Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: PrzemekM w 08.11.2023, 15:04
-
Witam Wszystkich,
noszę się z zamiarem zakupu spodniobutów. Co byście doradzili?
Waham się pomiędzy neoprenem a tzw klasykami. Miały by być używane raczej w miesiącach chłodnych. Zastanawiam się czy kupić tradycyjne czyli takie które nałożę np. na spodnie dresowe czy mimo wszystko lepiej kupić z neoprenu. Niestety nie jestem osobą szczupłą i nie wiem czy takie spodniobuty które dopasuję rozmiarem do nogi będą nie za ciasne w pasie.
Nie mam w tym temacie żadnego doświadczenia.
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i rady.
pozdrawiam
Przemek
-
Tylko nie bierz takich z gumy.
Mam zielone Jaxon plus, z wzmocnieniami w krzaki.
Fakt, że można w tym wejść wszędzie, ale strasznie się w tym pocę.
Po 4h łowienia dresy mokre 
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Jest jeszcze trzecia opcja,tzw oddychające. Moje doświadczenia w tej materii pochodzą z wedkarstwa muchowego, gdzie cały czas ma się wspomniane portki na d..... Wśród muszkarz raczej nie uświadczysz gumowych
Neopreny tylko na zimne dni . Jakie przeznaczenie mają mieć spodnie o które pytasz?
Wysłane z mojego 22101316G przy użyciu Tapatalka
-
Miałem właśnie kupować oddychające, ale jak zobaczyłem cenę...
Nie będę płacił 1000zł+ za spodnie 
Tak na prawdę to potrzebne mi są one tylko na małą rzekę.
Na Warcie wolę trochę zmoczyć spodnie w trawach niż gotować jajca w gumie
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Potrzebuję spodnie do brodzenia w małej rzece, woda max do uda.
-
Jak w chłodnych miesiącach i mała rzeka to bym wybrał neopren, ale to moje zdanie.
Chyba, że większy budżet to już możliwości spodni oddychających jest sporo
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Spodniobuty występują w wariancie bez butów (kupowane osobno) oraz ze zintegrowanymi butami gumowymi. Osobiście na niezbyt kamienistej rzece nizinnej wolę ten drugi wariant (w wydaniu Scierry i Daiwy) :)
Na chłodniejsze miesiące raczej neopren, choć przy mocno wychłodzonej wodzie i tak warto mieć na wyposażeniu odpowiednią bieliznę termiczną (np. Norfin), polarowe spodnie/kalesonki (np. Graff, Solognac) lub specjalny ocieplacz pod spodniobuty (np. Scierra).
Daiwa ma w ofercie fajny model hybrydowy (z butami): neopren na dole + "oddychający" materiał na górze - obecnie jednak trudno dostępny na polskim rynku.
https://www.daiwasports.co.uk/product/carp/hybrid-chest-waders-0 (https://www.daiwasports.co.uk/product/carp/hybrid-chest-waders-0)
Firma i model to oczywiście kwestia budżetu. Scierra ma całkiem spory wybór (w tym modele do pasa) i bywa teraz osiągalna w solidnych promocjach posezonowych, więc można się zainteresować.
-
Potrzebuję spodnie do brodzenia w małej rzece, woda max do uda.
Zastanów się zatem nad woderami.
Ja unikam spodniobutów jak mogę i w zeszłym sezonie kupiłem wodery PROSa. Bardzo wygodne rozwiązanie.
-
Potrzebuję spodnie do brodzenia w małej rzece, woda max do uda.
Zastanów się zatem nad woderami.
Ja unikam spodniobutów jak mogę i w zeszłym sezonie kupiłem wodery PROSa. Bardzo wygodne rozwiązanie.
czy w tych woderach bardzo się poci noga??
-
A co powiecie Państwo na ofertę Decathlon??
-
Polecam polskie Pros do bioder :D
-
Przed chwilą wróciłem z Decatholonu, i powiem Wam że te: https://www.decathlon.pl/p/spodniobuty-wedkarskie-neoprenowe-500-thermo-3-mm/_/R-p-331730?mc=8641159&c=Szary są naprawdę super! niestety niema ich w rozmiarze XL, przymierzyłem XXL i też są spoko ale but zdecydowanie za duży.
