Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: mdziam78 w 31.07.2022, 19:30
-
Cześć,
Jestem niedzielnym wędkarzem i próbuję swoich sił w feederze klasycznym i metodzie dlatego nie celowałem w sprzęt oznaczony typowo jako "method feeder".
Posiadam poniższe zestawy i mam kilka pytań o możliwości poprawy sprzętu lub techniki, ale także czy warto o coś uzupełnić arsenał.
Shimano Aero X1 390/120 + Robinson Raptor FD406 z nawiniętą żyłką 0,25mm.
Zestaw miał być pod totalnie okazyjne wędkowanie dystansowe, ale chyba nie wyszło do końca. Podajnikiem ARC XL 50g z lotką i załadunkiem lata na max 45m, faktycznie jest to dość ciężki zestaw i ciężko machnąć, ale kilkanaście prób kończyło się podobnie. Chciałbym uzyskać wynik na poziomie 90m. Na początek chciałem wymienić żyłkę na plecionkę, ale nie wiem czy to coś poprawi. Nie planowałem używać podajników 70/80g, chyba że jest to konieczne do takiego dystansu.
Flagman Mantaray 360/90 + Flagman Sherman Pro 5000 + żyłka 0,20.
Zestaw w założeniu miał służyć do wędkowania na dystansie 50-70m podajnikami 40-50g. Pierwsza odległość wchodzi dość powtarzalnie, ale do 60m nawet się nie zbliżam. Czy to wina techniki czy sprzętu? Co ewentualnie zmienić.
Flagman Legend Picker 300/60 + Dragon Method Feeder FD850i + żyłka 0,25.
Przeznaczenie to krótka linia w metodzie, feederze, pellet itd. Spokojnie radzi sobie z dystansem 45-50m i nic więcej mi nie potrzeba. Lekki i przyjemny uniwersalny zestaw.
Flagman Squadron Pro Picker 240/40 + By Dome Power Figher 4000 + żyłka 0,18.
Taki ultralight :) do zabawy w specyficznych okolicznościach.
Rozważałem dokupienie kija 330/60-70g aby mieć pełne "duety" ponieważ ustawianie obok siebie wędek z różnicą 60cm mi nie pasuje. Jeżeli warto dokupić to jaki kij w 3częściach z poziomu 200-300pln?
Dziękuję
MDD
-
Dystans dużo łatwiej będzie osiągnąć za pomocą plecionki 0.1 (np. Mikado octa braid) oraz przyponu strzałowego np. z żyłki 0.25. Żyłka może sprawić, że wędka będzie się gorzej ładować, ale za to będziesz mieć amortyzację przy holu ryby, co ograniczy spinki. Zawsze jako strzałówki możesz użyć grubszą plecionkę oraz podajniki z amortyzatorem - dzięki temu wędka będzie się lepiej ładować, ale będzie gorsza amortyzacja.
Do połączenia proponuje węzeł simplified FG knot.
Powyższymi zestawami raczej nie powinieneś mieć problemu, żeby osiągnąć 80 metrów. O ile się nie mylę, to Katmay jest specjalistą od dystansu.
Jeśli chodzi o technikę rzutu, to polecam przestudiować wątki na forum:
https://www.google.pl/m?q=technika+rzutu+site%3Asplawikigrunt.pl
-
90 m to już spory dystans. Kij c.w. 170 g i plecionka 0,08 - 0,10. Podajnik najlepiej 70-80G.
-
Zylka 0.25 mm do dystansu to slaby wybor i mozna zapomniec o dalszych rzutach. Do dystansu to powinno uzywac sie zylki max 0.20 mm z przyponem strzalowym z zylki o gubosci 0.28 mm. Ewentualnie jak lowisko pozwala (nie jest to komercja) plecionka 8 splotowa o srednicy 0.10mm oraz przypon strzalowy z zylki 0.28 mm. Podajnik do dystansu od 50 g w zwyz (najlepiej rozmiar podajnika M niz L poniewaz lepiej lata w powietrzu)
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
-
Dodatkowo podajniki z lotką - dodatkowe parę metrów. Lotka stabilizuje podajnik w locie. Może być zrobiona ze zwykłej rurki antysplątaniowej. Ewentualnie możesz dokupić dużo droższe, dedykowane lotki.
-
Shimano Aero X1 390/120 + Robinson Raptor FD406 z nawiniętą żyłką 0,25mm.
