Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Mosteque w 10.09.2015, 08:30

Tytuł: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.09.2015, 08:30
W "Wynikach nad wodą" ruszyła dyskusja o połączeniu podajnika do metody z tunelem PVA.
Zachęcam do przeniesienia się tutaj.

Mam pytanie do osób eksperymentujących:
Jakiego przekroju tunel pasuje do jakiego podajnika? I jak to wiążecie. Tzn. jeden koniec tunelu mamy zawiązany, potem wkładamy w niego podajnik nabity i co dalej? Zawiązać się nie da, bo wystaje przypon.

Proszę o komentarze :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 08:37
Ja jeszcze nie próbowałem tego sposobu ale mam kilka planów z nim związanych :
- wkładam podajnik w worek i związuje
- wkładam w tunel, jeden koniec związany pętlą, a drugi taśmą lub nicią PVA
- tutaj już trochę kombinowania ale rozcinam tunel, tworzy się płat. Owijam nim podajnik i zabezpieczam z dwóch stron taśmą lub nicią PVA

Wysłane z Nexus 5

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 10.09.2015, 08:38
Można zawiązać nicią rozpuszczalną lub najprościej naślinić brzegi i skeić.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 10.09.2015, 09:03
Patent fajny. Chyba latwiej w worek pva zaciagnac/zwiazac i gotowe tylko martwi mnie czy w takim worku dobrze sie ustawi na dnie. W siatce ten problem raczej nie wystapi ino siatka jak nie jest gesta to moze nie spelnic swojej roli
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.09.2015, 09:06
Można zawiązać nicią rozpuszczalną lub najprościej naślinić brzegi i skeić.
:thumbup:
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: kubator w 10.09.2015, 09:38
Myślę, że taki sposób to może być metodowy hit na głębszą wodę. Mam pytanie do osob, które korzystały z PVA jaki jest czas rozpuszczania takiego woreczka i jak na ten proces wpływa temperatura wody?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.09.2015, 09:42
Miałem o to samo spytać, natomiast wiem, że są siatki szybko- i wolnorozpuszczalne.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 10.09.2015, 09:48
No wlasnie tez jestem ciekaw.
Uzywam w wiekszosci drenana.
Malych 15 i duzych 35g.
Ciekaw jestem jaki jest czas rozpuszczenia tej siatki.
Czy nie bedzie tak ze zaneta uwolni sie pierwsza a przyneta jeszcze moze zostac?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 10.09.2015, 09:48
Techniczne pytanie
jak rozwiązujecie problem z wodą "wiadomo jeżeli się łowi na metode i wyjmuje się podajnik z wody jest mokry a woda może w momencie rozpuścić materiał PVA"
Problemu nie ma gdy się karpiuje jest czas a w metodzie wycierać podajnik ???
nawet materiał PVA długo rozpuszczjący będzie kłopotliwy ?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.09.2015, 09:59
Wczoraj przeprowadziłem pierwszą fazę testów, szkoda, że ryby nie brały...

Do podajników mniejszych ESP używałem siatki 32-40 mm, do większych zaś woreczków.

Jeżeli używamy siatki, to trzeba ją naciągnąć wcześniej na rurkę (tunel) i zawiązana lekko odciągnąć, uciąć wymaganą długość. Jeżeli ucięliśmy zbyt krótki kawałek to jest OK, bo przynęta jest z przodu podajnika (ESP, bo w Prestonach jest w środku). Jeżeli mamy więcej siatki to koniec obkręcamu wokół gumki, ślinimy i zaklejamy. Jest to mocne i na pewno całość rozsypuje się dopiero na dnie.

Woreczek natomiast jest trochę większy i trzeba uważać. Ja dolewałem atraktora aby przykleił się do zanęty. Z jednej strony można dodać luzem kukurydzy i pelletów - i mamy niezłą bombę zanętową, z drugiej istnieje obawa, że podajnik może się odwrócić. Nie martwiłbym się jednak o to przy podajnikach ESP 70 i 100 gram z dużej wersji - ich waga powinna pokonać opór jaki daje woreczek PVA. Przy Prestonach i Drennanach jest ryzyko, że podajnik opadnie nie tak jak chcemy. Aczkolwiek na większej głębokości podajnik powinien zawsze obracać się prawidłowo.

Jak dla mnie ta technika jest bardzo skuteczna, gdyż pozwala na zarzuty na dalekie odległości, gdzie istnieje ryzyko rozbicia podajnika. Potrzebuję jednak jeszcze kilku sesji aby potwierdzić moje przypuszczenia.
Aby mieć więcej czasu na robienie skomplikowanych operacji z PVA, montowałem podajnik w ten sposób, że używałem 50-60 cm żyłki z podajnikiem na przyponowej pętli, którą dopinałem do łącznika do szybkiej wymiany przyponów. Dodanie przed nim (na żyłce głównej) śruciny sprawia, że ten odcinek jest na dnie, prezentacja powinna być więc lepsza. Sama siatka lepiej przyjmuje atraktor - i takie Goo lepiej się trzyma i na pewno można uzyskać dodatkowy efekt chmury. Jest trochę pracy - ale jeżeli stosujemy odpinane podajniki, można je napełniać, gdy zestawy są w wodzie.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 09:59
To zależy też od materiału PVA. Są siatki (oczka) i taka folia z małymi dziurkami (z tego są zwykle worki PVA). Siatki to jest chwila, w ciepłej wodzie ok. pół minuty (miałem chyba szybkorozpuszczalne). Trochę dłużej folia. W zimnej wodzie trzeba dodać ok. minuty. Niektóre siatki mają podany czas rozpadu na opakowaniu. Dłużej się rozpuszczają na węzłach więc trzeba uważać żeby nie było ich za dużo.
HJa testowałem w misce lub przy brzegu na łowisku długość rozpuszczania się tych siatek bo miałem już kilka rodzajów i firm, a każda ma inny czas.
Myślę, że na głębokość 4-5 m bez problemu dojdzie i siatka się nie rozpuści.

@mjacek - nie pomyślałem o tym ale chyba trzeba będzie wycierać od spodu bo góra będzie zasypana zanętą. Ja zwykle dmucham mocno na żeberka żeby woda zeszła.

ps. worki z foli można przebić w kilku miejscach żeby lepiej tonęła i nie nabierała powietrza bo czasem nie chce tonąć.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 10:05
@Luk, wiesz na jakiej głębokości łowiłeś?

Wysłane z Nexus 5

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.09.2015, 10:13
Łowiłem na 3 metrach ale na sporej odległości...

Odnośnie rozpuszczania się siatek... W przypadku Metody nie ma to chyba znaczenia, bo na takie 5 metrów podajnik doleci w kilka sekund, siatka się nie rozpuści, nawet jeśli, nie powinno mieć to wpływu na całość. Gorzej z woreczkiem, tam jest sporo tego PVA. Najlepiej zakleić rogi (namoczyć palec i pozaginać wszelkie pustki do dna podajnika)...

Mam propozycję abyśmy robili testy na komercjach lub łowiskach gdzie są ryby (aby sprawdzić coś trzeba mieć ciut więcej brań). Podajnik do Metody z siatka i bez - jakie są wyniki. Ja mam jedna komercyjkę z ładnym leszczem i linem i głębokością do 5 metrów...

Co do wilgoci - podajnik wystrarczy włożyc do miksu aby wyssał wodę, wtedy nie powinno już być problemu z rozklejaniem się. Można też dodać jakiegoś atraktora aby zniwelował efekt rozpuszczania. Można też położyć podajnik na ręczniku i tak dalej :D
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 10:17
Planuje użyć PVA za tydzień na łowisku gdzie jest 4-5 m. Tez chce rzucać daleko bo mam ESP 70g ;-)
Spróbuję zrobić test chociaż nie wiem ja będą ryby współpracować bo ostatnio było tam kiepsko

Wysłane z Nexus 5

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.09.2015, 10:20
Nie dasz rady użyć siatki przy 70 raczej, ten podajnik jest zbyt duży. Użyj woreczków w tym przypadku.

