Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: Ścigacz w 11.10.2015, 04:24
-
Nowe kulki w fazie pakowania :)
-
To kiedy będą w Raju Wędkarskim? ;)
-
Po śmierci :P
-
Po śmierci 
Ha ha ha.....
-
Nowa dostawa juz jest w sklepie :)
-
Dobrze wiedzieć! Trzeba podjechać do Raju :thumbup:
-
Ja jutro będę, ale już wszystko mam odłożone :)
-
Wczoraj byłem na zakupach i dostałem je do testów. Teraz jestem na rybach i gdyby nie one to siedział bym i się nudził. Żałuję tylko że dopiero z godzinę temu zacząłem je zakładać.
-
A gdzie łowisz ?
-
Na Pacyfiku.
Cały czas była cisza. A przez ostatnią godzinę 5 karpi z czego jeden dwa razy 8)
-
No to pogratulować połowów :)
-
Nie do końca wierzę w ten smak/zapach o tej porze roku. Myślę że to kolor zadziałał.
-
Krótki filmik
-
Fajnie mieć taką przynętę dostosowaną do danego haczyka. Ładnie zbalansowana przynęta :)
-
https://www.facebook.com/ringerbaitspolska/?fref=nf
-
Lubimy to :)
-
Dzięki za link.
Lubimy 8)
-
Odświeżę nieco temat Panowie. Zakupiłem dziś dumbellsy Ringersa (Banded Allsorts Pellets), dostałem również kilka kulek do przetestowania :D
Ciekawy jestem Waszych wyników jeżeli chodzi o przynęty f. Ringers. Ciekawy zapach mają te dumbellsy, jakbym wąchał pieprz ???, wielki plus to różne kolory w opakowaniu.
-
Na moich łowiskach biały Ringers był numerem jeden w zeszłym roku.
W tym, czerwone i pomarańczowe dumbelsy wygrywają.
Co do zapachu pieprzu to mam takie samo wrażenie.
-
U mnie szału nie ma. Gdyby nie wyprawa na Marsh Farm, to miałbym z sześć sesji z waftersami bez ryby, ale coś się wreszcie uwiesiło. Łowią tak sobie. Jeżeli chodzi o przynęty, to u Ringersa szału nie ma, wyjątkiem są właśnie waftersy.
-
U mnie szału nie ma. Gdyby nie wyprawa na Marsh Farm, to miałbym z sześć sesji z waftersami bez ryby, ale coś się wreszcie uwiesiło. Łowią tak sobie. Jeżeli chodzi o przynęty, to u Ringersa szału nie ma, wyjątkiem są właśnie waftersy.
Jak na tą chwilę ,mamy podobne doświadczenia w temacie!
-
Biorę poprawkę na pogodę, bo sezon jest o wiele słabszy, aczkolwiek Ringers to trochę mały wybór jeszcze. Taki Drennan w zeszłym roku uderzył z grubej rury, teraz rozszerzona oferta w ogóle jest mega, a co dopiero taki Sonubaits...
Nie czarujmy się - Ringers ma skromną ofertę, póki co firma wyraźnie nabiera rozpędu. Ja allsortsy używam zimą raczej, teraz wolę bardziej zapachowe rzeczy. Aczkolwiek nie mam wątpliwości, że działają. Ringers to też przynęty na komercje - trzeba brać na to poprawkę. Sonubaits, Dynamite czy Bait-tech natomiast oferują rzeczy na wszelkie okazje, i na rzeki, i na łowiska naturalne...
-
Testowałem waftersy, allsorts, zanętę carp na 5 łowiskach. Na razie nie udało mi się zainteresować ryb tymi produktami.
Posprawdzam jeszcze do końca tego roku. Wyniki z pewnością opiszę.
-
Fakt każde łowisko jest inne ale ja nie mogę narzekać na produkty Ringersa.
-
Dziękuję bardzo za Wasze opinie Panowie :beer:. Kończą mi się pomału dumbellsy od Lorpio (łowiłem na Bubblegum - efekty były bardzo satysfakcjonujące, szczerze mówiąc, to przerosły moje oczekiwania :bravo:). Chciałem zakupić Drennanowskie lecz nie było na sklepie i wziąłem Ringersy. Jutro nocka nad wodą z nową przynętą, dam znać o efektach. Pozdrawiam :)
-
Jeżeli mogę się wypowiedzieć, jako amator to powiem, że na 10 wyjazdów tylko na Allsorts Match Boilies 8 mm połowiłem.
-
Ja waftersy oceniam bardzo wysoko. Pewnie nie ma tu jakiegoś wielkiego znaczenia, że jest to Ringers. Chodzi chyba bardziej o zbalansowanie przynęty stosunkowo niewielkim haczykiem. Dodatkowo fakt, że przynęta jest miękka. Bardziej miękka niż klasyczne dumbellsy z masy kulkowej.
Ostatnio znajomy przeprowadził bardzo ciekawe testy na stawach hodowlanych (może opiszę to w innym wątku). Stosowane były różne przynęty. Tylko waftersy połowiły. Do tej pory rozmyślam nad tym i nie mogę uwierzyć, że przynęta mogła mieć aż takie znaczenie.