Zestaw miał być pod totalnie okazyjne wędkowanie dystansowe, ale chyba nie wyszło do końca. Podajnikiem ARC XL 50g z lotką i załadunkiem lata na max 45m, faktycznie jest to dość ciężki zestaw i ciężko machnąć, ale kilkanaście prób kończyło się podobnie. Chciałbym uzyskać wynik na poziomie 90m. Na początek chciałem wymienić żyłkę na plecionkę, ale nie wiem czy to coś poprawi. Nie planowałem używać podajników 70/80g, chyba że jest to konieczne do takiego dystansu.
Zmien podajniki na standard z rurką, za duże opory w powietrzu. Sam używam Delphin magma 390 żyłka 0288 i 40g leci na 75m
-
W tym wątku https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=16158.0 znajdziesz wszystko, co chciałbyś wiedzieć o dystansie, a bałeś się zapytać.
Masz :thumbup: za to, że pomierzyłeś sobie odległości, na jakie rzucasz. I nie masz problemów z napisaniem, że dalej niż na 45 metr nie możesz sieknąć. Tutaj spławikami niektórzy tyle rzucają (oczywiście we własnym mniemaniu) ;)
-
Tutaj spławikami niektórzy tyle rzucają (oczywiście we własnym mniemaniu) ;)
Bez problemu tyle rzucam, co prawda dodaje do siebie dwa rzuty ale to chyba nie ma znaczenia? :P
-
Tutaj spławikami niektórzy tyle rzucają (oczywiście we własnym mniemaniu) ;)
Bez problemu tyle rzucam, co prawda dodaje do siebie dwa rzuty ale to chyba nie ma znaczenia? :P
Nie ma. Ale powiem Ci więcej. Sam z Koniem rzucałem spławikiem dystansowym na odpowiednim zestawie bez spiny po 70 m. Ja piszę o ludziach, co splawikami typu 3g "tak łowią".
-
@mdziam78 podpowiem Ci odnośnie dwóch pierwszych zestawów, bo nie mam kija krótszego niż 350 cm.
Po pierwsze musisz poćwiczyć.
Nie używaj na początku pletki, a żyłkę i to dosyć grubawą, bo tą co masz 0,25.
Nie możesz bać się rzutu!
Musi być "pierdolnięcie"
Pierwszym zestawem zaklipuj się na 70 metrów, rozrób jakiejś taniej zanęty, podajnik 50 gram i jedź nad wodę.
Nie patrz czy trafiłeś w punkt, ani takie tam.
Poznaj wędkę, naladuj ją, poznaj jej granicę.
W trakcie zobaczysz, co Ci nie pasuje w zestawie.
A to przelotka za niska, a to za blisko do tej wielkości kołowrotka.
Zacznij czerpać przyjemność z postępów.
Kolejno przy 70 metrze obserwuj celność, a w momencie jeśli dla ciebie będzie ona zadowalająca zwięszaj dystans.
Drugi zestaw testuj analogicznie, ale nie spodziewaj się drastycznych zmian w dystansie.
-
Żyłką 0,25 mm ciężko się rzuca na dystans. Spróbuj plecionki np. Nihonto Octa Braid 150m - Fluo 0.08mm. Do tego strzałówka z żyłki 0,30 na węźle FG Knot lub jeszcze lepiej, jeśli chodzi o zasięg, z holem trochę gorzej, plecionka 020 mm. na węźle zderzakowym. Odchylasz się do tyłu, prawa ręka wyprostowana, lewa lekko zgięta i z całej siły rzucasz. Przed samym rzutem sprawdzasz, czy linka nie haczy o przelotki.
Podajnik 40 g z rurką powinien polecieć na 80m + na kiju 3,90 m. Nie bój się przeciążać kija, jak pęknie to znaczy, że miał wadę.
-
Kurka kolega wędką 390 rzuca na max 45 metrów .......
Jak próbowałem i próbuję dalej łowić w ten sposób:nie łowię na dystansie żyłkami cieńszymi niż 0,25 bez strzałówki
.
Wyobraź sobie, jakie będzie przejście na żyłkę 0,20 ze strzałówką?
Trening, trening a i jeszcze trening.
-
45-50 m osiągam kijem 3,30 m podajnikiem 40 g na żyłce 0,25 mm. A nie jestem mistrzem rzutów. Kolega więc ewidentnie boi się mocno walnąć.