Woreczek ma ten plus, że szybko się go zakłada.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 10:22
Chciałem ją rozciąć, owinąć podajnik i związać taśmą PVA ale nie wiem czy jest sens się tak bawić ;-)

Wysłane z Nexus 5

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 10.09.2015, 10:27
Ten pomysł z siatką jest genialny. W sobotę testy.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 10.09.2015, 10:33
Jak duża jest ta 70-tka,bo ja mam siatkę fi 55mm. Są jeszcze większe. Najmniejsze jakie widziałem to chyba 18mm.
Dobrze by było,żeby właśnie wstawiać tu jaki tunel pasuje do jakiego podajnika.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.09.2015, 10:35
Chciałem ją rozciąć, owinąć podajnik i związać taśmą PVA ale nie wiem czy jest sens się tak bawić ;-)

Wysłane z Nexus 5

Spróbuj... Wszystko zależy tez od rodzaju siatki jaką masz. Ja mam taką o rzadkim splocie, która się łatwo rozwala i jest średnio rozciągliwa. Podajnik large ESP po załadowani jest 'wysoki' i nie obejmie go sama siatka. Ciężko się też bawić w takie delikatne operacje nad wodą. Ale może coś wykombinujesz? :D
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.09.2015, 10:36
Jak duża jest ta 70-tka,bo ja mam siatkę fi 55mm. Są jeszcze większe. Najmniejsze jakie widziałem to chyba 18mm.
Dobrze by było,żeby właśnie wstawiać tu jaki tunel pasuje do jakiego podajnika.

Jeżeli masz 55 mm to będzie pasować :) Chyba idealnie :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 10:37
Jak duża jest ta 70-tka,bo ja mam siatkę fi 55mm. Są jeszcze większe. Najmniejsze jakie widziałem to chyba 18mm.
Dobrze by było,żeby właśnie wstawiać tu jaki tunel pasuje do jakiego podajnika.

Mniej więcej 1,5x szerokość Drennan L. Musiałbym zmierzyć w domu i wtedy podam dokładny wymiar :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 10:40
Chciałem ją rozciąć, owinąć podajnik i związać taśmą PVA ale nie wiem czy jest sens się tak bawić ;-)

Wysłane z Nexus 5

Spróbuj... Wszystko zależy tez od rodzaju siatki jaką masz. Ja mam taką o rzadkim splocie, która się łatwo rozwala i jest średnio rozciągliwa. Podajnik large ESP po załadowani jest 'wysoki' i nie obejmie go sama siatka. Ciężko się też bawić w takie delikatne operacje nad wodą. Ale może coś wykombinujesz? :D

Boję się, że w zimny dzień ręce mi skostnieją i nie będę miał takiej swobody ruchów jak w cieplejsze dni :) chociaż przekonuje się do worków i dodatku pelletu do nich.

Ja mam taką folię, która praktycznie się nie rozciąga. Siatka jaką miałem (duże oczka) była lepsza ale nie widziałem jeszcze worków z takiego materiału (jest folia). Mam jeszcze kilka dni na planowanie taktyki, chociaż może się okazać, że i tak ryba nie będzie brać :P
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 10.09.2015, 10:41
Michał żartowałem. Wiem jak wygląda xl. Wydaję mi się,że w taki tunel wejdzie spokojnie nawet podwójnie naładowany.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: kubator w 10.09.2015, 10:50
Przed chwilką rozmawiałem z kolega, który już trochę karpi w życiu wyciągnął i powiedział mi, że niektóre ryby wyczuwają PVA i brań jest mniej niż np. na zestaw wywożony :-\
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.09.2015, 10:56
Przed chwilką rozmawiałem z kolega, który już trochę karpi w życiu wyciągnął i powiedział mi, że niektóre ryby wyczuwają PVA i brań jest mniej niż np. na zestaw wywożony :-\

Dobra uwaga, to też mnie zastanawiało. Ilość PVA w woreczku jest duża, dlatego dodatek atraktora myślalem, że załatwi sprawę. Przy siatce ta ilość jest znikoma...



Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: lester w 10.09.2015, 13:32
Wszystko ładnie i pięknie tylko jak długo należy tak wykonaną niespodziankę dla ryb trzymać w wodzie?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 13:35
Standardowo + czas rozpuszczania. Rozpuszczanie myślę, że potrwa 2-3 minuty, a jak długo chcesz trzymać podajnik to już zależy od Ciebie :) ja trzymam zwykle 15-20 minut, jak nie ma brań zdarzy się i 30 minut.
Teraz planuje użyć podajnika ESP XL więc z góry zakładam, że będzie w wodzie dłużej niż mniejszy bo po pierwsze jest większa pojemność, a po drugie robi się zimniej i wrzuca się mniej zanęty do wody.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 10.09.2015, 14:03
Witam wszystkich
Taka mała prezentacja, nie będziemy gdybać jakiej średnicy użyć siatki do podajnika. Trzeba wypróbować, żeby się przekonać. Bo zakup nie odpowiedniej siatki co nie pasuje nam do podajnika, będzie po prostu zbędnym wydatkiem dla nas.

Zastosujemy tunel, siatkę PVA, największa 44mm, mniejsza 23mm, i najmniejsza 18mm. Tak jak na zdjęciu. Na najmniejsza w takim przypadku nie przyda się nam do żadnego podajnika. Mam taki rozchylacz do siatek własnej roboty, do każdej średnicy mam takie coś, najważniejsze jest żeby nam podajnik wszedł do środka a w środku siatka rozszerza się jak balon z wodą. Więc stosowanie grubszych siatek nie zda skutku, bo nam zanęta po zarzuceniu będzie obijała się o siatkę. Musi być trochę ciaśniej.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236845_DSC09541.JPG)

Do największej siatki, z tego zestawu użyłem 44m i podajniki największe E-S-P. Zaś w drugim 23m siatka, i podajniki Drennan od 45g w dół.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236847_DSC09548.JPG)

Test przeprowadze na podajniku E-S-P 100g + zanęta. Zważyłem wychodzi 140g. Taki większy pakunek. Bezpośrednio wepchałem to w siatkę 44mm. Nie było problemu. Więc nie potrzeba kupować siatek o większej średnicy.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236852_DSC09652.JPG)

Wyszła mi taka bomba. Można dokładnie wymierzyć długość siatki,  żeby nie marnować siateczki PVA. Ale ja pokazałem na dłuższym odcinku jak to można zrobić. Koniec siatki wiążemy na supeł.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236853_DSC09656.JPG)

Do zawiązania siateczki możemy użyć taśmy, linki lub nici PVA. Tak jak na zdjęciu. Jedno z trzech. Można też użyć tańszych wyrobów: Tandem Baits, Jaxon lub Trapera. Są one o wiele tańsze. Ja takie użyłem jak na zdjęciu bo akurat takie mam :)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236843_DSC09655.JPG)

Po obcięciu i zawiązaniu wychodzi nam taki pakunek.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236851_DSC09660.JPG)

Lub ewentualnie wystającą część obciągnąć z powrtoem na dół, zawiązać i wychodzi nam takie grubsze zabezpieczenie, które i tak rozpuści się w wodzie. Taki inny sposób podwójny.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236850_DSC09658.JPG)

Lub rozciąć u góry wystające końce i zawiązać to jak buta na węzeł. Tak jak na zdjęciu.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236848_DSC09659.JPG)

I wyjdzie nam coś takiego.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236851_DSC09660.JPG)

Więc do siatki 44m wejdą nam podajniki z zawartością zanęty E-S-P 56g, 70g, 85g, 100g. Nie ma problemu tak jak na zdjęciu.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236846_DSC09551.JPG)

Można też inny podajnik zamontować w worku PVA, tylko należy pamiętać żeby był odpowiedniej średnicy. Ja dla prezentacji użyłem ciut większego worka do podajnika E-S-P 100g. I też dało radę jak na zdjęciu widać. Ładnie obkleić czy to taśmą PVA czy nicią PVA lub ewentualnie jak ktoś nie ma to na ślinę.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236849_DSC09663.JPG)

I taki pakunek wyrzucić daleko w łowisku. Jak to wpadnie do wody to tak jak na zdjęciu.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236855_DSC09665.JPG)

Dla szybszego rozpuszczenia się PVA przed wrzuceniem do wody można nakłuć to igłą, żeby szybciej woda doszła do środka oraz zawartość zalać dipem dla lepszego efektu.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236854_DSC09666.JPG)

Moment się rozpuszcza.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/306/3236856_DSC09669.JPG)

I po chwili została tylko taśma ale ją grubo powiązałem tak szybko dla prezentacji. Ona też się rozpuści. Po czym po chwili pelet zacznie się rozsypywać i zacznie nam pułapka działać. Dla prezentacji umieściłem przynęte na wierzchu podajnika. Ale większość kolegów może ją zastować w środku.

