Spławik i Grunt - Forum
INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Zbigniew w 28.06.2021, 23:42
-
Witam, sprawa jest taka:
Przez moją działkę przebiega napowietrzna linia niskiego napięcia. Słupa na tej działce nie ma, są one na sąsiednich. Pewna firma będzie kłaść internet światłowodowy napowietrzny na tych słupach i chcą abym podpisał zgodę na podwieszenie kabla. Czy mogę się domagać się jakiegoś "zadośćuczynienia", odszkodowania, służebności?
Trochę czytałem, ale przeważnie stare artykuły i nie wiem jakie są aktualne uregulowania w tym temacie. Ktoś podpowie?
-
Domagać się możesz i pewnie coś dostaniesz :), zwłaszcza jak to prywatna firma - mój kumpel dostał rok darmowego internetu za kabelki.
Na mojej działce stoją 2 słupy energetyczne i jeden telefoniczny, dowiadywałem się o zadośćuczynienie, to owszem mogę dostać, ale jakieś śmieszne pieniądze nie warte zachodu.
A teraz Tauron ciągnie światłowód w mojej okolicy w "cieniu kabli" - 1,5 - 2 metry pod kablami, weszli na moją działkę, bez pytania, podczas mojej nieobecności i powiesili.... Jak przyjechałem to już wisiał...
U mojego wujka wjechali koparką (widać ślady gąsienic) wykopali rowek wzdłuż płotu na kabel, postawili latarnie na działce i nawet pisemka nie wysłali nie zadzwonili nic...
Gdy przycinali mi drzewka pod kablami to przyszedł Pan i się mnie spytał grzecznie czy ich wpuszczę, czy mają załatwiać nakaz.
Podczas nieobecności - wolna amerykanka.
-
Spróbować zawsze można :) ale wydaje mi się, że nic nie dostaniesz. Ta firma od światłowodów będzie płacić za dzierżawę słupa Tauronowi. Dla Ciebie to w zasadzie bez różnicy bo kable i tak wiszą. No chyba, że te światłowody będą nisko, co utrudni Ci np. wjazd itp.
-
Przewody nie będą w niczym przeszkadzać, jeśli nie da się ich zainstalować pod linią żeby uzyskać odpowiednią wysokość (bezpieczny dystans) do ziemi (różne wysokości dla drogi, pola, wjazdów etc.), zainstalują je powyżej. Nie liczyłbym na żadne odszkodowania, zadość uczynienia itp. Jeśli ich nie wpuścisz na działkę, pociągną światłowód dookola i jak naciągną, przewody będą wisiały ładnie nad. No chyba że masz działkę obsadzoną w wysokie drzewa, wtedy inna rozmowa. Będą musieli przejść przez twoja działkę żeby pociągnąć światłowód lub linkę wstępną między słupami, ale żadnych inny prac prowadzić nie będą.
-
Kodeks Cywilny, Służebność przesyłu.
-
Jeste w branży ponad 20 lat. Własność rzecz święta. Kolega dobrze sugeruje służebność - żądać kasy to sie należy właścicielowi . Jesli nie zapłacą nie wyrazić zgody na zabudowę infrastruktury.
Ps. najlepiej mieć działke czystą bez kabli pod lub na ziemnych lub innych istalacji przesyłu ( jak dlamnie tylko przyłacza własne) - bo jak wam będa przeszkadzały - zycze powodzenia w przebudowie....
Do samowolnych naruszeń terenu - wzywać policje za bezprawne naruszenie własności bez zgody.
Co ważne uważnie czytać co podpisujecie w zgodach...
-
Niestety zostały PRLowskie przepisy i ta służebność jest tylko w 80%. To znaczy że w pewnych granicach bez niszczenia maja prawo wejść na teren i ciągnąć kable. Gdyby tak każdy mówił nie to 50% kraju była by bez prądu. Fakt że wjeżdżać bez powiadomienia właściciela i niszczyć nie mogą i za to powinno się ich zgłosić niech płacą za szkody.
-
sekatorek :'( :P :facepalm: :-X ??? >:O :-X :-* ;D
-
Niestety zostały PRLowskie przepisy i ta służebność jest tylko w 80%. To znaczy że w pewnych granicach bez niszczenia maja prawo wejść na teren i ciągnąć kable. Gdyby tak każdy mówił nie to 50% kraju była by bez prądu. Fakt że wjeżdżać bez powiadomienia właściciela i niszczyć nie mogą i za to powinno się ich zgłosić niech płacą za szkody.
Nie ma nikt prawa bez twojej zfody nic zrobic na twym terenie. Jesli chodzi o nowa inwestycje.
Jesli masz zastana infrastukture to tez wymaga zgody.
Co do budowy sieci tak jak pisałem jeste w branży i budujemy infrastrukture polecam zapoznac sie z prawem własnosci i prawem budowlanym.
Bez zgody właściciela wszystko jest nie legalne.
Swiadoność ludzi jest żadna.
70% infrastruktury w pl jest wybudowana nie legalnie mówię przed rokiem 1989.
Remont sieci tez wymaga zgody jeśli chodzi o dobudowe.
Inna sprawa awaria istniejacego tu budowac mozna to co bylo.