-
Tak jak napisałem, technikę mam słabą. Sam widzę, że wykonuję dużego loba, chyba macham też zbyt gwałtownie bo 0.25 zerwałem dwukrotnie z podajnikiem 50g.
Spróbuję na początek plecionka 0.10 i poszukam podajników 70g.
Dzięki za podpowiedzi.
-
90 m to już spory dystans. Kij c.w. 170 g i plecionka 0,08 - 0,10. Podajnik najlepiej 70-80G.
Można też użyć podajnika mniejszego, jak z Prestona large o wadze 60 gramów. Polecam też filmy o zarzucaniu na dalekie dystanse, mój znajomy dzięki nim zwiększył zasięg o 20-30 metrów. Plecionka jak najbardziej zalecana w połączeniu ze strzałówką :)
Daj znać jak ci idzie :)
-
90 m to już spory dystans. Kij c.w. 170 g i plecionka 0,08 - 0,10. Podajnik najlepiej 70-80G.
Można też użyć podajnika mniejszego, jak z Prestona large o wadze 60 gramów. Polecam też filmy o zarzucaniu na dalekie dystanse, mój znajomy dzięki nim zwiększył zasięg o 20-30 metrów. Plecionka jak najbardziej zalecana w połączeniu ze strzałówką :)
Daj znać jak ci idzie :)
Takiej wielkości są właśnie podajniki Zhibo. Michał i Zbyszek używają takich o ciężarze 80 g.
-
Nie trzeba jednak iść w większą wagę, o to mi chodzi. Bo te podajniki są w wersji 90 gramów również :) Często mniejszy podajnik i mniejsza waga pozwala na lepsze osiągi niż coś cięższego. Nie upieram się, podaję to jako opcję do rozważenia.
-
No chyba że coś się wymknie prawom fizyki jak wczoraj mój spomb i osiągnie odległość o jaką bym się nigdy nie podejrzewał. Szkoda tylko że rekord ów osiągnięty po tym gdy puścił krętlik. Nisko przelatujący obiekt do tego stopnia przeraził gościa co pływał na desce sup że ewakuował się w pokładu :D Pewno myślał że ruscy atakują :D
-
O tak. Takie sytuacje często przeczą prawom fizyki.
Ja kiedyś pięknie posłałem na drugą stronę rzeki wobler za 80 zł. Przy zarzucie zaczepiłem za krzak za sobą, zerwałem żyłkę... a on poleciał hen hen...
Teraz wyjaśnijcie mi, jak to się, kurwa, stało >:O :D
-
Żyłka odwijająca się z kołowrotka nie stawia oporu i zestaw poleci dalej? Miałem tak samo z wagglerem kiedy poleciał na wyspę gdzie normalnie łowiłem sporo przed :) Dołożyłem kilkanaście metrów i tak sobie to tłumaczę.
-
Tak jak napisałem, technikę mam słabą. Sam widzę, że wykonuję dużego loba, chyba macham też zbyt gwałtownie bo 0.25 zerwałem dwukrotnie z podajnikiem 50g.
Spróbuję na początek plecionka 0.10 i poszukam podajników 70g.
Dzięki za podpowiedzi.
Przy wielu mocnych rzutach żyłka 0,25 a nawet 0,28 strzela w nieokreślonym momencie - raczej szybciej niż później. Moim zdaniem wycienianie zestawu nie ma żadnego logicznego uzasadnienia. Też zaczynałem od cienkich strzałówek i plecionek. Plecionką 0,08 i 0,12 a newet 0,14 uzyskuje podobne odległości a w przypadku zaczepów , wielkich ryb lub dłuższej eksploatacji różnica jest diametralana. Więc proponuje plecionkę nie cieńszą niż 0,12 a strzałówkę nie cieńszą niż 0,30 na fg knocie. Ja od dwóch sezonów stosuję 0,35 fox exocet mono. Przechodzi bezgłośnie i jest bardzo trwała. Takim zestawem łowię zarówno płocie, leszcze jak i 20 kilogramowe karpie.
-
Tak jak napisałem, technikę mam słabą. Sam widzę, że wykonuję dużego loba, chyba macham też zbyt gwałtownie bo 0.25 zerwałem dwukrotnie z podajnikiem 50g.
Spróbuję na początek plecionka 0.10 i poszukam podajników 70g.
Dzięki za podpowiedzi.
