Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: logan w 08.02.2023, 12:02
-
Witam,
Planuję wyjazd na mazury na majowy weekend (29.04 - 08.05). Wyjazd rodzinny (2+2), też chcę trochę skorzystać ;), więc szukam agroturystyki, hotelu, itp. z bezpośrednim dostępem do wody lub w odległość do 500m max. Mam do Was prośbę, jeżeli macie sprawdzone miejscówki, znajomych co prowadza agro, proszę o info tu lub na priv. Preferuję południową część mazur.
Z góry dzięki.
-
Podepnę się pod pytanie o jakaś miejscówkę, choć z lektury forum wynika że, tam nie ma ryb.
-
Trzy lata z rzędu jeździmy rodzinką na Wilkasy, koło Giżycka. Jest tam kilka fajnych Hoteli oraz ośrodków. Rybkę też można połowić. Nie spotkałem się tam z jakimiś gigantami, ale zabawa jest. W tym roku spróbuję połowić także w nocy, może trafi się coś większego, tak więc polecam.
-
Zrobiłem rekonesans w sieci i u nas na forum, nie stety na Mazurach nie ma ryb. Chyba że jakaś agroturystyka ale takich na Mazurach mało.
Sam też czegoś szukam na wakacje.
-
Też szukam jakiejś miejscówki na dzerwiec albo wrzesień, wakacyjne oblężenie mnie nie interesuje. Może się znajdzie jakieś nawet małe jeziorko z rybami ;)
-
Trzy lata z rzędu jeździmy rodzinką na Wilkasy, koło Giżycka. Jest tam kilka fajnych Hoteli oraz ośrodków. Rybkę też można połowić. Nie spotkałem się tam z jakimiś gigantami, ale zabawa jest. W tym roku spróbuję połowić także w nocy, może trafi się coś większego, tak więc polecam.
Hotel Tajty, jeszcze zanim przeszedł modernizację, po modernizacji zresztą też. Jak była stara obsługa to były czasy... i widziałem, że miejscowi coś tam łowili, obawiam się jednak, ze po tym co piszecie i po tylu latach... może być ciężko.
-
Panowie,chcecie na mazury,czy na podlasie ?
Na mazurach polecam jezioro Wersminia.
Na podlasiu jezioro Rajgrodzkie,jezioro Dreństwo,jezioro Dybowskie,jezioro Borowe.
Na każdym z tych jezior idzie dobrze połowić.
-
Panowie,chcecie na mazury,czy na podlasie ?
Na mazurach polecam jezioro Wersminia.
Na podlasiu jezioro Rajgrodzkie,jezioro Dreństwo,jezioro Dybowskie,jezioro Borowe.
Na każdym z tych jezior idzie dobrze połowić.
Czy na tych jeziorach które poleciłeś jest szansa połowienia z brzegu lub kładki, może nawet w nocy. Mieszkam niedaleko, tak więc może wybrałbym się tam na rybki. Jakie jest twoje zdanie na temat jeziora Toczyłowo?
-
Mazury jako odpoczynek nad wodą jak najbardziej - spacery, rowery, wszystkie sporty wodne. Jezior i malowniczych zakątków bez liku. Można też brać udział w rejsach na większych jeziorach. Niektóre jeziora potrafią zachwycać. Czy to wielkością - Jak Mamry, Śniardwy czy Niegocin, a inne zjawiskowo przejrzystą wodą, gdzie niesamowicie można pooglądać sobie ryby - dosłownie jak w akwarium - np. jezioro Studzieniczne (chociaż to już w sumie Podlasie). Co do noclegów to o taki nietrudno. Wystarczy wybrać mapę i wpisać obok jakiego jeziora chcecie nocować - raczej gościnność jest na bardzo dobrym poziomie, pomocne są opinie na googlach.
Bardzo dobry i tani wypoczynek można chociażby uświadczyć w moim rodzinnym mieście. Domki nad samym jeziorem, tutaj akurat miejski ośrodek wynajmuje http://osirgoldap.pl/infrastruktura/sloneczny-zakatek/
Niedaleko tężnie solankowe, wypożyczalnia sprzętu i plaża strzeżona pod nosem. Jezioro jest graniczne - kawałek należy do ruskich. W okolicy mnóstwo atrakcji i zwiedzania. Kiedyś piękne leszcze i sandacze - teraz to można pomarzyć :)
Wędkarsko mogę podsumować w jednym zdaniu:
Może w jeziorach nie ma ryb, ale za to jest drogo.
