Spławik i Grunt - Forum

INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: mjmaciek w 17.10.2022, 20:31

Tytuł: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 17.10.2022, 20:31
Panowie towarujecie się na 2023 ?
Czekacie na okazję , może na Blacka...
Widzicie jak ceny wariują...pewnie wędkarskie eatemy też mocno zdrożeją...

Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 17.10.2022, 21:02
W tamtym roku nic nie kupiłem na BlackFriday, więc w tym tymbardziej.
Nie ma nawet sensu opłacać karty, bo z zarybieniami będzie bieda.
Jak wpuszczą u mnie ryby to pokaże Wam ile było rok temu, a ile będzie w tym.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.10.2022, 21:07
U mnie dziwne rzeczy się dzieją. Dzisiaj sprawdzałem ceny kijów i mogę łyknąć BiG Watery z Koruma za 50 fuli tylko sztuka. Dałem 100-wkę za kij rok temu. Chyba dokupię sobie inne modele plus jakieś kręcioły, zanim ceny oszaleją. Nakupiłem już haków, fluorocarbonu na 150-200 przyponów, plus extrasa - szybki namiocik czyli Easy Shelter Plus z Foxa.

Nie wiem jak u Was, ale ja spodziewam się drastycznych skoków cen, aczkolwiek będa też wyprzedaże. Kto wie czy firmy nie zawijają się bo idzie zima i koszty wybiją na maksa w górę.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: azga w 17.10.2022, 21:14
Ceny skocza na pewno, nawet po 30% w stosunku do katalogów z 2022. Rozmawiałem trochę z kilkoma osobami reprezentującymi firmy wędkarskie (różne marki). Ja osobiście zatowarowałem się na 2023 i 2024. Ostatni gwizdek będzie na BF, żeby coś w sensownej cenie kupić. W Polsce jeszcze marże będą musiały skoczyć, bo idzie minimalna sporo do góry, bo 600 brutto. Dodatkowo Araby blokujące wydobycie i korzystające na sytuacji też mogą pogorszyć sprawę, nie wspominając o słabej złotówce i inflacji, który strzeli powyżej 20% :) Nie ma co się zastanawiać.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: robson w 17.10.2022, 21:29
Ja się już zatowarowałem. W przyszłym roku już nie planuję nic grubego. Kije są (nawet za dużo), kołowrotki, plecak, krzesło...
Tyle, że w zeszłym roku też tak mówiłem :-[
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 17.10.2022, 21:52
itemy na małe komercje - zakupione, zanęty suche i przynęty i pellet 2 mm

jeszcze coś z przynęt na komercje 4-10 ha muszę zakupić: kilka przynęt, coś z zanęt do łódki
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Cobi92 w 17.10.2022, 21:57
przeszło 100kg pelletu 2, 8 i 11mm jest, do tego 10kg MMM - na przyszły sezon wystarczy. Sprzętu trzeba się trochę pozbyć, raczej niczego mi nie brakuje pod tym względem, nic tylko jeździć :)
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 17.10.2022, 22:22
W planach była łódka zanętowa, ale to wyjdzie w praniu. Ceny to po prostu kosmos.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Medunamun w 17.10.2022, 23:08
W tym roku nie planuje niczego grubego, ewentualnie może wyczaję półkę do krzesła. Grubszy sprzęt jest, towar do metody też. Odpuszczę klasyka i matcha, skupię się na metodzie i zasiadkach karpiowych.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: elwood w 18.10.2022, 06:30
Póki co łowię za rzadko (niestety), żebym się musiał jakoś bardziej tym przejmować czy panikować. Poza tym, jestem dość odporny na reklamę ;) i nie muszę mieć nowości sprzętowych, a z zawodów zrezygnowałem, bo mi zabijały przyjemność z wędkowania.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Awek w 18.10.2022, 07:49
Do mnie właśnie przyszło masę dupereli karpiowym na przyszły sezon, materiały przyponowe, żyłki, haki, ciężarki,wkrętki, akcesoria do ziga, kulki, pellety itp., poszło kilka stówek ale chyba lepiej teraz jak na wiosnę. Z zakupu sprzętu - wędek czy kołowrotków już się wyleczyłem, to co mam złowi wszystko z moich wód, ma służyć przez najbliższe lata, wolę aktualnie kupować to co zwiększa szansę na upragnione branie.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Cost w 18.10.2022, 10:23
Ja też już nic grubszego nie kupuję a wręcz przeciwnie, staram się pozbyć zalegającego sprzętu. Kupuję już tylko to co jest na bieżące potrzeby i raczej skupiam się na poprawie szczegółów, które poprawią wyniki.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 18.10.2022, 12:12
Dziwne jest to co piszecie bo w temacie o drapieżniku pytałem się o to samo i ludzie pisali, że dopiero teraz zacznie się boom na wędkarstwo. Fakt, że było to przed podwyżkami 3-4 miesiące temu, ale ludzie raczej muszą doznać na własnej skórze podwyżek, żeby zmienili zdanie. Samo zatrucie Odry to spadek obrotów w wędkarstwie o 10%.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 18.10.2022, 13:26
Dziwne jest to co piszecie bo w temacie o drapieżniku pytałem się o to samo i ludzie pisali, że dopiero teraz zacznie się boom na wędkarstwo. Fakt, że było to przed podwyżkami 3-4 miesiące temu, ale ludzie raczej muszą doznać na własnej skórze podwyżek, żeby zmienili zdanie. Samo zatrucie Odry to spadek obrotów w wędkarstwie o 10%.

Z tego co na fejsie pokazują to odra rybna nadal jest. Ryby goście łowią i sobie chwalą...
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 18.10.2022, 14:11
Część pewnie zeszła z dopływów, trochę przeżyło. Jeżeli chwalili sobie przed zatruciem i teraz też chwalą to jaki to miało wpływ?

Prokuratura umorzy śledztwo że względu na niską szkodliwość społeczną :facepalm:
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: ssygula w 30.10.2022, 23:53
Ja niestety nic nie kupuje jedynie jak były jeszcze w sprzedaży robaki to tak a tak nic po za tym tu gdzie łowię prawie 8 lat to ceny poszły do góry 400 zł i max 20 ryb takich jak karpie, amury liny, pstrągi 4 w ciągu roku i sandacz i szczupak 1 w ciągu miesiąca a można tylko zabrać 2 ryby tygodniowo na dodatek nie chcą mi dać żadnej zniżki :'( A na pzw świętokrzyskie jak dostarczę kserokopie orzeczenia to 75 zł plus 125 zł nizina także sam nie wiem skąd ja wytrzasnę te 400 zł bym mógł wędkować :( Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: GSK w 31.10.2022, 09:16
Hej,
Możecie napisać gdzie robicie zakupy (jakie są wasze ulubione sklepy)?
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 31.10.2022, 09:22
Internetowo Drapieżnik
Stacjonarnie Drever

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 31.10.2022, 09:25
Ssygula, fakt, że masz takie ograniczenie na branie ryb z łowiska sprawia "tylko", że tam w ogóle są ryby, które możesz zabrać. Gdybyś miał limity jak na PZW, to po prostu byś miał wodę przetrzebioną i nic ciekawego by w niej nie pływało. Najwyżej przez dwa tygodnie po zarybieniu karpiki. Dopóki szlachta ich nie wyłapie co do ostatniego.
To nie jest teoria, tylko praktyka z tysięcy łowisk PZW w kraju.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: TOmaSZ93 w 31.10.2022, 17:39
W 2023 na początku roku ma być szczyt inflacji więc zakupy w tym roku trzeba zrobić panowie ;D Teraz albo nigdy hehe
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz Wu w 31.10.2022, 18:02
W 2023 na początku roku ma być szczyt inflacji więc zakupy w tym roku trzeba zrobić panowie ;D Teraz albo nigdy hehe