Przy wielu mocnych rzutach żyłka 0,25 a nawet 0,28 strzela w nieokreślonym momencie - raczej szybciej niż później. Moim zdaniem wycienianie zestawu nie ma żadnego logicznego uzasadnienia. Też zaczynałem od cienkich strzałówek i plecionek. Plecionką 0,08 i 0,12 a newet 0,14 uzyskuje podobne odległości a w przypadku zaczepów , wielkich ryb lub dłuższej eksploatacji różnica jest diametralana. Więc proponuje plecionkę nie cieńszą niż 0,12 a strzałówkę nie cieńszą niż 0,30 na fg knocie. Ja od dwóch sezonów stosuję 0,35 fox exocet mono. Przechodzi bezgłośnie i jest bardzo trwała. Takim zestawem łowię zarówno płocie, leszcze jak i 20 kilogramowe karpie.
Możesz polecić konkretną plecionkę? Z góry dzięki!
-
Motyw o plecionce i strzałówce zrobił się podobny do wątku ze spodem, w którym Zbyszek polecał pletkę 0,16 i przypon koniczny bodajże 0,30-0,55mm. Mam taki zestaw do spodowania i oczywiście plecionka jest zaklipowana za metalowy klips szpuli. Przy mocnych rzutach dużą rakietą, pomimo amortyzacji wędki przy uderzeniu spomba o wodę, mam mimo wszystko mieszane uczucia czy aby po jakimś czasie plecionka nie strzeli przy załamaniu na klipsie i pożegnam się z rakietą. Mam się tym martwić czy może zastosować patent z gumką na szpuli (np. taką pasmanteryjną, okrągłą 1mm gr., dużo wytrzymalszą niż te z Rossmana)?
-
Fish, po co w ogóle zadajesz to pytanie? Jeśli masz takie obawy, to po prostu załóż tę gumkę i problem z głowy. Jeśli coś wtedy strzeli, to gumka, którą sobie założysz nową. Przy okazji masz wtedy tę odrobinę amortyzacji między plecionką a klipsem i cała siła nie idzie na klips i całą konstrukcję kołowrotka. Co mnie osobiście boli, jak o tym myślę.
;)
-
Jeśli masz takie obawy, to po prostu załóż tę gumkę i problem z głowy. Jeśli coś wtedy strzeli, to gumka, którą sobie założysz nową.
Nie stosuję od lat :P.
-
Jeśli coś wtedy strzeli, to gumka, którą sobie założysz nową.
Beztroskie masz podejście do kwestii pękniętych gumek :D
-
:D
-
Tak jak napisałem, technikę mam słabą. Sam widzę, że wykonuję dużego loba, chyba macham też zbyt gwałtownie bo 0.25 zerwałem dwukrotnie z podajnikiem 50g.
Spróbuję na początek plecionka 0.10 i poszukam podajników 70g.
Dzięki za podpowiedzi.
Przy wielu mocnych rzutach żyłka 0,25 a nawet 0,28 strzela w nieokreślonym momencie - raczej szybciej niż później. Moim zdaniem wycienianie zestawu nie ma żadnego logicznego uzasadnienia. Też zaczynałem od cienkich strzałówek i plecionek. Plecionką 0,08 i 0,12 a newet 0,14 uzyskuje podobne odległości a w przypadku zaczepów , wielkich ryb lub dłuższej eksploatacji różnica jest diametralana. Więc proponuje plecionkę nie cieńszą niż 0,12 a strzałówkę nie cieńszą niż 0,30 na fg knocie. Ja od dwóch sezonów stosuję 0,35 fox exocet mono. Przechodzi bezgłośnie i jest bardzo trwała. Takim zestawem łowię zarówno płocie, leszcze jak i 20 kilogramowe karpie.
Możesz polecić konkretną plecionkę? Z góry dzięki!
Mikado octa braid
-
Motyw o plecionce i strzałówce zrobił się podobny do wątku ze spodem, w którym Zbyszek polecał pletkę 0,16 i przypon koniczny bodajże 0,30-0,55mm. Mam taki zestaw do spodowania i oczywiście plecionka jest zaklipowana za metalowy klips szpuli. Przy mocnych rzutach dużą rakietą, pomimo amortyzacji wędki przy uderzeniu spomba o wodę, mam mimo wszystko mieszane uczucia czy aby po jakimś czasie plecionka nie strzeli przy załamaniu na klipsie i pożegnam się z rakietą. Mam się tym martwić czy może zastosować patent z gumką na szpuli (np. taką pasmanteryjną, okrągłą 1mm gr., dużo wytrzymalszą niż te z Rossmana)?
