Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Grzesiek POZNAŃ w 16.09.2023, 20:01
-
Czołem!
Ponieważ od blisko roku przewijanie szpulek zamieniłem na przewijanie bombelka ;) czasu na ryby coraz mniej. Planuję wplatać w kalendarz chociaż krótkie sesje, no i to mnie wypycha raczej na komercje, na które z PZW uciekł mój kompan po kiju #1... Sprzętu karpiowego mam okrągłe zero, może jakieś feederowe kołowrotki się nadadzą.
Do brzegu. ;D
Czy któryś z kolegów łowi tymi wędkami, ktoś może ma porównanie?
Mikado Noctis X CARP 10' 3lbs waży tylko 209 gramów
Prologic C-Series 10' 3lbs waży już 280 gramów,
a to spora różnica, która może w praktyce oznaczać bardzo różne kije.
Nie mogę namierzyć dobrych opisów, zdjęć ani filmików, żeby je porównać.
Na YT KarpMax są prezentacje tej serii Mikado i coś tam dało się zobaczyć.
Dodatkowe pytanie.
Czy Prologic C-Series 10' 3lbs i Prologic C-Series SC AR 10' 3lbs,
to jest ta sama wędka, tylko ta druga ma korkowe wykończenie?
Pasowałoby mi to estetycznie do drugiej wędki, jaką sobie wypatrzyłem,
a mianowicie Mikado Noctis X Carp Floater 10' 2 lbs.
Pracę tej na filmikach widać bardzo dobrze i czuję do niej miętę!
Łowić będę na krótkich dystansach z rzutu, nęcić będę nieprzesadnie.
Proste rigi karpiowe, czasem na jednej ZIG albo kula wodna czy spławik.
Ryb spodziewam się w porywach do 15 kg, częściej 5-10 kg.
Łowiska czyste, bez zaczepów i bez ścisku między wędkarzami.
Pozdrawiam
Grzesiek :beer:
-
Noctisy ma Marcin Martinez, zapewne za chwilę wpadnie tutaj z tą swoją zapijaczoną gębą ( Marcinku ;D :-* ) i napisze Ci coś nie coś o nich. Na przyszły sezon sam je będę kupował, sztos kije.
-
Noctisy ma Marcin Martinez, zapewne za chwilę wpadnie tutaj z tą swoją zapijaczoną gębą ( Marcinku ;D :-* ) i napisze Ci coś nie coś o nich. Na przyszły sezon sam je będę kupował, sztos kije.
Poważnie haha :P
-
Noctisy ma Marcin Martinez, zapewne za chwilę wpadnie tutaj z tą swoją zapijaczoną gębą ( Marcinku ;D :-* ) i napisze Ci coś nie coś o nich. Na przyszły sezon sam je będę kupował, sztos kije.
Skoro Moje Słoneczko wywołało mnie do tablicy (tak, jestem pijany - siatkarze pokazali KLASĘ), to wypowiem się co do noctisów.
Dla mnie, który lubi łowić rzutowo, NoctisX są za miękkie. Oczywiście, kijami 10ft. idzie rzucić 80, no dobra, 85 metrów, ale nie ma mowy o jakiejkolwiek precyzji, czy też celności. Jednakże bardzo fajnie zachowują się podczas holu, pracują na całej długości - można sklasyfikować je jako "paraboliki". Cieniutkie przelotki sprawiają wrażenie lekkości wędziska (i takie jest). Piankowy uchwyt (nie lubię korkowej rękojeści) daje pewny chwyt, dłoń się nie ślizga. Przelotki mają stalowe (?) pierścienie, gdyż wyciera się czarna farba i prześwituje w dolnej części pierścienia srebrzysty kolor.
Niemniej jednak gdybym miał jeszcze raz wybierać - bez wahania bym je kupił. Wędkowanie na odległościach do 60m jest czystą przyjemnością. Do tego w miarę dobry kołowrotek i zestaw daje wiele satysfakcji.
-
Noctisy ma Marcin Martinez, zapewne za chwilę wpadnie tutaj z tą swoją zapijaczoną gębą ( Marcinku ;D :-* ) i napisze Ci coś nie coś o nich. Na przyszły sezon sam je będę kupował, sztos kije.
Skoro Moje Słoneczko wywołało mnie do tablicy (tak, jestem pijany - siatkarze pokazali KLASĘ), to wypowiem się co do noctisów.
