Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Nextion w 12.08.2021, 11:00
-
Witam wszystkich,
Przede mną szykują się nocne zawody na metodę. Doradźcie proszę, które z tych systemów świetlików sprawdzają się Wam najlepiej, bądź podeślijcie inne, które stosujecie.
https://sklepdrapieznik.pl/swietliki/14345-zestaw-swietlikow-z-uchwytem-korum-starlight-holder-multi-fit.html
https://sklepdrapieznik.pl/swietliki/38937-zestaw-swietlikow-z-uchwytem-korum-starlight-holder-kit-3mm.html
https://feedersklep.pl/zestaw-swietlikow-delphin-neon-box-20-szt-4-5x39mm.html?fbclid=IwAR394HQAZwwtwBP2NnHraACMfCL-uVV7uLR4Pvu6F2Lce9xfXt7N1oBakSk
Jeśli macie jakieś sprawdzone czołówki to również nie pogardzę :)
Z góry dzięki!
-
Próbowałem już różnych patentów do łowienia nocą łącznie ze świetlikami izotopowymi, podświetlanymi tablicami itp. I na ten moment nie ma dla mnie nic lepszego niż niż dobra latarka przyczepiona do podpórki i świecąca wzdłuż wędki. Nie masz wtedy żadnych problemów z mocowaniem świetlików a brania widzisz równie wyraźnie jak w dzień.
-
Zbyszku, zrobisz foty, jak masz to zamocowane? Już się kilka razy do tego zabierałem...
-
Zbyszku, zrobisz foty, jak masz to zamocowane? Już się kilka razy do tego zabierałem...
Najlepszą opcją jest latarka rowerowa bądź uchwyt do latarki rowerowej. Trzeba znać wymiar podpórki i można dobrać uchwyt bez problemu. W moim przydpadku śpieszyło mi się przed nocką i kupiłem najtańszy pierwszy lepszy uchwyt w pobliskim sklepie rowerowym . Miała to być prowizorka a służy już 2 lata :'(
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_12_08_21_11_29_40.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_12_08_21_11_29_54.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_12_08_21_11_30_08.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1151_12_08_21_11_30_28.jpeg)
-
Git :thumbup:
Podczepię sobie do nóg podnóżka lub fotela.
Swoją drogą czy taka poświata prosto w wodę nie będzie straszyć ryb. A może je przyciągnie? Łowisz na dystansach, więc u Ciebie to wpływu nie ma. A ja jedną wędkę zawsze mam z 5-10 m od siebie.
-
Git :thumbup:
Podczepię sobie do nóg podnóżka lub fotela.
Swoją drogą czy taka poświata prosto w wodę nie będzie straszyć ryb. A może je przyciągnie? Łowisz na dystansach, więc u Ciebie to wpływu nie ma. A ja jedną wędkę zawsze mam z 5-10 m od siebie.
Też się nad tym zastanawiałem. Ale tak jak mówisz rzadko łowię bliżej niż 80 m. Nie mówiąc o tym że latarki używam tylko jeśli łowię aktywnie całą noc . Najczęściej daję slektywne przynęty rozkładam rodpoda z sygnalizatorami i idę spać ;)
-
Właśnie ja też będę jedną wędką łowić pod samymi nogami i takie świecenie w wodę do mnie nie przemawia. Może jednak ktoś korzystał z jakichś świetlików na feederach i je poleca?
-
Był tu gdzieś wątek na ten temat. Ogólnie najlepsze są adapterki na szczytówkę (rozmiar S). https://www.waveinn.com/zeglarstwo-wedkarstwo/korum-light-adaptor/138145995/p? Tylko weź to gdzieś znajdź. Mam takie po znajomości.
Do tego dajesz świetliki pakowane po 10 sztuk z Decathlonu (wymiar mogę sprawdzić, jeśli chcesz). I nic lepszego do mocowania świetlików na rynku nie ma.
Edit: Te https://www.decathlon.pl/p/10-swietlikow-t5-2-9-x-25-mm/_/R-p-X8329806
-
Dzięki. Czy to nie są te same, które podlinkowałem z Drapieżnika?