Na zestawie do spomba mam od połowy zeszłego sezony plecionke 0,18 mikado octa braid. Mimo ,że od kwietnia spombuję minimum 3 kg towaru a od maja 5 kg to nie zerwałem żadnego spomba. Za to pękły mi druty w dwóch oryginalnych spombach ;)
-
Dzięki Zbyszek za wskazówki :thumbup: :beer:. Ja przy plecionce 0,16mm i użyciu Spomba L oraz Boppera XL, chyba jednak założę tą gumkę. Trza będzie się przemóc ;).
-
Motyw o plecionce i strzałówce zrobił się podobny do wątku ze spodem, w którym Zbyszek polecał pletkę 0,16 i przypon koniczny bodajże 0,30-0,55mm. Mam taki zestaw do spodowania i oczywiście plecionka jest zaklipowana za metalowy klips szpuli. Przy mocnych rzutach dużą rakietą, pomimo amortyzacji wędki przy uderzeniu spomba o wodę, mam mimo wszystko mieszane uczucia czy aby po jakimś czasie plecionka nie strzeli przy załamaniu na klipsie i pożegnam się z rakietą. Mam się tym martwić czy może zastosować patent z gumką na szpuli (np. taką pasmanteryjną, okrągłą 1mm gr., dużo wytrzymalszą niż te z Rossmana)?
Z dętki rowerowej utnij 1cm szerokości pasek.
Załóż na szpule i po problemie z klipem i amortyzacją...
Stosuje lata.
Polecam również do klipowania taką gumką łowinia w punkt na odległość zaletą tego rozwiązania jest to że ryba spokojnie pociągnie żyłe z pod tej gumy ( jak jest odpowiednio duża ryba i ma siłe) jak mamy dobrze umocowany kij w podpórkach.
-
Dzięki Maciek. Dętkę stosowałem już w czasach gdy kupiłem swe pierwsze big pity, czyli w 2005r. Nie zawsze jednak paski dętki spisywały się w 100%, bo zdarzało się, że pod wpływem zarzucania cięższego zestawu, potrafiło mi się kilka zwojów żyłki poluźnić/odwinąć ze szpuli. Zestaw lądował dalej, choć wtedy to nie miało znaczenia. Dziś, gdy zarzucam metr przed krzakami już ma ;). Nie mniej, biorę powrót do oldschoolu pod uwagę :thumbup::beer:.
-
Tak jak napisałem, technikę mam słabą. Sam widzę, że wykonuję dużego loba, chyba macham też zbyt gwałtownie bo 0.25 zerwałem dwukrotnie z podajnikiem 50g.
Spróbuję na początek plecionka 0.10 i poszukam podajników 70g.
Dzięki za podpowiedzi.
Przy wielu mocnych rzutach żyłka 0,25 a nawet 0,28 strzela w nieokreślonym momencie - raczej szybciej niż później. Moim zdaniem wycienianie zestawu nie ma żadnego logicznego uzasadnienia. Też zaczynałem od cienkich strzałówek i plecionek. Plecionką 0,08 i 0,12 a newet 0,14 uzyskuje podobne odległości a w przypadku zaczepów , wielkich ryb lub dłuższej eksploatacji różnica jest diametralana. Więc proponuje plecionkę nie cieńszą niż 0,12 a strzałówkę nie cieńszą niż 0,30 na fg knocie. Ja od dwóch sezonów stosuję 0,35 fox exocet mono. Przechodzi bezgłośnie i jest bardzo trwała. Takim zestawem łowię zarówno płocie, leszcze jak i 20 kilogramowe karpie.
Komu jak komu ale Zbyszkowi, mistrzowi dalekich rzutów można zaufać. Osobiste podziękowania za rady, co do grubości plecionki. :thumbup:
Jednak wciąż uważam, że na plecionce rzuty są dalsze, niż na żyłce. Początkującemu wędkarzowi poleciłbym jednak cieńszą plecionkę 0,08 mm z racji na popełniane błędy. Owinięcie się mocniejszej wokół przelotki, niekoniecznie szczytowej, może spowodować uszkodzenie wędki, cieńsza się po prostu zerwie. Mówię to w oparciu o własne doświadczenia. Grubsza po opanowaniu techniki rzutów
Co do techniki rzutu. Podejrzewam, że popełniasz ten sam błąd, co ja kiedyś. Krótki, energiczny rzut na zgiętych rękach. Najlepiej na stojąco, z wykroku, prawa ręka wyprostowana, maksymalnie odchylona do tyłu, lewa prawie wyprostowana, prawą wykonujesz mocny i długi ruch do przodu, jednocześnie lewą przyciągasz wędkę do siebie. Jednocześnie podczas rzutu dajesz krok do przodu. Problem, kiedy zwolnić żyłkę z kołowrotka, żeby podajnik nie poszybował w niebo ani nie poszedł płasko po wodze, to już kwestia ćwiczeń.