Dziękuję, może się to komuś przyda.
Pozdrawiam Sylwek
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 14:06
Zasłużony

Wysłane z Nexus 5

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 14:07
Tylko pytanie, masz ESP L czy XL?

Wysłane z Nexus 5

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Marcin Cichosz w 10.09.2015, 14:23
Pyza jak zwykle :thumbup:
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 10.09.2015, 14:50
Tylko pytanie, masz ESP L czy XL?

Wysłane z Nexus 5

zielona foremka do podajników pisze tak: large bait mould 56/85g
pomarańczowa foremka: XL bait mould 70/100g

są większe i szersze :)
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.09.2015, 14:59
Super, w takim razie wiem, że kupuję siatkę 44mm, przyda się też na pewno do torebek na jesień :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 10.09.2015, 15:26
Pyza :thumbup:
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 10.09.2015, 16:25
Pyza robisz kawał dobrej roboty a te foto relacje sa super ode mnie :thumbup:
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.09.2015, 16:56
Pyza, pozamiatałeś. Ty masz ten cały sprzęt w domu, czy sklep prowadzisz? Oczywiscie :thumbup:
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 10.09.2015, 17:41
Pyza, pozamiatałeś. Ty masz ten cały sprzęt w domu, czy sklep wprowadzisz? Oczywiscie :thumbup:

Witam
Ja posiadam dużo sprzętu, nie mam sklepu :) to moje takie gadżeciarstwo :) inne lata używałem materiałów PVA w tym roku poświęciłem się akurat metodzie. A ja nie mam samochodu to wyłącznie muszę się skupić na najpotrzebniejszych rzeczach nad wodą. Dlatego jak jadę na ryby to dopieram odpowiedni sprzęt i rzeczy do wędkowania w danym dniu, żeby tego wszystkiego nie nosić. Nie raz jadę na ryby i czegoś z domu zapomnę i nad wodą muszę niestety przestawić się na inne wędkowanie, nie takie jakie było zamierzone.
Pozdrawiam :)

ps. a co do PVA można to wszystko zadipować, dipy i wszelakiego rodzaju soki nie rozpuszczają PVA, też podajnik wyciągnięty z wody taki mokry można zanurzyć w wodzie z solą i założyć do worka i siatki. Wszelakiego rodzaju wszystkie ziarna zalać solanką to też nie rozpuści nam PVA.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: lester w 10.09.2015, 20:16
Jednak robienie tych woreczków co 20min jest kłopotliwe.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 10.09.2015, 20:24
Jednak robienie tych woreczków co 20min jest kłopotliwe.
Nikt nie powiedział,że będzie lekko,ale jak chce się łapać ryby,a te w danej chwili przebywają na np.głębokiej wodzie i do tego daleko to nie ma wyjścia. Trzeba sobie radzić. Owszem można użyć zwykłego koszyczka,ale my nie szukamy drogi na skróty,tylko nowych rozwiązań.
Metoda to metoda.
Za chwilę ktoś wymyśli jak robić to szybko i sprawnie. To tylko kwestia czasu.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 10.09.2015, 20:29
Ja co 20 minut nie przerzucam, czekam przeważnie do brania. Takie już mam przyzwyczajenie. A co do zakładania tego, wszystko mam na metrowym letkorze i ten letkor bezpośrednio zaczepiam do przyponu strzałowego i zarzucam do wody. Używam karpiówek. To jak jedno mam w wodzie to przygotowywuje drugi zestaw z przynętą i zanętą. W razie wymiany wystarczy tylko ściągnąć zapiąć do strzałówki i gotowe.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 10.09.2015, 20:35
Można też przygotować kilkanaście takich woreczków z siatki i po ubiciu podajnika je zakładać.
Podajniki Guru są odpinane z góry więc do takich zadań będą najlepsze,bo można podmieniać już gotowe, przygotowane wcześniej tak jak pisali koledzy wcześniej.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.09.2015, 22:50
Panowie, mam nadzieję, że ktoś z Was zdecyduje się na doświadczenia :D Polecam łowić na zwykłą Metodę i na Metodę w PVA, ewentualnie na zestaw z koszykiem i na Metodę z PVA... Warto mieć jakąś skalę porównawczą. Ja łowiąc na Wye dzięki woreczkowi z pelletami miałem brania i to zdecydowane i szybkie, bez woreczka było kiepsko. Jednak rzeka to uciąg i przemieszczanie się zawartości. Tutaj duża ilość PVA obwinięta na podajniku może odstraszać ryby , warto mieć więc jakieś odniesienie jak to działa.
Z jakiegoś powodu Angole nie stosują tego patentu, ciekawe dlaczego... Może jest jakiś powód?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 11.09.2015, 07:15
Powodem jest zapewne fakt, że większość Waszych łowisk nie przekracza 2 m. Drugim, że zawsze ktoś musi na coś wpaść i to rozpowszechnić ;)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.09.2015, 07:45
Bez przesady, że większość :D Jeżeli chodzi o komercje może to tak - ale jest wiele wyrobisk, głębszych rzek czy zalewów... To z nich pochodzą rekordy lina, leszcza - jednak tak nikt nie łowi!
Po obejrzeniu filmów Wodnika Szuwarka postanowiłem kupić kamerę podwodną Wolf aby potestować to i owo - nie wiem tylko gdzie znajdę wystarczająco czystą wodę...
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: s7 w 11.09.2015, 18:08
Pyza ja zawsze ładne zdjęcia.

Tak Koledzy czytam, co piszecie na ten temat i przypomniałem sobie, że już coś podobnego kiedyś widziałem.  Jestem ciekaw jak ten sposób Wam się podoba
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.09.2015, 20:43
Ten patent jest mi znnay, na Gold Valley tak łowi kilku i można tak wygrać zawody, zwłaszcza, że przy zestawie jaki miał Steve Ringer nie ma tak dobrego samozacięcia...

Jednak mam wątpliwości czy da radę na większej głębokości - to jednak wersja wyczynowa na karpiowe komercje. Aczkolwiek nie szkodzi nic zrobić torebki w wersji XL do podajnika ESP... Hm... Kolejny sposób do sprawdzenia! s7 :thumbup:
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 15.05.2017, 12:43
Panowie, odświeżę temat. Popatrzcie co znalazłem, może to uściśli okres w którym ta modyfikacja "Method feeder" powstała, rok 2011, może ma ktoś ten numer AnglersMAIL żeby potwierdzić?

http://www.anglersmail.co.uk/product-reviews/tackle-news/nisa-feeda-leads-are-a-method-feeder-leap-11705 (http://www.anglersmail.co.uk/product-reviews/tackle-news/nisa-feeda-leads-are-a-method-feeder-leap-11705)

Ja właśnie czekam na swoje siatki, dojdą na dniach i zamierzam w tym sezonie łowić właśnie z nimi. Czy w waszych miksach które stosujecie w tych kiełbaskach dodajecie suchej zanęty? Sprzedawca opisał siatkę którą kupiłem jako gęstą, więc zanęta nie powinna się wysypywać, tylko jak by to się zachowywało na dnie?

Może ożywimy dyskusję? Jak wam się ta metoda sprawdza? Co ładujecie do swoich kiełbasek? Macie jakieś przemyślenia po poprzednim sezonie?


Edit, kolejny artykuł, niestety niedatowany: http://www.ukmatchangler.com/match/articles/reviews/nisa/pvafeeder.php (http://www.ukmatchangler.com/match/articles/reviews/nisa/pvafeeder.php)


Zdecydowanie 2011 :D Właśnie znalazłem świetny materiał na YT:
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 15.05.2017, 12:49
Na zanęte raczej się nie nastawiaj bo na 99% wyleci. Z mojej leci pył z pelletów jak się ocierają o siebie ale sól kamienna już nie.
Bartek_wola zwrócił ostatnio uwagę na poruszony pellet z Lorpio jako dodatek i myślę, że bedzie lepszy niż zanęta.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 15.05.2017, 12:54
Na zanęte raczej się nie nastawiaj bo na 99% wyleci. Z mojej leci pył z pelletów jak się ocierają o siebie ale sól kamienna już nie.
Bartek_wola zwrócił ostatnio uwagę na poruszony pellet z Lorpio jako dodatek i myślę, że bedzie lepszy niż zanęta.