No pięknie dali radę, też wznosiłem puchar. :beer:
Chciałoby się napisać, że bardzo dziękuję za tę trzeźwią ocenę Noctisów. ;)
Jakie wersje posiadasz? Czym nimi miotasz?
Liczę, że użytkownicy Prologica się znajdą i jakoś damy radę je porównać.
-
Prologic jest sztywniejszy od Noctisa ,aczkolwiek kijki są ciekawe ,inna alternatywą którą sam brałem pod uwagę jest JRC cocon 2G https://zoomixmarket.pl/wedka-jrc-cocoon-10ft-3lb-2pc.html ,jeżeli mają być to kije z korkiem weź pod uwagę sobie Nash Dwarf w półteleskopie :beer:
-
https://www.sklep-mietus.pl/2-elementy/29285-wedka-nash-dwarf-cork-10ft-300lb-5055108914778.html ;)
-
(...)
Jakie wersje posiadasz? Czym nimi miotasz?(...)
Posiadam dwie sztuki Mikado NoctisX Carp 10 ft., 3.00lb. Używam do tego zawsze zestawu składającego się z linki głównej 0,309mm (nie używam do nich przyponu strzałowego), ciężarek 3,00 oz. (84gr.) typu torpeda na bezpiecznym (bocznym) klipsie, przypon combi-rig z włosem zawiązanym w stylu blow-back-rig. Pod wędki podpięte są kołowrotki Shimano Ultegra 5500 XSD.
Jak to mówią: każda pliszka swój ogonek chwali i chyba tak jest w tym przypadku. Niemniej jednak moje odczucia z holu ryb są bardzo pozytywne, tym bardziej, że zrywy ryby tuż pod stopami są świetnie amortyzowane (jak wspomniałem we wcześniejszym poście) - wędka pracuje na całej długości. Czy wędka ma jakieś mankamenty? Chyba jak każda, ale nie doszukuję się na siłę. Może, ale to naprawdę ktoś musiałby być ultra-estetą, dość duży uchwyt kołowrotka. Może to razić w oczy, mi nie przeszkadza. Aczkolwiek mam porównanie Noctis-ów do Shimanowskich Tribali, a w tamtych wędkach uchwyty kołowrotków są niewielkich rozmiarów.
Jestem teraz poza Tarnowem (za chwilę zbieram się na ryby) i nie mam możliwości zmierzenia średnicy pierwszej przelotki. Zdaję sobie sprawę, że "na oko to chłop w szpitalu umarł", ale właśnie na owe "oko" pierwsza przelotka ma średnicę 40mm.
Pragnę podkreślić, że moje zdanie jest subiektywnym - uważam, że są to wędki do rzutów na niewielkie odległości: można w miarę precyzyjnie rzucić zestaw na odległość 50, 60 metrów. Dalsze odległości to już "loteria" z rozrzutem w kwadracie 3, 4 metry.
Wspominam o tym, że "niewielka odległość", gdyż standardowymi długościami na których łowię to odległości +95 metrów. Ale to już inne wędziska.
Trzeba uczciwie dodać, że jeśli ktoś nie miał wcześniej do czynienia z wędkami typu "parabola" (do tej grupy się zaliczam) pierwsze rzuty mogą być nie tyle komiczne, ile dawać sporą dozę obawy. A to z uwagi na to, że przy ciężarku o gramaturze 84 czuć, jak całe wędzisko się ładuje, ale z nieprzyjemnym (jak dla mnie) uczuciem, jakby blank wędziska "lał się". Jednakże idzie się do tego po jakimś czasie przyzwyczaić i wówczas pozostaje czerpać przyjemność z łowienia.
Jeszcze raz pragnę zaznaczyć, że to moja subiektywna opinia, a jak powszechnie wiadomo - każdy z nas ma swój gust, swoje indywidualne preferencje.
-
Prologic jest sztywniejszy od Noctisa ,aczkolwiek kijki są ciekawe ,inna alternatywą którą sam brałem pod uwagę jest JRC cocon 2G https://zoomixmarket.pl/wedka-jrc-cocoon-10ft-3lb-2pc.html ,jeżeli mają być to kije z korkiem weź pod uwagę sobie Nash Dwarf w półteleskopie :beer:
Taki półteleskop transportowo nic mi specjalnie nie uczyni, a zawsze to dodatkowy skład i łączenie - nie mam do tego przekonania. Nie rzucam jak popadnie, ale też nie pieszczę się specjalnie ze sprzętem i raczej prędzej niż później przemieliłbym tam jakiś piasek. O tym JRC przyznam nigdy nie słyszałem, poczytam coś. Wolałbym, ale korek nie musi być, jeśli wędka bez niego będzie dla mnie lepsza. Dzięki Tomaszu za ciekawe propozycje! :beer:
(...)
