Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Łowca42 w 20.07.2022, 17:35
-
Cześć, czy zakup łódki zanętowej w kwocie do 2 tyś zł ma sens czy lepiej sobie darować.
Łódka ma wywozić towar i zestawy przeważnie dla 2 wędkarzy.
Ma posiadać pomiar gps i mocny akumulator.
-
Ha...ha... 2tyś ale eur. Z takim parametrami.
-
Cześć, czy zakup łódki zanętowej w kwocie do 2 tyś zł ma sens czy lepiej sobie darować.
Łódka ma wywozić towar i zestawy przeważnie dla 2 wędkarzy.
Ma posiadać pomiar gps i mocny akumulator.
Za tą kasę się raczej nie uda. Najtaniej wyjdzie Boatman Actor GPS za 2450zl - starsza wersja, który posiada Aku. 10Ah, ale na dwóch łowiących raczej trzeba dokupić zapas Aku. za 300zl. Taniej tylko z drugiej ręki.
Wysłane z mojego RMX2155 przy użyciu Tapatalka
-
Za tą cenę to tylko jakiś wynalazek z Aliexpress dostaniesz ale to strata kasy. Kumpel się kilka lat temu napalił że koniecznie musi mieć łódkę, zamówił na Aliexpress. Już początek zwiastował że nie był to udany zakup. Przesyłkę wyczaili celnicy i przyszedł mu kwitek na kilka stów do zapłaty dodatkowo ( nie pamiętam czy cło czy VAT) . O ile pływało to całkiem sprawnie to już echosonda pokazałaby ryby nawet wannie. Dokładność pseudoGPS była taka że gołym okiem było widać że łódka płynie w zupełnie innym kierunku niż poprzednio. Testowaliśmy też metodą przywiązania żyłki i potem mierzenia na kijkach. Na dystansie 130 metrów ów GPS potrafił się mylić o 30 metrów. Tak do końca to nie wierzę czy to był naprawdę GPS a nie jakiś elektrogadżet dla naiwnych. A na koniec koledze zamarzyły się lepsze osiągi łódki, dał ją jakiemuś domorosłemu elektronikowi do przerobienia i zwrotnie otrzymał łódkę dla której jedyny napęd stanowić mogły już tylko żagle :D
-
Cześć, czy zakup łódki zanętowej w kwocie do 2 tyś zł ma sens czy lepiej sobie darować.
Łódka ma wywozić towar i zestawy przeważnie dla 2 wędkarzy.
Ma posiadać pomiar gps i mocny akumulator.
W tej cenie możesz zbudować świetny zestaw rzutowy o zasięgu 120m a nawet dalej i jeszcze Ci zostanie na ładnych pare kilo dobrych kulek.
Łódka zanętowa,niestety x3 min.
-
Dzięki, więc zostaje tylko Boatman actor gps za 2500zł, budżet przekroczony o 500zł, będziemy kupować z kolegą więc po połowie jeszcze nie tak tragicznie.
Echo sondy nie potrzebujemy, jestem ciekaw czy pod koniec roku będą jakieś promocje na te łódki zanętowe?
-
Wg mnie ważniejszy jest sonar niz gps bo po co komu wywozić w punkcik np daleko łódką zestaw w miejsce jak nie wie sie jak ukrztałtowane jest dno, położy sie zestaw a okaże sie że łowimy na ostrym spadku gdzie wszystkie kulki i kukurydza sturlają się w dół w zupelnie inne miejsce. No chyba że łowi sie na zbiorniku gdzie zna sie jak i gdzie dno sie układa. A co do baterii boatman to u mnie pływania jest duuuuzo i sam sie zdziwiłem ile fabryczna bateria daje rade
-
Przeważnie jak jest sonar to jest i gps bo to już wyższe modele, ale założenie jest takie że na prywatach puszczam łódkę zanętową a na pzw ponton służy, ale rzeczywiście sonar by się przydał...nie wierzę żę monopol na dobre łódki ma tylko boatman, nie ma rzeczywiście nic tańszego godnego uwagi?