Sól też planuje, widziałem ją u Seby na filmie z PVA. A Wy macie tą siatkę MicroMesh czy standard? Wypada wam zanęta nawet jak upchacie ją mocno?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 15.05.2017, 12:54
cyt."Co ładujecie do swoich kiełbasek?"
Ja lubię wieprzowinke a dokładnie karczek wieprzowy + kawałek boczku wieprzowego + wołowinkę = wszystko mielę w maszynce dodaje przyprawy do smaku.... i już mam ulubione kiełbaski.... :facepalm: 8) :P :'( ;) :-X :beer:
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 15.05.2017, 13:05
Na zanęte raczej się nie nastawiaj bo na 99% wyleci. Z mojej leci pył z pelletów jak się ocierają o siebie ale sól kamienna już nie.
Bartek_wola zwrócił ostatnio uwagę na poruszony pellet z Lorpio jako dodatek i myślę, że bedzie lepszy niż zanęta.

Sól też planuje, widziałem ją u Seby na filmie z PVA. A Wy macie tą siatkę MicroMesh czy standard? Wypada wam zanęta nawet jak upchacie ją mocno?
Ja mam zwykłą siatkę ale moim zdaniem żeby nie wypadła zanęta musi to być worek PVA (taki a'la plastik).
Ja wrzucam różne pellety od 2-8mm + sól. Teraz żałuję, że nie kupiłem w Drapieżniku Lava Rocks bo one by świetnie pasowały.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 15.05.2017, 13:35
Do siatek można dawać zanętę, jeśli jest przygotowana jak do Metody. Ja używam miksu 50/50 i się on dobrze sprawdza. Ostatnio zacząłem kombinować z Lavą Rocks, i chmura jest niezła, aczkolwiek drobinki wypadają w małym stopniu przez oczka.

Niestety, nie dane mi było w tym roku dobrze sprawdzić siatek, bo trafiam wciąż w beznadziejną pogodę, a i sesji o wiele mniej. Jednak jestem przekonany o tym, że to dobra opcja. Ostatnio wrzuciłem torebkę do wody, i okazało się, że pellet testowy 3 mm z pelletem karpiowym 2 mm i kilkoma 6 mmm wygląda na dnie po prostu rewelacyjnie. Grunt to odpowiednia przynęta.

Polecam kombinacje z dwoma kolorami pelletu, używanie też albo pelletu pikantna kiełbasa przy brudniejszej wodzie, lub też żarówiastych przynęt przy czystszej. To jest jak latarnia dla ryb :) Dodatkowo użycie pop upów 2-3 cm nad podajnikiem jest ekstra, wg mnie to też daje więcej brań...

Moje obserwacje są jednak takie, że ten typ łowienia jest dobry przy nastawianiu się na większe ryby. Jeżeli łowimy karasie, jazie, mniejsze liny, leszcze - to często Metoda jest znacznie lepsza, zarówno pod względem szybkości i łatwości użycia, jak też i kosztów. Jednak przy zasiadkach za większą rybą, torebki są po prostu rewelacyjne. Można dac miksu, pelletów suchych i białych na ten przykład - co daje pod wodą ekstra efekt. Trudno tak połowić Metodą, zestawy karpiowe to też i więcej zachodu.

Nie polecałbym woreczków tutaj, ilość PVA jaki zostaje na gumce jest ogromna, użycie do łatwych też nie należy. Jednak same woreczki są genialne przy zestawie z ciężarkiem znowu. Tu zaletą jest możliwość włożenia większej ilości towaru, oraz co istotne, mocnego dipowania :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 15.05.2017, 14:02


Do siatek można dawać zanętę, jeśli jest przygotowana jak do Metody. Ja używam miksu 50/50 i się on dobrze sprawdza. Ostatnio zacząłem kombinować z Lavą Rocks, i chmura jest niezła, aczkolwiek drobinki wypadają w małym stopniu przez oczka.

Czyli do siatek dajesz zanętę już nawilżoną?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 15.05.2017, 14:33
Też w tym roku spróbuję na poważnie łowić tym sposobem.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: bartek_wola w 15.05.2017, 15:09
Na zanęte raczej się nie nastawiaj bo na 99% wyleci. Z mojej leci pył z pelletów jak się ocierają o siebie ale sól kamienna już nie.
Bartek_wola zwrócił ostatnio uwagę na poruszony pellet z Lorpio jako dodatek i myślę, że bedzie lepszy niż zanęta.

Sól też planuje, widziałem ją u Seby na filmie z PVA. A Wy macie tą siatkę MicroMesh czy standard? Wypada wam zanęta nawet jak upchacie ją mocno?

Mam MicroMesh 37 mm z Ali, link: 

https://pl.aliexpress.com/item/Environmental-protect-PVA-fishing-mesh-Net-Universal-Refill-25MM-37MM-Micromesh-for-Carp-Fishing-Tubes-and/32547226407.html?spm=2114.13010608.0.0.pBaIVl

Jak dla mnie bardzo fajna. Stosunek ceny do jakości też na plus. Tylko czekałem na nią ponad 60 dni :/...
Wcześniej używałem siatki od Mikado, jednak ma ona zdecydowanie większe dziurki i mniejsze pelletu lubiły wyskakiwać. Do tej mogę napchać sporo towaru i porządnie ubić, nic nie wyleci.

Co do samej metody łowienia, jest świetna. Kombinacje pelletów, możliwości dipowania, lavowania :P . Sprawdza się na głębszej wodzie niż standardowa metoda. Lubie rzucić na drugiej wędce właśnie woreczek z PVA jako konkurencja dla metody.
Co do większych ryb, tutaj główne skrzypce gra przynęta. Jeśli zakładam pikantną kiełbasę 8mm i PVA mały karpik też weźmie. Dletego lubie na włosie mieć coś większego 12 lub 14mm :P
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 15.05.2017, 15:25


Do siatek można dawać zanętę, jeśli jest przygotowana jak do Metody. Ja używam miksu 50/50 i się on dobrze sprawdza. Ostatnio zacząłem kombinować z Lavą Rocks, i chmura jest niezła, aczkolwiek drobinki wypadają w małym stopniu przez oczka.

Czyli do siatek dajesz zanętę już nawilżoną?

Dokładnie, nie ma sensu dawac suchej, bo będzie pracować, a to nie jest raczej pożądane.


Co do większych ryb, tutaj główne skrzypce gra przynęta. Jeśli zakładam pikantną kiełbasę 8mm i PVA mały karpik też weźmie. Dletego lubię na włosie mieć coś większego 12 lub 14mm :P

Trzeba kombinować. Zdecydowanie są dni, gdzie pellet 14 mm nie łowi, a 12 mm już tak. Tutaj może być kilka prób uzasadnienia. Jedną z nich jest to, że ryba omija duże kąski a łyka sam pellet mniejszy, który albo zasysa razem z mniejszymi (przez przypadek), lub też podejrzliwie podchodzi do większej przynęty. Póki co pellet 12 mm łowi u mnie z sześć ryb a pellet 14 mm jedną, w takiej gdzieś proporcji. Niestety, złoża 'dwunastek' topnieją jak śnieg w maju... :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 15.05.2017, 15:35
Bartek, Michał, dzięki za info

Luk, a ta nawilżona nie rozpuszcza Ci siatki? Rozumiem że robisz je bezpośrednio nad wodą?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 15.05.2017, 15:37




Do siatek można dawać zanętę, jeśli jest przygotowana jak do Metody. Ja używam miksu 50/50 i się on dobrze sprawdza. Ostatnio zacząłem kombinować z Lavą Rocks, i chmura jest niezła, aczkolwiek drobinki wypadają w małym stopniu przez oczka.

Czyli do siatek dajesz zanętę już nawilżoną?

Dokładnie, nie ma sensu dawac suchej, bo będzie pracować, a to nie jest raczej pożądane.