Jakie wersje posiadasz? Czym nimi miotasz?(...)
Posiadam dwie sztuki Mikado NoctisX Carp 10 ft., 3.00lb. Używam do tego zawsze zestawu składającego się z linki głównej 0,309mm (nie używam do nich przyponu strzałowego), ciężarek 3,00 oz. (84gr.) typu torpeda (...)
Dzięki Marcin za treściwy opis. :beer: :beer:
Jeśli chodzi o odczucia co do parabolika, to nie mam porównania między różnymi karpiówkami, ale z baitcastingu mam trochę doświadczeń z wolniejszymi, głęboko ładującymi się kijami i tutaj myślę, że to ogarnę - faktycznie potrzebna jest specyficzna technika rzutu, jakby wbrew intuicji i przyzwyczajeniom. Jeśli chodzi o zasięg, to te 50-60 metrów wystarczą spokojnie. Hol od początku do końca z brzegu, a to nie będą jakieś wielkie łowiska, także raczej precyzja na półdystansie i dużo amortyzacji potrzebne, stąd kierunek moich poszukiwań. Większy uchwyt w ogóle by mi nie przeszkadzał, a przelotki to pewnie są 40mm i mam nadzieję, bo do takiego łowienia nie będę kupował betoniarek o wielkich szpulach, więc powinno być akurat.
Jak oceniasz górną granicę komfortowego ciężaru wyrzutu? Myślałem, że w takiej "wadze" (3 oz) strzałówka jest już niezbędna. Żyłka główna 0.31mm do tego, moje myśli skręcały w kierunku 0,35mm... Może przeceniam siłę takich dwucyfrowych karpików. Nie wiem, ale się dowiem! ;D Łowiska czyste, aczkolwiek chciałbym uniknąć odjazdów pod sąsiednie brzegi.
Kolega Tomasz pisał, że Prologic C-series będą sztywniejsze. Miałem okazję rzucić sobie takimi ale 12' i 13', obie 3,5 lbs, więc zupełnie inna bajka i wydawały mi się bardzo mocne, ale górą wcale nie takie szybkie i chętnie się gnące już pod małym obciążeniem. Środek już odczuwalnie mocny, ale pracujący i dół naprawdę z zapasem na każdą rybę. Nie wiem, czy te 10' 3lbs mają podobny charakter tylko są słabsze, czy z racji przeznaczenia bliżej im do paraboli Noctisów.
Dzięki, jeśli któryś z Kolegów miałby jakieś uwagi, spostrzeżenia i porady, to ja chętnie je przyjmę.
Pozdrawiam
Grzesiek :)
-
Na YT jednego ze sklepów znalazłem dobrze pokazane ugięcie Prologica C-series 12' 3 lbs. Jeśli wersja 10' 3lbs nie jest od niej sztywniejsza, a nie sądzę by była, to na moje czucie będzie wystarczająco paraboliczna i bardziej "lejącej się" już nie trzeba. Chyba. Może. ;D
-
(...)Jak oceniasz górną granicę komfortowego ciężaru wyrzutu? Myślałem, że w takiej "wadze" (3 oz) strzałówka jest już niezbędna. Żyłka główna 0.31mm do tego, moje myśli skręcały w kierunku 0,35mm... Może przeceniam siłę takich dwucyfrowych karpików. Nie wiem, ale się dowiem! ;D Łowiska czyste, aczkolwiek chciałbym uniknąć odjazdów pod sąsiednie brzegi.(...)
Od kiedy pamiętam zawsze korzystałem ze starego, opracowanego przez angielskich karpiarzy, przelicznika. Do wartości krzywej ugięcia wędziska wyrażonej w lb dodajemy wartość 0,5 i otrzymujemy może nie maksymalną, ale z pewnością górna granicę ciężaru wyrzutowego wyrażonego w oz. I tak dla tytułowych NoctisX-ów o krzywej ugięcia 3,00lb dodajemy wartość 0,5 i tym samym otrzymujemy wynik 3,5. To jest górna granica (nie maksymalna, bo wiem, że można nieco bardziej obciążyć wędzisko) ciężaru wyrzutowego wyrażona w oz, czyli 3,5oz (będzie to 99-100gramów).