Szczyt inflacji to będzie w dniu gdy ktoś odstrzeli gumisiowatego gamonia albo wsadzi go do pierdla razem z jego dwoma transami.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: booohal w 31.10.2022, 20:12
Ja niestety nic nie kupuje jedynie jak były jeszcze w sprzedaży robaki to tak a tak nic po za tym tu gdzie łowię prawie 8 lat to ceny poszły do góry 400 zł i max 20 ryb takich jak karpie, amury liny, pstrągi 4 w ciągu roku i sandacz i szczupak 1 w ciągu miesiąca a można tylko zabrać 2 ryby tygodniowo na dodatek nie chcą mi dać żadnej zniżki :'( A na pzw świętokrzyskie jak dostarczę kserokopie orzeczenia to 75 zł plus 125 zł nizina także sam nie wiem skąd ja wytrzasnę te 400 zł bym mógł wędkować :( Pozdrawiam
Czyli za 400zł możesz możesz zabrać ryb o wartości ponad 400zł i to nadal zbyt mało?
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz Wu w 31.10.2022, 20:21
Zapomniałeś doliczyć wydatki na haczyki, żyłki, ciężarki, zanętę, kuku, robaki, dojazd, piwo wypite nad wodą itd. Znam kilku takich co prowadza praktycznie pełną księgowość w temacie "opłacalności" opłacania karty wędkarskiej. Jeszcze we wrześniu narzekali że im się wydatki nie zwróciły... A typy biorą wszystko co wyjmą z wody, jak wytargają szczupaka 30cm to tak mu wyjmują hak żeby padł a potem na koniec łowienia zbierają padłą rybę podbierakiem i do plecaka.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 01.11.2022, 06:47
Będąc w T-Mobile od wielu lat moje opłaty za komórkę to był tylko comiesięczny abonament. W taryfie, którą miałem rozmowy, SMs, mms, transmisje danych były za free.
Niedawno otrzymałem list informujący, iż od 1 grudnia będą naliczane opłaty za to co miałem darmowe. Co ciekawe umowę aktualizowałem jakoś w sierpniu. Pytanie czy tylko T-Mobile nalicza takie opłaty, czy w innych sieciach też są wykonywane podobne ruchy ?
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: azga w 01.11.2022, 06:58
Będąc w T-Mobile od wielu lat moje opłaty za komórkę to był tylko comiesięczny abonament. W taryfie, którą miałem rozmowy, SMs, mms, transmisje danych były za free.
Niedawno otrzymałem list informujący, iż od 1 grudnia będą naliczane opłaty za to co miałem darmowe. Co ciekawe umowę aktualizowałem jakoś w sierpniu. Pytanie czy tylko T-Mobile nalicza takie opłaty, czy w innych sieciach też są wykonywane podobne ruchy ?

Z T-Mobile nie korzysta się przede wszystkim dlatego, bo podatki jakie odprowadzają w naszym kraju w skali roku nie przekraczają 5000 złotych. Ogólnie też jeżeli robią takie zmiany, informują Cię o tym, że możesz wypowiedzieć umowę, jeżeli się  z tym nie zgadzasz, coś ala wypowiedzenie zmieniające. W Playu i Plusie (bo takie sieci mam w domu) nic takiego nie przychodzi.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 01.11.2022, 07:17
Ok. Dzięki za info. Dawniej byłem w Erze i jakoś jak się zmieniało na T-Mobile to w nim pozostałem by zachować stary numer. Potem nie przywiązywałem wagi, że w nim jestem. Ogólnie oczywiście mam możliwość wypowiedzenia umowy do końca listopada co pewnie uczynię. Żona i media w domu są w Orange neostrada więc pewnie tam się przeniosę.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 01.11.2022, 07:59
Będąc w T-Mobile od wielu lat moje opłaty za komórkę to był tylko comiesięczny abonament. W taryfie, którą miałem rozmowy, SMs, mms, transmisje danych były za free.
Niedawno otrzymałem list informujący, iż od 1 grudnia będą naliczane opłaty za to co miałem darmowe. Co ciekawe umowę aktualizowałem jakoś w sierpniu. Pytanie czy tylko T-Mobile nalicza takie opłaty, czy w innych sieciach też są wykonywane podobne ruchy ?

Pytanie brzmi co podpisałeś w nowej umowie....
Że teraz mogą coś zmienić bez nowego anexu podpisanego przez ciebie...
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 01.11.2022, 08:00
Będąc w T-Mobile od wielu lat moje opłaty za komórkę to był tylko comiesięczny abonament. W taryfie, którą miałem rozmowy, SMs, mms, transmisje danych były za free.
Niedawno otrzymałem list informujący, iż od 1 grudnia będą naliczane opłaty za to co miałem darmowe. Co ciekawe umowę aktualizowałem jakoś w sierpniu. Pytanie czy tylko T-Mobile nalicza takie opłaty, czy w innych sieciach też są wykonywane podobne ruchy ?

Z T-Mobile nie korzysta się przede wszystkim dlatego, bo podatki jakie odprowadzają w naszym kraju w skali roku nie przekraczają 5000 złotych. Ogólnie też jeżeli robią takie zmiany, informują Cię o tym, że możesz wypowiedzieć umowę, jeżeli się  z tym nie zgadzasz, coś ala wypowiedzenie zmieniające. W Playu i Plusie (bo takie sieci mam w domu) nic takiego nie przychodzi.

Ciekawe....
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: katystopej w 01.11.2022, 09:09
Będąc w T-Mobile od wielu lat moje opłaty za komórkę to był tylko comiesięczny abonament. W taryfie, którą miałem rozmowy, SMs, mms, transmisje danych były za free.
Niedawno otrzymałem list informujący, iż od 1 grudnia będą naliczane opłaty za to co miałem darmowe. Co ciekawe umowę aktualizowałem jakoś w sierpniu. Pytanie czy tylko T-Mobile nalicza takie opłaty, czy w innych sieciach też są wykonywane podobne ruchy ?

To za co płaciłeś abonament, skoro wszystko za darmo ? Przy odpowiednio wysokiej cenie abonamentu miałeś nielimitowane pakiety, a nie za darmo. Dodatkowe opłaty to ujednolicenie burdelu, który stara się posprzątać UE, ostatnio gdzieś mi się to rzuciło w oczy.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.11.2022, 09:45
Weź sobie pakiet rodzinny+telewizja w Orange i powinno być dobrze.
Numer możesz przenosić między sieciami bez ograniczeń. Chyba że się coś pozmieniało.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 01.11.2022, 10:14
Ogólnie to nielimitowane miałem rozmowy ( bez roamingu) SMS , mms, i internet do 20gb. Za to płacę obecnie 69,99. Co dwa lata aktualizuję umowę jadąc ogólnie tym samym. Wczesniej miałem transmisje danych ograniczoną do 5gb i to jedyna zmiana jaką zrobiłem w ostatniej aktualizacji umowy. Dawniej płaciłem 60zl, Podobno nie mogłem na starych warunkach przedłużyć umowy. Gość mi zaproponował 70zl, ale mam zwiększony net do 20GB. Pozostałe bez zmian. Jakoś tak latami funkcjonowało to przedłużanie umowy w ten sposób i było wszystko OK. Wątpię bym nieświadomie podpisał coś dziwnego.
Tak, teraz numer bez problemu można przenosić. Pewnie te usługi kiedyś ujednolice. Póki co tv mam jeszcze z nc+, ale tam tylko kanały sportowe mnie trzymają.
Zdziwiło mnie to pismo dlatego zacząłem rozkminiać czy takie zmiany we wszystkich sieciach wprowadzają, ale z tego co czytam to nie. Po świętach do nich zadzwonię i się dowiem o co chodzi l.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.11.2022, 10:18
Trzy numery telefonów plus telewizja. Nie pamiętam, ile mam GB, ale ponad 100 miesięcznie. Reszta nieograniczona lub z takim ograniczeniem, że jeszcze nigdy nie przekroczyliśmy. Za całość 160 zł.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 01.11.2022, 10:24
Masz ligę polską?
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 01.11.2022, 10:31
U mnie:
Ja telefon T-Mobile 70zl, internet w domu + żona tel Orange neostrada 70zl, tv nc+ 100zł.
Razem: 240zl
W sumie drogo, ale w neostradzie swego czasu nie mieli ciekawej oferty tv
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.11.2022, 11:02
Nie wiem. Nie oglądam TV. A jak już to tylko Foodnetwork i KuchniaTV :D
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 01.11.2022, 12:02
U mnie:
Ja telefon T-Mobile 70zl, internet w domu + żona tel Orange neostrada 70zl, tv nc+ 100zł.
Razem: 240zl
W sumie drogo, ale w neostradzie swego czasu nie mieli ciekawej oferty tv
WOW ??? ??? ???
Co to za oferta na telefon?
Ja mam 300 zł na rok (25 zł/msc) i no limit rozmowy, sms, a do tego 2 tb neta na rok.
Internet możesz brać z telefonu przez udostępnianie jak chcesz skorzystać z komputera lub tv.
Nie mam tv, bo nie mam na niego po prostu czasu i chęci :P
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Cobi92 w 01.11.2022, 12:16
U mnie:
Ja telefon T-Mobile 70zl, internet w domu + żona tel Orange neostrada 70zl, tv nc+ 100zł.
Razem: 240zl
W sumie drogo, ale w neostradzie swego czasu nie mieli ciekawej oferty tv
WOW ??? ??? ???
Co to za oferta na telefon?
Ja mam 300 zł na rok (25 zł/msc) i no limit rozmowy, sms, a do tego 2 tb neta na rok.
Internet możesz brać z telefonu przez udostępnianie jak chcesz skorzystać z komputera lub tv.
Nie mam tv, bo nie mam na niego po prostu czasu i chęci :P

Dobra oferta, jaki operator i taryfa ? Wziąłbym dla samego neta bo obecnie jestem zmuszony do korzystania z mobilnego
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 01.11.2022, 12:16
Ogólnie to nielimitowane miałem rozmowy ( bez roamingu) SMS , mms, i internet do 20gb. Za to płacę obecnie 69,99. Co dwa lata aktualizuję umowę jadąc ogólnie tym samym. Wczesniej miałem transmisje danych ograniczoną do 5gb i to jedyna zmiana jaką zrobiłem w ostatniej aktualizacji umowy. Dawniej płaciłem 60zl, Podobno nie mogłem na starych warunkach przedłużyć umowy. Gość mi zaproponował 70zl, ale mam zwiększony net do 20GB. Pozostałe bez zmian. Jakoś tak latami funkcjonowało to przedłużanie umowy w ten sposób i było wszystko OK. Wątpię bym nieświadomie podpisał coś dziwnego.
Tak, teraz numer bez problemu można przenosić. Pewnie te usługi kiedyś ujednolice. Póki co tv mam jeszcze z nc+, ale tam tylko kanały sportowe mnie trzymają.
Zdziwiło mnie to pismo dlatego zacząłem rozkminiać czy takie zmiany we wszystkich sieciach wprowadzają, ale z tego co czytam to nie. Po świętach do nich zadzwonię i się dowiem o co chodzi l.

