Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: dkonrad23 w 25.05.2023, 14:43
-
Witam serdecznie. Jestem początkującym wędkarzem.
Moje feederowe zasiadki głównie skupiają się na łowisku no kill o dużej populacji karpia 10kg+. Do tej pory neciłem głównie podajnikiem od methody jakieś 5 rzutów w miejsce łowienia.
Chciałbym zacząć podawać kukurydzę, konopie i pellety 2 do 8mm za pomocą kul zanętowych na ok 50m. Proszę o rady jak to dobrze skleić żeby kule doleciały w wyznaczone miejsce i jednocześnie po opadnięciu na dno się rozpadały.
Czy glina lub ziemia torfowa i trochę method mixu wystaracjaco mocno będą kleić?
Proca, której będę używał to drennan przeznaczona do kul zanętowych.
-
Do podawania ziaren na takie dystanse zaopatrz się lepiej w rakietę zanętową i wędkę do spodowania.
-
Zapomniałem dodać. Na tym łowisku zakaz używania spomba i łódki.
-
Czego to nie wymyślą :) Spróbuj duży koszyk do nęcenia. Najlepiej taki, który jest zaślepiony z jednej strony. Preston ma coś takiego.
50 m z procy to niezłe wyzwanie nie mówiąc już o celności.
-
Mam taki koszyczek typu szklanka tylko wydaje mi się że feederem do 100g raczej nie ma co rzucać tym koszykiem 😅
-
Jest taka szara glinka, która mocno klei, a pod wodą szybko puszcza. Niestety, nie jestem gliniarzem i nazwy jej nie pamiętam. Ale zaraz ktoś podpowie.
-
Bentonit?
-
Nie. On na kamień wiąże. Ta glinka jest szara.
-
Liant a coller?
-
Dziękuję wszystkim za pomoc :fish:
-
Ja nie znam nazwy :) Wiem tylko, że taka jest i ma szary kolor. Widziałem kiedys na jakimś filmie, jak wiązali tym ziarna i mówili, że ona puszcza w kontakcie z wodą.
Pięknie to pracowało.
-
To może być coller, bo szary, smuży i nie klei tak mocno jak bentonit ;)
-
Witam serdecznie. Jestem początkującym wędkarzem.
Moje feederowe zasiadki głównie skupiają się na łowisku no kill o dużej populacji karpia 10kg+. Do tej pory neciłem głównie podajnikiem od methody jakieś 5 rzutów w miejsce łowienia.
Chciałbym zacząć podawać kukurydzę, konopie i pellety 2 do 8mm za pomocą kul zanętowych na ok 50m. Proszę o rady jak to dobrze skleić żeby kule doleciały w wyznaczone miejsce i jednocześnie po opadnięciu na dno się rozpadały.
Czy glina lub ziemia torfowa i trochę method mixu wystaracjaco mocno będą kleić?
Proca, której będę używał to drennan przeznaczona do kul zanętowych.
Zrezygnuj z kul, wg mnie nie ma to sensu na takim dystansie, tym bardziej, że celność będzie kiepska. Nęć koszykiem zanętowym, odpowiednio dużym. Polecam takie jakie ma Korum, z dnem drucianym. W ten sposób potrzebujesz zamknąć koszyk tylko z jednej strony zanętą, a więc więcej towaru wejdzie do środka. Jako, że nęcisz na klipie, masz super dokładność. Do tego jeśli po opadnięciu koszyka od razu będziesz 'szarpać' zestawem, to koszyk opróżnia się zanim osiągnie dno, a to powoduje większy rozrzut.
Polecam też używać niekoniecznie zanęty, ale pelletów 2 mm. Nimi możesz zamykać koszyk (namoczonymi), a efekt jest taki, że długo opadają i tworzą super dywan zanętowy. Jeżeli obawiasz się ryzyka, że ryba 'wciągnie' wędkę, wtedy przed zarzutem robisz np. trzy kroki do tyłu, zarzucasz, i jak zestaw opadnie dopiero ustawiasz kij na podpórkach. W ten sposób masz 3 metry żyłki do klipa.
Plusy - szybkie wejście w sesję, bez konieczności zabawy w lepienie kul, co jest czasochłonne i nie zapewnia dokładności, zwłaszcza że 50 metrów to już granica zasięgu. DO tego dokładność. Pellety 2 mm przygotowujesz w 90 sekund (tyle się je namacza średnio), zaś wsad do koszyka to pellety większe, ziarna, wszystko gotowe. Można więc łowić prawie z marszu z super dokładnością i dobrze nęcąc. Odradzam koszyki bez denka, bo trzeba więcej zanęty do zablokowania zawartości i mniej tego wchodzi, jest tez większe ryzyko, że coś będzie się rozwalać przy zarzucie, a 50 metrów to daleko i trzeba machnąć.