Do moich NoctisX-ów najczęściej używam ciężarka 3,00oz i uważam go za wystarczający.
Do rzutów na odległości circa 60m nie używam przyponu strzałowego. Żyłka, z której korzystam, jest wystarczająco mocna, by wytrzymać przeciążenia powstające w czasie rzutu. Jedynie co stosuję na "ostatnim metrze" to odcinek około 1m. lead-core (bezrdzeniowy).
Zastosowanie przyponu strzałowego uważam jako indywidualną sprawę każdego z nas. Łowiąc na dnie żwirowym, z dużą ilością podwodnej roślinności, racicznic - zastosowałbym przypon strzałowy z plecionki np. 0,25mm (taki stosuję do dystansowego łowienia) o długości 8, 10 metrów. Z Twojego opisu wynika, że w łowisku nie ma różnego rodzaju "przeszkadzajek", a zatem osobiście nie stosowałbym takowego przyponu.
Niemniej jednak powtórzę: używanie przyponu strzałowego (czy to konicznego, czy też z plecionki) jest sprawą zarówno indywidualną każdego z nas, oraz (a w zasadzie przede wszystkim) możliwościami regulaminu danego łowiska.
Co do przyponu strzałowego z plecionki stosuję jeszcze jeden zabieg. Na końcowy odcinek około 1 metra nasuwam silikonową (gumową) rurkę - ma ona na celu zminimalizowanie ryzyka wystąpienia ewentualnych uszkodzeń ryby podczas holu.
-
Grzesiu karpiówki to nie wędziska spiningowe ,z reguły mają sporo mocy i nie za dużo finezji ,zasada jest prosta dalszy rzut szukaj kija progres ,bliżej wędzisko półparabolik starczy do zabawy ,kijów jest sporo nawet 2lb i dają radę przy tzw stalkingu ;)
-
https://www.google.com/search?q=mivardi+stalker+10ft#fpstate=ive&ip=1&vld=cid:99ddb9a5,vid:rWp-s2DimtM,st:0 zerknij sobie jeszcze na te patyki myślę że warto ;)
-
Do rzutów na odległości circa 60m nie używam przyponu strzałowego. Żyłka, z której korzystam, jest wystarczająco mocna, by wytrzymać przeciążenia powstające w czasie rzutu. Jedynie co stosuję na "ostatnim metrze" to odcinek około 1m. lead-core (...)
Dzięki za uwagi na temat zestawu, przemyślę to. :thumbup:
Jakiej wielkości rybki trafiały się na te Noctisy i w jakim łowisku (czy są tam zaczepy, zielsko, trudności brzegowe)? Myślę o wytrzymałości Twojego zestawu - żyłka 0,31 mm - i o tym, do jakiej wielkości ryb, umownie oczywiście, taki zestaw daje poczucie spokoju i kontroli nad sytuacją w przeciętnych, nieekstremalnych komercyjnych warunkach.
Grzesiu karpiówki to nie wędziska spiningowe ,z reguły mają sporo mocy i nie za dużo finezji ,zasada jest prosta dalszy rzut szukaj kija progres ,bliżej wędzisko półparabolik starczy do zabawy ,kijów jest sporo nawet 2lb i dają radę przy tzw stalkingu ;)
A Ty Tomku czym poławiasz w tej kategorii? Na tych wodach, o których myślę, raczej nie będę żadnych karpików stalkował, ale rzuty zdecydowanie bliższe niż dalsze i dlatego nie rozważam specjalnie kijów 12' czy 13' tylko właśnie 10' i jeden taki 3 lbs, a drugi 2 lbs, bo tak całkiem bez finezji to ja rozumiem tylko łowienie sumów. :) I halibutów. ;D
-
Mam Soniki xtractory 10ft 3,25lbs mocne sztywniejsze kije do cięższego łowienia ,i Korumy Barbele 11ft 1,75lbs którymi łowię również na alarmy ale dużo lżej i bliżej ;),jeżeli chcesz łowić na komercji blisko brzegu , bez zarośli to większość kijów w przedziale 2lbs do max 3lbs się sprawdzi :beer:
-
Mam Soniki xtractory 10ft 3,25lbs (...)
