Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Logarytm w 06.12.2014, 22:15
-
Zastanawiam się nad zakupem tripoda do feedera na rzekę. Nie jestem zadowolony z żadnych klasycznych podpórek. Teraz wędki stawiam na zwykłych podpórkach na sztycy 1,8 m. Wciąż jednak zmagam się z ich stabilnością, a raczej jej brakiem. Na podłożu piaszczystym potrafią się nieźle położyć, na kamienistym nie można ich dobrze wbić. Podpórki, które są chyba najpowszechniejsze w moim regionie to takie jak na zdjęciu na dole. Nie lubię nimi łowić, bo wkłada się w nie wędkę i nie ma niemożliwość szybkiego zacięcia (najpierw trzeba wyjąć wędkę, potem dopiero można zaciąć). Jakie macie doświadczenia z tripodami i jaki sprzęt byście polecali? Powinien być stabilny i nie przenosić drgań z jednej wędki na drugą (czy to w ogóle możliwe?). Czy w łowieniu nie przeszkadza niezbyt duża odległość wędek od siebie?
-
Ja mam taki z Koruma. 44 funty. Nie jest idealny ale spełnia swoją rolę dość dobrze. Jedyny duży problem to brzeg obniżający się, trudno go wtedy umocować. Jest tez lekki problem z braniem na jednej wedce - i drganiami przenoszonymi na drugą...
Ale co najważniejsze - można zamontować alarmy. Jak dla mnie idealna opcja. Do wszelkich róznych technik gruntowych na rzekach...
https://www.tackleuk.co.uk/Shop/Search/tripod/Brands/Korum
-
Jedyną stabilną opcją to niestety są nieśmiertelne 4 okraczki!!! :-X Po 2 na każdy kij. Ja również walczę z dostosowaniem tego tematu!! A to z powodu że często łowię z główki !! A wiadomo że tam kamień na kamieniu! Korzystam z fotela Elektrostatyk do którego własnym sumptem dorobiłem podporę pod dolniki feederów! A blanki jednak opieram na pojedyńczej solidnej sztycy z podwójnym motylkowym podparciem!! Niestety wiadomo że przy braniu na jednej :-X nie uniknione jest drganie drugiej wędki!!Moje podparcie dolników na fotelu niewiele odbiega od orginalnej przystawki do fotela Korum!! Jeśli komuś naprawdę będzie zależało to z fotografuję moją przeróbkę samodziełkę!!!
-
Opcja sumowa firmy balck cat tylko niestety bardzo droga :/
http://www.ebay.de/itm/Black-Cat-Godzilla-Tripod-Rodpod-Wallerangeln-High-Pod-Wels-Rod-Pod-Waller-/310684135392
ewentualnie jakiś rod pod surfcasting
-
Coś takiego na Alledrogo za 100kę można wyrwać!!
-
niestety tego nie :P
-
No wiadomo że podobny ;)
-
ja mam Koruma i jestem z niego zadowolony jest przedewszystkim lekki i dobrze wykonany ;D
-
Sklep drapieżnik.pl oferował taki tripod jaki zamieścił Luk.Nie dawno sprzedali ostatnia sztukę,ale można zamówić.Sam taki kupuję na wiosnę,nic mnie nie łączy z tym sklepem oprócz zakupów. :)
-
TF Gear Force 8 Competition Tripod za 50 funciaków.
-
Dziękuję za odpowiedzi. Widzą, że dominują raczej pozytywne opinie. Pewnie zdecyduję się na coś jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Zastanawiam się jeszcze nad tym, co napisał Maniek, że tripod Koruma jest lekki - czy nie stanowi to jednak o jego niestabilności? Czy nie powinien on właśnie sporo ważyć, żeby dobrze trzymać wędki? Luk napisał, że ma taki tripod 44 funty - to jakieś 20 kilogramów by było. To raczej sporo.
Arunio, no właśnie ja też mam ten problem, że często łowię z główki i nie mogę dobrać żadnych podpórek. Myślę że również tripod słabo się sprawdzi na tych bardziej kamienistych główkach. Nie mniej jednak, będzie chyba najbardziej uniwersalny na potrzeby.
-
Logarytm - pisałem o cenie - 44 funty ;) ten tripod z Koruma jest lekki i i stabilny w większości wypadków. Na pewno trzeba używac wolnego biegu lub skręconego hamulca.
Mariusz z którym łowiłem brzany ma tripod morski. Jest on większy i mocniejszy, dodatkowo ma hak aby podwieszać worek z piaskiem do uzyskania większej stabilności. Niestety wiekszość morskich tripodów nie ma możliwości mocowania alarmów i t jest dużym problemem, na dodatek sa długie i ciężkie.
Wszystko ma swoje wady i zalety... Ten z Koruma jest na pewno wystarczający na rzeki ale nie nadaje sie na łowienie na plaży. Na kamieniach wystarczy odpowiednio ustawić ten tripod i zablokować większymi kamolami i po sprawie. Można ciekawie regulować nachylenie wędek.
-
Ja używam do trójnoga na którym wkręcam podpórkę feederową jako stabilizatora woreczek z mocnego płótna a w środku śrut mysliwski nr 4 co mi po kaczkach pozostał. Stabilność 100%. Woreczek wieszam na haczyku w osi trójnoga. Koszt niewielki efekt wielki.