Ja robię je w domu stąd nie dodaje zanęty bo mokra by je rozpuściła.
Nad wodą może latem będę kręcił bo ostatnio za mokro było :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 15.05.2017, 15:54
Michał, zanęty na mączkach nie rozpuszczają PVA, mi się to nie zdarzyło przynajmniej. Mają sól w składzie, dlatego to dobrze działa ;)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 15.05.2017, 16:55
Kolejna kiełbasa będzie z taką zanętą ale to dopiero na Zlocie bo szybciej już nie dam rady pojechać na ryby :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Matt En w 16.05.2017, 14:42
Pomocny filmik :)

Pozdrawiam.

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 19.05.2017, 13:00
46 kiełbasek z mieszanką różnych pelletów 4-6mm (halibut, robin-red, niskotłuszczowe-feed, kryl). Poszło ok 1-1,3L pelletów (na każdą kiełbaskę po ok 2 łyżeczki miarowe 15ml). Siatka 32-40mm, kiełbaski wyszły o średnicy ok 35mm, każda waży 20-25g. Na tubie 8m siatki i oceniam że wystarczy na ok 60 kiełbasek (trochę mi zeszło na testy, zrobiłem 46 i trochę jeszcze zostało). 40 min roboty.


Siatka od Allegrowicza: vadimpatyna


Test z rozpuszczania (20-21C):





(http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=2119.0;attach=30652;image)


(http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=2119.0;attach=30654;image)


(http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=2119.0;attach=30656;image)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: s7 w 19.05.2017, 13:35
Marcin, mam nadzieję, że nie wszystko jest na jedn wyjazd.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 19.05.2017, 13:55
Marcin, mam nadzieję, że nie wszystko jest na jedną wyjazd.

No ta metoda ma tą zaletę, poza większym zakresem głębokości, że jak się tyle tego narobi to nie trzeba nic mrozić i drugi raz przygotowywać ;-) Zobaczymy jutro ile zejdzie, jadę na Gierłatówko dać mu kolejną szansę bo warunki mają być całkiem dobre. Teraz tak patrzę że może za duże mi wyszły, 45-55mm długości mają, następne będą mniejsze.

Jakieś Pro-Tipy? ;-)


A to podajnik Prestona Inline XL 30g
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: s7 w 19.05.2017, 14:24
To życzę szczęścia, ja to już zapomniałem jak się ryby łowi :(
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 19.05.2017, 15:23
Dzięki, liczę że jutro będę miał efekty.

Co do tipów. Zamówiłem zestaw z tubą i ubijakiem. O ile tuba (średnica 35mm) to obowiązek bo przez coś trzeba sypać, to ubijak przy peletach to rzecz zbędna. O wiele lepiej i wygodniej ubija się pelety po prostu stukając napełnionym woreczkiem o blat czy rękę, ubijak tylko wydłuża czas przygotowania a przy wiązaniu i tak się wszystko rozwali bo jest luźne. Pewnie się przydaje przy innych wsadach ale tu nie.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 19.05.2017, 15:33
Co do ubijaka mam inne zdanie bo mi się sprawdza :) pakunek mi się nie rozwala przed zawiązaniem jak się go dobrze chwyci :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: koras w 19.05.2017, 15:43
Mi też jakoś kiepsko wychodzą bez ubijaka.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Zdzicho w 19.05.2017, 19:45
Ja po wysunięciu napełnionej kiełbaski do końca rurki przekręcam kilka razy (skręcam dookoła osi) i wtedy łatwiej jest zawiązać węzeł.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 20.05.2017, 12:46
Dokładnie, po ubiciu wysuwam trochę, chwytam za koniec i ściskam zawijając. Następnie wysuwam więcej i robię supeł (ciągle nie dając się rozluźnić pakunkowi. Sposoby są pewnie różne, ważne że wychodzi i kiełbaski się robią 😉
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 06.06.2017, 17:36
Michał, zanęty na mączkach nie rozpuszczają PVA, mi się to nie zdarzyło przynajmniej. Mają sól w składzie, dlatego to dobrze działa ;)

Czyli takie kiełbaski z namoczonego mix-u można zrobić wieczorem w domu przed wyjazdem rano, na pewno kiełbaski sie nie rozpuszcza przez dajmy na to 10h?
Tak sobie kombinuje i wychodzą mi trzy sposoby na kiełbaski

1. Suchy mix (zanęta plus pellet)
2. Mokry mix, zmoczony wodą ale czy kiełbaski przetrzymają noc??
3. Mokry mix, zamiast wody dać olej rybny albo jakiś tani boster np. Lorpio, tylko czy zapach bostera nie zepsuje mixu opartego na maczkach rybnych?

Jakie macie doświadczenia?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 06.06.2017, 22:16
Stick mix, czyli np. sucha zanęta + pellet + pokruszone kulki, zwilżone boosterem lub jakimś olejem (rybnym, konopnym) + np. mielone konopie, przyprawy - to zawsze mi się sprawdzało, ale robione w rozsądnych ilościach, do zużycia na zasiadce. Na dłuższą metę, może to zjełczeć/spleśnieć, nie wypowiem się bo nie wiem. Robię zapasy torebek PVA, wypełnionych suchym mixem pelletów lub/i pokruszonych kulek, zasypanych solą i póki co jest ok.

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 07.06.2017, 00:10
Jasne, że można robić wszystko wcześniej!

Problem robionych wcześniej kiełbasek PVA polegać może na tym, że wyschną. Wtedy mogą unosić się nad dnem, pracować, zamiast ładnie zalegać na dnie. Nie do końca to musi być sprzyjające. Wiele najlepszych zanęt nie pracuje, i jest to zrobione z rozmysłem. Tak więc kiełbaski bym przechowywał w zamkniętym pojemniku.

Na pewno dawanie do nich boostera, dipu, jest dobre (jak robimy dzień wcześniej), gdyż wchłania się on dobrze w zawartość. Normalnie część zostaje na powierzchni, a tutaj raczej całość będzie dopiero działać na dnie.

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 07.06.2017, 08:15
Kupiłem wczoraj siatkę i olej rybny Lorpio mam nadzieje że przyjdzie przed weekendem to może zacznę swoja przygodę z PVA :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 08.06.2017, 18:31
Moja pierwsza kiełbaska, teraz test czy ten olej nie rozpuści jej przez noc :) W środku MIX na bazie FB Epidemia bez użycia wody tylko lekko zwilżone olejem rybnym

(https://s3.postimg.org/wefwc8hkz/IMG_20170608_182628923.jpg)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 08.06.2017, 18:34
Koniecznie daj znać jak jak Ci się będzie sprawować, ciekawi mnie ten olej rybny.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 08.06.2017, 18:35
Spoko mam nadzieję, że w weekend wyskoczę gdzieś z kijami :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 08.06.2017, 19:04
Spoko mam nadzieję, że w weekend wyskoczę gdzieś z kijami :)

A tak w ogóle to olej powinien jeszcze spowolnić rozpuszczanie się PVA ;)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: email w 02.07.2017, 18:46
Pytanko:
Jak najlepiej zamknąć kiełbaskę? Zamykacie związując zwykłą pętlą z oby dwóch stron czy stosujecie do tego dodatkowy klej czy coś podobnego ?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 02.07.2017, 18:49
Zwykły supeł najlepszy. Bez zbędnej plątaniny i specyfików - najlepiej.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: s7 w 02.07.2017, 19:54
Pytanko:
Jak najlepiej zamknąć kiełbaskę? Zamykacie związując zwykłą pętlą z oby dwóch stron czy stosujecie do tego dodatkowy klej czy coś podobnego ?