Sytuacja podobnie ma się na pojezierzu kaszubskim, które jest bardzo podobne do mazurskiego.
-
Panowie,chcecie na mazury,czy na podlasie ?
Na mazurach polecam jezioro Wersminia.
Na podlasiu jezioro Rajgrodzkie,jezioro Dreństwo,jezioro Dybowskie,jezioro Borowe.
Na każdym z tych jezior idzie dobrze połowić.
Czy na tych jeziorach które poleciłeś jest szansa połowienia z brzegu lub kładki, może nawet w nocy. Mieszkam niedaleko, tak więc może wybrałbym się tam na rybki. Jakie jest twoje zdanie na temat jeziora Toczyłowo?
Na Toczyłowie łowię najczęściej 😉.
W okresie kwiecień i do upałów,oraz wrzesień i do listopada ,można ładnie połowić. Dbamy z chłopakami o to jezioro.
Na każdym z wymienionych wcześniej jezior ,można powędkować z brzegu,ale warunek jest podstawowy,trzeba mieć zasięg chociaż 45m,a najlepiej 60m. Preferowana metoda feeder klasyczny. Spławik tylko z łodzi ,jak chodzi o lato i jesień.
Jeśli ktoś jest fanem spinningu,to jezioro Dreństwo i Wersminia są bardzo dobre.
Co do nocnego łowienia,tylko zbiorniki PZW.
Ps. Kolno jest mi nie obce 😊.
-
Panowie,chcecie na mazury,czy na podlasie ?
Na mazurach polecam jezioro Wersminia.
Na podlasiu jezioro Rajgrodzkie,jezioro Dreństwo,jezioro Dybowskie,jezioro Borowe.
Na każdym z tych jezior idzie dobrze połowić.
Czy na tych jeziorach które poleciłeś jest szansa połowienia z brzegu lub kładki, może nawet w nocy. Mieszkam niedaleko, tak więc może wybrałbym się tam na rybki. Jakie jest twoje zdanie na temat jeziora Toczyłowo?
Na Toczyłowie łowię najczęściej 😉.
W okresie kwiecień i do upałów,oraz wrzesień i do listopada ,można ładnie połowić. Dbamy z chłopakami o to jezioro.
Na każdym z wymienionych wcześniej jezior ,można powędkować z brzegu,ale warunek jest podstawowy,trzeba mieć zasięg chociaż 45m,a najlepiej 60m. Preferowana metoda feeder klasyczny. Spławik tylko z łodzi ,jak chodzi o lato i jesień.
Jeśli ktoś jest fanem spinningu,to jezioro Dreństwo i Wersminia są bardzo dobre.
Co do nocnego łowienia,tylko zbiorniki PZW.
Ps. Kolno jest mi nie obce 😊.
Mam nadzieję, że z dobrej strony. He he. Swoją drogą urodziłem się w Grajewie i mieszkałem przez parę lat za dzieciaka jak to się mówi. Pozdrawiam.
-
Gdy zacznie się dla mnie sezon,czyli pewnie koniec marca,o ile lodu nie będzie,zapraszam kolege.
Zresztą,ile to już razy zapraszałem do siebie na wody...
Może w tym roku 😉
-
Oczywiście. Skorzystam z zaproszenia. W tym roku myślę trochę pozwiedzać okolicy tak więc z miłą chęcią spotkam kolegę z forum.
-
Oczywiście. Skorzystam z zaproszenia. W tym roku myślę trochę pozwiedzać okolicy tak więc z miłą chęcią spotkam kolegę z forum.
Oprócz Wersminii,masz wszystkie jeziora ,o których pisałem,w zasięgu 60-70km,a część dużo bliżej.
Zapraszam,zwłaszcza czerwiec i wrzesień.
-
Michał może w tym roku mi się uda skorzystać z Twoich wód.
-
Trzeba tam Michałowi w końcu nalot zrobić , żeby się nami znudził

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Polecam Wersminię, to 'prywatne' jezioro, gdzie nie ma rybaka, który wszystko czyści sieciami. To taka komercja jeziorowa :) Nie byłem ale słyszałem wiele pozytywnych opinii. Inna opcja to Orzysz, gdzie dzięki lokalnym wędkarzom pogoniono rybaków, przez co rybostan się zaczął dobrze odbudowywać.
