Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: team amatorka w 01.11.2022, 13:33
-
Witam szanowne grono forum.
Pierwszy post i proszę o pomoc a mianowicie zakleszczyła mi się wędka składana i za nic nie mogę rozłączyć dwóch elementów. Wędka tak sobie leżała kilka lat i ostatnio z wpadła mi w ręce. Czy ktoś mógłby pomóc a jeżeli nie to wskazał jakieś miejsce na terenie Szczecina bądź Kołobrzegu gdzie jakiś profesjonalista mógłby mi rozłączyć moją wędkę podróżną SHIMANO Beastmaster.
Z góry dziękuję za pomoc.
-
Tu jest co prawda o tyczce , ale sposób powinien być ten sam.
-
Jak będzie koło 0 na dworze zostawić na cała noc na balkonie , rano powinno dać radę rozdzielić przynamniej u mnie zadziałało.
-
A jak nie chcesz czekać na ochłodzenie to obłóż lodem, mrożonką. U mnie zadziałało na zakleszczonych sekcjach feedera.
-
Najszybciej i najprościej będzie zastosować spray na kontuzje (lód w sprayu) np.:
https://www.doz.pl/apteka/p7156-Icemix_aerozol_sztuczny_lod_400_ml
Dostępny w prawie w każdej aptece.
-
Fizyka. Na element wchodzący do środka psikamy lodem, to się skurczy. Element obejmujący grzejemy, to się rozszerzy. A potem ruchy jak na filmiku powyżej.
-
Dętka od rowera. Okręcić wkoło dwóch elementów przy łączeniu i próbować poluzować kręcąc każde złącze w przeciwnym kierunku.
-
Fizyka. Na element wchodzący do środka psikamy lodem, to się skurczy. Element obejmujący grzejemy, to się rozszerzy. A potem ruchy jak na filmiku powyżej.
Jeśli mowa o fizyce to Twoja propozycja z podgrzaniem części nasadowej przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego, bowiem po podgrzaniu otwór części nasadowej pomniejszy się, a tym samym zwiększy efekt zakleszczenia.
Obie części należy schłodzić.
-
Dętka od rowera. Okręcić wkoło dwóch elementów przy łączeniu i próbować poluzować kręcąc każde złącze w przeciwnym kierunku.
Ja bym spróbował tego co zaproponował Michał.
Prostota. !!!!!!
-
Fizyka. Na element wchodzący do środka psikamy lodem, to się skurczy. Element obejmujący grzejemy, to się rozszerzy. A potem ruchy jak na filmiku powyżej.
Jeśli mowa o fizyce to Twoja propozycja z podgrzaniem części nasadowej przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego, bowiem po podgrzaniu otwór części nasadowej pomniejszy się, a tym samym zwiększy efekt zakleszczenia.
Obie części należy schłodzić.
:facepalm:
Fizyka Michała jest jedyną obowiązującą. Długo się to nie zmieni :)
-
Fizyka. Na element wchodzący do środka psikamy lodem, to się skurczy. Element obejmujący grzejemy, to się rozszerzy. A potem ruchy jak na filmiku powyżej.
Jeśli mowa o fizyce to Twoja propozycja z podgrzaniem części nasadowej przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego, bowiem po podgrzaniu otwór części nasadowej pomniejszy się, a tym samym zwiększy efekt zakleszczenia.
Obie części należy schłodzić.
Bez śmichów-chichów. Gdzieś w Twojej logice jest błąd. Ustalmy, w którym miejscu.
Jak to widzisz, krok po kroku.
-
Jeśli mowa o fizyce to Twoja propozycja z podgrzaniem części nasadowej przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego, bowiem po podgrzaniu otwór części nasadowej pomniejszy się, a tym samym zwiększy efekt zakleszczenia.
Obie części należy schłodzić.
Mogłoby się tak wydawać , ale z doświadczenia nabytego w pracy (montaż łożysk , tulei itp.) wiem że tak nie jest.
Mosteque ma rację.
-
To nie chodzi o to, że mam rację. Bo ja po prostu stwierdziłem fakt, jak to, że 2+2=4. Kolega na pewno też o tym doskonale wie, tylko gdzieś coś oczami wyobraźni źle poskładał. I ciekaw jestem, w którym miejscu.
-
To nie chodzi o to, że mam rację. Bo ja po prostu stwierdziłem fakt, jak to, że 2+2=4. Kolega na pewno też o tym doskonale wie, tylko gdzieś coś oczami wyobraźni źle poskładał. I ciekaw jestem, w którym miejscu.
Mi chodziło skłonić się do propozycji Koziego. Co do drugiego Mostek masz rację. Wyobraźnia , film saince fiction -kto to wie. Warunki laboratoryjne - prędzej. Post był co zrobić w warunkach domowych.
-
To nie chodzi o to, że mam rację. Bo ja po prostu stwierdziłem fakt, jak to, że 2+2=4. Kolega na pewno też o tym doskonale wie, tylko gdzieś coś oczami wyobraźni źle poskładał. I ciekaw jestem, w którym miejscu.
Mosteque i Mikon - nie macie racji.
To jest po prostu fizyka.
Mikon - nie wiem co masz dokładnie na myśli pisząc o montażu łożysk, ale domyślam się, że w Twoim przypadku może dochodzić zjawisko uplastycznienia metalu pod wpływem wzrostu temperatury.
W rozpatrywanym przez nas przypadku zakleszczenia wędki mamy natomast do czynienia ze zjawiskiem rozszerzalności temperaturowej.