-
W tej cenie ciężko o coś co ma boatman, ostatnio porównywałem z kolegą i jego też jeszcze większym chińczykiem i to była masakra jak silniki sie męczyły z małą ilością zanęty, aż żal było patrzeć jak to pływa a jak była fala to nawet pływać nie chcialo, nie wspominając już o pseudo echo bo roślinność przy brzegu cały czas brało za ryby i nie pokazywało struktury dna. Chyba nie ma nic poza boatmanem no chyba że jakaś używka na olx moze by sie trafiła jakaś customowa zrobiona
-
Jako sonar do łódki można zastosować z powodzeniem deepera, uchwyt kosztuje ok 200zł.
-
Dokładnie i taniej wyjdzie, zastanawiam się czy wziąć Boatman actor czy actor plus? Warto dopłacać czy dać sobie spokój, bo różnica w cenie jest ok. 700zł, choć w wersji Plus jest akumulator 10 Ah.
-
Jako sonar do łódki można zastosować z powodzeniem deepera, uchwyt kosztuje ok 200zł.
I tracić zasięg po 100 metrach? 🙂 Dwa razy już chińskie łajby ściągałem innym z wody.
-
Jako sonar do łódki można zastosować z powodzeniem deepera, uchwyt kosztuje ok 200zł.
I tracić zasięg po 100 metrach? 🙂 Dwa razy już chińskie łajby ściągałem innym z wody.
A łódką sterujesz przez deepera?
-
Wielokrotnie było pisane na forum w temacie łódki.
Prawda jest taka jaka kasa taka łódka.
Obserwuje na łowiskach różne łódki... OD chinoli po konkretne maszyny. Nie ma co demonizować chińskich konstrukcji ( mówię tutaj o gotowych konstrukcjach typu vega boat ) co do reszty typu boatman , viking - przecież do tego wszystkie części są z chin nie ma co się czarować. Nawet sławna łódka tolsona ( zresza ta sama obudowa co infinity i była dna karp) to również chinczyk...
W kwestii elektroniki Panowie nie czarujmy się że echo w budowane w pilot to formuła 1 .... to żart. Ale prawda jest taka że te echa to mniej więcej to samo co te sądki do rzucania kijem.... tam niema filozofii. Taka sama sytuacja jest z gps.
Krótko mówiąc moim zdaniem można temat łódek porównać do tematu kołowrotków. Kogo na co stać to ma i tyle.
-
Deeper + łódka zanętowa to rozwiązanie średnie - wiem z autopsji. Posiadam chińczyka z Aliexpress z wbudowanym GPS i ogólnie na niego nie narzekam : pływa, skręca, towar zabiera i zrzuca, bateria całkiem pojemna (9600) mimo, że nie jest najnowsza, GPS podaje odległość od nadajnika (mierzyłem kilkukrotnie i nie ma przekłamania, a co ważne zawsze mierzy równo) więc mogę spokojnie wozić w nęcone miejsca po prostu płynąc na azymut na daną odległość. Niby ma funkcję zapamiętywania pozycji i automatycznego pływania, ale czasem działa czasem nie. Kupiłem używkę i sprzedawca zaznaczał że coś nie halo z GPS, rozebrałem pilota i wygląda jakby był kiedyś zalany więc może stąd problemy. Wracając do używania z Deeperem: zasięg kończy się przy jakiś 40-50m, dodatkowo średnio działa płynąc z pełną prędkością. Najlepiej sprawdza się w dryfie, wtedy pomiary są płynne i wyraźne :P Nie mam tego specjalnego uchwytu, 200zł trochę mi szkoda, a jakoś tak czasu brak by zrobić coś swojego więc ciągnę go łódką na plecionce co jest patentem średnim.
Ogólnie mogę polecić tego chińczyka, sam dałem za używkę 550zł, widziałem że chodzą po 600-800zł, a nowe to jakieś 1400zł. Da się je obecnie kupić w Polsce na Allegro, chyba widziałem też na shopee
-
Mógłby kolega podać model tej łódki z Ali.
