Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: ledi12 w 14.09.2021, 19:46
-
Witam wszystkich :)
Chcąc zmienić coś w swoim asortymencie postanowiłem przetestować haki Korda, model Kurv Shank.
Łowie na metodę + włos z bagnetem. Dotychczas używałem Drennan Wide Gape Specialist i uważam je za super haki. Praktycznie zero spinek. Używam rozmiaru 8 i przynęt 5-15mm. Mam sporo brań i 90% skutecznych zacięć/holi.
Dzisiaj zawiązałem przypony z Kordy rozmiar 8 i niestety miałem spinkę za spinką. Ryby spadały w dwóch momentach:
1. Odjazd, podniesienie kija, 0 oporu
2. Pod samym brzegiem
Te które udało się wyholować były zapięte za koniuszki dolnej wargi (Tak jak by za słabo zassał hak). Same karpie 3+.
Staram się wyciągnąć wnioski i dojść co mogło zawieść. Same haki kordy cieszą się dobrą opinią wśród karpiarzy stąd nie chce pochopnie ich skreślać.
Jak widać na załączonym zdjęciu, r8 kordy jest zdecydowanie większy od r8 drennana (lewo korda, prawo drennan). Bagnet zawsze wiąże na wysokości kolanka, tak aby główka bagnetu go dotykała i zawsze mi się to sprawdzało. Przez kształt kordy włos jest zdecydowanie dłuższy, o długość igły.
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/241485759_833596090593782_6741752692800379635_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-5&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=9oO0kbO_F6MAX-2nlls&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=41dad5f7e26faf01db00dad597086463&oe=61685716)
Myślałem o zakupie o rozmiar mniejszych czyli r10 co powinno odpowiadać r8 drennana jednak zanim to nastąpi to wolałem to skonsultować tutaj ( korda jest droga :( ). Myślicie, że to wina kształtu, za długiego włosa, czy wielkość haka?
-
Spróbuj bezzadziorowe. Lepiej się wbijają w pysk ryby i nie rozrywają rybie pyska, więc hak pewnie trzyma. Aczkolwiek trzeba wg mnie stosować duże rozmiary, bo małe w szczególności qm1 potrafią 2-3x się zapiąć w pysku ryby i niestety rozrywają pyski, często są na nich spinki.
-
Spróbuj bezzadziorowe. Lepiej się wbijają w pysk ryby i nie rozrywają rybie pyska, więc hak pewnie trzyma. Aczkolwiek trzeba wg mnie stosować duże rozmiary, bo małe w szczególności qm1 potrafią 2-3x się zapiąć w pysku ryby i niestety rozrywają pyski, często są na nich spinki.
To są bezzadziory :D
-
Ten z Kordy to typowy banan, zakazane na niektórych łowiskach komercyjnych. Łowię tylko na banany ale Hirisi, jeśli tylko ryba dobrze zassa to pozamiatane, z banana nie ma szans ucieczki przez jego budowę, zwyczajnie nie mogą go wypluć. U Ciebie prawdopodobnie problem leży w długości włosa i tym, jak wysoko jest zamocowany. Spróbuj owinąć bardziej trzonek plecionką i minimalnie skrócić włos, tak żeby zwisał dopiero od 2/3 trzonka na początku łuku.
-
Od razu przyszło mi do głowy, że te haki są większe. Ryba dobrze nie zasysa.
No i pozycjoner włosa by się przydał.
-
Wielkie te haki , ja do metody mam 10-14 tki. Ten hak po lewej stronie ma wąskie kolano i do złudzenia przypomina Drennan sweet corn na którego też miałem spiny.
-
Dzięki Panowie. Nanoszę poprawki i za jakiś czas dam znać :D
-
Curve shanki to moje podstawowe haki karpiowe (stosuję akurat innych firm) i nie mogę złego słowa powiedzieć. Używam ich w wielkości 4-8, a ostatnio do ciężkiej metody właśnie nr 8 (z mikrozadziorem) i spinki są rzadkie (najczęściej amury). W Twojej wersji przyponu, włos wychodzi jakby w połowie oplotu plecionki wokół haka, na wzór KD Rig - czy to zamierzone? W oryginale jest jeszcze dociążenie na włosie, być może to jest przyczyną...
https://undercarp.pl/portal/wp-content/uploads/2017/10/kdrig-1.jpg
Pozycjoner też by się przydał, ja najczęściej stosuję z rurki termo, ale niej jest to regułą. Metoda przeciągnięcia przyponu z hakiem po otwartej dłoni powinna zweryfikować, czy następuje samoobrót haka w momencie wypluwania przynęty przez rybę.
To tyle teorii, życie życiem ;).
-
W jakim celu włos masz tak "wypuszczony"? Jeśli włos wychodziłby za 2-3 zwojem to miałoby to sens.
