Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Oman w 27.04.2023, 08:42
-
Cześć wszystkim,
Mam proste pytanie. Czy wg Was ruchy fotela z feederarmem powodujące drganie szczytówki przenoszą te drgania za pomocą żyłki na podajnik powodując jednocześnie mniej brań i w jakiś sposób strasząc ryby?
-
Nie straszą ale jeśli ruchy arma są tak duże że przesuwają podajnik na napiętej żyłce to nie dobrze .
-
Jeżeli nie tańczysz na fotelu to nie, wiadomix, że wszystko zależy również od odległości koszyka, jego gramatury, oraz napięcia szczytówki. Jednak normalnymi ruchami raczej ciężko wpłynąć na koszyk/podajnik.
Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka
-
Jeżeli mówimy o koszyku, to tylko może się przesuwać przynęta (jeżeli przypon jest napięty), a to chyba dobrze wpływa na "szczucie" ryb.
W przypadku podajnika ala method, to chyba też nie ma wpływu, bo podajnik przesunie się o kilka milimetrów.
-
W metodzie podajnik ma stać nienaruszony więc przesunięcie niszczy pułapkę i zmniejsza możliwość brań.
-
Cześć wszystkim,
Mam proste pytanie. Czy wg Was ruchy fotela z feederarmem powodujące drganie szczytówki przenoszą te drgania za pomocą żyłki na podajnik powodując jednocześnie mniej brań i w jakiś sposób strasząc ryby?
Nic z tych rzeczy. Tym bardziej na żyłce.
-
Jeśli łowię spinningiem, czułym wędziskiem powoli, z przerwami przeciągam przynętę po dnie, to na pauzach, gdy plecionka nie jest naprężona, również czuję w ręce każde dotknięcie przynęty przez rybę.
Myślę, że w drugą stronę to również działa, zwłaszcza, że plecionka jest naciągnięta.
W przypadku żyłki w spinningu sygnał ten jest tylko nieznacznie słabiej odczuwany.
Moim zdaniem, jeśli drgania szczytówki nie przesuwają podajnika, to ich nie straszą.
Można samemu starać odpowiedzieć sobie na tak postawione pytanie, obserwując czy jest branie po takich drganiach szczytówki i w jakim odstępie czasu, czy też brań nie ma długo lub w ogóle ich nie ma.
-
Cześć wszystkim,
Mam proste pytanie. Czy wg Was ruchy fotela z feederarmem powodujące drganie szczytówki przenoszą te drgania za pomocą żyłki na podajnik powodując jednocześnie mniej brań i w jakiś sposób strasząc ryby?
NIe powinno mieć to wielkiego wpływu. Dobrze jest umieścić małą śrucinę (np. nr 4) metra za podajnikiem, aby przyszpilić zestaw do dna. Problem może występować jak łowisz blisko brzegu, 'pod nogami'. Wtedy szarpnięcia mogą lekko przesuwać podajnik rozwalając pułapkę. W takim układzie dobrą praktyką nie jest napinanie żyłki zbyt mocno, zwłaszcza przy mniej czułych szczytówkach, lecz pozwolenie aby żyłka była luźniejsza i część zatonęła. Ryba i tak się sama zatnie i jak zacznie uciekać, to szybko napnie żyłkę.
Polecam wszystkim obejrzenie filmów podwodnych robionych przez wyczynowców z Guru, są tego cztery części póki co. Na jednym z pierwszych dochodzi do ciekawej obserwacji, otóż ryba rozwaliła i przesunęła podajnik, dając minimalne wskazanie na szczytówce. Podajnik więc może być przesuwany.