-
Kurde @Tomba ci ty pi.....sz.
Chłopak nie potrafi rzucać!
Koniec i kropka.
Zdaję sobie sprawę z tego, że plecionka grubsza, cieńsza, strzałówki węzeł do strzałówki i inne pierdoły mają znaczenie!
Wystarczyło przeczytać co Kolega napisał, że przy żyłce 0,25 poleciały mu dwa koszyki ....
Kolego któremu próbuję pomóc, a nie kce mi się szukać nicka. :facepalm:
Powodem była skręcona żyłka i brak wyrobienia sobie nawyku, sprawdzania przed rzutem, czy nie jest owinięta na szczytówce.
Sprawdź delikatnie ręką próbując podciągnąć podajnik i tyle.
Machaj :P
Trening i jeszcze raz trening.
Dojdziesz do 80 metrów i dopiero wtedy szlifujesz to czego się nauczyleś.
Żyłka, plecionka, czy co tam masz jeszcze :)
Powodzenia!
-
Pewny zestaw z zapasem mocy jest podstawą do nauki rzutów. Jeśli zestaw jest zrobiony "na styk " i przy kilkudziecieciu(lub mniej) rzutach zestaw może strzelić to podświadomie rzuty są asekuracyjne , nie osiągamy optymalnej odległości i stresujemy się.
Byłem świadkiem jak jeden z topowych youtuberów tracił zbyt delikatne zestawy próbując łowić na dystansie mimo ,że polecał tego typu zestaw. Nie twierdzę ,że odpowiednią żyłką 0,25 i lekkim pojadnikiem , koszykiem nie można rzucić daleko ale już inna żyłka i trochę cieższy podajnik może spowodować zerwanie zestawu po kilkunastu mocnych rzutach.
-
Pewny zestaw z zapasem mocy jest podstawą do nauki rzutów. Jeśli zestaw jest zrobiony "na styk " i przy kilkudziecieciu(lub mniej) rzutach zestaw może strzelić to podświadomie rzuty są asekuracyjne , nie osiągamy optymalnej odległości i stresujemy się.
Byłem światkiem jak jeden z topowych youtuberów tracił zbyt delikatne zestawy próbując łowić na dystansie mimo ,że polecał tego typu zestaw. Nie twierdzę ,że odpowiednią żyłką 0,25 i lekkim pojadnikiem , koszykiem nie można rzucić daleko ale już inna żyłka i trochę cieższy podajnik może spowodować zerwanie zestawu po kilkunastu mocnych rzutach.
Zbyszek ... nie to że jestem śwyniom,,,,
Napisałeś sporo znaków na klawiaturze.
I tyle.
Podpowiedz koledze @mdziam78, że musi po prostu ćwiczyć,
@Tomba sorka ale twój post mi się pierwszy pojawił po przyjściu z pracy :facepalm:
edit:// Zbyszek a czemu jeszcze nie śpisz :P
-
O tak. Takie sytuacje często przeczą prawom fizyki.
Ja kiedyś pięknie posłałem na drugą stronę rzeki wobler za 80 zł. Przy zarzucie zaczepiłem za krzak za sobą, zerwałem żyłkę... a on poleciał hen hen...
Teraz wyjaśnijcie mi, jak to się, kurwa, stało >:O :D
Dla wydarzenia, które przytoczyłeś sekwencja zdarzeń w przeciągu ułamka sekundy prawdopodobnie mogła być następująca:
1. Wędzisko z woblerem do tyłu.
2. Rozpoczynasz wymach wędziskiem do przodu w celu zarzucenia.
3. Wobler zaczepia się o krzak lub zaczepił się już wcześniej przed rozpoczęciem wymachu.
4. Wędzisko idzie nadal do przodu i następuje jego ładowanie, naciąg żyłki staje się duży.
5. Naciąg powoduje uwolnienie woblera i ten rozpoczyna lot do przodu.
6. Wobler zaczyna wyprzedzać żyłkę, która oplata element krzaka.
7. Następuje zerwanie żyłki i wobler sobie leci dalej bez żyłki.
Sytuacja jest podobna jak podczas zarzucania kiedy to zestaw zrywany jest na szczytówce. Różnica jest taka, że zerwanie następuje na przeszkodzie zewnętrznej i prawie natychmiast po rozpoczęciu lotu.