-
Taki stary nawyk. Jak wiąże przypon to robię np 5 oplotów, przekładam włos, kolejne 3 obroty. Zawsze robiłem to w celu "lepszej ekspozycji". Na Drennanie taki zabieg mi wychodził fajnie a tutaj lipa.
-
Witam wszystkich :)
Chcąc zmienić coś w swoim asortymencie postanowiłem przetestować haki Korda, model Kurv Shank.
Łowie na metodę + włos z bagnetem. Dotychczas używałem Drennan Wide Gape Specialist i uważam je za super haki. Praktycznie zero spinek. Używam rozmiaru 8 i przynęt 5-15mm. Mam sporo brań i 90% skutecznych zacięć/holi.
Dzisiaj zawiązałem przypony z Kordy rozmiar 8 i niestety miałem spinkę za spinką. Ryby spadały w dwóch momentach:
1. Odjazd, podniesienie kija, 0 oporu
2. Pod samym brzegiem
Te które udało się wyholować były zapięte za koniuszki dolnej wargi (Tak jak by za słabo zassał hak). Same karpie 3+.
Staram się wyciągnąć wnioski i dojść co mogło zawieść. Same haki kordy cieszą się dobrą opinią wśród karpiarzy stąd nie chce pochopnie ich skreślać.
Jak widać na załączonym zdjęciu, r8 kordy jest zdecydowanie większy od r8 drennana (lewo korda, prawo drennan). Bagnet zawsze wiąże na wysokości kolanka, tak aby główka bagnetu go dotykała i zawsze mi się to sprawdzało. Przez kształt kordy włos jest zdecydowanie dłuższy, o długość igły.
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/241485759_833596090593782_6741752692800379635_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-5&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=9oO0kbO_F6MAX-2nlls&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=41dad5f7e26faf01db00dad597086463&oe=61685716)
Myślałem o zakupie o rozmiar mniejszych czyli r10 co powinno odpowiadać r8 drennana jednak zanim to nastąpi to wolałem to skonsultować tutaj ( korda jest droga :( ). Myślicie, że to wina kształtu, za długiego włosa, czy wielkość haka?
Nie masz pozycjonera włosa, śruciny lub ciężarka pozycjonującego hak (znacznie ułatwia dobre zacięcie), kickersa lub pozycjonera z rurki termokurczliwej.
Ciężarek minimum 60-70g do samozacięcia
Ps. Do bezzadziorów lepszą są miękkie, karpiówka 3,5lbs, moim zdaniem, jest za twarda.
Brałbym pod uwagę bezzadziory prze 2,5-2,75lbs. Zależy też od budowy kija, 3,75lb może też mieć fajną akcję
Mam okoniówkę do 7g, zagiąłem przy główce zadzior, ponieważ wpieprzył mi się w nową koszulkę.
Nie zmieniałem główki dla testu.
Wynik? Branie okonka, kilka uderzeń łbem i wyjął sobie hak 
Powiedziałem sobie, o nie nie, tak być nie może - ryb jest mało, a jeszcze będą mi spadały?
-
Te min. 60-80 g do samozacięcia to przesądy z dawnych czasów i haków jak zacięty gwóźdź.
-
Te min. 60-80 g do samozacięcia to przesądy z dawnych czasów i haków jak zacięty gwóźdź.
Pewnie jak ktoś łowi kilkaset metrów od brzegu, to 60-80g będzie mało. W moim przypadku (20-60m od brzegu) dobrze skonstruowany zestaw, ostry haczyk i obciążenie 40-60g jest wystarczające do zamierzonego efektu 8).
-
Zakupiłem już pozycjonery oraz rurki sylikonowe. Odnośnie rurki to będę ucinał tak 0.5cm i nasuwał na kolanko, żeby trzymała tam włos :) coś takiego:
(https://lh3.googleusercontent.com/proxy/X6qWjEi0YAbXVKj_lFWz9w2n4RpVUT8WhbjW0XZh8aNKq1fWtLHtHSe9qoaM_oQrwFunq81jRlLkwhoFRLSSK7XImYmT1OFcnIWiBVzlD-6jmMlFug76l4R8)
-
Ja używam 40g, na ciężkich ciężarkach ryba się spinała jak szarpała głową, znaczy robiła nawrót i wtedy najczęściej spinka, bo ciężarek pomagał uwolnieniu się haku.
A przy małym jak nie spada z klipa to ciężarek nie przeszkadza w prawidłowym napięciu żyłki.
Więc te zestawy samozacinające minimum 80g to stara szkoła.
Włos możesz owinąć wokół trzonka haczyka, nie jest potrzebny pozycjoner.
-
Mam efekt samozacięcia nawet z podajnikami 15 g i ostrymi, bezzadziorowymi haczykami. Ryba podczas holu nie wypnie się z haczyka bez zadziora, chyba, że dostanie luz. Co innego nie podjęcie bracia np. podczas brania dubletowego. Często po zluzowaniu linki potrafi się wypiąć.