To trzeba było nic nie robić.
Przeczytać umowę i dowiedzieć się czy umowa po wygaśnięciu działa z automatu na czas nieokreślony...
Jak już to ewentualnie spada promka i wskakuje na nowy cennik.
Ale do tego nie trza podpisywać nowej umowy...
Umowę podpisujesz z promka w twoją stronę a nie w stronę operatora....
Tym bardziej słuchać buca z salonu lub infolinii który mówi co go nauczyli z korpo.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 01.11.2022, 12:26

Dobra oferta, jaki operator i taryfa ? Wziąłbym dla samego neta bo obecnie jestem zmuszony do korzystania z mobilnego
Zwykłe orange na kartę i kupiona usługa no limit w aplikacji, gdzie podwaja się ilość internetu.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 01.11.2022, 13:06
@Maciek no właśnie promocja spadała i wskoczylbym na jakieś większe opłaty, a nie dało się utrzymać starej. W sumie to nie narzekam bo z racji, że ostatnio często pociągami się poruszam to te 20GB jest mi na rękę. 10zl też jestem w stanie udźwignąć. ;)
Podczas rozmowy z gosciami z infolinii to zawsze kilka razy się pytam ile będę płacił finalnie co miesiąc i przez jaki czas, bo nie interesują mnie ich wyliczanki, że minusują takie, a taki rzeczy, tylko kwota.

@motov te ceny to koszty miesięczne abonentów

Ogólnie to chyba T-Mobile coś się walnęło z tym pismem bo piszą  o tym, że korzystam z oferty na kartę w jakiejś taryfie GO!, dziękując za zaufanie...a ja mam abonament..
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 01.11.2022, 13:15
@Maciek no właśnie promocja spadała i wskoczylbym na jakieś większe opłaty, a nie dało się utrzymać starej. W sumie to nie narzekam bo z racji, że ostatnio często pociągami się poruszam to te 20GB jest mi na rękę. 10zl też jestem w stanie udźwignąć. ;)
Podczas rozmowy z gosciami z infolinii to zawsze kilka razy się pytam ile będę płacił finalnie co miesiąc i przez jaki czas, bo nie interesują mnie ich wyliczanki, że minusują takie, a taki rzeczy, tylko kwota.

@motov te ceny to koszty miesięczne abonentów

Ogólnie to chyba T-Mobile coś się walnęło z tym pismem bo piszą  o tym, że korzystam z oferty na kartę w jakiejś taryfie GO!, dziękując za zaufanie...a ja mam abonament..

No to po temacie.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: azga w 08.11.2022, 08:36
Ogólnie to nielimitowane miałem rozmowy ( bez roamingu) SMS , mms, i internet do 20gb. Za to płacę obecnie 69,99. Co dwa lata aktualizuję umowę jadąc ogólnie tym samym. Wczesniej miałem transmisje danych ograniczoną do 5gb i to jedyna zmiana jaką zrobiłem w ostatniej aktualizacji umowy. Dawniej płaciłem 60zl, Podobno nie mogłem na starych warunkach przedłużyć umowy. Gość mi zaproponował 70zl, ale mam zwiększony net do 20GB. Pozostałe bez zmian. Jakoś tak latami funkcjonowało to przedłużanie umowy w ten sposób i było wszystko OK. Wątpię bym nieświadomie podpisał coś dziwnego.
Tak, teraz numer bez problemu można przenosić. Pewnie te usługi kiedyś ujednolice. Póki co tv mam jeszcze z nc+, ale tam tylko kanały sportowe mnie trzymają.
Zdziwiło mnie to pismo dlatego zacząłem rozkminiać czy takie zmiany we wszystkich sieciach wprowadzają, ale z tego co czytam to nie. Po świętach do nich zadzwonię i się dowiem o co chodzi l.

Ja w Playu za nielimitowane sms, mms, rozmowy i 20gb internetu płacę 25 złotych :) ale bez telefonu. z UPC (czyli defacto Play) pakiet TV mam wszystkie kanały (też sportowe oprócz Canal+ i dla dorosłych) dodatkowo internet 600 mb/s, hbo max + stacjonarne, viaplay, za 99,99. Zaraz będą święta, jak będziesz miał dostęp do UPC do najlepsze promocje idzie wtedy wyłapać.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 08.11.2022, 22:13
Wszystko ok, byle nie daj boże internet lub mobilny internet w play, gorszego dziadostwa nie ma, nie było i nie bedzie, wiecznie problemy ,zrywanie zasiegu a w szczytach ogladalności jedna wielka porażka.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 09.11.2022, 07:25
Ogólnie to nielimitowane miałem rozmowy ( bez roamingu) SMS , mms, i internet do 20gb. Za to płacę obecnie 69,99. Co dwa lata aktualizuję umowę jadąc ogólnie tym samym. Wczesniej miałem transmisje danych ograniczoną do 5gb i to jedyna zmiana jaką zrobiłem w ostatniej aktualizacji umowy. Dawniej płaciłem 60zl, Podobno nie mogłem na starych warunkach przedłużyć umowy. Gość mi zaproponował 70zl, ale mam zwiększony net do 20GB. Pozostałe bez zmian. Jakoś tak latami funkcjonowało to przedłużanie umowy w ten sposób i było wszystko OK. Wątpię bym nieświadomie podpisał coś dziwnego.
Tak, teraz numer bez problemu można przenosić. Pewnie te usługi kiedyś ujednolice. Póki co tv mam jeszcze z nc+, ale tam tylko kanały sportowe mnie trzymają.
Zdziwiło mnie to pismo dlatego zacząłem rozkminiać czy takie zmiany we wszystkich sieciach wprowadzają, ale z tego co czytam to nie. Po świętach do nich zadzwonię i się dowiem o co chodzi l.

Ja w Playu za nielimitowane sms, mms, rozmowy i 20gb internetu płacę 25 złotych :) ale bez telefonu. z UPC (czyli defacto Play) pakiet TV mam wszystkie kanały (też sportowe oprócz Canal+ i dla dorosłych) dodatkowo internet 600 mb/s, hbo max + stacjonarne, viaplay, za 99,99. Zaraz będą święta, jak będziesz miał dostęp do UPC do najlepsze promocje idzie wtedy wyłapać.

Spox, zostaje z tym co mam. Jeśli będzie możliwość to jedynie kiedyś z T-Mobile na Orange przejdę by wszystkie telefony u nich  były. Jeśli chodzi o Neostradę to ona jedynie była w stanie podpiąć neta na moim osiedlu. Na canal+ też jestem "skazany" bo jedynie ich oferta jest w stanie spełnić moje oczekiwania, jeśli chodzi o kanały sportowe.

Co do tych dziwnych cen z T-Mobile, to temat się rozwiązał. Dotyczyły one karty, którą kiedyś miałem w tablecie dawno, dawno temu. Nawet zapomniałem o istnieniu tej karty, tym bardziej, że kiedys wypowiedziałem umowę z nią związaną. T- Mobile się zakręciło, ale na tyle wystarczająco by zasiać u mnie ziarno niepokoju w związku z szalejącymi cenami. Jest spox :p

Z innej beczki.
Jak myślicie? Czy opcja budowania domu i cen materiałów budowlanych jest korzystna teraz? Pytam w aspekcie hipotetycznego wariantu wygrania wojny przez Ukrainę i jej odbudowy..dajmy na to w przyszłym roku. Czy wtedy materiały budowlane nie będą droższe?
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Adrian w 09.11.2022, 07:55
Ogólnie to nielimitowane miałem rozmowy ( bez roamingu) SMS , mms, i internet do 20gb. Za to płacę obecnie 69,99. Co dwa lata aktualizuję umowę jadąc ogólnie tym samym. Wczesniej miałem transmisje danych ograniczoną do 5gb i to jedyna zmiana jaką zrobiłem w ostatniej aktualizacji umowy. Dawniej płaciłem 60zl, Podobno nie mogłem na starych warunkach przedłużyć umowy. Gość mi zaproponował 70zl, ale mam zwiększony net do 20GB. Pozostałe bez zmian. Jakoś tak latami funkcjonowało to przedłużanie umowy w ten sposób i było wszystko OK. Wątpię bym nieświadomie podpisał coś dziwnego.
Tak, teraz numer bez problemu można przenosić. Pewnie te usługi kiedyś ujednolice. Póki co tv mam jeszcze z nc+, ale tam tylko kanały sportowe mnie trzymają.
Zdziwiło mnie to pismo dlatego zacząłem rozkminiać czy takie zmiany we wszystkich sieciach wprowadzają, ale z tego co czytam to nie. Po świętach do nich zadzwonię i się dowiem o co chodzi l.

