Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Luk w 09.10.2015, 09:44
-
Podajnik Hybrid z Guru posiada specyficzną budowę, ponieważ nie ma on żeber takich jak Preston czy Drennan, lecz korpus z wysokimi burtami. Dodatkowo ma on otwory w dnie, przez co można zamontować tam amortyzator tyczkowy lub mocna gumę, która może służyć do podtrzymywania torebki PVA z pelletami lub innymi rzeczami.
Pomysł podsunął Robert - s7, który pierwszy zauważył mozliwości tego podajnika.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/901/WYZgwT.jpg) (https://imageshack.com/i/p1WYZgwTj)
Oto zdjęcia Roberta i to jak przygotował podajnik. Prosta sprawa - amortyzator przeprowadzony przez otwory! :D
Wczoraj przeprowadziłem próby podajnika 45 gram, którego uzbrajałem w torebki z pelletami 4 i 6 mm. Łowiłem na łowisku leszczowym, na Old Lake - ponieważ gatunek ten dobrze reaguje na pellety, jako, że jest już pażdziernik ryba ta nadal dobrze żeruje i testy są miarodajne - jest wystarczająca ilośc brań.
Próba pierwsza to łowienie Hybridem na 50 metrach, na 35 zaś łowiłem podajnikiem XL z Prestona (aby była podobna ilość zanęty). Linię na 50 metrach zanęciłem trzy razy zarzucając podajnik bez przyponu, z większymi torebkami pelletów. Metodę zanęciłęm koszykiem (4 zarzuty - miks 50/50, kukurydza i pellety). Stosowałem podobne przynęty - dumbellsy pineapple z Drennana, kukurydzę, kiełbasę czosnkową z Sokołowa...
Cztery godziny łowienia to 5 leszczy na podajnik Guru i 3 na Metodę. W jednym jak i w drugim przypadku miałem po jednej spince.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/901/McrRdO.jpg) (https://imageshack.com/i/p1McrRdOj)
Siatki nie umieszcza się łatwo. Aby nie rozwalała się, podajnik osuszałem wkładając go do miksu, ewentualnie przez nasączanie torebki Goo. Można w domu przygotować sobie takie pakunki!
Druga część testu to łowienie Hybridem na 35 metrach i zestawem z koszykiem na 50 (zamieniłem wędki). Tym razem koszyk to miks typowy (nie jak do Metody), nało wilgotny, z dużą ilością siekanej dendrobeny i nią sama na włosie. W przypadku torebek zacząłęm już eksperymentować - bya zanęta z siekaną dendrobeną i taka na włosie (złowiła 2 ryby!), były też pellety z dużą ilością kukurydzy. Koszyk ku mojemu zdziwieniu nie łowił wcale więcej, w ostatecznym rozrachunku Podajnik z Guru to 7 ryb, zaś zestaw koszykowy to 6 ryb.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/910/U4egGg.jpg) (https://imageshack.com/i/paU4egGgj)
Dendrobena na włosie przy Metodzie? Tak, tutaj można to robić, i to łowi ryby!!!
Obserwacje jakie miałem - to przede wszystkim ostrożne zachowania ryby. Ja, jak równiez inni wędkarze - nie łowiliśmy szybko. Ryba była płochliwa, i brania następowały średnio co 15-20 minut. Co ciekawe, dwa najszybsze brania były na torebki PVA, tak więc rozpuszczanie się siatki nie przeszkadzało wcale rybom. Przynęty nie grały tutaj roli, ryba akceptowała wszystko. Tak więc nie ważne czy przy torebce PVA był pellet na włosie (pikantna kiełbasa, ochotka) czy mielonka - ryba traktowała to podobnie.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/912/jMhZmB.jpg) (https://imageshack.com/i/pcjMhZmBj)
Testy przeprowadzono na takich leszczach - mających od 40 do 50+ cm
Zalety jakie ma takie rozwiązanie to przede wszystkim łowienie w zimniejszych porach roku i na dużych dystansach. Siatki zawierac moga wszelkie przynęty, łącznie z białymi robakami, i sam podajnik jest bardzo precyzyjny. Mozna nim świetnie szukać ryb, i jest to alternatywa do łowienia z zestawami z ciężarkiem i torebkami montowanymi na haku. Inny plus to możliwość użycia grubych frakcji, co jest trudne przy Metodzie. Na początek można zarzucić podajnik z kilkoma dużymi torebkami, i póxniej zacząć łowienie. To może być lepsze niż sam miks do Metody. Można też użyć przynęt jakie w Metodzie są ' trudne' - a więc dendrobena na włosie, białe robaki, a nawet ochotka. Jes to idealna opcja na wolne rzeki lub głębsze łowiska.