-
Potrzebuję spodnie do brodzenia w małej rzece, woda max do uda.
Zastanów się zatem nad woderami.
Ja unikam spodniobutów jak mogę i w zeszłym sezonie kupiłem wodery PROSa. Bardzo wygodne rozwiązanie.
czy w tych woderach bardzo się poci noga??
Mniej niż w spodniobutach z podobnego materiału ale poci się.
-
Przerobiłem pewnie ze 20 par spodniobutow. I tych droższych, tanszych, gumowych, neoprenowych i simmsow I wszystkie tak samo się rwą I puszczają na szwach. Jak jest upał to trampki i spodenki najlepsze. Dziś przyszły do mnie najtańsze spodniobuty neoprenowe z allegro za 300 I chłopaki z którymi za tydzień jadę na ryby też od razu sobie takie zamówili. Będę je katował i wiosną i latem i jesienią i jak je rozerwę czy puszcza to wywalę je i kupię następne.
-
Przerobiłem pewnie ze 20 par spodniobutow. I tych droższych, tanszych, gumowych, neoprenowych i simmsow I wszystkie tak samo się rwą I puszczają na szwach. Jak jest upał to trampki i spodenki najlepsze. Dziś przyszły do mnie najtańsze spodniobuty neoprenowe z allegro za 300 I chłopaki z którymi za tydzień jadę na ryby też od razu sobie takie zamówili. Będę je katował i wiosną i latem i jesienią i jak je rozerwę czy puszcza to wywalę je i kupię następne.
podeślij link proszę do tych spodni.
-
Podepnę się do tematu: szukam pancernych spodniobutów,żeby móc wycinać trzcinę i robić sobie miejscówkę. Prosy strong zdadzą egzamin ?
-
Tylko nie bierz takich z gumy.
Mam zielone Jaxon plus, z wzmocnieniami w krzaki.
Fakt, że można w tym wejść wszędzie, ale strasznie się w tym pocę.
Po 4h łowienia dresy mokre 
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
Może te, co kolega wspomniał?
-
No, polecam do takich zadań
Ja w tym łażę przez krzaki, przez gałęzie i nic im nie jest.
Mam je drugi sezon i ani raz tego nie kleiłem.
Później zobaczę co to za model.
EDIT: Tylko to wodery, a nie spodniobuty.
Takie z wbudowanymi kaloszami
-
Podepnę się do tematu: szukam pancernych spodniobutów,żeby móc wycinać trzcinę i robić sobie miejscówkę. Prosy strong zdadzą egzamin ?
Każde dadzą radę. Najbardziej niebezpieczne dla spodniobutów są krzaki, powalone drzewa albo jak przedzierasz się przez zarośla.
-
No, polecam do takich zadań
Ja w tym łażę przez krzaki, przez gałęzie i nic im nie jest.
Mam je drugi sezon i ani raz tego nie kleiłem.
Później zobaczę co to za model.
EDIT: Tylko to wodery, a nie spodniobuty.
Takie z wbudowanymi kaloszami
Widzę tu pole do nieporozumień. Wodery to są takie wysokie kalosze, które kończą się przy jajach. Dwa wysokie buty. Spodniobuty to... spodnie. Niektóre mają na dole kalosze, do innych trzeba dokupić buty.
Więc masz wodery czy spodniobuty? :D
Istnieje też możliwość, że ja też źle te nazwy rozumiem...
-
No, polecam do takich zadań
Ja w tym łażę przez krzaki, przez gałęzie i nic im nie jest.
Mam je drugi sezon i ani raz tego nie kleiłem.
Później zobaczę co to za model.
EDIT: Tylko to wodery, a nie spodniobuty.
Takie z wbudowanymi kaloszami
Widzę tu pole do nieporozumień. Wodery to są takie wysokie kalosze, które kończą się przy jajach. Dwa wysokie buty. Spodniobuty to... spodnie. Niektóre mają na dole kalosze, do innych trzeba dokupić buty.
