśli jakiś wędkarz na wieść o plecionce próbuje moralizować (zdarzało się), to powołuje się zapis regulaminu, gdzie jest jedynie mowa o żyłce głównej i dyskusja się kończy.
-
Plecionka zamyka drogę na wiele łowisk z powodu regulaminu który tego zabrania.
A w sumie czemu, serio pytam? Nie jest czasem tak, że plecionkowy przypon robi więcej szkody, niż plecionkowa główna?
-
Plecionka zamyka drogę na wiele łowisk z powodu regulaminu który tego zabrania.
A w sumie czemu, serio pytam? Nie jest czasem tak, że plecionkowy przypon robi więcej szkody, niż plecionkowa główna?
Jedno i drugie nie robi krzywdy rybie o ile jest używane z głową. Krzywdę robią nieumiejętne siłowe hole. Niestety plecionkowy stereotyp jest powielany przez wielu wędkarzy co przekłada się na takie a nie inne regulaminy.
-
Siłowy hol zrobisz również na grubszej żyłce głównej. Czy więc na pewno o to chodzi w zakazie?
-
Przede wszystkim chodzi o brak u co po niektórych wyczucia siły zacięcia oraz brak amortyzacji. Przy plecionce należy zacinać delikatnie bardzo. Ja wolę plecionkę z racji sygnalizacji lepszego czucia ryby i łatwiejszego wyszarpywania koszyków przy wstępnym neceniu.
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
-
Zakaz dotyczy "robienia krzywdy rybą". Co najmniej raz w tygodniu mam do czynienia z "gagatkiem", który takie bzdury wygaduje. Staram się walczyć z tym stereotypem, ale niektórych nie przegadasz.
-
Plecionka 0.14 mm plus 0.28mm strzałówka minimum dwie długości wędki. Wędka daiwa parabolik 3.6m do 80g, podajnik 30 - 45 gram. W ciągu trzech krótkich sesji 19 karpi od 45 do 63 cm. Zero spinek żadnej ryby nie zacinałem podnosiłem tylko kij z podpórek. Spokojny hol z oddawaniem linki z obrotów wstecznych. Mi takie łowienie się sprawdza. Dystans 55 - 60 metrów. Plecionka jest ok tylko trzeba dobrać odpowiednio zestaw. Jak ktoś weźmie pałę bez amortyzacji to czego oczekiwać?
-
Ad 1. Cena przyzwoitej Mikado to 40 zł / 150 m, przywilej żyłki 25 - 30 zł / 150 m. Kosmiczna różnica? O skręcaniu się żyłki i jej szybszym zużyciu nie wspomnę. Przy plecione do wymiany idzie tylko strzałówka.
Ad 2. Brody robią kiepskie młynki i nienaprężone zestawy. Nigdy na dobrym kołowrotku nie zrobiła mi się broda mimo nawinięcia pod rant.
Ad 3. Cały jeden węzeł do strzałówki. Wymieniamy raz na kilka wypadów.
Ad 4. Nie widzę sensu rozmawiać o aż takim badziewiu, które nie jest w stanie znieść łowienia plecionką.
Ad 5. Amortyzator nie wpływa negatywnie na czytanie brań. Już na pewno nie bardziej niż rozciągliwa żyłka.
ad 1. 2000m za 73 złote - DAIWA Hyper Sensor
https://sklepdrapieznik.pl/zylki/16985-zylka-daiwa-sensor-hyper-1963m-026mm.html (https://sklepdrapieznik.pl/zylki/16985-zylka-daiwa-sensor-hyper-1963m-026mm.html)
Cena za metr musisz przyznać jest oszałamiająca, a i żyłka jest jedną z lepszych i mniej rozciągliwych.
2. brody robią skręcone żyłki i plecionki, a czym cieńsza "lina" którą ciągniemy tym bardziej podatna na skręcenia, na pewno przyczyniają się do nich też złe/zepsute rolki kabłąka. Słowem wszystko co powoduje nakładanie się skręceń na linię prowadzi do brody.
3. hej, a gdzie wiązanie do amortyzatora, tam węzeł też musi być odpowiedni żeby guma nie uciekała? Chyba że kupujemy gotowce, to wtedy to wiązanie odpada, wykonuje je producent.
4. zgadzam się, pomijalne.
5. nie kruszę o to kopii, wierzę że wprawione oko będzie w stanie czytać szczytówkę z amortyzatorem tak samo sprawnie jak i bez niego.