Tzn. znaczna większość materiałów zwiększa swoje wymiary wraz ze wzrostem temperatury.
Wędki, sztyce itd. wystawione na działanie podwyższonej temperatury otoczenia zmiększają swoje wymiary.
Część nasadowa "żeńska" wędki zmienia (zwiększa) swoje wymiary we wszystkich kierunkach, zarówno w kierunku na zewnętrz okręgu jak i do wewnątrz.
Stąd też, aby odkleszczyć dwie części wędki należy zmniejszyć temperaturę obu tych części.
Wówczas zmniejszą one swoje wymiary we wszystkich kierunkach.
P.S.
Wyobraźcie sobie metalową płytkę z otworem w środku.
Jeśli będziemy zwiększać temperaturę tej płytki (podgrzewać ją) wówczas bedzie ona się rozszerzać, a otwór w tej płytce będzie się zmniejszał.
Jeśli bedziemy ją schładzać to będzie ona zmniejszała swoje wymiary, a otwór będzie się powiększał.
-
W rozpatrywanym przez nas przypadku zakleszczenia wędki mamy natomast do czynienia ze zjawiskiem rozszerzalności temperaturowej.
Dokładnie o to mi chodziło. Bywa że w maszynach łożysko zakładane jest " na gorąco " na piastę lub czop. Podgrzewa się wtedy całe łożysko lub bieżnie wewnętrzną żeby dało się założyć. Po wystygnięciu trzyma to jak diabli. Wydawać by się mogło (tak jak twierdzisz) , że po rozszerzeniu pod wpływem temperatury bieżnia łożyska zmniejszy swoją średnicę wewnętrzną ale tak nie jest. Łożysko przy odpowiednim podgrzaniu wpada z luzem. Nic Ci nie poradzę że tak jest.
-
I już rozumiem.
Z tą płytką metalową to jest doskonały przykład eksperymentu myślowego :thumbup:
Jednak w tym przypadku mamy do czynienia nie z płytką, lecz z czymś o bardzo cienkich ściankach. A te ścianki przy podgrzewaniu i rozszerzaniu się sprawią, że powiększy się także średnica otworu. Właśnie takie zjawisko wykorzystują mechanicy, nakładając różne obejmy itp. na inne elementy. Po wystygnięciu już się tego nie da ruszyć. Mikon właśnie wykorzystuje to zjawisko w pracy.
Do tego - gdyby potraktować oba elementy tą samą temperaturą, to w ogólnym rozrachunku nic by się nie zmieniło.
-
No proszę!
Nawet wynik Twojego eksperymentu myślowego jest błędny!
Tutaj babka pokazuje to czarno na białym:
-
Powiem z praktyki chłodzenie sprayem i ogrzewanie drugiego elementu nic nie dało. Oba wystawiłem na noc na balkon jak się schlodzily to rano bardzo lekko się rozczepily 🤣
-
Powiem z praktyki chłodzenie sprayem i ogrzewanie drugiego elementu nic nie dało. Oba wystawiłem na noc na balkon jak się schlodzily to rano bardzo lekko się rozczepily 🤣
Hmm, ciekawe dlaczego.
Na pewno nie dlatego, jak zakładał kolega ma1234. Bo już mamy udowodnione na filmie, że podgrzewanie otwór w płytce poszerza. Więc ochładzanie będzie go analogicznie zmniejszać. Być może element żeński nie był w Twojej wędce zrobiony z tego samego materiału, co męski, więc w trakcie kurczenia się obydwu elementów nastąpiło ich rozklejenie. Lub współczynnik kurczliwości (czy jak to się tam zowie - rozszerzalności termicznej?) elementu męskiego był większy...
-
Moim zdaniem to bardziej może zależeć od stopnia skurczenie elementów może były ścianki różnej grubości lub ma znaczenie średnica czopów . Trzeba by 2 inżynierów i kilka tygodni prób 🤣u mnie się zakleszczylo w deszczową pogodę to pewnie było kluczowe 😎
-
Jak tam wlazła woda, to ona w trakcie zamarzania się rozszerza. Zagadka rozwiązana.
-
Woda i bród , trzeba czasami umyć sprzęt 🤣
-
https://cnx.org/contents/FqtblkWY@7.77:B6GQECzL@6/1-3-Rozszerzalno%C5%9B%C4%87-cieplna
Rodział "Rozszerzalność cieplna w dwóch i trzech wymiarach". Podręcznik mówi jak jest.
A tu trochę rozważań dlaczego tak jest:
https://fizyka.narkive.pl/jj9iGp1g/czy-otwor-wyci-ty-w-metalowym-dysku-rozszerzy-si-lub-skurczy-podczas-podgrzewania-dysku
-
Powiem z praktyki chłodzenie sprayem i ogrzewanie drugiego elementu nic nie dało. Oba wystawiłem na noc na balkon jak się schlodzily to rano bardzo lekko się rozczepily 🤣
Prosta sprawa. Po wstawieniu do ciepłego pomieszczenia szybciej ogrzała się część zewnętrza, ciepła ręka też robi swoje. Jakbyś odczekał kilka godzin to powróciłbyś do sytuacji wyjściowej.
Krótkie chłodzenie sprayem z zewnątrz schładza głównie zewnętrzny element. Sytuacja więc się pogarsza. Ogrzanie go na chwilę niewiele daje, bo wewnętrzny element niedostatecznie się schłodził.
Fizyka jest prosta ale trzeba wiedzieć, jak ją zastosować w praktyce.