Dzięki, ten Twój się "x-traktoruje", to ja podziękuję :P
ale przyjrzę się tej zupełnie egzotycznej dla mnie marce. :beer:
* EDIT: a te Mivardi to takie "jakby luksusowe", na SIC-ach, na Fuji, fiu fiu... ;)
Popatrzę - ciekawe rzeczy człowiek znajdzie, jak się czymś nowym zainteresuje.
-
(...)Jakiej wielkości rybki trafiały się na te Noctisy i w jakim łowisku (czy są tam zaczepy, zielsko, trudności brzegowe)? Myślę o wytrzymałości Twojego zestawu - żyłka 0,31 mm - i o tym, do jakiej wielkości ryb, umownie oczywiście, taki zestaw daje poczucie spokoju i kontroli nad sytuacją w przeciętnych, nieekstremalnych komercyjnych warunkach.(...)
Ostatnio przeszły lekki sprawdzian na łowisku komercyjnym "Ustroń" (popularne "Mokate"). Wpadły, z takich bardziej godnych uwagi, dwa karpie. Jeden pierwszej nocy 11kg, drugi, pełnołuski około 8kg. Była również trzecia ryba na zestawie, którą holował Patryk (Shreku82), ale niestety, okoliczności zewnętrzne sprawiły, że hol był nieskuteczny. Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że "ósemka" i "jedenastka" nie robią wrażenia, aczkolwiek owa ósemka dała mi nieźle do wiwatu, bo zaliczyłem cztery, albo pięć odjazdów "spod nóg", nim w końcu udało się ją podebrać Patrykowi. Wśród osób, które często jeżdżą na "Mokate" i znają zwyczaje oraz siłę tamtejszych ryb, krąży opinia, że są to ryby nad wyraz silne, co za tym idzie - sprzęt niejednokrotnie jest testowany lepiej, aniżeli przez Mateusza podczas zlotów SiG na Śląsku 8)
Co do warunków na Mokate powinni wypowiedzieć się Koledzy, którzy znają to łowisko jak własną kieszeń.
-
(...) Myślę o wytrzymałości Twojego zestawu - żyłka 0,31 mm - i o tym, do jakiej wielkości ryb, umownie oczywiście, taki zestaw daje poczucie spokoju i kontroli nad sytuacją w przeciętnych, nieekstremalnych komercyjnych warunkach.(...)
Jeden pierwszej nocy 11kg, drugi, pełnołuski około 8kg. (...) Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że "ósemka" i "jedenastka" nie robią wrażenia (...)
Na mnie robią wrażanie, bo karpie znam tylko w rozmiarze wigilijnym i ryb 8-11 kg się tam spodziewam, z możliwymi bonusami. Pytając o warunki na łowisku chodziło mi konkretnie w tym miejscu, gdzie te rybki wyjechały, czy ogólnie było "czysto" i czy pod takie rybki/warunki Noctis 10' 3 lbs + żyłka 0,31 mm to jest właściwy kaliber i spokój ducha, czy raczej drżenie kolan, żeby nie wjechał jakiś większy, bo będzie nas woził. Pytam jako karpiowy noob. 8)
-
Miejscówki, w których łowiłem (pierwsza noc na około 65 metrze, 20 metrów na prawo od tego punktu, 15 metrów "w górę") - zaczep i to dość konkretny. Stamtąd wyjechała "jedenastka". Ósemka "wyjechała" z czystego miejsca, ale pod brzegiem dała mi szkołę. Zarówno sam kij, jak i hamulec na kołowrotku się trochę napracowały. No i Patryk też ćwiczył swoją cierpliwość, a raczej ja testowałem Jego możliwości ;)
Generalnie klucz do sukcesu to właściwe operowanie hamulcem, pewność zmontowania zestawu (poprawność węzłów oraz jakość materiałów użytych do budowania zestawu). No i pokora oraz cierpliwość.
[EDIT]
Dla jasności - nie korzystam z "topowych" materiałów do budowania zestawu. Są to częściej półki "średnie". Jednakże dużą uwagę przykładam do wykonania zestawu, ze szczególnym naciskiem na poprawność węzłów. Mam "sprawdzony zestaw węzłów" których używam już jakiś czas i muszę przyznać, że tylko raz, podczas ubiegłorocznych zawodów niestety zawiódł mnie węzeł. Zgubił mnie pośpiech podczas wiązania i to właśnie to było najsłabszym ogniwem w całym łańcuszku.
-
Dziękuję za info. Jednym okiem już patrzę na wątki o kołowrotkach. "Jakoś to będzie". ;D