Muszę przetestować ten podajnik jeszcze na łowisku karpiowym, gdyż ten gatunek żeruje inaczej. Nie spodziewałbym się jednak tutaj złych lub gorszych wyników. Na pewno rozwiązanie takie ma sens!
-
Rzeczowy test. Już nakręciłem się czy sprawdzi się u mnie. Zobaczymy. :thumbup:
-
Super opis.
Prawie tak dobry jak Pyzy.
W tym sezonie już niej będę miał okazji,ale od wiosny ruszam pełną parą,a dzięki Wam będzie łatwiej.
-
Dzięki za test Luk :thumbup:
-
Rybki zapinały się za górną wargę?
(http://imagizer.imageshack.us/v2/723x653q90/901/McrRdO.jpg)
-
Za środkową :D
-
:thumbup:
-
W następnym weekend test. Zobaczymy jak moje leszcze zareagują.
-
Dobry test :D
-
Tak sobie myślę, jeżeli jeszcze będzie mi dane jutro pojechać na rybki to porównam skuteczność Hybrid z PVA i bez.
-
Ciekawy patent i warty wypróbowania ;) Tylko szkoda że już tak zimno się robi na nowy sezon trzeba będzie sprawdzić jego skuteczność ;)
-
Koledzy czy sprawdziła się wam ta metoda? Jutro chcę przetestować na moim łowisku koszyk ESP. Najpierw spodowanie kuku i pellet, potem kiełbaski. Nastawiam się na leszcze, głębokość łowiska około 5 m. Jeśli wejdą leszcze co jaki czas je dokarmiać? Czy spowodować dopiero po zaniku brań?
-
Ja stosowałem w tym roku.
Myślę, że nie wszędzie i nie na każde ryby się sprawdzi. Łowiłem na jednej wodzie takim zestawem, podczas gdy na drugim miałem klasyczną metodę lub koszyk. Zestaw z torebką PVA leżał najczęściej bez brania, zaś na drugim było sporo brań płoci, karasi, linków, czasem leszczy.
Jednak na ten właśnie zestaw udało się złowić parę karpików. Wzięły właśnie na ten, a nie na drugi. Warunki akurat były na tym łowisku takie, że oba zestawy musiałem lokować stosunkowo blisko siebie, więc wykluczam raczej różnice związane z lokalizacją zestawu.
Warto spróbować. Na karpia, dużego leszcza - jak najbardziej powinno się sprawdzić.
-
W ubiegłym tygodniu (już pisałem) zarzuciłem dwie wędki, jedna na koszyk, druga siatka z pelletami. O dziwo złowiłem jednego ślicznego leszcza i miałem jedno branie właśnie na kiełbaski. Na koszyk nic nie brało :)
-
Ja dzis na methode 3 ryby (2 karpie i lin) na kielbaskę jeden karp.
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Mateusz ma rację, to nie sposób na wszystkie ryby, jako że do siatki dajemy zazwyczaj większy towar zakładamy w ten sposób, że jest to pewnego rodzaju selekcja.
Trzeba to podkreślić nie jest to szybki sposób pozyskiwania ryb. Z moich skromnych obserwacji właśnie takie wnioski się nasuwają. Jest jeszcze jedna sprawa, którą trzeba zbadać lub wyliczyć, do jakiej głębokości można stosować posiadaną siatkę (czas rozpuszczania) Na moim filmiku (Erzac 4 test 2, 3:20) można zaobserwować jak szybko w ciepłej wodzie potrafi się rozpuścić taka siatka a wtedy z naszej pułapki nic nie zostanie nawet na w miarę płytkim łowisku. Tak, więc nawet jak kupicie markową siatkę polecam przeprowadzić próbę zanim zaczniemy stosować swoją siatkę PVA.
No i pozostaje kwestia mocowani haczyka bezzadziorowego, wspominał już kiedyś Lucjan o tym problemie. Można sobie z nim dość łatwo poradzić, ale znowu wiąże się to z czasem, jaki potrzebujemy do zmontowania swojej pułapki. Przewlekamy przypon przez nasz pakuneczek, prawie tak samo jak robią to łowcy dużych karpi.
https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_11_09_16_12_21_40.jpeg (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_11_09_16_12_21_40.jpeg)
-
Że też nie pomyślałem o tym, żeby przypon przewlekać! Robert :thumbup: bo zawsze się bawię z haczykiem.