Ja w Playu za nielimitowane sms, mms, rozmowy i 20gb internetu płacę 25 złotych :) ale bez telefonu. z UPC (czyli defacto Play) pakiet TV mam wszystkie kanały (też sportowe oprócz Canal+ i dla dorosłych) dodatkowo internet 600 mb/s, hbo max + stacjonarne, viaplay, za 99,99. Zaraz będą święta, jak będziesz miał dostęp do UPC do najlepsze promocje idzie wtedy wyłapać.

Spox, zostaje z tym co mam. Jeśli będzie możliwość to jedynie kiedyś z T-Mobile na Orange przejdę by wszystkie telefony u nich  były. Jeśli chodzi o Neostradę to ona jedynie była w stanie podpiąć neta na moim osiedlu. Na canal+ też jestem "skazany" bo jedynie ich oferta jest w stanie spełnić moje oczekiwania, jeśli chodzi o kanały sportowe.

Co do tych dziwnych cen z T-Mobile, to temat się rozwiązał. Dotyczyły one karty, którą kiedyś miałem w tablecie dawno, dawno temu. Nawet zapomniałem o istnieniu tej karty, tym bardziej, że kiedys wypowiedziałem umowę z nią związaną. T- Mobile się zakręciło, ale na tyle wystarczająco by zasiać u mnie ziarno niepokoju w związku z szalejącymi cenami. Jest spox :p

Z innej beczki.
Jak myślicie? Czy opcja budowania domu i cen materiałów budowlanych jest korzystna teraz? Pytam w aspekcie hipotetycznego wariantu wygrania wojny przez Ukrainę i jej odbudowy..dajmy na to w przyszłym roku. Czy wtedy materiały budowlane nie będą droższe?
Ceny materiałów i robocizny to kosmos w obecnej chwili, więc na pewno nie jest to korzystna opcja. Ale co będzie w przyszłym roku.... Ciężko powiedzieć, wydaje mi się, że poczekamy dłużej na koniec wojny, druga sprawa, że to nie tylko wojna za naszą wschodnią granicą wpływa na ceny, gorąco jest również na linii USA - Chiny. Ogólnie przyszły rok  może być bardzo "ciekawy"
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 09.11.2022, 07:58
Ano właśnie. W sumie to też tak myślę i czekam na rozwój sytuacji, jednak może się okazać, że w niedalekiej przyszłości ceny mogą być znacznie wyższe niż teraz.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: azga w 09.11.2022, 09:26
Wszystko ok, byle nie daj boże internet lub mobilny internet w play, gorszego dziadostwa nie ma, nie było i nie bedzie, wiecznie problemy ,zrywanie zasiegu a w szczytach ogladalności jedna wielka porażka.

Z samego internetu nie korzystam, ten od UPC jest ok, a w telefonie nie zauważyłem większych problemów. Z zasięgiem też problemów nie miałem, ale mieszkam w dużym mieście, więc też nie będę jakąś wykładnią w tym temacie.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: azga w 09.11.2022, 09:28
Ano właśnie. W sumie to też tak myślę i czekam na rozwój sytuacji, jednak może się okazać, że w niedalekiej przyszłości ceny mogą być znacznie wyższe niż teraz.

Z budową poczekasz, bo nawet jak wojna się zakończy to nasi będą zaopatrywać Ukrainę w celach odbudowy i tam będzie bardzo dobry pieniądz :) Już się umowy w tym temacie zawiązują, a wojna trwa.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 09.11.2022, 09:54
Ano właśnie. W sumie to też tak myślę i czekam na rozwój sytuacji, jednak może się okazać, że w niedalekiej przyszłości ceny mogą być znacznie wyższe niż teraz.

Z budową poczekasz, bo nawet jak wojna się zakończy to nasi będą zaopatrywać Ukrainę w celach odbudowy i tam będzie bardzo dobry pieniądz :) Już się umowy w tym temacie zawiązują, a wojna trwa.

Ba, ja to wiem. Możliwe, że sam tam wyląduję. Pytanie czy jeśli tam będzie taki popyt na materiały budowlane to nie przełoży się to również na wyższe ceny u nas.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: wkz w 09.11.2022, 10:10
Pewnie tak, bo materiały od Nas powędrują na wschód, a to oznacza problem z ich dostępnością, a jak czegoś brakuje, to ceny rosną.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Jareek w 09.11.2022, 10:17
Cthulhu z tym tematem budowy od zawsze jest taki problem, że kiedy byś nie zaczynał to kiedyś było taniej...Mój ojciec za działkę budowlaną jakies 25 lat temu zapłacił 10zł/metr a na tej samej ulicy aktualnie to 220-240zł/metr. Od wbicia przysłowiowej łopaty do wprowadzenia zajęło nam 13 miesięcy - bardzo dużo rzeczy robiliśmy sami. Mieszkamy dwa lata a jako, że co nieco mam z branżą materiałów budowlanych wspólnego to wiem, że jak bym zaczął rok wcześniej to wydał bym 15% mniej a jeszcze wcześniej to i 30% itd... Jak już się ktoś decyduje to niech robi to szybko, zamawia z możliwością magazynowania itd. Różne są wariacje i był moment na początku pandemii, w którym cena styropianu wystrzeliła tak, że był to wzrost o około 70-80% , to samo z płytą OSB. Okazało się, że sprzedaż tak poleciała na ryj, że zarówno jedni jak i drudzy producenci opamiętali się i koniec końców wzrost był o to 15%. Dziwne czasy i nie wiadomo tak naprawdę co robić. Znajomy właśnie skończył spłacać leasing swojego Land Rovera, którego jak zabierał wart był 160 000 zł. Teraz po dwóch latach ta sama fura warta jest 180 000zł ale co z tego jak nie kupi nic równie rozsądnego w tej cenie - tak działa inflacja.
Jeżeli chodzi zaś o samo wędkarstwo to mam pewien problem. Zanęty, pelety itp. staram się kupować w miarę dobre produkty. Nie takie 5kg za 10 zł z resztek piekarniczych a jednak przychodzi moment, w którym jak widzę 40 zł za 2kg to coś mnie strzela. Wędkarstwo robi się coraz droższe. Policzcie sobie same koszty dojazdu, osobiście w bliskiej odległości nie mam żadnego rozsądnego zbiornika, bliżej mam w zasadzie do komercyjnej maślanki niż nad jakąś wodę "pzw". Ale osobiście podejrzewam, że przyjdzie moment, w którym dane produkty wędkarskie przestaną się sprzedawać to cena nieco spadnie. To zawsze jest kwestia rynku. Wędka kosztująca u nas 450 pln nie może kosztować na Ukrainie tyle samo bo nie będzie tam żadnego popytu w tej cenie na to.  Tam za rozsądną cene przyjmie się 200 pln i jeżeli nie będziesz w stanie z zyskiem tego tam sprzedawać to się wycofujesz.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Nextion w 09.11.2022, 10:41
Jeżeli chodzi o wędkarstwo i koszty to wiadomo - rosną jak wszędzie (paliwo, zezwolenia, składki itp.) Plusem jest to, że można raz w roku kupić sobie zanęt i pelletów na cały rok z dość dużym rabatem. Tak naprawdę to promocje w różnych sklepach są teraz tak często, że nie ma sensu kupować nic po cenach regularnych.

Co do budowlanki to dochodzimy do krytycznego momentu, gdy nie sprzedają się wgl mieszkania i domy na hipotekę. Sytuację ratują ludzie lokujący oszczędności w mieszkaniach na wynajem (tutaj duży popyt przez Ukraińców), ale chyba rząd szykuje na takich dodatkowy podatek. Brak sprzedaży mieszkań odbija się na wiele innych gałęzi (okna, drzwi, farby, lakiery, panele, AGD, RTV i wiele innych). Fabryki już zwalniają lub wprowadzają czterodniowe tygodnie pracy. Niedługo dla wielu ludzi brak możliwości kupna MMM za 40zł będzie najmniejszym problemem.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.11.2022, 10:52
Chciałbym tylko napisać rzecz oczywistą, bo wielu ludzi się cieszy, że dobry rząd opodatkuje ludzi z kilkoma mieszkaniami. Bo bydlaki i złodzieje mają dużo, a biednych i uczciwych nie stać na jedno.