:)
-
:thumbup:
-
Pewny zestaw z zapasem mocy jest podstawą do nauki rzutów. Jeśli zestaw jest zrobiony "na styk " i przy kilkudziecieciu(lub mniej) rzutach zestaw może strzelić to podświadomie rzuty są asekuracyjne , nie osiągamy optymalnej odległości i stresujemy się.
Byłem świadkiem jak jeden z topowych youtuberów tracił zbyt delikatne zestawy próbując łowić na dystansie mimo ,że polecał tego typu zestaw. Nie twierdzę ,że odpowiednią żyłką 0,25 i lekkim pojadnikiem , koszykiem nie można rzucić daleko ale już inna żyłka i trochę cieższy podajnik może spowodować zerwanie zestawu po kilkunastu mocnych rzutach.
Mam odmienne zdanie, bo chyba inne doświadczenia.
Mniej mnie stresuje możliwość utraty podajnika i linki niż złamania wędki. Plecionka Mikado 0,08 ma ponad 4 kg wytrzymałości. Oczywiście nie proponuję rzutów taką plecionką bez strzałówki. Strzałówka musi być mocna, żeby nie stresować podczas mocnego wyrzutu.
Szlifuję swoje umiejętności długodystansowe ale daleko mi do doskonałości. W zeszłym roku po wyrzucie podajnikiem 100 g, w połowie dystansu plecionka zaplątała się o jedną ze środkowych przelotek. Szczęśliwie się urwała, bo to była tylko 0,08 albo 0,10. Strach pomyśleć, co by się stało, gdybym miał 0,14. Pewny zestaw z zapasem mocy, zgoda ale tylko na długości wyrzutu (strzałówka 2-3 długości wędki). Straciłem już podajnik, jak mi się krętlik rozerwał podczas rzutu, więc ma to sens. I co mi jeszcze daje pewności podczas wyrzutu, to ochraniacz na palec. Pomimo skręcenia do wyrzutu hamulca na beton, to czy strzałówka z żyłki, czy z grubszej plecionki, nie boję się użyć całej siły.
-
Jaką żyłkę do dystansu polecicie ? Ktos coś
-
Ja drugi sezon używam do metody na 50 do 60m plus podajnik zhibo 40g żyłki Stroft 0,25 , ale to chyba nie jest jeszcze dystansowe łowienie. Specjaliści od dystansu z naszego forum polecają plecionki 0,12 lub 0,14 plus przypon strzałowy z grubszej żyłki lub z grubszej plecionki.
-
Jaką żyłkę do dystansu polecicie ? Ktos coś
Zależy od sprzętu, jakim dysponujesz, odległości, jaką chcesz osiągnąć i ryb jakie chcesz łowić.
Zakładam, że mówimy o method feeder, nie o karpiówkach.
Generalnie dobrze, żeby żyłka była mało rozciągliwa, szybko tonąca i im cieńsza tym dalsze rzuty, nie schodził bym jednak poniżej 0,18 mm. Cieńsza od żyłki plecionka daje dalsze rzuty ale wolno tonie. Strzałówka przy cienkich żyłkach i plecionkach konieczna, żeby nie zerwać cienkiej żyłki przy wyrzucie i/lub nie naciąć palca w przypadku cienkiej plecionki.
Konkretnej marki Ci nie polecę, bo jest tego cała masa na rynku, ważne, żeby znać faktyczną grubość i wytrzymałość żyłki a na etykietach najczęściej podawana są bzdurne dane.
ledi12 poleca do dystansu Prologic Mimicry, kupiłem 0,25 mm i nie widzę jakiejś różnicy pomiędzy Daiwa Sensor, czy Quantum Salsa, na które głównie łowię.
-
Tez używam Daiwy 0.209. ale po jakimś czasie traci swoje właściwości i zaczyna się rwać .I chce coś na mniejszych szpulach kupić
-
Poszukaj już wyżej wspomnianej Quantum Salsa... też jej używam. Póki co nie mam zastrzeżeń.