Ale koniec końców, każdy łowi jak lubi. W sumie dobrze że jest wiele technik w jednym stylu, było by nudno gdyby nie można było sobie podyskutować i była by jedna, święta, niezmienna prawda objawiona - smutno by było ;)
-
Każdy ma swoje sposoby i fajnie, że się tym dzielimy. Trochę mnie dziwią łowiska, które zabraniają łowienia na plecionkę, jako linkę główną, pomimo zastosowania kilkunastometrowej strzałówki ale pozwalają na stosowanie strzałówki i przyponu z plecionki.
Sam ponacinałem karpiom pyski cienką plecionką przyponową i już jej nie stosuję. Więc tyko żyłka. Gruba pletka to z kolei ryzyko, że ryba zerwie się z iluś tam metrami linki głównej, zaplącze się i zdechnie.
Plecionka na przyponie jest według mnie najbardziej szkodliwa dla ryb. Chyba, że ktoś mnie przekona, że jest inaczej.
Żyłka jako linka główna i mocna plecionka, jako strzałówka daje bardzo dobre ładowanie wędki i dalekie rzuty ale w ostatniej fazie holu bardzo usztywnia zestaw. Na dystansie ryba jest już raczej zmęczona i może wystarczy amortyzacja wędką i nadgarstkiem. Bezpośredni kontakt ryby z grubą plecionką też jej nie powinien uszkodzić.
-
Jeśli patrzysz na żyłki w dużych nawojach to rzeczywiście cena jest znacznie niższa. Tyle tylko, że przytaczana Hyper Sensor jest raczej dość przeciętna. Jest sporo lepszych linek, niestety droższych.
Brody na plecionkach nie są spowodowane skręcającą się linką. Nie zauważyłem takiego zjawiska jak skręcanie się plecionki i jej odkształcenia. Brody robią kiepskie młynki, które źle nawijają plecionki i zbyt luźny nawój, gdzie pojedyncze zwoje samoistniwe zsuwają się z rantu szpuli.
Używam gotowych trzonków z amortyzatorem. W takim przypadku potrzebny jest tylko jeden węzeł, tak jak przy "zwykłej" metodzie.
-
W kwestii "brody" z plecionki ja regularnie spryskuje wodą szpulę kołowrotka pomaga w rzutach i zmniejsza tarcie. Oraz ryzyko wyciągnięcia luźniejszego zwoju bo niejako klei zwoj do zwoju na szpuli.
-
Plecionka zamyka drogę na wiele łowisk z powodu regulaminu który tego zabrania.
A w sumie czemu, serio pytam? Nie jest czasem tak, że plecionkowy przypon robi więcej szkody, niż plecionkowa główna?
Chodzi chyba o wszystkich tych którzy praktykują zacinanie z krzyża, na sztywnych pałach, z plecionka jako linka główna. I zamiast holu, coś na wzór wyciągarki...
Przykro się potem ogląda średnie leszcze czy liny które nie mają pół pyska bo spotkały takiego etycznego kolegę na swojej drodze. W sumie sam gdybym miał komercje to też zabroniłbym używania plecionki.
-
Panowie,
1. Do łowienia na pletki potrzebne jest wyczucie i umiejętności. Plecionka nie wybacza błędów, większość sobie z nią po prostu nie radzi.
2. Brody robią kiepskie młynki, ale jak ktoś zachwyca się droższym Jaxonem czy czymś takim to o czym my w ogóle rozmawiamy :D
3. Podobnie ze ścieraniem przelotek: jak się ma lichy kijek to będzie ścierała przelotki.
4. Dobra pletka jest dużo droższa od żyłki, ale używa się jej dużo dłużej i bezproblemowo.
-
Moskvicz dobre podsumowanie ;)
-
Dobra plecionka nie musi być droga 🙂. Zależy czego kto oczekuje, jeśli wytrzymałości i odporności to można kupić 300m za 25 zł i będzie idealna. Gładkie i jedwabiste plecionki są delikatne i podatne na przetarcia.
-
Dokładnie swoją pierwszą plecionkę 0.12 używam już od 4 lat . Ma 4 sploty jest trochę głośna ale dalej poza wypłowiałym kolorem cały czas jest wszystko ok. Nie muszę odcinać nic poza zestawem do transportu . Żyłkę pewnie zmieniłbym z 8 razy.
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
-
Daiwa Grand w temacie podatności na przetarcie:
-
Plecionka i feeder - dla mnie nie.
Plecionka za sztywna, nie rozciągliwa.
Sporo zerwań przy mocniejszym braniu.
Żyłka, tylko.