-
Polecam Wersminię, to 'prywatne' jezioro, gdzie nie ma rybaka, który wszystko czyści sieciami. To taka komercja jeziorowa :) Nie byłem ale słyszałem wiele pozytywnych opinii. Inna opcja to Orzysz, gdzie dzięki lokalnym wędkarzom pogoniono rybaków, przez co rybostan się zaczął dobrze odbudowywać.
Orzysz dostał szansę,bo zostały tam zorganizowane mistrzostwa świata metodą spinningową z łodzi,a poza tym burmistrz jest wędkarzem-pasjonatą.
Łowiłem na tym jeziorze bodaj 4-5 lat temu,i owszem,można połowić,ale drobnicy i rybki do 1kg ,głównie leszcza. Z relacji kolegów,którzy łowią na spinning,wygląda to dobrze. Szczupak 60cm to taki przeciętniak. Nie rzadko padają 80-tki.
Miejscowi są bardzo wyczuleni na obce tablice. Ludzie lokalni znają się i jezioro traktują jak swoją własność,co troche mnie nie dziwi. Można spotkać się z negatywnym nastawieniem i być solidnie kontrolowanym.
Jeziero ma trudną linię brzegową i ciężki dostęp Zalecam łódkę.
Co do Wersminii,to byłem tam 4-5 razy ,bo mam kawałek (100km),ale jezioro jest bardzo rybne,a nawet są miejsca z pomostu,gdzie opiekun podkarmia dla wędkarzy.
Problemem tej wody jest to,że ciągle łowi się "średniaki",leszcze 40-45 cm,płocie 25-28 cm.
Czasem linek 40 cm. Od czasu do czasu coś wejdzie grubszego,ale ciężko zrobić selekcję.Ogólnie można się nałowić.
Mało miejsca z brzegu .
Odradzam to jezioro w upały.
Wersminia reklamuje się jako "mała Szwecja" i faktycznie szczupaka tam jest. Nawet na metodę się trafia.
Nie jest tanio.
Pojawił się pomysł,bym opisał jeziora ,które znam i na których łowiłem. Może kiedyś coś skrobne.
-
Czy ktoś słyszał o jeziorze Strzelniki? Znajduje się ono podobno między Orzyszem, a Ełkiem. Znajomy był w ostatnie wakacje przez tydzień i chwalił sobie zbiornik.
-
Panowie, a Szczytno i okolice jest tam sens, bo jezior jest tam trochę.
-
Panowie, a Szczytno i okolice jest tam sens, bo jezior jest tam trochę.
Popatrz na jezioro Sasek Wielki.
Zbiornik bardzo ciekawy,bo ma niesamowicie zróżnicowane dno. Od brzegu idzie lekkie pogłębienie do 4m,a potem nagle robi się 8m i za chwilę 4-5m. Wiele górek. Łowiłem tam zimą,ale z 6-7 lat temu. Latem,tylko łódź,chyba że mamy zasięg 70-80m (płytkie brzegi).
Jezioro jest drenowane smażalniami,ale ryba jest. Dużo płoci,dużo średniego leszcza i dużo ładnego okonia.
Zbiornik jest trudny,ale wdzięczny w upały,po woda głęboka,do tego duże zalesienie i dopływy rzek.
Kawał jeziora,ponad 800ha.
Ciekawostka,za komuny,był to zbiornik tzw.matecznik. Chodowano tam szczupaka na rozród.
Zbiornikiem zarządza PZW Mazowiecki.
-
Kilka lat temu byłem na Sasku Wielkim w miejscowości Dąbrowa. Jest tam szeroki pas roślinności podwodnej, która nie ułatwia wędkowania. Co do ryby, to prócz tego co napisał Michał, jest jeszcze lin. Niestety kiedyś można było trafić 50-tkę, a jak byłem, to 40 cm był już rekordem świata i okolic. Prócz tego jest/był też bardzo ładny szczupak, ale to raczej z łodzi.
Jeśli szukasz też hotelu, to jest tam pensjonat Mazurskie rancho. Czterech liter nie urywa, ale na głowę nie kapie i można dobrze i smacznie zjeść - mają spore porcje. Zwierzęta mile widziane, a dla dzieci też coś się znajdzie, o ile dobrze pamiętam.
W pensjonacie jest też mały sklepik z najpotrzebniejszymi rzeczami. Jednak jeśli chcesz większe zakupy, to w miejscowości Dźwierzuty (ok 6 km) jest Biedronka, bardzo ubogi wędkarski oraz Piekarnia Tyrolska z bardzo smacznym chlebem. Ewentualnie jest jeszcze Szczytno, ale to dłuższa podróż (ok 15-20 km).