-
Logarytm - pisałem o cenie - 44 funty ;)
Widać funt funtowi nierówny. :D Pisałem o potrzebie dużego ciężaru, ponieważ kiedyś, jak przestałem wędkować na czas jakiś, to hobbystycznie zacząłem trochę fotografować. A w fotografii, do lustrzanki, dobry statyw to ciężki statyw. Więc przez analogię myśląc o triopodzie pomyślałem, że jak ma być stabilny, to musi być ciężki. :)
Ja używam do trójnoga na którym wkręcam podpórkę feederową jako stabilizatora woreczek z mocnego płótna a w środku śrut mysliwski nr 4 co mi po kaczkach pozostał. Stabilność 100%. Woreczek wieszam na haczyku w osi trójnoga. Koszt niewielki efekt wielki.
Też jakoś tak będę kombinował, choć może nie ze śrutem, bo nie posiadam, ale znajdzie się jakiegoś żelastwa do wora. ;)
-
Też kiedyś myślałem o statywie fotograficznym i,żeby doczepić buzzer karpiowy,ale zrobiłem sobie rodpod,który można też ustawić prawie pionowo i da się łapać nad rzeką.
Stare zdjęcie,bo mam jeszcze krótsze tylne nogi i da się bardziej pionowo ustawić
zamiast dolnych widełek są do łapania w rzece zamontowane kółeczka,żeby wędek nie zabrało. Dodatkowo zawsze mocuję rodpod śledziem lub kamieniem do ziemi.
-
Oglądałem tripody Shakespeare'a do łowienia w morzu. Ciężkie i solidne, duzo większe od Koruma, z hakiem do podwieszania worka z piaskiem. Dobre do beach castingowych kijów na rzekach tez sie srawdzą. W podobnej cenie sa jak Korum, tylko nie mają niestety możliwosci montażu alarmów...
-
Widać robótki ręczne mamy we krwi ;D!!Sam często coś dorabiam lub przerabiam!! Pewnie po komunistyczne naleciałości!! :P Bo w sklepach była bieda i trzeba było sobie radzić!! Ale teraz jak chcesz mieć faktycznie fajny statyw to może zapodaj tego Koruma. Jeśli się nie mylę to możesz go zobaczyć na filmiku Luka z drugiej wyprawy na Trend!! Fakt parę groszy trzeba dać! Ale satysfakcja i kocie mordy kolegów nad wodą ?? Bezcenne!!! ;D ;D ;D
-
I dobrze Arek, że kombinujesz samemu - tak też trzeba! :)
Ten patent z Koruma jest o tyle dobry, że wygląda na trudny do zniszczenia. tak więc służyć może długo. Ramię z Koruma mam już chyba ze trzy lata a świetnie działa cały czas. Ich mocowania alarmów maja mosiężne gwinty - to też jest plus - bo są odporne na rdzę. Ten sam materiał i podobne rozwiązania techniczne. jedyne czego brakuje to pokrowiec z materiału...
-
Ten rod pod to prototyp z aluminium,następny będzie z nierdzewki,bynajmniej niektóre części.
Wiem już gdzei są błędy i co trzeba zmienić :)
-
Swietnie sie sprawdza przy lowieniu mocniejszym feederem w rzekach, gdy trzeba postawic wedki wysoko w pion.
Korzystacie z takich stojakow? Na rynku jest troche tego. Macie cos sprawdzonego i godnego polecenia?
(http://files.tinypic.pl/i/00611/mb4j3c0hu527.jpg)
-
Ja osobiście nie korzystam. Ale jeśli pamiętam w drugiej wyprawie Luka na Trend stosuje on i poleca rozwiązanie Koruma! Można go tam w miarę dokładnie okukać!!!!
-
Mój stojak z Koruma jest typowo pod feedera. Mozna zamontowac alarmy i to jest główną zalet tego patentu - łowienie w nocy. Ten na zdjęciu nie daje takiej możliwości. Oczywiście łowienie leszczy nie jest związane z alarmami koniecznie - ale u mnie jest wiele ryb co potrafia pociagnąć. Brzana, kleń, karp, duza płoć, okoń, duży leszcz czasami - to daje wygodę w postaci mozliwości robienia czegoś innego, nawet zmruzenia oka. Przy świetlikach trzeba ciagle czuwać.
Stojaki do beachcastingu maja dużą wagę i mocna budowę, co sprawia, że świetnie sie sprawdzają nad morzem. Na rzekach tego nie trzeba, choć przy brzanach jest to bardzo pomocne!
-
dzieki Mateo za polaczenie obu tematow ;)
-
Witam
Od kilku lat używam tripoda firmy Jaxon.Nie jest zbyt drogi ( 200-300zł). Wykonanie solidne , łatwy w rozkładaniu , ma w zestawie dobrą torbę transportową. Oczywiście na potrzeby łowienia federem trzeba go zmodyfikować ale to nie problem.Zamiast typowych głowic stosuję końcówki federowe a w dolnej części końcówki typu kubek. Ma hak do zawieszenia ciężarka - używam worka do którego wkładam większy kamień lub porcję żwiru. Łowię wyłącznie jedną wędką więc trudno mi mówić o przenoszeniu drgań
-
Driud - podoba mi się takie rozwiązanie. Mój kumpel takie ma i dzięki rozwiązaniu z jednym punktem podparcia a nie dwoma - może on ustawiac go tak, że łowi feederem, a i na rzekach pewnie by go jakoś ustawił...
Ze zdjęcia wywnioskowac mozna fajne wykonanie. Chyba tutaj Dżakson przyjemnie zaskoczył! ;)
-
proponuje placzyc te tematy http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=323.0
Zrobione :)
-
Witam.
Odświeżę temat sugerując się tym filmikiem:
Byłbym skłonny do takiego tripoda, tylko pytanko: jak wygląda sprawa podczas brania, gdy łowię np. na drgającą na wodzie stojącej, gdzie szczytówki zazwyczaj mam nad wodą, i dwie wędki. Ktoś ma, coś podobnego wypróbował?