Zwykły supeł najlepszy. Bez zbędnej plątaniny i specyfików - najlepiej
Dodam tylko, że jeżeli będzie robił się tobie "glut" z węzła, który się nie rozpuścił, możesz spróbować trochę słabiej zaciskać supeł.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: email w 04.07.2017, 19:20
Dziękuje za pomoc. :)
Mam jeszcze kilka pytań:

1. Co jaki czas przerzucacie zestaw z kiełbaską PVA ?
Jadę na cały dzień od świtu do zmierzchu i nie wiem ile mieszanki,kiełbasek przygotować

2. Z której strony przewiercacie podajnik methoda ESP aby go nie uszkodzić ?
Szukałem na forum, wiem, że gdzieś to było, ale nie mogę znaleźć :(

3. Jaką najlepiej mieszankę przygotować do kiełbasek na jezioro (woda niekomercyjna) ?
Celem łowienia będzie lin,karp i pewnie leszcz.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.07.2017, 19:33
Mateuszu, zamiast niszczyć drogie ESP, lepiej kup sobie tanie Aperio. I bez wiercenia masz gotowy podajnik do torebek, wystarczy zawiązać gumę.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: email w 04.07.2017, 19:40
Chce jeszcze zakupić podajnik guru hybryda wiec nad ESP jeszcze się zastanowię.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 04.07.2017, 19:47
Mateuszu, zamiast niszczyć drogie ESP, lepiej kup sobie tanie Aperio. I bez wiercenia masz gotowy podajnik do torebek, wystarczy zawiązać gumę.

Albo tańszego Winnera
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: email w 04.07.2017, 22:15
Mniej więcej ile tego zrobić aby starczyło na cały dzień?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.07.2017, 22:21
Mateusz, jednak ESP to ESP, jest lepszy niż Aperio :) Jakbys przewiercał - to od dołu do góry, tak aby nie musieć obrabiać ołowiu po wyjściu wiertła.

Aperio nie jest tak dobry i ma wadę - jest wysoki. Musiałbyś dawać większe torebki, dodatkowo w ESP przynęta jest w miarę  środku, w Aperio może się 'stoczyć' na bok. Ale jak się nie chce wiercić - to Aperio po prostu czeka gotowy i zwarty :D
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 04.07.2017, 22:23
Mniej więcej ile tego zrobić aby starczyło na cały dzień?

Ja mam zawsze ze sobą około 15 sztuk (mowa o jednej wędce) i wystarcza na sesję, ba! Nawet zostaje! W końcu torebki PVA nie rzuca się z taką częstotliwością, jak tradycyjny podajnik, ale to oczywiście moje zdanie ;)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 04.07.2017, 22:26
... i oczywiście Aperio, jak piszą koledzy powyżej. Warto mieć w zanadrzu 20 i 30g, w zależności, jakie masz dno i głębokość. Zerwanie hybrydy z Guru naprawdę boli,a w tej samej cenie masz 3 szt. Aperio od Mikado  8)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 04.07.2017, 22:27
Bardzo fajną opcją są koszyki Matrix In-Line Open Method Feeder. W wielu sklepach można je kupić na przecenie. Nie wymagają żadnych przeróbek.
Stosuję od bardzo dawna i dają radę. Są niskie, cały ciężar jest zlokalizowany na ich dnie, a przy zastosowaniu Quick Change Brads można łatwo zmieniać gramaturę koszyków :)

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/23382-thickbox_default/koszyk-matrix-in-line-open-method-feeder-15g-medium.jpg
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 04.07.2017, 22:29
Mniej więcej ile tego zrobić aby starczyło na cały dzień?

Mi zrobienie 40szt. zeszło w 40min a robiłem to pierwszy raz. Uważaj jednak na drobnicę, ze względu na to że przynęta jest na wierzchu jak się dorwie to się nie odpędzi. Jak po kilku braniach nie wejdzie nic większego to lepiej szykuj zwykłą metodę albo większe przynęty. Inaczej kiełbaski szybko schodzą na rzecz małych ryb. Mi w ciągu 10 min wzięły 4 karasie i jakbym dalej tak łowił to bym się wystrzelał.


Ja do kiełbasek 35-40mm stosuje podajnik Guru, ma fajne bandy które naturalnie przytrzymują woreczek przy rzucie.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ogrmaster w 04.07.2017, 22:30
To samo dotyczy tych koszyków : https://sklepdrapieznik.pl/sklep/koszyki-zanetowe-klasyczne-oraz-method-feeder/21790-koszyk-frenzee-accu-cast-method-feeder-large-45g.html
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ogrmaster w 04.07.2017, 22:38
Bardzo fajną opcją są koszyki Matrix In-Line Open Method Feeder. W wielu sklepach można je kupić na przecenie. Nie wymagają żadnych przeróbek.
Stosuję od bardzo dawna i dają radę. Są niskie, cały ciężar jest zlokalizowany na ich dnie, a przy zastosowaniu Quick Change Brads można łatwo zmieniać gramaturę koszyków :)

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/23382-thickbox_default/koszyk-matrix-in-line-open-method-feeder-15g-medium.jpg
Cześć Maciek, właśnie zastanawiałem się nad tymi koszykami. Jakiej mnie więcej są wielkości te wersje medium? Stosowałeś może też ten model z amortyzatorem?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 04.07.2017, 22:50
Bardzo fajną opcją są koszyki Matrix In-Line Open Method Feeder. W wielu sklepach można je kupić na przecenie. Nie wymagają żadnych przeróbek.
Stosuję od bardzo dawna i dają radę. Są niskie, cały ciężar jest zlokalizowany na ich dnie, a przy zastosowaniu Quick Change Brads można łatwo zmieniać gramaturę koszyków :)

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/23382-thickbox_default/koszyk-matrix-in-line-open-method-feeder-15g-medium.jpg
Cześć Maciek, właśnie zastanawiałem się nad tymi koszykami. Jakiej mnie więcej są wielkości te wersje medium? Stosowałeś może też ten model z amortyzatorem?

Ja kupowałem podajniki w wersji large. Chodziło mi o jak największa powierzchnię.
Co do wielkości, to jakiekolwiek zdjęcia porównawcze mogę zrobić dopiero w sobotę, gdyż po ostatnim łowieniu cały sprzęt został "na miejscu" ;)

Odnośnie podajników z amortyzatorem, to jedyne jakie stosowałem, to Dura Banjo Elasticated. Po dwóch zerwanych podajnikach stwierdziłem, że to nie dla mnie. Przyznam szczerze, że nie mam zaufania do "amortyzowanych" podajników . Raczej nie kupię ich ponownie :(
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: email w 04.07.2017, 22:56
Problem jest taki że łowisko jest zbyt głębokie jak na zwykłą methode dlatego chce spróbować z kiełbaskami. Dzięki Panowie za pomoc.
Za bardzo nie mam czasu na zakupy bo jadę w ten weekend. To jest mój pierwszy wypad na cały dzień w tym roku i szczerze pierwszy w tym roku wypad nie na drapieżnika :-(
, dlatego chce się dobrze przygotować.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ogrmaster w 04.07.2017, 23:04
Bardzo fajną opcją są koszyki Matrix In-Line Open Method Feeder. W wielu sklepach można je kupić na przecenie. Nie wymagają żadnych przeróbek.
Stosuję od bardzo dawna i dają radę. Są niskie, cały ciężar jest zlokalizowany na ich dnie, a przy zastosowaniu Quick Change Brads można łatwo zmieniać gramaturę koszyków :)

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/23382-thickbox_default/koszyk-matrix-in-line-open-method-feeder-15g-medium.jpg
Cześć Maciek, właśnie zastanawiałem się nad tymi koszykami. Jakiej mnie więcej są wielkości te wersje medium? Stosowałeś może też ten model z amortyzatorem?

Ja kupowałem podajniki w wersji large. Chodziło mi o jak największa powierzchnię.
Co do wielkości, to jakiekolwiek zdjęcia porównawcze mogę zrobić dopiero w sobotę, gdyż po ostatnim łowieniu cały sprzęt został "na miejscu" ;)

Odnośnie podajników z amortyzatorem, to jedyne jakie stosowałem, to Dura Banjo Elasticated. Po dwóch zerwanych podajnikach stwierdziłem, że to nie dla mnie. Przyznam szczerze, że nie mam zaufania do "amortyzowanych" podajników . Raczej nie kupię ich ponownie :(
Dzięki za info. Wersja large występuje w wielkości 30 g? Trzeba do nich dokupić jakieś specjalne łączniki czy Prestona albo Koruma Quick Change Beads będą pasować? Ja używam tych koszyków z amortyzatorem ale wersji klasycznej Prestona. Dopóki są nowe jest ok. ale po kilku użyciach trzeba wymienić gumę na nową, najlepiej pustą w środku w rozmiarze 16 (Prestona) i wtedy nie ma już żadnych problemów. Poradziły sobie z karpiami ponad 6 kg kilkukrotnie. Fakt, że o żadnym holu siłowym nie ma mowy.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 04.07.2017, 23:20
Bardzo fajną opcją są koszyki Matrix In-Line Open Method Feeder. W wielu sklepach można je kupić na przecenie. Nie wymagają żadnych przeróbek.
Stosuję od bardzo dawna i dają radę. Są niskie, cały ciężar jest zlokalizowany na ich dnie, a przy zastosowaniu Quick Change Brads można łatwo zmieniać gramaturę koszyków :)

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/23382-thickbox_default/koszyk-matrix-in-line-open-method-feeder-15g-medium.jpg
Cześć Maciek, właśnie zastanawiałem się nad tymi koszykami. Jakiej mnie więcej są wielkości te wersje medium? Stosowałeś może też ten model z amortyzatorem?

