Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: maniek w 04.12.2014, 10:20
-
Połowa strażników to byli rybacy, lub jacyś tam działacze wedkarscy.powinni szukać kłusoli a nie czepiać się wędkarza,bo ma kukurydze świecąca.mogli poprosi zwrócić uwagę, nie odrazu karać,wiem jaki strażnik może byc arogancki i nie przyjemny.sam miałem kiedyś problem,bo zostawiłem zezwolenie w samochodzie i nie pozwolił mi po nie pójść,a miałem dosłownie ze 100metrow po lodzie.malo się z nimi nie pobiłem dobrze ze mój kuzyn był zemna
-
Myslę, że normalny strażnik nie powinien robic problemu.
Normalny człowiek może i nie powinien, ale - jak nie mam nic przeciwko kontrolowaniu wędkarzy - tak zdarzyło mi się kiedyś raz trafić na upierdliwego strażnika, który zachowywał się bardzo nieprzyjemnie potraktował mnie z góry jako kłusola. Przetrzepał mnie dokładnie, także z przynęt, i posunął się do zrewidowania mi kurtki, plecaka i bagażnika samochodu. Nawet do termosu zaglądał. Kontrola trwała ponad 40 minut. Oczywiście wszystko było w porządku, ale co się nazgrzytałem zębami to moje.
Po prostu bardzo chciał coś znaleźć, a może, zwyczajem frustratów, chciał mi pokazać jaką władzę reprezentuje? Wątpię żeby przepuścił świecącego sztucznego robala na spławiku.
Zaznaczę że poza tym jednym przypadkiem kontrolerzy zawsze byli bardzo ok, można było z nimi pogadać i nawet dowiedziec sie czegoś o akwenie, ale.. Ludzie są rożni, a w naszym pięknym pełnym absurdów kraju lepiej nie ryzykować ;)
-
Wędkarza na łowisku w Polsce może skontrolować sporo służb i organizacji, przy czym mają rożne uprawnienia i możliwości karania. Ja np nie wiem jakie możliwości ma SSR a jakie PSR, co mi może zrobić Policja, co Straż Miejska, a co Straż Ochrony Mienia PZW, Państwowa Straż Łowiecka, Straż Leśna, Straż Parków Narodowych i Krajobrazowych? Nawet nie wiem kto jeszcze i jak wyglądają ich blachy, żeby wiedzieć, czy jakiś bandyta się nie podszywa.
Dlatego wolałem odpuścić, niż iść na noże, znudził się to i dał spokój.
Ps: własnie się dowiedziałem ze kiedyś byłem bezprawnie kontrolowany przez Straż Miejską :D
-
Luk bardzo dziękuje za wprowadzenie porządku :) :)
-
Fluffy - jak dla mnie szok co ten gość wyprawiał. Myślę, że warto mieć namiary i dane takich osób i odpowiednio zareagowac później. Tamten straznik powinien mieć odebrane uprawnienia. Albo sie filmów naoglądał, albo przypomniała nmu sie 'fala' z wojska... :o Takich gosci nie powinno byc w SSR ani w żadnych innych służbach. Czasy, gdzie funkcjnariusz jakis służb lub jakiś urzędas 'pokazywał kto tu rządzi' powinny sie dawno skończyć!