Z doświadczenia włąsnego zapewniam, że sklejanie pelletów i ziaren razem jest piekielnie trudne, do tego trwa sporo. RObienie tego nad wodą to duża strata czasu. Jeżeli jednak wolisz kule, to przygotowuj je w domu, bo one muszą stwardnieć, to znaczy klej potrzebuje czasu aby mocno związać. NIe jest głupie też zamrożenie ich, bo wtedy są szczególnie trwałe, ale znów trzeba transportować je w pojemniku z wkładami chłodzącymi. Ja zrezygnowałem z robienia kul ziaren i pelletów, bo strasznie trzeba się nad tym napracować, do tego oprócz kleju zanętowego trzeba to namaczać w jakimś klejącym dipie, ręce się kleją, ogólnie masakra.Podczas gdy nęcenie koszykiem jest o wiele łatwiejsze, do tego można to robić w nocy. A nęcenie kulami po ciemku to strzelanie praktycznie na ślepo.
-
Koszyczek wydaje się najrozsądniejszy. Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc 😍
Czy to ten koszyczek z załącznika?
-
Tak, to ten. Pamiętaj aby nie popełnić błędu i nie kupić krótszej jego wersji, bo wejdzie do niego znacznie mniej towaru. Musisz też uważać z większymi pelletami, jak 8 mm, bo uciśnięte zbyt mocno mogą się w koszyku zablokować. Sam to skorygujesz jak będziesz zwijał go nieopróżniony.
-
Dla mnie on jest za ciężki. Wystarczyłby 30g plus towar, żebyś mógł odpowiednio na 50 m rzucić.
-
Szklanka jak najbardziej się nada a wręcz to chyba najlepsze rozwiązanie by być jak najbardziej precyzyjnym, z tym że chyba lepiej zastosować do tego celu:
- https://sklepdrapieznik.pl/koszyki-zanetowe-preston/88960-koszyk-zanetowy-preston-ics-bait-up-feeder-large-20g.html
lub
- https://sklepdrapieznik.pl/koszyki-zanetowe-klasyczne/40430-koszyk-zanetowy-preston-wire-bait-up-feeder-28g.html
lub
- https://sklepdrapieznik.pl/koszyki-zanetowe-klasyczne/25703-koszyki-guru-x-change-bait-up-feeders-2030g.html
z
- https://sklepdrapieznik.pl/koszyki-zanetowe-klasyczne/45460-oslony-do-koszykow-guru-particle-cap-bait-up-feeders.html
Posiadam wszystkie 3 z tym że Guru używam bez górnej zaślepki, natomiast ten nowy typ prestona na systemie ICS jak pogoda pozwoli zadebiutuje w weekend. Wersję drucianą mogę spokojnie polecić. :)
-
Dla mnie on jest za ciężki. Wystarczyłby 30g plus towar, żebyś mógł odpowiednio na 50 m rzucić.
Na 50 metrów trzeba mieć odpowiedni kij, czyli 90 gramów wzwyż. NIe czarujmy się, to spory dystans i aby nęcić skutecznie, trzeba czegoś mocnego. Ja bym celował w kij 120 gramów, ma on też odpowiednie szczytówki. Szklanki mają ten minus, że mają spore opory, do tego trzeba je zatykać z dwóch stron towarem, tu tylko z jednej. Cw wiąże się ściśle z dystansem, dlatego koszyk 60 gramów nie jest niczym ciężkim.
Ogólnie trzeba mieć wiele rodzajów koszyków i używać tego co się dobrze sprawdza. Mi pasują Korumy, bo sporo w nie wchodzi i mało zanęty potrzeba aby je zamknąć, nie latają też tak źle z racji profilu. Jednak jak dystans to 30-40 metrów, szklanki jak najbardziej się sprawdzą, ale 50 m to trochę dużo.
-
Dla mnie on jest za ciężki. Wystarczyłby 30g plus towar, żebyś mógł odpowiednio na 50 m rzucić.
Na 50 metrów trzeba mieć odpowiedni kij, czyli 90 gramów wzwyż. NIe czarujmy się, to spory dystans i aby nęcić skutecznie, trzeba czegoś mocnego. Ja bym celował w kij 120 gramów, ma on też odpowiednie szczytówki. Szklanki mają ten minus, że mają spore opory, do tego trzeba je zatykać z dwóch stron towarem, tu tylko z jednej. Cw wiąże się ściśle z dystansem, dlatego koszyk 60 gramów nie jest niczym ciężkim.
Ogólnie trzeba mieć wiele rodzajów koszyków i używać tego co się dobrze sprawdza. Mi pasują Korumy, bo sporo w nie wchodzi i mało zanęty potrzeba aby je zamknąć, nie latają też tak źle z racji profilu. Jednak jak dystans to 30-40 metrów, szklanki jak najbardziej się sprawdzą, ale 50 m to trochę dużo.
Te które podlinkowałem koledze są z jednej strony zamknięte siatką lub jak w przypadku Guru można tą zaślepkę dokupić osobno.
Mam pewne wątpliwości czy feederem nawet o cw120 dorzuci kolega na 50m w/w koszykami czy to wspomnianym Korumem, przerobiłem różne kije do nęcenia i dla mnie najlepszym wyjściem jest spod.