Ja kupowałem podajniki w wersji large. Chodziło mi o jak największa powierzchnię.
Co do wielkości, to jakiekolwiek zdjęcia porównawcze mogę zrobić dopiero w sobotę, gdyż po ostatnim łowieniu cały sprzęt został "na miejscu" ;)

Odnośnie podajników z amortyzatorem, to jedyne jakie stosowałem, to Dura Banjo Elasticated. Po dwóch zerwanych podajnikach stwierdziłem, że to nie dla mnie. Przyznam szczerze, że nie mam zaufania do "amortyzowanych" podajników . Raczej nie kupię ich ponownie :(
Dzięki za info. Wersja large występuje w wielkości 30 gr? Trzeba do nich dokupić jakieś specjalne łączniki czy Prestona albo Koruma quick change beads będą pasować? Ja używam tych koszyków z amortyzatorem ale wersji klasycznej Prestona. Dopóki są nowe jest ok. ale po kilku użyciach trzeba wymienić gumę na nową, najlepiej pustą w środku w rozmiarze 16 (prestona) i wtedy nie ma już żadnych problemów. Poradziły sobie z karpiami ponad 6 kg kilkukrotnie. Fakt, że o żadnym holu siłowym nie ma mowy.
Kupowałem wersję large w wielkości zarówno 23 g, 30 g, jak i 45 g. Stosowałem do nich łączniki Matrix (nie polecam, ze względu na bardzo małe oczko) oraz Drennan Quick Change Beads. Mogę się mylić, ale każdy tego typu łącznik się sprawdzi. Zaletą tych podajników jest możliwość ich zmiany, bez "rozcinania" zestawu. 2 lata temu to była (przynajmniej dla mnie) nowość i do tej pory jest to fajna opcja ;)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Koń w 04.07.2017, 23:23
Panowie, może trochę pytanie laika, ale jaką przewagę ma czepianie kiełbaski pva do podajnika od metody nad przywiązaniem do płaskiego ciężarka karpiowego? Można i przy nim dać krótki sztywny przypon, a nie wyjdzie taniej w razie urwania?
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 04.07.2017, 23:31
Według mnie jest po prostu wygodniejsze ;) Do tego większa powierzchnia podajnika sprawia, że nie zapada się w muł. Przynajmniej mam takie przekonanie, a do tego, takie rozwiązanie sprawdzało mi się :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ogrmaster w 04.07.2017, 23:40
Według mnie jest po prostu wygodniejsze ;) Do tego większa powierzchnia podajnika sprawia, że nie zapada się w muł. Przynajmniej mam takie przekonanie, a do tego, takie rozwiązanie sprawdzało mi się :)
Dzięki. Leci :thumbup: dobrze, że wypłata już w piątek :)
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Koń w 04.07.2017, 23:50
No i jasne. Nie pomyślałem w ogóle o aspekcie powierzchni podajnika 😁
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ogrmaster w 05.07.2017, 12:27
Bardzo fajną opcją są koszyki Matrix In-Line Open Method Feeder. W wielu sklepach można je kupić na przecenie. Nie wymagają żadnych przeróbek.
Stosuję od bardzo dawna i dają radę. Są niskie, cały ciężar jest zlokalizowany na ich dnie, a przy zastosowaniu Quick Change Brads można łatwo zmieniać gramaturę koszyków :)

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/23382-thickbox_default/koszyk-matrix-in-line-open-method-feeder-15g-medium.jpg
Cześć Maciek, właśnie zastanawiałem się nad tymi koszykami. Jakiej mnie więcej są wielkości te wersje medium? Stosowałeś może też ten model z amortyzatorem?

Ja kupowałem podajniki w wersji large. Chodziło mi o jak największa powierzchnię.
Co do wielkości, to jakiekolwiek zdjęcia porównawcze mogę zrobić dopiero w sobotę, gdyż po ostatnim łowieniu cały sprzęt został "na miejscu" ;)

Odnośnie podajników z amortyzatorem, to jedyne jakie stosowałem, to Dura Banjo Elasticated. Po dwóch zerwanych podajnikach stwierdziłem, że to nie dla mnie. Przyznam szczerze, że nie mam zaufania do "amortyzowanych" podajników . Raczej nie kupię ich ponownie :(
Dzięki za info. Wersja large występuje w wielkości 30 gr? Trzeba do nich dokupić jakieś specjalne łączniki czy Prestona albo Koruma quick change beads będą pasować? Ja używam tych koszyków z amortyzatorem ale wersji klasycznej Prestona. Dopóki są nowe jest ok. ale po kilku użyciach trzeba wymienić gumę na nową, najlepiej pustą w środku w rozmiarze 16 (prestona) i wtedy nie ma już żadnych problemów. Poradziły sobie z karpiami ponad 6 kg kilkukrotnie. Fakt, że o żadnym holu siłowym nie ma mowy.
Kupowałem wersję large w wielkości zarówno 23 g, 30 g, jak i 45 g. Stosowałem do nich łączniki Matrix (nie polecam, ze względu na bardzo małe oczko) oraz Drennan Quick Change Beads. Mogę się mylić, ale każdy tego typu łącznik się sprawdzi. Zaletą tych podajników jest możliwość ich zmiany, bez "rozcinania" zestawu. 2 lata temu to była (przynajmniej dla mnie) nowość i do tej pory jest to fajna opcja ;)
Maciek, jeszcze jedno pytanie przyszło mi do głowy w związku z tym podajnikiem. Czy łącznik do zmiany przyponów można zamocować z przodu koszyka, w tym żłobieniu, czy tylko z tyłu, od strony od której przekładamy żyłkę. Pytam w kontekście ewentualnego mocowania przyponu z włosem to torebek. Jak będziesz miał chwilę czasu w sobotę to możesz wrzucić jakieś zdjęcie uzbrojonego podajnika. Z góry dzięki.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 05.07.2017, 14:22
Bardzo fajną opcją są koszyki Matrix In-Line Open Method Feeder. W wielu sklepach można je kupić na przecenie. Nie wymagają żadnych przeróbek.
Stosuję od bardzo dawna i dają radę. Są niskie, cały ciężar jest zlokalizowany na ich dnie, a przy zastosowaniu Quick Change Brads można łatwo zmieniać gramaturę koszyków :)

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/23382-thickbox_default/koszyk-matrix-in-line-open-method-feeder-15g-medium.jpg
Cześć Maciek, właśnie zastanawiałem się nad tymi koszykami. Jakiej mnie więcej są wielkości te wersje medium? Stosowałeś może też ten model z amortyzatorem?