-
Te zawody masz na komercji? Jeśli tak to tylko sygnalizatory elektroniczne. Po co sobie utrudniać życie 🙄.
-
Dzięki. Czy to nie są te same, które podlinkowałem z Drapieżnika?
:thumbup: Nie spojrzałem na linki. Fajnie, że w końcu są dostępne normalnie.
-
W tamtym roku używałem na zawodach Mikado star light najcieńszych i uchwyt pasował na koniec szczytówki i siedział na sztywno. W tym roku nie mogłem kupić najcieńszych i uchwyt z nich wsuwalem na omotkę drugiej przelotki, mi to wystarczało i było widać brania.
-
Te zawody masz na komercji? Jeśli tak to tylko sygnalizatory elektroniczne. Po co sobie utrudniać życie 🙄.
Tak, na komercji. Teraz głównie biorą tam jesiotry i nawet takie po 10kg biorą tak delikatnie, że sygnałki nie mają sensu. W dodatku chcę łowić aktywnie całą noc ;)
-
Ja na feedera polecam świetliki z jaxona. Są pakowane po 2 sztuki i mają od razu adapter.
-
Te zawody masz na komercji? Jeśli tak to tylko sygnalizatory elektroniczne. Po co sobie utrudniać życie 🙄.
Tak, na komercji. Teraz głównie biorą tam jesiotry i nawet takie po 10kg biorą tak delikatnie, że sygnałki nie mają sensu. W dodatku chcę łowić aktywnie całą noc ;)
Sądzisz że sygnalizator nie pokaże ci delikatnego brania? Użycie sygnalizatorów nie ogranicza aktywnego łowienia...Ja jak jadę się pobawić 2-3 razy do roku na komercję to używam tylko sygnałków i nie widzę żadnego problemu. Tym bardziej w nocy...
-
Ja polecam obojętnie jaki świetlik spławikowy i dwie malutkie gumki jakich używamy do zakładania przynęt na włos. Montując zestaw przekładam 2 gumeczki przez ostatnią przelotkę, dopiero potem przekładam przez przelotki żyłkę i w ten sposób obie gumki są zablokowane między 1 i 2 przelotką. W trakcie dnia w niczym nie przeszkadzają, a gdy przychodzi noc wystarczy włożyć w nie świetlik. Im mniejszych gumek użyjemy tym pewniej zamocowany jest świetlik. Nic się nie plącze, w niczym nie przeszkadza i gdy mamy już tak zamocowane gumki to montaż samego świetlika jest błyskawiczny. A no i ten... tanio 8)
-
Też tak robiłem. Ale gumki parcieją. Za każdym razem nowych nie chce się zakładać, a jak już coś się stanie, trzeba obcinać zestaw, by zdjąć żyłkę z pierwszej przelotki, założyć gumkę... i od nowa wszystko montować.
Ponadto żyłka jak się owinie wokół szczytówki to często wcina się pod taki świetlik i już można sobie kręcić wędką do usranej śmierci i się nie odkręci.
Przerabiałem, polecam rozwiązanie z Koruma lub latarkę (której akurat jeszcze nie przerabiałem, ale wydaje się to sposobem optymalnym).
-
Twoje argumenty są słuszne, natomiast dla mnie łowiącego nocą z 2-3 razy w roku patent sprawdza się spoko :) Demontaż i ponowny montaż zestawu na metodę to w razie co minuta?
-
Mnie wtedy szlag jasny trafia, więc wiąże się to z dodatkowymi kosztami poza straconą minutą ;) To wcinanie się żyłki pod świetlik też jest istotnym argumentem. Ale jeśli Tobie pasuje, to jest to spoko sposób. Kilka miesięcy tak łowiłem i jakoś bardzo źle nie było poza tymi drobnymi mankamentami. Mocowanie z Koruma jednak je eliminuje całkowicie.
-
Jak jeździłem na nocki to zawsze miałem kawałek kleju w laskach do pistoletu . Podgrzewałem lekko zapalniczką i posmarowałem już przełamany świetlik po czym przykładałem na szczytówkę. Świetlik nigdy nie spadł możesz go montować w dowolnym miejscu na szczytówce a rano paznokciem go zrywałem.