No to... cóż. Każdy nowy podatek nałożony na właściciela znajdzie odzwierciedlenie w cenie wynajmu. Kropka. I tak stopa zwrotu na inwestycji w mieszkanie jest dość niska, tak z 5% w skali roku. Chyba nikt, kto choć trochę rozumie, po co się inwestuje, nie wyobraża sobie, że ludzie kupujący mieszkania pod wynajem będą do interesu dokładać, by ich lokatorzy mieli lżej w życiu.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Nextion w 09.11.2022, 11:01
To oczywiste co napisałeś. Dodatkowo to zmniejszy ilość chętnych na kupno takich mieszkań. Mniej wynajmujących -> większe ceny za wynajem
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.11.2022, 11:01
To oczywiste co napisałeś. Dodatkowo to zmniejszy ilość chętnych na kupno takich mieszkań. Mniej wynajmujących -> większe ceny za wynajem

Ergo - rząd znów świetnie wszystkim pomógł.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Luk w 09.11.2022, 11:22
Chyba nikt, kto choć trochę rozumie, po co się inwestuje, nie wyobraża sobie, że ludzie kupujący mieszkania pod wynajem będą do interesu dokładać, by ich lokatorzy mieli lżej w życiu.

Uspokoję cię, w tym rządzie są właśnie tacy ludzie :P 8) Wiele działań nie ma sensu, a mimo to idą w zaparte. Od 7 lat prywatny biznes ma tylko kolejne kłody rzucane pod nogi, więc mnie już nic nie zdziwi. Okraszą to nagonką na bogaczy co mają kupę mieszkań lub coś w tym stylu i lud ciemny kupi tę narrację. To Polska, niestety :'(
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 09.11.2022, 13:16
Z innej beczki.
Jak myślicie? Czy opcja budowania domu i cen materiałów budowlanych jest korzystna teraz? Pytam w aspekcie hipotetycznego wariantu wygrania wojny przez Ukrainę i jej odbudowy..dajmy na to w przyszłym roku. Czy wtedy materiały budowlane nie będą droższe?

Opowiem Ci na swoim przykładzie. W 2014 przymierzałem się do budowy domu, budowa kosztowała wtedy krocie, mój budżet nie był zasobny, mogłem liczyć finansowo jedynie na siebie i żonę (żadne sponsoringi od rodziców czy innych wujków nie wchodziły w grę), żona była trochę hamulcem i tym materiałem chłodzącym moją głowę, a ja "miałem marzenie" i kawał pola ze ścierniskiem, wracając w sierpniu 2014 z okolicznego lasku obok tej działki mówię do żony-za rok o tej porze będziesz wybierała meble do kuchni. Popukała mi się w głowę i zaczęła się śmiać, a ja pomyliłem się o miesiąc...w październiku wbita "pierwsza łopata", we wrześniu kolejnego roku wybierała wspomniane meble, a 18 grudnia 2015 wprowadziliśmy się do domu. Kredyt i rata wydawała się wtedy spora, tym bardziej w obliczu przeprowadzki z okolic Warszawy z dwójką małych dzieci do Polski tzw C. Mija niebawem 7 rok mieszkania we własnym domu, po tych 7 latach kreska wydaje się być śmieszna ta co została, a w międzyczasie porobione jeszcze różne inwestycje, np. inna działka etc. My zadowoleni bo przestrzeń mamy kolosalną, ja swój staw 50m od domu, 1.5km od domu dzierżawię żwirownię, dzieciaki mają totalny luz, rowersy, psy, koty, trampoliny, gry w piłkę i inne wybryki, blisko las na spacery czy jesienne grzybobrania i co rano jak robię poranną kawę patrzę przez okno kuchenne nad staw jak niedaleko pasą się sarny, czy ganiają zające, bażanty. Koniec opowiastki i do rzeczy:
Chciałem kupić działkę, też się mocno zastanawiałem czy mnie stać, bo kreska jest, a to było 2 l po budowie etc, W ub. roku zastanawiałem się czy ogrodzić działkę kupioną, mój dużo starszy współpracownik powiedział-co masz zrobić przyszłości i wydaje Ci się drogie, zrób dziś a za 2-3 lata będziesz się cieszył, że tak tanio to zrobiłeś.
I w sumie sprawdza się to, więc pchanie kasy w  skarpetę "bo kiedyś może" w zestawieniu-robię teraz-na moim przykładzie to drugie się sprawdziło lepiej.
Inna sprawa, że ja zupełnie nie byłem zainteresowany budową domu na stare lata, bo dla mnie sens domu i cieszenia się z nim, to gdy dorastają w nim dzieciaki, na stare lata to dom staje się tylko obciążeniem, więc cisnąłem by przed 35rż mieszkać w swoim domu. Inna sprawa, że jak masz jakieś oszczędności to ceny towaru to jedno, a zżeranie oszczędności przez inflację to drugie.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 09.11.2022, 13:52
A karp na święta ma kosztować koło 30 zł za 1 kg....
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 09.11.2022, 13:59
Z innej beczki.
Jak myślicie? Czy opcja budowania domu i cen materiałów budowlanych jest korzystna teraz? Pytam w aspekcie hipotetycznego wariantu wygrania wojny przez Ukrainę i jej odbudowy..dajmy na to w przyszłym roku. Czy wtedy materiały budowlane nie będą droższe?

Opowiem Ci na swoim przykładzie. W 2014 przymierzałem się do budowy domu, budowa kosztowała wtedy krocie, mój budżet nie był zasobny, mogłem liczyć finansowo jedynie na siebie i żonę (żadne sponsoringi od rodziców czy innych wujków nie wchodziły w grę), żona była trochę hamulcem i tym materiałem chłodzącym moją głowę, a ja "miałem marzenie" i kawał pola ze ścierniskiem, wracając w sierpniu 2014 z okolicznego lasku obok tej działki mówię do żony-za rok o tej porze będziesz wybierała meble do kuchni. Popukała mi się w głowę i zaczęła się śmiać, a ja pomyliłem się o miesiąc...w październiku wbita "pierwsza łopata", we wrześniu kolejnego roku wybierała wspomniane meble, a 18 grudnia 2015 wprowadziliśmy się do domu. Kredyt i rata wydawała się wtedy spora, tym bardziej w obliczu przeprowadzki z okolic Warszawy z dwójką małych dzieci do Polski tzw C. Mija niebawem 7 rok mieszkania we własnym domu, po tych 7 latach kreska wydaje się być śmieszna ta co została, a w międzyczasie porobione jeszcze różne inwestycje, np. inna działka etc. My zadowoleni bo przestrzeń mamy kolosalną, ja swój staw 50m od domu, 1.5km od domu dzierżawię żwirownię, dzieciaki mają totalny luz, rowersy, psy, koty, trampoliny, gry w piłkę i inne wybryki, blisko las na spacery czy jesienne grzybobrania i co rano jak robię poranną kawę patrzę przez okno kuchenne nad staw jak niedaleko pasą się sarny, czy ganiają zające, bażanty. Koniec opowiastki i do rzeczy:
Chciałem kupić działkę, też się mocno zastanawiałem czy mnie stać, bo kreska jest, a to było 2 l po budowie etc, W ub. roku zastanawiałem się czy ogrodzić działkę kupioną, mój dużo starszy współpracownik powiedział-co masz zrobić przyszłości i wydaje Ci się drogie, zrób dziś a za 2-3 lata będziesz się cieszył, że tak tanio to zrobiłeś.
I w sumie sprawdza się to, więc pchanie kasy w  skarpetę "bo kiedyś może" w zestawieniu-robię teraz-na moim przykładzie to drugie się sprawdziło lepiej.
Inna sprawa, że ja zupełnie nie byłem zainteresowany budową domu na stare lata, bo dla mnie sens domu i cieszenia się z nim, to gdy dorastają w nim dzieciaki, na stare lata to dom staje się tylko obciążeniem, więc cisnąłem by przed 35rż mieszkać w swoim domu. Inna sprawa, że jak masz jakieś oszczędności to ceny towaru to jedno, a zżeranie oszczędności przez inflację to drugie.

Budowa domu to właśnie kwestia inwestycji, którą oboje z żoną rozkminiamy i tutaj ja jestem tym hamulcowym bo najpierw chciałem by zaczekać, aż się pandemia skończy i ceny materiałów się uspokoją, a teraz mówię by zaczekać, aż minie zawierucha wojenna. Nie pali nam się nigdzie, ani nie spieszy, również nie jest to moim marzeniem życiowym, które muszę teraz zrealizować (takim jak dom na starość gdzieś na Pogórzu Przemyskim :P). Po prostu mamy działkę budowlaną niedaleko Tarnowa i pora coś z nią zrobić. A dokładniej wybudować dom na sprzedaż.
Początkowo myślałem, by zaczekać do wiosny przyszłego roku bo w dalszym ciągu mam spore wątpliwości jak się skończy wojna. Pod względem ekonomicznym, jeśli wygra Ukraina to ceny powinny pójść w górę, tak więc obecny czas pod tym względem mimo wszystko jest korzystniejszy. W drugim przypadku oszczędności zainwestowane w dom staną się bezwartościowe.
Carl całkowicie rozumiem o czym piszesz, jednak obecny czas do lat 2014/15 to spora różnica. (wtedy też udało mi się zrealizować marzenie wprowadzając się do domu z oczekiwaniem na potomka ;)), dzisiaj mam spore wątpliwości co robić. Inwestować czy gromadzić oszczędności, które kiedy mogą uratować tyłek. ( i w przypadku szalejącej inflacji jak i wymuszonej ewakuacji z kraju)



Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 09.11.2022, 14:01
A karp na święta ma kosztować koło 30 zł za 1 kg....