Ja kupowałem podajniki w wersji large. Chodziło mi o jak największa powierzchnię.
Co do wielkości, to jakiekolwiek zdjęcia porównawcze mogę zrobić dopiero w sobotę, gdyż po ostatnim łowieniu cały sprzęt został "na miejscu" ;)

Odnośnie podajników z amortyzatorem, to jedyne jakie stosowałem, to Dura Banjo Elasticated. Po dwóch zerwanych podajnikach stwierdziłem, że to nie dla mnie. Przyznam szczerze, że nie mam zaufania do "amortyzowanych" podajników . Raczej nie kupię ich ponownie :(
Dzięki za info. Wersja large występuje w wielkości 30 gr? Trzeba do nich dokupić jakieś specjalne łączniki czy Prestona albo Koruma quick change beads będą pasować? Ja używam tych koszyków z amortyzatorem ale wersji klasycznej Prestona. Dopóki są nowe jest ok. ale po kilku użyciach trzeba wymienić gumę na nową, najlepiej pustą w środku w rozmiarze 16 (prestona) i wtedy nie ma już żadnych problemów. Poradziły sobie z karpiami ponad 6 kg kilkukrotnie. Fakt, że o żadnym holu siłowym nie ma mowy.
Kupowałem wersję large w wielkości zarówno 23 g, 30 g, jak i 45 g. Stosowałem do nich łączniki Matrix (nie polecam, ze względu na bardzo małe oczko) oraz Drennan Quick Change Beads. Mogę się mylić, ale każdy tego typu łącznik się sprawdzi. Zaletą tych podajników jest możliwość ich zmiany, bez "rozcinania" zestawu. 2 lata temu to była (przynajmniej dla mnie) nowość i do tej pory jest to fajna opcja ;)
Maciek, jeszcze jedno pytanie przyszło mi do głowy w związku z tym podajnikiem. Czy łącznik do zmiany przyponów można zamocować z przodu koszyka, w tym żłobieniu, czy tylko z tyłu, od strony od której przekładamy żyłkę. Pytam w kontekście ewentualnego mocowania przyponu z włosem to torebek. Jak będziesz miał chwilę czasu w sobotę to możesz wrzucić jakieś zdjęcie uzbrojonego podajnika. Z góry dzięki.

Niestety nie ma możliwości montażu łącznika z przodu. Przypon leży pod torebką i nie przeszkadza w mocowaniu haczyka do torebki.

Tutaj jest filmik prezentujący te koszyki:
W sobotę podeślę zdjęcie ;)

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ogrmaster w 05.07.2017, 14:23
Bardzo fajną opcją są koszyki Matrix In-Line Open Method Feeder. W wielu sklepach można je kupić na przecenie. Nie wymagają żadnych przeróbek.
Stosuję od bardzo dawna i dają radę. Są niskie, cały ciężar jest zlokalizowany na ich dnie, a przy zastosowaniu Quick Change Brads można łatwo zmieniać gramaturę koszyków :)

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/23382-thickbox_default/koszyk-matrix-in-line-open-method-feeder-15g-medium.jpg
Cześć Maciek, właśnie zastanawiałem się nad tymi koszykami. Jakiej mnie więcej są wielkości te wersje medium? Stosowałeś może też ten model z amortyzatorem?

Ja kupowałem podajniki w wersji large. Chodziło mi o jak największa powierzchnię.
Co do wielkości, to jakiekolwiek zdjęcia porównawcze mogę zrobić dopiero w sobotę, gdyż po ostatnim łowieniu cały sprzęt został "na miejscu" ;)

Odnośnie podajników z amortyzatorem, to jedyne jakie stosowałem, to Dura Banjo Elasticated. Po dwóch zerwanych podajnikach stwierdziłem, że to nie dla mnie. Przyznam szczerze, że nie mam zaufania do "amortyzowanych" podajników . Raczej nie kupię ich ponownie :(
Dzięki za info. Wersja large występuje w wielkości 30 gr? Trzeba do nich dokupić jakieś specjalne łączniki czy Prestona albo Koruma quick change beads będą pasować? Ja używam tych koszyków z amortyzatorem ale wersji klasycznej Prestona. Dopóki są nowe jest ok. ale po kilku użyciach trzeba wymienić gumę na nową, najlepiej pustą w środku w rozmiarze 16 (prestona) i wtedy nie ma już żadnych problemów. Poradziły sobie z karpiami ponad 6 kg kilkukrotnie. Fakt, że o żadnym holu siłowym nie ma mowy.
Kupowałem wersję large w wielkości zarówno 23 g, 30 g, jak i 45 g. Stosowałem do nich łączniki Matrix (nie polecam, ze względu na bardzo małe oczko) oraz Drennan Quick Change Beads. Mogę się mylić, ale każdy tego typu łącznik się sprawdzi. Zaletą tych podajników jest możliwość ich zmiany, bez "rozcinania" zestawu. 2 lata temu to była (przynajmniej dla mnie) nowość i do tej pory jest to fajna opcja ;)
Maciek, jeszcze jedno pytanie przyszło mi do głowy w związku z tym podajnikiem. Czy łącznik do zmiany przyponów można zamocować z przodu koszyka, w tym żłobieniu, czy tylko z tyłu, od strony od której przekładamy żyłkę. Pytam w kontekście ewentualnego mocowania przyponu z włosem to torebek. Jak będziesz miał chwilę czasu w sobotę to możesz wrzucić jakieś zdjęcie uzbrojonego podajnika. Z góry dzięki.

Niestety nie ma możliwości montażu łącznika z przodu. Przypon leży pod torebką i nie przeszkadza w mocowaniu haczyka do torebki.

Tutaj jest filmik prezentujący te koszyki:
W sobotę podeślę zdjęcie ;)
Nie musisz już robić sobie kłopotu. Wszystkie wątpliwości już rozwiązane :thumbup:
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: email w 30.08.2017, 00:03
Mam mały problem.
 Ostatnio pisałem, że spróbuje połowić na kiełbaski pva,  jednak ich nie wykorzystałem. Postanowiłem je zostawić na wyjazd, który będę miał najbliższym czasie. Między czasie dowiedziałem się, że siatki mają swój czas rozpuszczania. Kiełbaski mam zrobione z siatki firmy Jaxon gdzie nie ma podanego czasu rozpuszczenia. Dzisiaj sprawdziłem jak szybko rozpada sie kielbaska. W misce gdzie woda miała ok 20 stopni kiełbaska rozpadła się między 5tą a 6tą sekunda. Łowisko na którym będę łowić ma ok 2 metrów głębokości.
I teraz się zastanawiam czy spokojem mogę je wykorzystać i nie rozpadną się po drodze do dna czy lepiej kupić nową tube i porobić nowe kiełbaski z starych ?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 30.08.2017, 00:11
Gdzieś widziałem informację, że podajnik 30 gr opada w wodzie z prędkością 1 m/s.
Po 5 sekundach myślę, że będzie już na dnie.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 30.08.2017, 00:21
Polej je po całości boosterem lub olejem np. rybnym, konopnym. To na pewno spowolni czas rozpuszczania, do momentu opadnięcia na dno, a może jeszcze dłużej  ;).
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: email w 30.08.2017, 13:31
Nie mam żadnych boosterów i olejków i nie chce zabardzo na to pieniędzy wydawac. A może kupić kolejna siatkę i pozawiazywać na tych co są.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 30.08.2017, 13:41
Nie mam żadnych boosterów i olejków i nie chce zabardzo na to pieniędzy wydawac. A może kupić kolejna siatkę i pozawiazywać na tych co są.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
30 g opada metr na sekundę. Podejrzewam, że kiełbaska trochę to spowolni. Ale nadal masz trochę zapasu. Nie powinno być tak źle.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 30.08.2017, 13:46
Olejek wyjdzie taniej i zawsze się przyda, np możesz nim spryskać miks pelletu i zanęty, łatwiej wtedy się to ładuje do siatki PVA (ja tak robię), 0,5l oleju rybnego Lorpio to coś około 10zł. A starczy to na cały sezon.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: s7 w 30.08.2017, 13:59
Mateusz, spokojnie możesz wykorzystać. Doliczyć wagę towaru i już nie będzie źle. Jeżeli nadal się obawiasz,  to poczekaj jak woda się ochłodzi ( jesień tuż tuż ) Na początku też używałem siatki od Jaxona i było ok.
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 30.08.2017, 14:01
W sklepie Wójcix, olej rybny 0,5 l jest za 7 zł!  :thumbup:

http://wojcix.pl/p/18/114/olej-rybny-0-5l-oleje-rybne.html
Tytuł: Odp: Metoda z PVA
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 28.02.2025, 16:06
W tym roku chciałbym wypróbować tej metody. Pierwotnie myślałem o bombce + worek pva, ale wyjdzie cenowo za drogo.
Dlatego chciałbym oprzeć zestawy o siatkę pva załadowaną gotowaną kukurydzą i podajnik prestona.
Sposób iście genialny, bo przynęta będzie perfekcyjnie podana.
Głównym powodem jest sumik karłowaty. Nie da się na nic innego łowić, a małe przynęty są dość skuteczne na karpia, amura.

Ma ktoś doświadczenie, bo wątek dość stary jak to się sprawdza na PZW z sumikiem?