Więc masz wodery czy spodniobuty? :D
Istnieje też możliwość, że ja też źle te nazwy rozumiem...
Aaa.
Myślałem, że spodniobuty to do pasa bez butów lub do klatki - te do których dokupuje się buty do brodzenia.
Wodery dla mnie to kalosze i "guma" do klatki piersiowej, na szelkach
Może ja się mylę z nazwami
W sumie spodniobuty bez butów... Trochę bez sensu 
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Koledzy na pływadełko lepiej do pasa czy długie??Plywadelko SG Highrider v2 170…Muszę skompletować ubranko do niego i mam dylemat
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Znajomy ma takie do klatki piersiowej
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Koledzy na pływadełko lepiej do pasa czy długie??Plywadelko SG Highrider v2 170…Muszę skompletować ubranko do niego i mam dylemat
Jak jest ciepło to i do pasa wystarczą, to najwyżej tyłek będziesz chłodzić ;)
Zdecydowanie spodniobuty długie ;)
-
Podepnę się do tematu: szukam pancernych spodniobutów,żeby móc wycinać trzcinę i robić sobie miejscówkę. Prosy strong zdadzą egzamin ?
Nawet zwykłe dadzą radę
-
Mam dokładnie takie, pancerne.
Chodzę w tym przez krzaki i nigdy mnie nie zawiodły.
Jedyny minus to "delikatnie" się w tym pocę
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20231109/2695e617a2f97274747085b89fd3844c.jpg)
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Czy w przypadku neoprenu też jest problem z poceniem??
-
Czy w przypadku neoprenu też jest problem z poceniem??
W lato to jajca w neoprenie można ugotować
-
Spokojnie.
Te gumowe to my też nazywamy "jajcowary".
Raz jak łowiłem w upale to aż mi się słabo zrobiło 
Musiałem je ściągać i chwilę posiedzieć w cieniu.
Z rzeki bym nie wrócił o własnych siłach 
Ale mogłem je już wcześniej zdjąć jak już czułem, że za gorąco.
-
Spokojnie.
Te gumowe to my też nazywamy "jajcowary".
Raz jak łowiłem w upale to aż mi się słabo zrobiło 
Musiałem je ściągać i chwilę posiedzieć w cieniu.
Z rzeki bym nie wrócił o własnych siłach 
Ale mogłem je już wcześniej zdjąć jak już czułem, że za gorąco.
Łowiłeś w neoprenie? Wolę jednak jaja gotować w gumie
-
no tak ale z tym poceniem to chodziło mi o to czy w okresie jesienno zimowym też będzie pocenie.
-
Mam dokładnie takie, pancerne.
Chodzę w tym przez krzaki i nigdy mnie nie zawiodły.
Jedyny minus to "delikatnie" się w tym pocę
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20231109/2695e617a2f97274747085b89fd3844c.jpg)
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
A jak z rozmiarówką buta ? Zawyżona ?
Jeszcze myślę nad samymi woderami,bo widzę że najpopularniejszych rozmiarów spodniobutów już nie ma.
-
Ja noszę rozmiar 42-43, a wodery mam 45. Do takiego buta zawsze muszę mieć dużo luzu. Bo jak dopasowałem to nie dość, że ciasno, to jeszcze wyjąć noge...
-
Spokojnie.
Te gumowe to my też nazywamy "jajcowary".
Raz jak łowiłem w upale to aż mi się słabo zrobiło 
Musiałem je ściągać i chwilę posiedzieć w cieniu.
Z rzeki bym nie wrócił o własnych siłach 
Ale mogłem je już wcześniej zdjąć jak już czułem, że za gorąco.
Łowiłeś w neoprenie? Wolę jednak jaja gotować w gumie 
W gumie.
Nie mam neoprenowych
-
Ja noszę rozmiar 42-43, a wodery mam 45. Do takiego buta zawsze muszę mieć dużo luzu. Bo jak dopasowałem to nie dość, że ciasno, to jeszcze wyjąć noge...
Ja noszę 45 i kupiłem 45, bo tylko taki największy był na stanie 
Są ok.