Ciekawe czy będą na zawodach Świątecznych będą rozdawali za free jak co roku u mnie...
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 09.11.2022, 14:12
A karp na święta ma kosztować koło 30 zł za 1 kg....

Ciekawe czy będą na zawodach Świątecznych będą rozdawali za free jak co roku u mnie...

A sprawione ... czy trzeba czyścić ?
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 09.11.2022, 14:23
A karp na święta ma kosztować koło 30 zł za 1 kg....

Ciekawe czy będą na zawodach Świątecznych będą rozdawali za free jak co roku u mnie...

A sprawione ... czy trzeba czyścić ?
Żywe
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 09.11.2022, 14:25
A dokładniej wybudować dom na sprzedaż.
Początkowo myślałem, by zaczekać do wiosny przyszłego roku bo w dalszym ciągu mam spore wątpliwości jak się skończy wojna. Pod względem ekonomicznym, jeśli wygra Ukraina to ceny powinny pójść w górę, tak więc obecny czas pod tym względem mimo wszystko jest korzystniejszy. W drugim przypadku oszczędności zainwestowane w dom staną się bezwartościowe.
Stojąc przed takim wyborem oszczędności przekierowałbym na zakup mieszkania w sporym mieście Kraków/Warszawa, bądź trochę taniej Rzeszów/Lublin. Dom na sprzedaż-sporo niewiadomych, mieszkanie-koniunktura rynku przez najbliższe lata się nie poprawi, a więc na kredyty ludzi młodych  nie będzie stać, zatem wynajem zarówno przez ludzi z Ukrainy jak i naszych ziomków będzie rósł w siłę i popyt będzie większy, bo Ci ludzie gdzieś się będą musieli podziać. Inflacja kasy Ci nie zeżre, a inwestycja będzie się zwracała. Ewentualnie dokupiłbym ziemi i niech leży, na niej nie stracisz.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Kamil_BBI w 09.11.2022, 14:29
A dokładniej wybudować dom na sprzedaż.
Początkowo myślałem, by zaczekać do wiosny przyszłego roku bo w dalszym ciągu mam spore wątpliwości jak się skończy wojna. Pod względem ekonomicznym, jeśli wygra Ukraina to ceny powinny pójść w górę, tak więc obecny czas pod tym względem mimo wszystko jest korzystniejszy. W drugim przypadku oszczędności zainwestowane w dom staną się bezwartościowe.
Stojąc przed takim wyborem oszczędności przekierowałbym na zakup mieszkania w sporym mieście Kraków/Warszawa, bądź trochę taniej Rzeszów/Lublin. Dom na sprzedaż-sporo niewiadomych, mieszkanie-koniunktura rynku przez najbliższe lata się nie poprawi, a więc na kredyty ludzi młodych  nie będzie stać, zatem wynajem zarówno przez ludzi z Ukrainy jak i naszych ziomków będzie rósł w siłę i popyt będzie większy, bo Ci ludzie gdzieś się będą musieli podziać. Inflacja kasy Ci nie zeżre, a inwestycja będzie się zwracała. Ewentualnie dokupiłbym ziemi i niech leży, na niej nie stracisz.
Jesli chodzi o Warszawe, to inwestowalbym w mieszkanie na obrzeżach lub podmiejskie miejscowosci typu Pruszkow, Grodzisk itp.
Cena za lokal bedzie nizsza, a popyt na wynajem jest ogromny.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 09.11.2022, 16:15
A karp na święta ma kosztować koło 30 zł za 1 kg....

Ciekawe czy będą na zawodach Świątecznych będą rozdawali za free jak co roku u mnie...

A sprawione ... czy trzeba czyścić ?
Żywe

Kurcze żywe sprawione wyczyszczone  - perpetum mobile....
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 09.11.2022, 18:25
Jesli uzywacie zanęt Sensas lub dodatków, to proponuje teraz zrobić sobie zakupy, proponowane ceny na 2023, np. 1kg sensas GG - 25 zł >:(
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 09.11.2022, 18:28
Jesli uzywacie zanęt Sensas lub dodatków, to proponuje teraz zrobić sobie zakupy, proponowane ceny na 2023, np. 1kg sensas GG - 25 zł >:(
O ile to wzrost do obecnych...
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 09.11.2022, 18:28
Trzeba niesamowicie wierzyć, że Sensas łowi ryby, żeby płacić tyle za kilogram...
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Michał N. w 09.11.2022, 19:06
Jesli uzywacie zanęt Sensas lub dodatków, to proponuje teraz zrobić sobie zakupy, proponowane ceny na 2023, np. 1kg sensas GG - 25 zł >:(

W tej kwocie,mam 15kg kukurydzy i "nieco" większą szansę na grubszą rybę 😉
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 09.11.2022, 19:35
Jesli uzywacie zanęt Sensas lub dodatków, to proponuje teraz zrobić sobie zakupy, proponowane ceny na 2023, np. 1kg sensas GG - 25 zł >:(
O ile to wzrost do obecnych...
40-50%
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 09.11.2022, 19:39
Trzeba niesamowicie wierzyć, że Sensas łowi ryby, żeby płacić tyle za kilogram...
Nie ma cudownych zanęt, kulek itp. ale jesli startujesz w zawodach i chcesz osiągnąć przyzwoity wynik to niestety ale musisz uzywać bardzo dobrych produktów.
Osobiście gdy znajdę czas na rekreacyjne łowienie to również używam dobrych produktów aby nie zmarnować wygospodarowango czasu :)
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 09.11.2022, 20:52
Jesli uzywacie zanęt Sensas lub dodatków, to proponuje teraz zrobić sobie zakupy, proponowane ceny na 2023, np. 1kg sensas GG - 25 zł >:(
O ile to wzrost do obecnych...
40-50%

No to pięknie.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Krzychu7834 w 14.02.2023, 11:15
Faktycznie obecnie ceny strasznie szaleją, aczkolwiek można trafić na ciekawe okazje. Np. w sklepie REKLAMA czasami zdarzy się konkretna promocja.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 14.02.2023, 11:18
Zdarzyło się też usunięcie konta.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: azga w 14.02.2023, 11:30
Zdarzyło się też usunięcie konta.

Śmiechłem ;D
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 14.02.2023, 16:34
Jesli uzywacie zanęt Sensas lub dodatków, to proponuje teraz zrobić sobie zakupy, proponowane ceny na 2023, np. 1kg sensas GG - 25 zł >:(
Janusz z tego co jak kojarzę to nie tylko Sensas idzie w górę ,Marcel też sporo pójdzie o Lorpio nie mówiąc ;)
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Zander 112 w 14.02.2023, 17:36
Patrzę na Shimano i kołowrotki z nowych dostaw. Muszę przyznać, że ostro poszły w górę :-\
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 14.02.2023, 19:14
Jesli uzywacie zanęt Sensas lub dodatków, to proponuje teraz zrobić sobie zakupy, proponowane ceny na 2023, np. 1kg sensas GG - 25 zł >:(
Janusz z tego co jak kojarzę to nie tylko Sensas idzie w górę ,Marcel też sporo pójdzie o Lorpio nie mówiąc ;)

Dzisiaj już to wiemy 8)
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.02.2023, 20:09
U mnie sklepy mają jeszcze zapasy i nie wszystko podrożało, są często dobre promocje. MMM za 7 fuli na przykład :) Ale nowe rzeczy skoczyły mocno. Ostatnio kupowałem pellety 2 mm i w Angling Direct Ringersy były po 4 fule z 900 gramów, ale już Sonu za 4,5 ale za paczkę 650 gramów. Cholera, drogo się zrobiło :o
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Modus w 14.02.2023, 20:27
Ciekawostka: jedna z renomowanych komercji w UK zakazała używania kasterów podczas oficjalnych zawodów, by wyrównać szanse w dobie szalejących cen (kastery w znaczącej ilości stały się całkiem kosztowne, a przy tym są na tyle skuteczne, że często dają potężną przewagę).

Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: azga w 14.02.2023, 22:56
U nas obecnie Swim Stimy lepiej wychodzą niż Sonubaitsy! Mało kto zwraca na to uwagę, a towar w moim mniemaniu lepszy. Zwłaszcza czarna i zielona :)  Paczki 1,8 kilo w okolicy 40 złotych w kilku miejscach co najmniej. Jak drapieżnik rzuca prome będzie poniżej. Warto będzie się uzbroić, bo pewnie z nową partia też skoczy. Coppens i Skretting mają chyba najwyższe wzrosty co widać, bo ludzie przeskakują na Allera.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 14.02.2023, 23:32
Patrzę na Shimano i kołowrotki z nowych dostaw. Muszę przyznać, że ostro poszły w górę :-\
Z tego, co rozmawiałem w wędkarskim, w którym robię gros zakupów, to Ultegra 14000 Ci4 miała podrożeć "jedyne" 300 zł. To trochę grosza jest. Mi udało się kupić XTE 14000 w całkiem przyzwoitych pieniądzach, ale czuję, że to był "ostatni dzwonek".
Aż się boję, ile mogą podrożeć te "patyki", na które ostrzę sobie zęby...
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 14.02.2023, 23:35
Ciekawostka: jedna z renomowanych komercji w UK zakazała używania kasterów podczas oficjalnych zawodów, by wyrównać szanse w dobie szalejących cen (kastery w znaczącej ilości stały się całkiem kosztowne, a przy tym są na tyle skuteczne, że często dają potężną przewagę).