-
sekatorek :'( :P :facepalm: :-X ??? >:O :-X :-* ;D
A potem: Selektorek, ratuj! ;)
-
Niestety zostały PRLowskie przepisy i ta służebność jest tylko w 80%. To znaczy że w pewnych granicach bez niszczenia maja prawo wejść na teren i ciągnąć kable. Gdyby tak każdy mówił nie to 50% kraju była by bez prądu. Fakt że wjeżdżać bez powiadomienia właściciela i niszczyć nie mogą i za to powinno się ich zgłosić niech płacą za szkody.
Nie ma nikt prawa bez twojej zfody nic zrobic na twym terenie. Jesli chodzi o nowa inwestycje.
Jesli masz zastana infrastukture to tez wymaga zgody.
Co do budowy sieci tak jak pisałem jeste w branży i budujemy infrastrukture polecam zapoznac sie z prawem własnosci i prawem budowlanym.
Bez zgody właściciela wszystko jest nie legalne.
Swiadoność ludzi jest żadna.
70% infrastruktury w pl jest wybudowana nie legalnie mówię przed rokiem 1989.
Remont sieci tez wymaga zgody jeśli chodzi o dobudowe.
Inna sprawa awaria istniejacego tu budowac mozna to co bylo.
Poczytaj proszę specustawę gazową.Żadne zgody właścicieli nie są potrzebne.Czasowo ogranicza się prawo własności.Pozdrawiam :)
-
Prawo własności obowiązuje wtedy, gdy masz podatek od gruntu uiścić. Potem działa tylko do czasu, gdy państwa nie interesuje ani twoja działka, ani nic, co znajduje się pod nią i nad nią.
-
Wyobrażacie sobie sytuację że każdy właściciel musi zgodzić się na budowę wodociągu albo innego gazociągu :) Zwłaszcza na terenach byłego zaboru rosyjskiego gdzie działki mogą mieć po kilka/kilkanaście metrów szerokości i będzie ze 200 takich obok siebie.
-
I jak to na sigu bywa.... mądry , najmądrzejszy. Szkoda coś pisać.
Ale uspokoje was w pracy mamy biuro projektowe z kilkunastoma projektantami z uprawnieniami z branży.
I uwieszczie mi wszystko co napisałem to real.
A wasze historie nie pokrywają się z realem.
Co do spec ustawy możliwość wprowadzenia prac na inwestycji ma wojewoda bez zgody właściciela...ale odszkodowania po cenach ustawowycn muszą wypłacić.
-
Wyobrażacie sobie sytuację że każdy właściciel musi zgodzić się na budowę wodociągu albo innego gazociągu :) Zwłaszcza na terenach byłego zaboru rosyjskiego gdzie działki mogą mieć po kilka/kilkanaście metrów szerokości i będzie ze 200 takich obok siebie.
W większości jest to robione w pasie drogowym, wtedy nie pytają o zgodę bo to nie Twoje. Miałem kilka razy doświadczenie i nawet jak chcieli wjechać na działkę na której stoi słup i przeprowadzać jakieś naprawy to dostawałem oficjalne pismo.
-
Specustawa to jedno, a służebność przesyłu to drugie. Widzę, że choć PRL się skończył, to nadal mamy przeświadczenie, że państwo lub JST mogą wszystko. Mogą, ale muszą to robić zgodnie z prawem ;) Maciek ma rację. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że jestem np. plantatorem i następuje awaria podwieszonego światłowodu. Wchodzi wówczas ekipa na moją nieruchomość (bez mojej wiedzy), niszcząc uprawy tylko po to aby usunąć awarię, bo to wynika z umowy zawartej pomiędzy dostawcą internetu, a operatorem sieci. No chyba nie do końca byłoby to zgodne z prawem.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-cywilny-16785996/art-49 - paragraf 1 dotyczy też światłowodu
https://arslege.pl/zawarcie-umowy-o-ustanowienie-sluzebnosci-przesylu/k9/a4098/ - paragraf 2 dotyczy też światłowodu
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-cywilny-16785996/art-305-1
Jak sobie w praktyce wyobrażacie możliwość wejścia na Wasz grunt celem umieszczenia kabli, usunięcia awarii, dokonania konserwacji, czy też np. modernizacji światłowodu bez Waszej wiedzy oraz zgody i to w każdej chwili ?
Jak nie chcą zawrzeć umowy, to pozostaje droga sądowa. Co do kwestii wynagrodzenia, to się nie wypowiem, bo to biegli ustalają i nie wiem czy w konkretnej sytuacji warto jest się procesować (kwestie dowodowe związane z obniżeniem wartości nieruchomości itp.) - to wszystko zależy od konkretnego stanu faktycznego na działce. Może się to też skończyć jakimś "gratisem" od dostawcy internetu po negocjacjach. Jak wieszają bez zgody, to trzeba napisać wezwanie do zaprzestania naruszania posiadania i zagrozić pozwem o bezumowne korzystanie z nieruchomości. Po o to się właśnie płaci prawnikom, aby nie tworzyć własnych teorii.... choć wszyscy w Polsce znają się na prawie, medycynie i piłce nożnej ;)