Spławik i Grunt - Forum
INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: ssygula w 29.12.2022, 21:18
-
Dobry Wieczór mam pytanie może ktoś z Kolegów i Koleżanek doradzi jakie agrafki do białych i czerwonych robaków radzicie?? Najlepiej jakby ktoś podesłał jakiś link?? Będę Wdzięczny Bardzo :D Życzę Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku 2023 i Dużo Zdrowia ;D
-
https://www.wedkarski.com/akcesoria/17077-agrafka-do-robakow-bait-clip-ms-range.html
https://allegro.pl/oferta/agrafka-do-bialych-robakow-klips-maggot-rig-m-12549422566
Rozmiar wedle uznania ;)
-
Dzięki Wielkie ja mam z Ali Expres takie okrągłe i niestety nie są ostre a te myślę że Będą Super
-
Firma Miracle Fish jest dla mnie synonimem najgorszej chińszczyzny. Miałem ich kilka przedmiotów, w tym plecionkę, która nie wytrzymała nawet ułamka wytrzymałości innej plecionki tej samej grubości. Szata graficzna opakowania tych agrafek jest łudząco podobna do produktów Mikado.
Miałem również agrafki firmy Jaxon i używałem ich do metody. Z niewiadomego powodu, po każdym wyciągnięciu z wody, były otwarte, a po robakach nie było nawet śladu.
-
Muszę zapytać Kamila lub Bartka w Trotce może ich odwiedzę pod koniec Stycznia
-
https://allegro.pl/oferta/agrafka-do-robakow-20mm-mikado-op-10szt-12471417934?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=supercena&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_uzsd_sport_wedkarstwo_pla_pmax_sc&ev_campaign_id=17960362012&gclid=EAIaIQobChMIp83Qh4-g_AIVPwCiAx1lqgDEEAQYByABEgIMPvD_BwE
-
Tu masz ciekawy patent.
-
Michał ale to jest już chyba łamanie Regulaminu na PZW i innych wodach mi tak przynajmniej wydaje
-
Dobrze piszesz :thumbup:
Co prawda osoba kontrolująca musiałaby być kawałem niezłego wała, żeby się do tego przyczepić... ale takie wały po ziemi jednak chodzą.
-
Mosteque taka jest prawda że w tym roku koło 10 razy byłem na PZW i żadnej kontroli a tam gdzie jeżdżę to wiele razy widziałem jak zabierali szczupaka zarybieniówkę30 cm i do kieszenie i z tego wiem mało osób będzie opłacać PZW. Więcej miałem kontroli na Koleżeńskim wiadomo czepieją się o nic ale sobie nie pozwolę. Przeszkadza im to że nieraz całe dnie siedzę co złowię a czasem nic jak mam ochotę to biorę rybkę a nie tak jak oni Pozdrawiam
-
Michał ale to jest już chyba łamanie Regulaminu na PZW i innych wodach mi tak przynajmniej wydaje
Kiedyś widziałem podobny patent, który nie łamał regulaminu - wystarczy haczyk zagiąć, aby grot był ustawiony równolegle do trzonka i prawie go dotykał. Dzięki temu z haczyka powstanie
coś à la kółeczko. Nigdy tego nie stosowałam, ale domyślam się, że trzeba trochę poćwiczyć zakładanie robaków, ponieważ nie jest to tak banalnie proste ze względu na mały odstęp między grotem a trzonkiem, ale dzięki temu robaki tak łatwo nie schodzą z haczyka.
-
Sławek, nie wiem kiedy chcesz używać tego patentu, ale wg mnie nie do końca trzeba sobie nim zawracać głowę, zwłaszcza o tej porze roku. Bo ryba nie chce dużo jeść, i wystarczy kilka białych na mocnym haku. Łowić brzany na białe od października do marca tez uważałem, że jakaś agrafka da mi więcej ryb. Ale tak nie jest. Brzana najlepiej reaguje na 4-5 białych na haku, gdzie białymi się nęci. To podstawa. Bo ryba wyjada białe, nabiera pewności siebie, aż natknie się na te na haczyku.
Ważne jest też to, że karp jak i większość karpiowatych (ale nie na rzekach) nie siedzi tylko przy dnie, zazwyczaj jest w pewnej odległości nad dnem. Dlatego ta agrafka wcale nie musi być bardzo pomocna. Warto często zimą, łowiąc na wodach stojących (o ile nie są płytkie), używać dłuższego przyponu, tak aby zakładając sztuczne białe pływające, móc podnieść je nad dno. W ten sposób można umieścić śrucinę np. 10-30 cm od haka i wtedy po zarzucie przynęta jest tyle nad dnem.