Niestety ale dawno nie słyszałem głupszego pomysłu, szkoda ze nie zakazali uzywania pelletu :P
Jak widać w UK tez kombinują gdyż z wypowiedzi zrozumiałem że wprowadzenie limitu nic nie da gdyż nie ma jak tego kontrolować.
Wychodzi na to że PZW juz dawno wiedziało co robi wprowadzając zakaz używania mączek rybnych na zawodach :D ;D :P :P :P
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Michał N. w 14.02.2023, 23:45
Coppens i Skretting mają chyba najwyższe wzrosty co widać, bo ludzie przeskakują na Allera.

W 2021 r.na black friday,scretting stał po 10.90 teraz 16.9 (z teoretycznym rabatem  -25% na bf :12.7 zł). Mimo to,Metoda jest nadal najtańszym zanętowo łowieniem.

Klasyk poszedł cenowo niesamowicie do góry.
Przykładowo lorpio magnetic w 2021 2kg paczka była po 16.9 zl bez rabatu. Dziś 26 zł (wszystkie ceny z historii w Drapieżniku).

Jakby co,to cena 1kg surowej  kuku ,w centralach 1.7 zł 😉.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: KotKoi w 15.02.2023, 05:47
Do mnie właśnie przyszło masę dupereli karpiowym na przyszły sezon, materiały przyponowe, żyłki, haki, ciężarki,wkrętki, akcesoria do ziga, kulki, pellety itp., poszło kilka stówek ale chyba lepiej teraz jak na wiosnę. Z zakupu sprzętu - wędek czy kołowrotków już się wyleczyłem, to co mam złowi wszystko z moich wód, ma służyć przez najbliższe lata, wolę aktualnie kupować to co zwiększa szansę na upragnione branie.

Ja jestem jeszcze przed "leczeniem" !!!!! ;D ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Drapichrust w 15.02.2023, 06:37
Drapieżnik zawsze miał kosmiczne ceny na Magnetic Lorpio. W tej chwili da się ją kupić za 19 zł. To moja podstawowa zanęta, mam więc zapasy na dwa lata zrobione po cenach o jakich musimy zapomnieć :( A potem może spóbuje na kuku jak radzi Michał 🙂 Już w tym roku mam zamiar spróbować z pszenicą.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 15.02.2023, 06:52
Etam... piszecie o zanęcie za 26zł.

Jeden wypad karpiowy na dobrą wodę z elegancką infrastruturą powiedzmy na 5 dni po zliczeniu wszelkich kosztów może kosztować 2500zł.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Michał N. w 15.02.2023, 07:07
Drapieżnik zawsze miał kosmiczne ceny na Magnetic Lorpio. W tej chwili da się ją kupić za 19 zł. To moja podstawowa zanęta, mam więc zapasy na dwa lata zrobione po cenach o jakich musimy zapomnieć :( A potem może spóbuje na kuku jak radzi Michał 🙂 Już w tym roku mam zamiar spróbować z pszenicą.

Starsze partie stoją po 20 zł,nowe taniej jak 25 zł nie znalazłem.
Pszenica na płoć dobra,tak samo pęczak,ale jak mogę doradzić,to postaw na kukurydzę. Najtaniej i najlepiej z ziaren.


Maciek,a kto bogatemu zabroni pławić się w karpiowych luksusach 😉. My tu o szarej rzeczywistości raczej.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Luk w 15.02.2023, 07:50
Niestety ale dawno nie słyszałem głupszego pomysłu, szkoda ze nie zakazali uzywania pelletu :P
Jak widać w UK tez kombinują gdyż z wypowiedzi zrozumiałem że wprowadzenie limitu nic nie da gdyż nie ma jak tego kontrolować.
Wychodzi na to że PZW juz dawno wiedziało co robi wprowadzając zakaz używania mączek rybnych na zawodach :D ;D :P :P :P

Bez przesady, to jest prywatne łowisko i właściciele decydują co i jak. Wiele komercji ma swoje zasady i są one czasami dziwne. A tutaj nie ma co płakać, bo jest wiele rzeczy które można zastosować. Janusz, Lindholme to spory kompleks, bardzo popularny, tutaj w tygodniu jest masa zawodów, a zbiorników mają z osiem. To co należy zrozumieć to wiek wędkarzy, emeryci zdecydowanie są przeważającą grupą, przy czym tutaj wielu przeszło na wcześniejsze emerytury. MOże dlatego zastosowano coś takiego, aby startujący nie ponosili takich kosztów. Byłem tam kilka razy, w tym i na zawodach, i to jedna z najpopularniejszych komercji w UK. Ostatnio rozmawiałem z jednym wędkarzem, z którym pracuję, i wg niego koszt startu w zawodach jest dość spory, bo trzeba mieć sporo przynęt. A nie każdego stać. Może więc taki zakaz jest podyktowany właśnie troską o to, aby liczba ludzi biorących udział w zawodach nie spadała. A Lindholme to głównie zawody. W UK wielu ma problemy z kosztami prądu i gazu, które wystrzeliły w górę w październiku, ja sam płacę minimum dwa razy więcej niż rok temu.

Ogólnie więc można powiedzieć, że tutaj model biznesowy wymusza pewne działania (albo pomoc emerytom lub większy zarobek na pelletach, zanętach), czego nie można powiedzieć o PZW, bo tam jest wciąż komuna, głęboka, z towarzyszami pokroju Misia lub Macha, i model biznesowy to dymanie wędkarzy i traktowanie ich jak barany do strzyżenia z kasy. Ja teraz jestem członkiem nowego klubu, gdzie też są dziwne zasady. Na przykład każdą rybę należy wprowadzać do podbieraka. 10 cm płotkę, złowioną na matchówkę również. A i tak trzeba ją wziąć do ręki już w podbieraku, przepis jak dla mnie głupi. Ale takie są zasady gospodarza :) Na innej nie można mieć żądnych puszek, nieważne jakich, na innej można stosować tylko haki z zadziorami lub nie można mieć mniejszych podbieraków niż karpiowych 42 cale. Co woda to inne zasady :)
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: azga w 15.02.2023, 08:20
Coppens i Skretting mają chyba najwyższe wzrosty co widać, bo ludzie przeskakują na Allera.

W 2021 r.na black friday,scretting stał po 10.90 teraz 16.9 (z teoretycznym rabatem  -25% na bf :12.7 zł). Mimo to,Metoda jest nadal najtańszym zanętowo łowieniem.

Klasyk poszedł cenowo niesamowicie do góry.
Przykładowo lorpio magnetic w 2021 2kg paczka była po 16.9 zl bez rabatu. Dziś 26 zł (wszystkie ceny z historii w Drapieżniku).

Jakby co,to cena 1kg surowej  kuku ,w centralach 1.7 zł 😉.

Taka średnia cena Skrettinga teraz to 14 złotych za kilo. Coppens około 16 złotych za kilo (cena betainy mrozi krew w żyłach 23 złote za kilo). Aller wychodzi koło dyszki.
Ja ostatnio męczę kanałowe leszcze w Gdańsku to klasyk faktycznie tani nie jest. Mięso, gliny i ziemie plus zanęta robią wynik. Najbardziej to chyba pinka fluo i czerwona skoczyła. Białe za litr w cenie nawet dobrej - 23 chyba płaciłem w poniedziałek, w zeszłym roku były po 20 lub 21 o ile dobrze pamiętam, a po klasyk sięgam głównie zimą, więc mogę się mylić.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 15.02.2023, 18:49
Niestety ale dawno nie słyszałem głupszego pomysłu, szkoda ze nie zakazali uzywania pelletu :P
Jak widać w UK tez kombinują gdyż z wypowiedzi zrozumiałem że wprowadzenie limitu nic nie da gdyż nie ma jak tego kontrolować.
Wychodzi na to że PZW juz dawno wiedziało co robi wprowadzając zakaz używania mączek rybnych na zawodach :D ;D :P :P :P

Bez przesady, to jest prywatne łowisko i właściciele decydują co i jak. Wiele komercji ma swoje zasady i są one czasami dziwne. A tutaj nie ma co płakać, bo jest wiele rzeczy które można zastosować. Janusz, Lindholme to spory kompleks, bardzo popularny, tutaj w tygodniu jest masa zawodów, a zbiorników mają z osiem. To co należy zrozumieć to wiek wędkarzy, emeryci zdecydowanie są przeważającą grupą, przy czym tutaj wielu przeszło na wcześniejsze emerytury. MOże dlatego zastosowano coś takiego, aby startujący nie ponosili takich kosztów. Byłem tam kilka razy, w tym i na zawodach, i to jedna z najpopularniejszych komercji w UK. Ostatnio rozmawiałem z jednym wędkarzem, z którym pracuję, i wg niego koszt startu w zawodach jest dość spory, bo trzeba mieć sporo przynęt. A nie każdego stać. Może więc taki zakaz jest podyktowany właśnie troską o to, aby liczba ludzi biorących udział w zawodach nie spadała. A Lindholme to głównie zawody. W UK wielu ma problemy z kosztami prądu i gazu, które wystrzeliły w górę w październiku, ja sam płacę minimum dwa razy więcej niż rok temu.