-
Ja połowiłem na waftersy Hindersa ostatnio, bardziej mi leżą niż Ringers, bo są większe, żółte i megasłodkie. Na bałwanka Ringersa z Hindersem weszły dwa lub trzy leszcze ;D
-
Mateo niekiedy jest tak, że to właśnie odpowiedni dobór przynęty daje wyniki. Sam wiele razy się o tym przekonałem, że rozmiar, kolor i to co robi przynęta w wodzie ma ogromne znaczenie ;)
-
Mateo niekiedy jest tak, że to właśnie odpowiedni dobór przynęty daje wyniki. Sam wiele razy się o tym przekonałem, że rozmiar, kolor i to co robi przynęta w wodzie ma ogromne znaczenie ;)
Witam
zawsze tak było, że w danej chwili, trzeba było dopasować przynętą do warunków panujących na łowisku i gusta ryb tam pływających.
Pozdrawiam
-
Ale waftersy są o wiele łatwiej zasysane przez rybę, tak więc jest to ważna rzecz. Dam sobie rękę uciąć, że za rok, dwa jedna trzecia przynęt to będą waftersy :D
-
Wafters jest neutralny w środowisku wodnym i to daje mu przewagę. Większość karpiarzy stosuje bałwanki, pop up plus normalna kulka tonące, aby podnieść zestaw i nadać mu naturalnego ruchu. Natomiast wafters ma to wszystko w jednym i przy niewielkich rozmiarach.
-
Dodam tylko że na Ringersa zawsze połowię :fish:
A skoro już jestem przy Ringersie , czym się różni pellet R2's od m. micro ?
-
Mateo niekiedy jest tak, że to właśnie odpowiedni dobór przynęty daje wyniki. Sam wiele razy się o tym przekonałem, że rozmiar, kolor i to co robi przynęta w wodzie ma ogromne znaczenie ;)
Zgadzam się z Kolegą. Ogólnie dumbellsy Ringersa wypadły nieźle, skusiło się kilka karpików takich do 2 kg. Znaczącą różnicę robił kolor - czerwone i żółte łowiły, natomiast po założeniu czarnego - 0 brań ???, to nie mógł być przypadek. Zakupię jeszcze waftersy, tyle dobrego o nich piszecie :beer:
-
Ja połowiłem na waftersy Hindersa ostatnio, bardziej mi leżą niż Ringers, bo są większe, żółte i megasłodkie. Na bałwanka Ringersa z Hindersem weszły dwa lub trzy leszcze ;D
Kurde, Ringers, Hinders... Niebawem ciężko będzie zapamiętać te wszystkie marki :)
Przypomina mi to trochę przemysł farmaceutyczny. Jedna substancja, a producentów 20. I 20 różnych nazw handlowych. Coraz ciężej spamiętać nazwy tych wszystkich specyfików :o
-
Witam Mateo. Gdzie byłeś, kiedy Cię nie bylo?
Odnośnie Ringersa dodać mogę, że dzięki dumbelsom all sorts (kolor czerwony) ładnie połowiłem karasie na zawodach. Na nic innego nie reagowały. Tzn. nie miałem nic czerwonego poza Ringersem. Wafters dał mi mój, póki co, pb karpia. Ale to 2 i ostatnia ryba, która się na niego skusiła. Więcej znaczenia w tym przypadku dałbym Goo (branie nastąpiło po 30 sekundach).
Będę testować niedługo kilogramową paczkę zanęty, ale już widzę, że bez dopalania się nie obejdzie.
Firma jak każda inna klasy premium. Dobry skład musi zaowocować jakimiś rezultatami.
-
Powiedzcie koledzy, czy waftersy zakładacie tylko na gumkę, czy da radę też na zestaw włosowy ze stoperem?
-
Kilka słów ode mnie przez ostanie 10 wypadów testowałem trzy przynęty Ringersa
pomarańczowe waftersy , kolorowe tonące dumbelsy , białe tonące kulki.
Testowałem to na trzech wodach wyniki : rozczarowanie kilka niewielkich karpi głownie na pomarańczowe waftersy ale szalu nie było.
Przynęty dalej bede testowal do konca sezonu...
Obecnie przetestuje zielona zanętę z pelletem 2 mm zalanym srebrnym liquidem...
Sam jestem ciekaw dzialania tego zestawu....
-
Powiedzcie koledzy, czy waftersy zakładacie tylko na gumkę, czy da radę też na zestaw włosowy ze stoperem?
Oczywiście, że można zakładać na push stopa.
Ja jednak, chyba z lenistwa wybieram gumkę.
-
Witam Mateo. Gdzie byłeś, kiedy Cię nie bylo?
Czołem! Parę słów tutaj (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4604.msg138513#msg138513) napisałem na temat mojej absencji :)
Powiedzcie koledzy, czy waftersy zakładacie tylko na gumkę, czy da radę też na zestaw włosowy ze stoperem?
Ja zakładałem zarówno na gumkę, jak i za pomocą bagnetu.