Co do tych haków Kordy, nie mam ale osobiście dałbym pozycjoner albo wybrałbym mniejszy rozmiar. Może hak wbija się już podczas zasysania. Ale wtedy musiałby być wbity od zewnątrz pyska.
-
Zakupiłem już pozycjonery oraz rurki sylikonowe. Odnośnie rurki to będę ucinał tak 0.5cm i nasuwał na kolanko, żeby trzymała tam włos :) coś takiego:
(https://lh3.googleusercontent.com/proxy/X6qWjEi0YAbXVKj_lFWz9w2n4RpVUT8WhbjW0XZh8aNKq1fWtLHtHSe9qoaM_oQrwFunq81jRlLkwhoFRLSSK7XImYmT1OFcnIWiBVzlD-6jmMlFug76l4R8)
To właśnie miałem na myśli. Chodzi o to aby hak był zasysany grotem skierowanym na zewnątrz a nie w kierunku zasysania, bo wtedy może się delikatnie wpiąć już podczas zasysania.
-
Te min. 60-80 g do samozacięcia to przesądy z dawnych czasów i haków jak zacięty gwóźdź.
Używałem na początku 30-40g i to było za mało.
Były pojedyncze podciągnięcia lub jechało przez chwilę i koniec.
Teraz takich problemów nie mam
-
Ja używam podajników 50g + zanęta i również nie mam problemu z samozacięciem. Oczywiście przy drennanach :) Mam nadzieje, że małe modyfikacje przyponu, tudzież wypozycjonowanie haka/włosa pomoże i problem zostanie zniwelowany. Nie ukrywam, że same haki bardzo mi podpasowały pod kątem jakości - Gruby i pewny drut. Jedna ryba mi się wpięła idealnie (karpik taki z 4kg) to miałem problem go wyhaczyć mimo bezzadziora.
-
Ja używam podajników 50g + zanęta i również nie mam problemu z samozacięciem. Oczywiście przy drennanach :) Mam nadzieje, że małe modyfikacje przyponu, tudzież wypozycjonowanie haka/włosa pomoże i problem zostanie zniwelowany. Nie ukrywam, że same haki bardzo mi podpasowały pod kątem jakości - Gruby i pewny drut. Jedna ryba mi się wpięła idealnie (karpik taki z 4kg) to miałem problem go wyhaczyć mimo bezzadziora.
W takim razie mam zmniejszyć wagę i przerzucić się na kamakury?
Mówię oczywiście o hakach z zadziorem, barbless lepiej penetruje, ale wypnie się w zaczepie
-
Ja używam podajników 50g + zanęta i również nie mam problemu z samozacięciem. Oczywiście przy drennanach :) Mam nadzieje, że małe modyfikacje przyponu, tudzież wypozycjonowanie haka/włosa pomoże i problem zostanie zniwelowany. Nie ukrywam, że same haki bardzo mi podpasowały pod kątem jakości - Gruby i pewny drut. Jedna ryba mi się wpięła idealnie (karpik taki z 4kg) to miałem problem go wyhaczyć mimo bezzadziora.
Zrezygnowalem z tego typu hakow , kombinowanie z pozycjonerem i ulozeniem wlosa nic nie zmienilo. Owszem sa ciezkie do rozgiecia ale sama budowa ze wzgledu na waskie kolanko ,jest mniej chwytna.
-
Panowie czytam te wywody ... i nie wierze.
Tak .... tak dreneny są najlepsze - do jakich zestawów wy kordy stosujecie, do jakich wędek , do jakiej sygnalizacji , do jakich przynęt... Wiele by mozna było pytać - a wywody tak będą. NA jakie ryby wy stosuje korede... etc. i tak dalej i tak dalej.
-
Za namową wziąłem inny model kordy do testów -> Model KRANK. Banan z szerokim łukiem kolankowym. Wydaje mi się, że ten kształt może być dla mnie bardziej atrakcyjny pod kątem zacięć. Pożyjemy, potestujemy i zobaczymy ;D
(https://baitbox.pl/images/Korda/korda_krank_hook_nr%206_najlepsyz_klep_karpiowz_baitbox.jpg)
-
Wiesz co?
Tak sobie patrzę na te Twoje przypony i możliwość jest duża, że te haki wbijają się w rybi pysk podczas zasysania przynęty, od zewnątrz. Dlatego masz ciągle spinki albo rybę zaciętą za sam włosek.
Przynęta ciągnie u ciebie haczyk praktycznie za oczko, więc on się ustawia ostrzem do pyska ryby w trakcie pobierania pokarmu.
-
Masz racje Michał. Dzisiaj powinien asortyment ratunkowy dojechać, od Drapieżców :D Ładnie wypozycjonuje włos i powinno być ok.