Ogólnie więc można powiedzieć, że tutaj model biznesowy wymusza pewne działania (albo pomoc emerytom lub większy zarobek na pelletach, zanętach), czego nie można powiedzieć o PZW, bo tam jest wciąż komuna, głęboka, z towarzyszami pokroju Misia lub Macha, i model biznesowy to dymanie wędkarzy i traktowanie ich jak barany do strzyżenia z kasy. Ja teraz jestem członkiem nowego klubu, gdzie też są dziwne zasady. Na przykład każdą rybę należy wprowadzać do podbieraka. 10 cm płotkę, złowioną na matchówkę również. A i tak trzeba ją wziąć do ręki już w podbieraku, przepis jak dla mnie głupi. Ale takie są zasady gospodarza :) Na innej nie można mieć żądnych puszek, nieważne jakich, na innej można stosować tylko haki z zadziorami lub nie można mieć mniejszych podbieraków niż karpiowych 42 cale. Co woda to inne zasady :)

Tak łowisko prywatne i jego zasady ale zakaz kastera to głupota, bo jesli argumentem jest kasa to może niech zrobia podział na sprżęt to 100 funtów, 200 itd ;D :P
Możesz uzywać zanęty i pellety a naturalny pokarm już nie, :o uważam że jest drugie dno i bardziej chyba komus zależy aby ktoś nie zarabiał na sprzedazy kastera.
Ale to nie moja piaskownica i nie moje zabawki ale widać że też maja problemy które tez dzielą wedkarzy.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Luk w 15.02.2023, 21:21
Janusz, na Lindholme jest sporo ryby, i często wygrywa waga ponad 100 kg. Kastery używa się głównie do łowienia ryb w toni, i trochę ich schodzi tutaj, zwłaszcza jak są zbiorniki, gdzie podstawą jest F1. Musisz mieć ich kilka paczek zazwyczaj wtedy. Pamiętaj, ze to nie Polska, i tutaj się łowi tyczką, feederem oraz pellet wagglerem, rzadziej matchówką. Musisz mieć więc pellety 2, 4, 6 i 8 mm, do tego inne rzeczy. Jest brzana też, i aby ją łowić nęci się spora ilością białych, kasterów przy brzegu. Tak więc musisz mieć sporo opcji raczej, bo trzeba rotować między zestawami. Na jednej wodzie aby ściągnąć karpia trzeba sypać sporo pelletów, mowa o minimum kilku pintach, więc koszt jest niemały, jak wliczyć opłatę za łowisko, startowe, dojazd (bo to na odludziu) i cenę zanęt/przynęt. Zazwyczaj przynęty zanęty nie mieszczą się na dwóch normalnych tackach do kosza, więc jest tego sporo. Można sobie wyobrazić typową taktykę, Metoda na kilkunastu metrach, nęcenie w tym samym czasie miejscówki pod pellet wagglera, miejsce pod zestaw tyczkowy na 13 metrach (z dna lub w toni), na 6-7 metrach, nęcenie przy brzegu. Jest to ciągła praca i masa towaru schodzi, to nie zawody feederowe jak w Polsce.

Dodam jeszcze, że paczka kasterów to pół pinty, i kosztuje około 4-5 funtów. Aby użyć ich do łowienia w toni trzeba z dwóch pintów, więc to koszt około 12-14 funtów, czyli sporo. Pellety są dużo tańsze.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 15.02.2023, 21:59
Lucek widze że nie byłes nigdy na zawodach feederowych w Polsce bo 12 funtów za kastera plus reszta przynęt  to bardzo podobnie jak w Polsce :
Pinka, biały - 30 zł
Kaster - 25 zł ( 1/2 l )
czerwony - 60 zł (1/2 l )
jokers  45 zł ( 1/2 l )
haczykowa  20 zł
To jest wersja minimalna wychodzi ok 180 zł do tego gliny, ziemie, zanęta
Porównaj to do zarobków lub emerytur i wyjdzie że w Polsce to jest  drożej.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Luk w 16.02.2023, 07:49
Janusz, nie o to mi chodzi, bo w Polsce jasne, że jest drożej :) Tutaj po prostu start w zawodach to koszt 30-50 funtów i nie każdego na to stać, a emeryci najbardziej dostają tu po dupie, oni są jak pisałam większością lub sporą częścią. A to duży wydatek. W Polsce mało który emeryt łowi na takich zawodach, podstawą sa ludzie młodsi lub w wieku średnim, co wydają sporo na wędkarstwo, i zapłacą całkiem sporo. A że liczba zawodów jest zdecydowanie mniejsza niż liczba chętnych którzy chętnie wezmą w nich udział, tym bardziej trudno się wbić.

Ogólnie w UK wędkarze są 'starsi' od polskich, tak 'na oko' średnia wieku jest o 10 lat większa. Młodych, takich mających kilkanaście lat lub ponad 20 jest tyle co kot napłakał. Jedynie pośród karpiarzy jest ich ciut więcej. Między innymi dlatego tak wiele zawodów w UK organizowanych jest w ciągu tygodnia, bo emeryci mają czas. U mnie w rejonie jest spora koncentracja baz RAF, i wielu emerytowanych wojskowych tu mieszka (niedaleko Lindholme też), a ci przeszli na wcześniejszą emeryturę. Stąd inne podejście i wychodzenie naprzeciw takim ludziom. Inflacja w UK to niby 'tylko' 10-11%, ale koszty energii poszły mocno w górę, paliwo wciąż jest drogie. Domyślam się więc, że właściciele Lindholme dlatego tutaj tak działają, aby wyjść naprzeciw tym co brakuje kasy. A tutaj zawody są każdego dnia, dlatego w skali ogólnej może to jakieś efekty dać, ja tam za bardzo przekonany nie jestem :)

Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Lukas 78 w 16.02.2023, 16:13
Pare miesięcy byłem w Polsce , wczoraj wróciłem do Hamburga , dzisiaj zakupy w supermarkecie coś na obiad trochę owoców , patrzę na rachunek , za dosłownie te same produkty płaciłem w październiku połowę , jedynie bułki tylko o 1 cent podrożały . Mięso cholernie podrożało …już dawno po głowie chodził mi wegetarianizm
Jeśli chodzi o graty wędkarskie to nie widzę na dobrych markach gigantycznego skoku cen , przed świetami udało mi się sporo rzeczy kupić bardzo tanio z wyprzedaży starych serii.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: robson w 16.02.2023, 17:15
…już dawno po głowie chodził mi wegetarianizm

To wcale nie taka zła opcja. Jakiś czas temu z mięs zostawiłem tylko ryby i po kilku miesiącach było po sprawie - w ogóle nie czułem potrzeby jedzenia mięsa. Czasem jeszcze przy jakichś okazjach towarzyskich, typu wypad na burgery, coś tam wciągnę, ale w domu już praktycznie zero czerwonego mięsa, bo po prostu nie mam ochoty, a nawet trochę mnie wspomnienie smaku odrzuca.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Lukas 78 w 16.02.2023, 17:39
U mnie nawet medycznie ,zgodnie z wynikami i zaleceniem lekarza byłoby to wskazane , ale jeszcze dziś będzie  gyros …odwlekam ten wegetarianizm i ciagle sobie tłumacze ze  od następnego tygodnia
Wracając do cen w branży wędkarskiej to ostro pojechali nasi rodzimi importerzy typu Lorpio . Bardziej opłaca się kupić coś markowego z Prestona czy Daiwy , różnice w cenie są minimalne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 16.02.2023, 19:10
Nie wiem, czy wegetarianizm w Polsce to taka tania impreza. Ostatnio w warzywniaku wydaje się więcej, niż w mięsnym.
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: Lukas 78 w 16.02.2023, 19:53
No nie tania ale moze zdrowsza opcja...
Pomidory w Hamburgu 4,49 euro za kg, piers z indyka 5,99 za 400g , ogorek szklarniowy nie jakis bio 1,80 za szt. , przegladam wlasnie paragon.
Jeszcze troche i nie bedzie czlowiek lowil bo lubi a zeby cos na talerz polozyc :):)
Tytuł: Odp: Zakupy - szalejące ceny...
Wiadomość wysłana przez: azga w 16.02.2023, 20:01
Nie wiem, czy wegetarianizm w Polsce to taka tania impreza. Ostatnio w warzywniaku wydaje się więcej, niż w mięsnym.

Prawda, wystarczy kupić warzywa, poza sezonem ;) wynik szybciej skacze niż za mięso :(