Jeśli masz problem z duża ilością drobnicy, wtedy białe jest dobrze 'unieruchomić' i tym nęcić. Wtedy mniejsza ryba mniej chętnie pobiera to z dna, w przeciwieństwie do większej.
Na czerwone robaki zaś używasz przyponu z hakiem z włosem z push stopem. Push stopem przebijasz połówki robaków tworząc pęczek, można też użyć krótszych kawałków tworzą kebaba. Większa ryba i tak zasysa całość.
Tak więc agrafki to raczej rzecz na specjalne okazje, ja mam je i ich nie używam, bo są zbędne. No chyba, że nastawiasz się na większą rybę. W UK mo zna używać zestawu, gdzie na włosie umieszcza się hak, np, nr 10, jakiegoś druciaka dla wyczynowców. Nabija się na niego białe, wcześniej przebijając ziarno sztucznej kukurydzy. I wygląda to jak to, co zamieścił Michał, jest to jednak ogólnie niedozwolone. Do tego drobnica szybko się rozprawia z czymś takim.
-
Kolega zostawia sobie długi włos z plecionki robi jeden duży węzeł, zwykłą grubą igłą nabija białe i stopuje je z drugiej strony kolejnym grubym węzłem. W przypadku czerwonych (ciętych na pół) na końcu zamiast węzła montuje push-stop
-
Dzięki Lucjan ale taka jest prawda że zakładam same białe na hak to drobnica je Bardzo Szybko ściąga. Ja chce takie coś na leszcze i duże Amury czy karpie w lato :) :D
-
Pęczek białych na agrafce niestety nie zniechęci drobnicy. Będą skubać i szarpać do skutku.
-
Michał ale to jest już chyba łamanie Regulaminu na PZW i innych wodach mi tak przynajmniej wydaje
Kiedyś widziałem podobny patent, który nie łamał regulaminu - wystarczy haczyk zagiąć, aby grot był ustawiony równolegle do trzonka i prawie go dotykał. Dzięki temu z haczyka powstanie
coś à la kółeczko. Nigdy tego nie stosowałam, ale domyślam się, że trzeba trochę poćwiczyć zakładanie robaków, ponieważ nie jest to tak banalnie proste ze względu na mały odstęp między grotem a trzonkiem, ale dzięki temu robaki tak łatwo nie schodzą z haczyka.
Jeżeli grot haczyka będzie mocno wygięty, prawie do trzonka , to jak będzie wyglądać sprawa zacięcia? Wydaje mi się mało skuteczne .
ps. tych kółeczek kiedyś używałem i u mnie szału nie zrobiły , żadnej różnicy nie zauważyłem.
-
Przecież to jest haczyk na robaki. Poniżej masz normalny.
O to chodzi, żeby tak był wygiety, że się kontrola nie przyczepi, że masz dwa haki na zestawie.
-
Chce tak zrobić że kuku pływające i białe zwykle łowię na metodę
-
witam ja robię tak od minuty 21/40
-
Przecież to jest haczyk na robaki. Poniżej masz normalny.
O to chodzi, żeby tak był wygiety, że się kontrola nie przyczepi, że masz dwa haki na zestawie.
ktoś wyżej pisał, że niby takie coś jest niedozwolone wg RAPR ( nie wiem dlaczego) , więc zrozumiałem że chodzi o kombinowanie i wyginanie haczyka
-
Jeszcze raz.
Masz na filmiku pokazane, że jeden haczyk jest zamontowany na włosie i na niego nabijasz robaki, potem wbijasz go w kuku. Drugi haczyk jest powyżej. W efekcie daje to dwa haczyki na zestawie i się może do tego strażnik przyczepić. Przepis jest po to, żeby cwaniaki nie łowiły na zestawy po kilka haczyków.
W drugim przypadku zaginamy haczyk tak, że nie jest on już haczykiem, bo w sumie nie będzie możliwe zacięcie na niego ryby.
-
rozumiem zasadę działania, łowiłem na agrafki. Ale jak będzie chciał się przyczepić to i tak to zrobi, haczyk wciąż będzie haczykiem, nie ważne jak go powyginasz :) Mam nadzieję że strażnicy nie są wciąż w PRL - u jak PZW i nie czepiają się o coś takiego.
-
Niestety znam wędkarzy (no może nie na tym forum), którzy notorycznie zapominali by schować grot haczyka w kukurydzy.
-
Niestety znam wędkarzy (no może nie na tym forum), którzy notorycznie zapominali by schować grot haczyka w kukurydzy.
..... przez przypadek oczywiście :) ..... kukurydza się przesuwała :)
-
Michał to tak wygląda jak metoda połowu śledzi wiele haczyków.