Jest pewna różnica w ułożeniu zbalansowanej przynęty w zależności od użytego sposobu. Dobrze jest sobie to sprawdzić w naczyniu. Ja trochę testowałem w swoim akwarium i finalnie uznałem, że założenie na gumkę daje lepszą prezentację. Choć bagnet jest bez wątpienia wygodniejszy.
-
Czy ktoś z kolegów używał już nowych Waftersów ( bandums ) ?
-
Tak :) wczoraj był test nowego nabytku na nowej wodzie. Niestety łowisko okazało się prawie 100 % karasiowe i nawet 10cm potwory wieszały się na nich ;)
-
Krzysiek co to za nowość?
-
Tak :) wczoraj był test nowego nabytku na nowej wodzie. Niestety łowisko okazało się prawie 100 % karasiowe i nawet 10cm potwory wieszały się na nich ;)
Ooo :D
Też pachną "czekoladką" ?
Zamierzam zakupić , ale widzę że tylko w R.W. są do zdobycia .
-
Tak i aktualnie jest to nowość wiec sądzę, że tylko Raj to ma narazie :)
-
A jak zanęty panowie,lepsze gorsze od Sonu i DB ?
-
Nie tylko Raj, ;D ja też mam ;D
-
Dobra dobra ;) bo ja Ci wysłałem :)
-
Moja wdzięczność dla Ciebie Krzysiu nie zna granic :beer: :beer: :beer:
-
;)
-
Dobra dobra ;) bo ja Ci wysłałem :)
Bo dostępne tylko w dobrych sklepach wędkarskich :) :beer:
-
Dobra dobra ;) bo ja Ci wysłałem :)
Bo dostępne tylko w dobrych sklepach wędkarskich :) :beer:
To prawda, tak było napisane :)
-
Udało mi się niedawno przechytrzyć kilka karpi na kulki czerwone 10 i wafters orange. Wcześniej obie moczyłem w whiskey.
Taki bałwanek złożony z dwóch przyciętych nieco kulek, umieszczony na nieco dłuższym włosie zadziałał skutecznie na łowisku w Piorunowie.
Z tego powodu zakupiłem następny rodzaj: pellet wafters.
http://rajwedkarski.istore.pl/pl/p/Ringers-Pellet-Wafters-8mm/23076439
Czy ktoś z Was korzystał z tej przynęty? Według mnie pachnie ona rybą. Aleksander z "Raju.." twierdzi, że raczej ziemniakiem.... :)
-
Ja też mam bardzo dobre zdanie na temat tych pomarańczowych zbalansowanych przynęt Ringersa.
Wspomniane przez Ciebie brązowe waftersy mają, jak dla mnie, taki słodko-rybny zapach.
Niestety, nie miałem brań linów na nie, wiec odpoczywają sobie w domu na półce.
-
Wcześniej obie moczyłem w whiskey.
Jak długo trwało to moczenie?
-
Mam taki mały słoiczek i co jakiś czas dorzucam nową kulkę. Czerwoną 10 lub waftersa. Pierwsze moczyły się około tygodnia.
Stają się wtedy miękkie i chyba to bardziej podoba się rybom. Poza tym alkohol roznosi zapach w wodzie.
-
Mam taki mały słoiczek i co jakiś czas dorzucam nową kulkę. Czerwoną 10 lub waftersa. Pierwsze moczyły się około tygodnia.
Stają się wtedy miękkie i chyba to bardziej podoba się rybom. Poza tym alkohol roznosi zapach w wodzie.
Też tak robię, tylko w Żubrówce :)
-
Mam taki mały słoiczek i co jakiś czas dorzucam nową kulkę. Czerwoną 10 lub waftersa. Pierwsze moczyły się około tygodnia.
Stają się wtedy miękkie i chyba to bardziej podoba się rybom. Poza tym alkohol roznosi zapach w wodzie.
Dzięki kolego za odpowiedź. Trzeba będzie spróbować tego patentu.
-
Już niedługo w Polsce, w Łodzi będziemy gościć Phila Ringera.
https://www.facebook.com/ringerbaitspolska/photos/a.1710726565830845.1073741828.1698194633750705/1816234338613400/?type=3&theater
-
Czytałem na Fb :)
To dobra wiadomość, dla wszystkich fanów :thumbup:
-
Witam !!!
W związku z tym co napisał Radar uprzejmie zapraszam w imieniu Ringers Polska i sklepu Raj Wędkarski na spotkanie z Mistrzem Świata w wędkarstwie, Philem Ringerem. W dniu 7 października Phil będzie gościł w sklepie " Raj Wędkarski " w Łodzi oraz 8 października odbędzie się mały pokaz mistrzowskiego wędkarstwa w jego wykonaniu na łowisku w Ciężkowie . W czasie pokazu będzie można poznać również kilka ciekawych postaci wędkarstwa zawodowego.
Wszystkie inne potrzebne informacje zamieszczone są na FB :)
-
Mi wafters Orange ostatnio dał rekord karpia i ogólnie w ten dzień pozamiatał łowisko. Dwa dni później tylko dwa karpie przez 5h, ale i na inne wynalazki też nie brało.