-
Wiem ,że koszt... ale dobra goła łódka + https://deepersonar.com/pl/pl_pl/produkty/extender-kit ( ok 850 PL i 200 metrów to juz coś) + deeper.
ale jest to poniżej ceny gotowca dobrego
-
Panowie jak ktoś chce łódkę dobrą i niezawodną to Prolam czeka z ofertą, wersja podstawowa (golas) 3800-3900 zł. Z GPS i echo ceny znacznie w górę. Wszystko zależy oczywiście od budżetu lub naszych potrzeb, napiszę na swoim przykładzie. Po co mi full wersja łódki jak jażdże na jedne i te same wody, znam je od lat, głębokości, dno itp., czarów tam nie ma bo to komercje jakich wiele. Po co mi gps jak moim Boatmanem (wersja podstawowa) wywożę w miejscówki używając lornetki, zazwyczaj pod przeciwległy brzeg z dokładnością myślę, że lepszą albo porównywalną jak z gps (azymut łatwo sobie znaleźć o znacznikach na żyłce itp. nie wspominając, sposobów jest wiele). Wiem że to chinol ale z serwisem w Polsce, drugi sezon używam i sobie chwalę, nigdy nie była na serwisie, jak czytam grupę na FB to aż się dziwię ile ludzie mają problemów, często śmiesznych, czasem ją tam gdzieś ściąga na lewo wywożąc, czasem zgubi na chwilę zasięg przy dużym wietrze jak wywożę na ponad 200m, ale zawsze sobie to tłumaczę tym, że jest to sprzęt budżetowy więc nie ma co od niego za dużo wymagać. Ale najważniejsze że do dziś działa, wywozi towar i wraca, dając przewagę nad tymi łowiącymi z rzutu bo nie dadzą rady łowić na takiej odległości. Zresztą ci co jeżdżą na komercję, na te większe zbiorniki, to widzą jak ryby są nauczone sypania towaru na znacznych odległościach właśnie przez karpiarzy wywożących łódkami. Ja polecam łódkę Boatman - wersja podstawowa, w tej cenie trudno o lepszy sprzęt.
-
Mógłby kolega podać model tej łódki z Ali.
Ja mam dokładnie tę: https://allegro.pl/oferta/gps-lodka-zanetowa-rc-3-komorowa-bateria-9600mah-11187073265
Opis widać że z translatora i wysyłka z Chin, ja sobie wyszperałem używkę na OLX , czasem się tam trafiają.
Póki co nie miałem problemów typu utrata zasięgu, spokojnie pływa na 150m, potem ledwo ją widać mimo koloru :D Mój egzemplarz ma prawdopodobnie zalany kiedyś pilot i GPS nie działa jak należy. Nie gwarantuję, że to tylko wina zalania, może od początku nie działał poprawnie, chociaż widziałem filmiki na YT na jakiś zagranicznych kanałach (chyba po czesku) gdzie bawili się programowaniem pozycji i autopowrotem, które działały elegancko. Mi czasem uda się ustawić autopowrót na stanowisko czy punkt do wywózki, ale zwykle coś niedomaga i nie wiem z czego to wynika. Z tego powodu ja wiozę na azymut na zaklipowaną odległość, albo korzystam z licznika odległości. Tu akurat działa zawsze: wywożę sobie w wybrane miejsce, klipuję, sprawdzam na pilocie że to np 72 metr, zrzucam towar i wracam. Potem wożąc z klipem zawsze wychodzi mi na pilocie 72metry, czyli licznik jest powtarzalny, a skoro tak to mogę odklipować i po prostu wozić według licznika na pilocie i płynąc na azymut. Towaru bierze sporo, pojemniki opróżniają się bez problemu. Nigdy nie wożę 2 zestawów na raz, do jednej bocznej komory ładuję towar, a do drugiej zestaw, nie korzystam z tej środkowej na zestaw, w sumie nawet jej nie testowałem :D Wskaźnik naładowania baterii działa dobrze zarówno na pilocie jak i na łódce. Gdy bateria zaczyna zdychać to łódka płynie i nagle się zatrzymuje, ale po chwili płynie dalej. Na takim przerywanym pływaniu spokojnie jeszcze trochę podziała, wróci do brzegu choćby miała do przepłynięcia 200 metrów. Jakość wykonania jest o dziwo dobra. Plastik jest miły w dotyku i solidny. Biorąc łódkę do ręki sprawia dobre wrażenie, nie wieje tandetą. Nie mam do niej pokrowca, nie dbam o nią za bardzo, jeździ luzem w bagażniku i nic jej nie jest. Pilot sprawia gorsze wrażenie, tu czuć Chinami, plastik jest gorszy jakościowo i całość jest bardzo lekka. Na moim akumulatorze napisane jest 9600 mah i spokojnie wystarcza to na cały dzień pływania. Nie wiem jaka jest realna pojemność nowego, nie wiem w jakim stopniu aku jest wyeksploatowane bo to używka. Docelowo zmontuję sobie jeszcze jedną baterię z ogniw 18650. Zapasowe śruby napędowe są dostępne na allegro, kupiłem sobie 2 komplety za 50 zł z wysyłką. Dałem za nią 550zł i narzekać nie mogę, a gdybym kupił nową za ok tysiaka i ustawianie pozycji działało prawidłowo to też byłbym zadowolony. Ogólnie nawet mogę ją polecić, nie jest to sprzęt idealny i nie ma takich parametrów czy funkcjonalności jak konstrukcje za kilka tyś, ale sprawuje się całkiem dobrze i ułatwia wędkowanie.
-
Mógłby kolega podać model tej łódki z Ali.
Ja mam dokładnie tę: https://allegro.pl/oferta/gps-lodka-zanetowa-rc-3-komorowa-bateria-9600mah-11187073265
Opis widać że z translatora i wysyłka z Chin, ja sobie wyszperałem używkę na OLX , czasem się tam trafiają.
Póki co nie miałem problemów typu utrata zasięgu, spokojnie pływa na 150m, potem ledwo ją widać mimo koloru :D Mój egzemplarz ma prawdopodobnie zalany kiedyś pilot i GPS nie działa jak należy. Nie gwarantuję, że to tylko wina zalania, może od początku nie działał poprawnie, chociaż widziałem filmiki na YT na jakiś zagranicznych kanałach (chyba po czesku) gdzie bawili się programowaniem pozycji i autopowrotem, które działały elegancko. Mi czasem uda się ustawić autopowrót na stanowisko czy punkt do wywózki, ale zwykle coś niedomaga i nie wiem z czego to wynika. Z tego powodu ja wiozę na azymut na zaklipowaną odległość, albo korzystam z licznika odległości. Tu akurat działa zawsze: wywożę sobie w wybrane miejsce, klipuję, sprawdzam na pilocie że to np 72 metr, zrzucam towar i wracam. Potem wożąc z klipem zawsze wychodzi mi na pilocie 72metry, czyli licznik jest powtarzalny, a skoro tak to mogę odklipować i po prostu wozić według licznika na pilocie i płynąc na azymut. Towaru bierze sporo, pojemniki opróżniają się bez problemu. Nigdy nie wożę 2 zestawów na raz, do jednej bocznej komory ładuję towar, a do drugiej zestaw, nie korzystam z tej środkowej na zestaw, w sumie nawet jej nie testowałem :D Wskaźnik naładowania baterii działa dobrze zarówno na pilocie jak i na łódce. Gdy bateria zaczyna zdychać to łódka płynie i nagle się zatrzymuje, ale po chwili płynie dalej. Na takim przerywanym pływaniu spokojnie jeszcze trochę podziała, wróci do brzegu choćby miała do przepłynięcia 200 metrów. Jakość wykonania jest o dziwo dobra. Plastik jest miły w dotyku i solidny. Biorąc łódkę do ręki sprawia dobre wrażenie, nie wieje tandetą. Nie mam do niej pokrowca, nie dbam o nią za bardzo, jeździ luzem w bagażniku i nic jej nie jest. Pilot sprawia gorsze wrażenie, tu czuć Chinami, plastik jest gorszy jakościowo i całość jest bardzo lekka. Na moim akumulatorze napisane jest 9600 mah i spokojnie wystarcza to na cały dzień pływania. Nie wiem jaka jest realna pojemność nowego, nie wiem w jakim stopniu aku jest wyeksploatowane bo to używka. Docelowo zmontuję sobie jeszcze jedną baterię z ogniw 18650. Zapasowe śruby napędowe są dostępne na allegro, kupiłem sobie 2 komplety za 50 zł z wysyłką. Dałem za nią 550zł i narzekać nie mogę, a gdybym kupił nową za ok tysiaka i ustawianie pozycji działało prawidłowo to też byłbym zadowolony. Ogólnie nawet mogę ją polecić, nie jest to sprzęt idealny i nie ma takich parametrów czy funkcjonalności jak konstrukcje za kilka tyś, ale sprawuje się całkiem dobrze i ułatwia wędkowanie.
:bravo: :thumbup: